Re: Prądnik Czerwony
: 31 paź 2020, 20:42
A to nie była plotka witolda4?
www.forum.pkk.net.pl
https://forum.pkk.net.pl/
A to nie była plotka witolda4?
Tych drugich dużo częściejprezes pisze: ↑31 paź 2020, 20:34Być może były takie plany z czyjejś strony, aczkolwiek nie wydaje mi się żeby kiedykolwiek zostało to oficjalnie ogłoszone, więc raczej była to zwykła pogłoska, która niekoniecznie musi mieć coś wspólnego z prawdą. Póki nic nie zostało potwierdzone, tak naprawdę jest możliwy każdy wariant. Zresztą już nieraz byliśmy świadkami niespodziewanych zmian w komunikacji lub obietnic, z których potem się wycofywano.
Też tak uważam. Z drugiej strony nie jest aż tak źle bo od r. Młyńskiego jest "124/424" do Grunwaldzkiego. Z kolei mieszkańcy Prądnika Czerwonego i tak mogą złapać "105" i przesiąść się na "169/469", "503" (UR) albo "179", "304" (Politechnika).obserwator pisze: ↑31 paź 2020, 17:54Moim zdaniem "184" powinna docierać co najmniej do Ronda Grunwaldzkiego. Jak zostało wspomniane wyżej, jest to bardzo ważny węzeł przesiadkowy. Oprócz tego pasażerowie co jechali "184" na dłuższym odcinku mają na Grunwaldzkim do wyboru prawie wszystkie linie w kierunku Ronda Matecznego, Bonarki i Kurdwanowa.
Czy na Dietla rzeczywiście są przy regularnej organizacji ruchu aż takie korki? Czasem widywałem korek, jednak przez ostatni rok trwała przebudowa Krakowskiej, to mocno wpływało na sytuację. Do tego zwykle ten korek był w stronę Grunwaldzkiego - czyli aż tak (w przypadku trasy do Podwawelskiego) nie rozwalałby rozkładu bo to ostatnie przystanki.kot_feliks pisze: ↑01 lis 2020, 1:34Większość ludzi imho chce dojechać do centrum, po co up... dojazd większości w imię bezpośredniego dojazdu pod ICE, gdzie ludzie jadący na r. Grunwaldzkie, widząc korek, i tak pewnie przesiądą się do jednego z tramwajów(?).
Akurat "125" bym bronił - w szczycie ta linia potrafi być zapchana już na wysokości Olszy, i są to ludzie jadący faktycznie na Płaszów / Rybitwy. Przy czym ten szczyt rano trwa na tej linii długo, zdarzało mi się spotykać niezabieralne kursy tak po godz. 8, jak i... przed 6.kot_feliks pisze: ↑01 lis 2020, 1:34Swoją drogą imho w Krk brakuje właśnie takich linii autobusowych, które jeździłyby często dowożąc do centrum i zapewniając bezpośredni dojazd tam oraz dużą paletę przesiadek, a z drugiej strony nie jechałyby przez całe miasto generując i kilkudziesięciominutowe opóźnienia. Ot, nawet Złocień ze swoją 125, która w pewnych godzinach jest linią widmo, a wątpię, aby większość pasażerów jeździła stamtąd akurat pod szpital Rydygiera...
Na D/S są tylko tramwaje. A na Grunwaldzkim są do dyspozycji autobusy Można by było dotrzeć tu i tu, ale rozumiem argumenty "przeciw".kot_feliks pisze: ↑01 lis 2020, 1:34 Obecna trasa do Grzegórzeckiego jest do d..., bo ludzie chcą dojechać do centrum. A jeśli jadą dalej, to brakuje tam wielu połączeń, które są np. na DS.
Jakby "12" kursowała cały tydzień to nie byłoby tematu. A ze Starowiślnej w kierunku ICE "22" i "52" jadą z dwóch różnych przystanków.kot_feliks pisze: ↑01 lis 2020, 1:34Większość ludzi imho chce dojechać do centrum, po co up... dojazd większości w imię bezpośredniego dojazdu pod ICE, gdzie ludzie jadący na r. Grunwaldzkie, widząc korek, i tak pewnie przesiądą się do jednego z tramwajów(?).
No ja się z tym oczywiście zgadzam, tylko:
Dalej byłby temat, bo imho nie chodzi o to, aby się przesiadać tysiąc razy, tylko o to, aby dojechać do punktu docelowego w miarę mocnymi liniami, zazwyczaj z jedną przesiadką. A obecna trasa 184 (do Grzegórzeckiego) jest imho debilna, niezależnie od tego jak jeździ '12':
Tu to raczej tak nie zadziała bo "184" i tak pewnie dostanie częstotliwość wg jakiegoś gotowego systemu. Po rozcięciu dostało w dni powszednie ~f=15 co ma sens bo w stałym układzie częstotliwości takt 7,5/15 dominuje we wschodnio-północnych rejonach, a po wydłużeniu pozwoliłby na koordynację np. z "12". Ew. oszczędności i tak raczej pójdą na trasę w innej części miasta.kot_feliks pisze: ↑01 lis 2020, 21:52No i pytanie również, czy nie lepiej zrobić mocniejszej 184 na trasie do DS vs. słabsza (więcej wzkm) na trasie do Podwawelskiego.
Efektem tych dyskusji, za dwa tygodnie „184” dostanie nową, dłuższą trasę: Prądnik Czerwony – jak obecnie – Rondo Grzegórzeckie – Grzegórzecka – Starowiślna. Częstotliwość kursowania pozostanie bez zmian.
Przyznam, że docelowo marzyło mi się pociągnięcie linii nawet do Ronda Grunwaldzkiego, jednak i trasa do Starowiślnej to duża poprawa, a ZTP przyznało że jest otwarte na dalsze rozmowy i sytuacja będzie obserwowana. Dzięki planowanej zmianie, „184” powróci na dwa ważne przystanki. „Hala Targowa” zapewni obsługę tytułowej hali, a także w bliskiej przyszłości dojazd do węzła kolejowego „Kraków Grzegórzki” który ma szansę stać się najważniejszym w mieście. Z kolei „Starowiślna” zapewni dojazd do Kazimierza (jak bardzo tego brakowało!), w pobliże Rynku Głównego, a także przesiadkę na więcej linii tramwajowych. Zmiany wejdą w życie w sobotę 26 czerwca 2021.
Tak:
Czyli od Hali Targowej po pasie ogólnym, zawrotka i powrót na PAT na wysokości Wielopola jak rozumiem.
Nie jestem pewny. Początkowo plan był by autobusy zjeżdżały na wysokości Wielopola, jednak powodowało to dużo problemów z organizacją ruchu - stąd też to tyle trwało, bo dyr. Franek zasadniczo od początku był za wydłużeniem trasy. Potem chyba stanęło właśnie na tym, że będą zjeżdżać od razu za Halą Targową, tylko czekano aż kolejarze skończą etap prac który uniemożliwiał te zjazdy - miał się skończyć w maju.