Nie, po prostu to są już rzeczy "zastane". Wymuszenie standardów tutaj wymagałoby wycięcia linii (co najmniej na jakiś czas, może na dłużej) - w relacji, w której ludzie już mieli autobus. Co innego nie dać (albo dać ciut później), a co innego zabrać gdy ktoś już miał.
Tak jest też z ulicami. Aleja Kasztanowa prawdopodobnie jest za ciasna dla autobusów i gdyby ktoś miał dziś skierować km od zera na podobną ulicę, przewoźnicy pewnie by odmówili. Jednak tą ulicą już jeżdżą autobusy od kilkudziesięciu lat i ciężko zabrać ludziom autobus.
I tak jak wspomniał ant_sm, w Krakowie i tak ZDMK/ZTP starają się stopniowo poprawiać takie przypadki. Nie da się jednak wszystkiego zrobić od razu