Bodzów, Kostrze, Tyniec

[Kaszmir]

Ma rzekomo być 116 z CM Kozienicką do PT. A 196 pojedzie do Kostrza przez Winnicką czy jak ona tam się nazywa

Plan, przynajmniej parę miesięcy temu, był by "196" połową kursów pojechało do Kostrza, a druga miała zostać do Kozienickiej - nawet tak rozpisano w przetargu na linie 2024. Acz wtedy nowe "116" byłoby dublem "196" od CM do Kozienickiej, pytanie czy obie byłyby skoordynowane. Może rzeczywiście lepiej byłoby zostawić Kozienicką z jednym, mocniejszym "116" do Podgórek Tynieckich a "196" zagospodarować inaczej - np. skracając połowę kursów do Skotnik. No tylko pytanie jakie f dostanie "116". Do 2022 rejon miał f20/20, potem f30/30, teraz jest f30/40. Schodzą coraz niżej.

I trochę szkoda, że linia skończy na pętli "Podgórki Tynieckiej" bo to jest dopiero na początku zabudowań - podobny problem co z "10" która niby obsługuje Kurdwanów, a w praktyce robi to mniej niż bardziej. Jasne, dalej z Podgórkami Tynieckimi trochę nie ma gdzie zawrócić, jednak skoro mają to być mikrobusy, wg mnie można było spróbować coś pokombinować, nawet usypać jakąś nawrotkę.

[judash]

Do Kostrza może przecież dojechać i tam zawrócić.

[scyzor663]

Gdyby tam był asfalt to można by mikrobus puścić przez Obrony Tyńca. Np Tyniec Kamieniołom -> Obrony Tyńca -> Podgórki -> Skotniki - CM

[MichalTyniec]

Gdyby tam był asfalt to można by mikrobus puścić przez Obrony Tyńca. Np Tyniec Kamieniołom -> Obrony Tyńca -> Podgórki -> Skotniki - CM

Nie ma szans, tam dwa samochody się nie wyminą. Wiem bo często korzystamy z tego skrótu jak jedziemy do Skotnik do szkoły.

[Kaszmir]

Do Kostrza może przecież dojechać i tam zawrócić.

Zastanawiam się czy zdąży. Kółko Czerwone Maki - Kozienicka - Czerwone Maki to 20 minut. Z Podgórkami Tynieckimi będzie ok. 24, a z wydłużeniem do Bagiennej byłoby 26. Czyli jedna brygada mogłaby dalej objechać trasę co 40 minut (w tym kilkanaście postoju), a dwie brygady dawałyby f20.

Do Kostrza kółko byłoby już 30, wtedy na przerwy zostaje 10 minut - trochę mało, zwłaszcza że w Kostrzu też przydałby się postój przynajmniej 2-3 minuty, wtedy na Czerwonych Makach zostaje 7-8. Przy dwóch brygadach, trzeba by więc obniżyć częstotliwość do f24 albo "równego" f30.

[scyzor663]

Nie ma szans, tam dwa samochody się nie wyminą. Wiem bo często korzystamy z tego skrótu jak jedziemy do Skotnik do szkoły.

Jechałem tam raz w życiu i pamięć mnie zawiodła, faktycznie mega wąsko

[MichalTyniec]

Jechałem tam raz w życiu i pamięć mnie zawiodła, faktycznie mega wąsko

Tam jest utwardzona ta droga ale bardziej z myślą o rowerzystach ale o czym innym to nie ma co marzyć, ale ogólnie skrót jest bardzo przydatny żeby ominąć korki na Tynieckiej.

[yosujiro]

Tak sobie myślę o tej 116 i o tym, że ma kończyć właściwie na obrzeżach Podgórek. A gdyby tak ją połączyć ze 176, żeby choć połowa kursów jechała do Bodzowa? Bodzów zyskuje połączenie dalekosiężne, tworzy się nowa możliwość przesiadki w Skotnikach lub Makach na inne linie (203 za często nie jeździ), a i Podgórki będą miały łatwiej z niej skorzystać.

[MichalTyniec]

Tak sobie myślę o tej 116 i o tym, że ma kończyć właściwie na obrzeżach Podgórek. A gdyby tak ją połączyć ze 176, żeby choć połowa kursów jechała do Bodzowa? Bodzów zyskuje połączenie dalekosiężne, tworzy się nowa możliwość przesiadki w Skotnikach lub Makach na inne linie (203 za często nie jeździ), a i Podgórki będą miały łatwiej z niej skorzystać.

Dokładnie to samo pomyślałem wczoraj, nawet pisałem to na Kraboku, przecież bez sensu żeby kończyć w Podgórkach bo tam jest bardzo mała grupa potencjalnych pasażerów, a łącząc obsłuży całe Kostrze no i Bodzów ma większą alternatywę, częstotliwość może byłaby trochę mniejsza niż teraz ale całkowicie by to wystarczyło. Chyba że poślą go w drugą stronę przez Norymberską albo na Salwator tak jak mieszkańcy Pychowic chcieli zwłaszcza skoro wczoraj robili test 9m Solarisa i wypadł pozytywnie.

[Kaszmir]

Pomysł do rozważenia, jednak potrzeba do niego więcej wozów, więc raczej do wprowadzenia dopiero w przyszłości. Obstawiam, że skierują dwa wozy na "116". Czas kółka bez postojów to ok. 25 minut, więc dodając kwadrans przerwy wychodzi 40. Czyli może uda się zapewnić f20 co może być rozsądnym minimum - autobusy mini mają bardzo małą pojemność.

Dla połączonego "116+176" czas kółka wyniósłby ok. godzinę. Przy trzech brygadach (dwie ze "116", jedna ze "176") i np. po kwadransie przerwy na obu końcówkach, daje to czas okrążenia półtorej godziny. Czyli wystarczyłoby tylko na f30 a to może być mało w tym taborze.

No i o ile dla Podgórek Tynieckich to byłoby dużo lepsze bo planowane "116" rzeczywiście obsłuży tylko skrawek rejonu, tak nie sądzę by Bodzów bardzo korzystał z takiego połączenia. Na mapie to jest bardzo naokoło, pół godziny jazdy tylko po to by dojechać do Czerwonych Maków. W tym czasie można dawno być w centrum Krakowa

Chyba że poślą go w drugą stronę przez Norymberską albo na Salwator tak jak mieszkańcy Pychowic chcieli zwłaszcza skoro wczoraj robili test 9m Solarisa i wypadł pozytywnie.

Część mieszkańców tak chciała i wg mnie trasa np. do Salwatora byłaby dużo atrakcyjniejsza. Jednak dla części osób ważny był też dowóz dzieci do szkoły w Kostrzu. Może stąd wybrano taką trasę. A może nie chcieli ryzykować przepełnień gdyby Tyniecka też zaczęła korzystać z linii.

[MichalTyniec]

Pomysł do rozważenia, jednak potrzeba do niego więcej wozów, więc raczej do wprowadzenia dopiero w przyszłości. Obstawiam, że skierują dwa wozy na "116". Czas kółka bez postojów to ok. 25 minut, więc dodając kwadrans przerwy wychodzi 40. Czyli może uda się zapewnić f20 co może być rozsądnym minimum - autobusy mini mają bardzo małą pojemność.

Dla połączonego "116+176" czas kółka wyniósłby ok. godzinę. Przy trzech brygadach (dwie ze "116", jedna ze "176") i np. po kwadransie przerwy na obu końcówkach, daje to czas okrążenia półtorej godziny. Czyli wystarczyłoby tylko na f30 a to może być mało w tym taborze.

No i o ile dla Podgórek Tynieckich to byłoby dużo lepsze bo planowane "116" rzeczywiście obsłuży tylko skrawek rejonu, tak nie sądzę by Bodzów bardzo korzystał z takiego połączenia. Na mapie to jest bardzo naokoło, pół godziny jazdy tylko po to by dojechać do Czerwonych Maków. W tym czasie można dawno być w centrum Krakowa


Część mieszkańców tak chciała i wg mnie trasa np. do Salwatora byłaby dużo atrakcyjniejsza. Jednak dla części osób ważny był też dowóz dzieci do szkoły w Kostrzu. Może stąd wybrano taką trasę. A może nie chcieli ryzykować przepełnień gdyby Tyniecka też zaczęła korzystać z linii.

Skoro nie ma problemu już z puszczeniem większego wozu to może jechać np na Salwator, Autosan to i tak za dużo będzie na ten odcinek więc o żadne przepełnienia się nie martwię, końcówkę to jednak wybrano chyba przez to że jest najbliżej a nie chcieli sprintera puszczać przez Pychowice bo się bali o przepełnienie a teraz takiej obawy nie będzie, poza tym ciekawy jestem czy utrzymają częstotliwość obecną na 162, bo jednak zawsze jest coś za coś, przynajmniej zawsze tak było.

[Adrian14]

I z nadwyżki mikrobusów stworzyć linię Królowej Jadwigi - Bronowice..... nawet na początek na 1 brygadzie.

[scyzor663]

Gdyby tylko były możliwości techniczne na przejazd 12m najlepsze byłoby po prostu wydłużenie 162 do CM. Wtedy mieszkańcy całych Podgórek mieliby możliwość wyboru dojazdu do dwóch punktów przesiadkowych.

[Mr. Passenger]

Pomysł łączenia "116" ze "176" mało trafiony, bo dla Bodzowa to byłoby robienie strasznego kółka. Aczkolwiek pomysł puszczenia "116" do pętli przy OSP w Kostrzu ma naprawdę dużo sensu. Zwłaszcza, że podobno część dzieci z Podgórek Tynieckich i Kostrza dojeżdża do szkoły w Skotnikach, a dzięki takiemu połączeniu miałyby one bezpośredni dojazd.

"176" do Salwatora brzmi intrygująco, ale osobiście trochę bardziej podoba mi się pomysł puszczenia tej linii przez Norymberską, a potem na przykład do Łagiewnik. W ten sposób przy okazji udałoby się połączyć Pychowice z Ruczajem, a to połączenie, którego, przynajmniej w mojej opinii, obecnie bardzo brakuje. Co prawda wymagałoby to zmniejszenia częstotliwości z f30 na co najmniej f40 (przy założeniu, że do obsługi dalej przydzielono by tylko jedną brygadę), ale dzięki temu kierowca nie musiałby jeździć na pusto na Maki, bo miałby dostęp do punktu socjalnego w Łagiewnikach, więc można by utrzymać to f40 przez cały dzień.

[Zorza Polarna]

Pomysł łączenia "116" ze "176" mało trafiony, bo dla Bodzowa to byłoby robienie strasznego kółka. Aczkolwiek pomysł puszczenia "116" do pętli przy OSP w Kostrzu ma naprawdę dużo sensu. Zwłaszcza, że podobno część dzieci z Podgórek Tynieckich i Kostrza dojeżdża do szkoły w Skotnikach, a dzięki takiemu połączeniu miałyby one bezpośredni dojazd.

Ja od zawsze sądziłem, że tworzenie linii do Podgórek Tynieckich bez puszczania jej do Kostrza OSP jest bez sensu. Tracimy wtedy możliwość stworzenia ciekawej siatki połączeń w Tyńcu. Wydłużenie jej nie tylko pozwoliłoby zwiększyć f na ul. Dąbrowej ale również pozwoliłoby np. dojechać szybciej na chociażby ul. Babińskiego czy na przystanek Skotniki z którego wyruszają wszystkie linie do Skawiny (tak wiem że do Skawiny jedzie 203 ale ona nie zatrzymuje się tak jak 112 przy Kostrzu OSP a na dodatek ma słabe f).

Ponadto gdzieś na tym forum czytałem już o radnym który po trasie 112/203 proponował utworzyć agloekspres do Skawiny. Gdyby to kiedyś ujrzało światło dzienne Kostrze OSP stałoby się ciekawym punktem przesiadkowym dla mieszkańców Tyńca (pod warunkiem że stworzą parę przystanków Kostrze OSP 03/04 zlokalizowanych na trakcie linii 112/203 przy ul. Tynieckiej).

"176" do Salwatora brzmi intrygująco, ale osobiście trochę bardziej podoba mi się pomysł puszczenia tej linii przez Norymberską, a potem na przykład do Łagiewnik. W ten sposób przy okazji udałoby się połączyć Pychowice z Ruczajem, a to połączenie, którego, przynajmniej w mojej opinii, obecnie bardzo brakuje. Co prawda wymagałoby to zmniejszenia częstotliwości z f30 na co najmniej f40 (przy założeniu, że do obsługi dalej przydzielono by tylko jedną brygadę), ale dzięki temu kierowca nie musiałby jeździć na pusto na Maki, bo miałby dostęp do punktu socjalnego w Łagiewnikach, więc można by utrzymać to f40 przez cały dzień.

Bardzo mi ten pomysł się podoba jednak czy nie sprawi to że sprintery, które dowożą ludzi do Bodzowa nie będą zapchane przez mieszkańców choćby Pychowic, sprawiając że mieszkańcy Bodzowa do nich nie wejdą? Ale to może tylko moje wypaczenie spojrzenia na te sprawę.