Dyskusja o "4" i "44"

- Linie, trasy, rozkłady
brovar
Specjalista
Posty: 462
Rejestracja: 05 sie 2020, 10:05

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: brovar » 13 lut 2021, 18:34

Bayer2003 pisze: 13 lut 2021, 17:15 Ponadto zdecydowana większość pasażerów jeździ daną linią w dwie strony, więc szansa spotkania Krakowiaka już znacząco się zwiększa. Jeżeli zostawimy na "52" przynajmniej 7 Krakowiaków (ewentualnie Protrama zamiast jednego z nich), większość pasażerów na prawdę nie zauważy problemów.
Czyżby...

Obrazek
20.11.2023 awarii doznały #RZ213, #RZ237, #RZ255 i #RZ264. Sprawność techniczna stozłomek spadła poniżej 50% :!:

Awatar użytkownika
pasazer_mobilisu
Ekspert
Posty: 1402
Rejestracja: 18 lut 2020, 6:01

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: pasazer_mobilisu » 13 lut 2021, 18:53

Ja akurat fanem ogrzewania w KM nie jestem, ale faktycznie przy obecnych temperaturach Ufoki mają kolejny minus w oczach pasażerów.
Bayer2003 pisze: 13 lut 2021, 17:15 Korzysta sporadycznie, więc pewnych zmian po prostu nie zauważył. Na "52" "kanciaste trupy" zastąpiły o wiele starsze trupy zaokrąglone oraz wydłużyła się ich pojemność. Moim zdaniem jest to zmiana zdecydowanie pozytywna.
No właśnie nie jest to zmiana wyłącznie pozytywna, pojemność na plus, ogrzewanie na minus, informacja pasażerka na minus, drzwi które przy zamykaniu nie cofną się przed niczym też na minus.

Wiem że albo Ufoki albo składy 2x105Na muszą gdzieś jeździć, ale nie dajmy się zwariować większej pojemności taboru i nie oczekujmy od pasażerów ze nie zauważą negatywnych zmian na liniach, z których korzystają.

brovar
Specjalista
Posty: 462
Rejestracja: 05 sie 2020, 10:05

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: brovar » 13 lut 2021, 19:38

Prezydent Majchrowski
Miasto nie rezygnuje z inwestycji, których celem jest wycofanie z ruchu wszystkich tramwajów z wysoką podłogą.
Nie bez wpływu na decyzję dotyczącą zakupu była też troska o osoby starsze i niepełnosprawne, z ograniczoną mobilnością, dla których często transport publiczny to jedyna możliwość poruszania się po mieście. Dlatego podobnie jak w przypadku taboru autobusowego, podjęte decyzje umożliwią realizację usług przewozu tramwajowego w Krakowie wyłącznie pojazdami z niską podłogą. Znacząco zwiększy się też udział klimatyzowanych wagonów tramwajowych — podkreślił Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.
Z normą Euro w autobusach było podobnie.
Jak ten Pan coś mówi, to tak będzie po skończonej dostawie Lajkonika II.
20.11.2023 awarii doznały #RZ213, #RZ237, #RZ255 i #RZ264. Sprawność techniczna stozłomek spadła poniżej 50% :!:

prezes
Pomiarowiec
Posty: 606
Rejestracja: 25 lut 2020, 17:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: prezes » 13 lut 2021, 20:23

brovar pisze: 13 lut 2021, 19:38
Miasto nie rezygnuje z inwestycji, których celem jest wycofanie z ruchu wszystkich tramwajów z wysoką podłogą.
Nie bez wpływu na decyzję dotyczącą zakupu była też troska o osoby starsze i niepełnosprawne, z ograniczoną mobilnością, dla których często transport publiczny to jedyna możliwość poruszania się po mieście. Dlatego podobnie jak w przypadku taboru autobusowego, podjęte decyzje umożliwią realizację usług przewozu tramwajowego w Krakowie wyłącznie pojazdami z niską podłogą.
Z normą Euro w autobusach było podobnie.
Jak ten Pan coś mówi, to tak będzie po skończonej dostawie Lajkonika II.
Po drugiej dostawie Stadlerów nadal nie ma co liczyć na wycofanie wszystkich tramwajów wysokopodłogowych. Obecnie z wysokopodłogowych tramwajów mamy 9 trójskładów, 18 składów Konstali, 46 składów wiedeńskich i 11 solówek, co razem daje 84 brygady tramwajowe. Stadlerów mamy dopiero 24, więc do końca wszystkich dostaw przybędzie jeszcze 86. Wychodzi na to, że gdybyśmy wycofali wszystkie tramwaje wysokopodłogowe, to Stadlerami moglibyśmy mniej więcej wyrównać ilostan tramwajów do stanu obecnego. W najbliższej perspektywie czekają nas jednak otwarcia nowych tras tramwajowych, co z pewnością zwiększy zapotrzebowanie na tabor tramwajowy. Niemożliwe jest zatem wycofanie wszystkich tramwajów z wysoką podłogą w najbliższym czasie. Zapewne czeka nas to dopiero po jeszcze kolejnym większym przetargu.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1385
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 13 lut 2021, 22:46

Kitek pisze: 13 lut 2021, 17:42 Los takich linii jest znany - byle pretekst się znajdzie by je zawieszać...
Jeżeli "4" będzie notować bardzo duże zapełnienia, "44" będzie musiała pozostać. Obecnie pasażerów jest mniej i prawdopodobnie stąd wynika to zawieszenie.
Kitek pisze: 13 lut 2021, 17:42 Moderny GT8S skończą się jesienią (optymistycznie zakładając). No zostało jeszcze 24 STL do dostarczenia. Zobaczymy ile jeszcze danego taboru zostanie skasowane (zostało jeszcze kilka E1+c3 bez modernizacji oraz solówki).
Mam nadzieję, że właśnie te E1+c3 bez modernizacji i solówki (poza HW101), jednak jak na razie nic chyba nie jest przesądzone. Osobiście obstawiam, że kasacje nie będą 1:1, a po dostawie wszystkich STL ilostan będzie wynosił jakoś pomiędzy 300 a 305 pociągów tramwajowych (zaznaczam, że są to tylko moje osobiste przemyślenia).
Zieleńczanin pisze: 13 lut 2021, 18:26 Rzeczywiście dołożenie kursów na "44" nie wyszłoby na dobre Hucie...
No i nie aż tak dawno "4" jeździła co 10 minut cały dzień, i pusta z pewnością nie jeździła.
No i skoro nawet Cichy Kącik dostał (co prawda rykoszetem) mocną linię, to tym bardziej taka powinna pojawić się na Starej Hucie.
Poza szczytem w Hucie żadna linia nie ma potoków na f~7,5 i wciśnięcie tam wtedy czegokolwiek na siłę będzie tylko zmarnowaniem funduszy. To, że poza szczytami "4" jeździła pełna przy f~10 może i jest prawdą, jednak niższą częstotliwość (f~20) miały wówczas inne linie w okolicy (np. "21" oraz "22"). Względem okresu przed maksymalizacją np. na takiej Alei Solidarności mamy poza szczytami dokładnie tyle samo kursów/h (12), a poprzez dodanie "44" zyskał szczyt. Czy 16 kursów/h jest tam w godzinach mniejszego zapotrzebowania potrzebne? Na to pytanie najlepiej niech każdy odpowie sobie sam.
Zieleńczanin pisze: 13 lut 2021, 18:26 Ośmieszyć się można walcząc o rzeczy totalnie niepotrzebne, vide walka jednego z portali komunikacjnych o linię "12" z Krowodrzy na Bronowice Małe przez Pawią w zamian za skrócenie do Towarowego bodajże "5".
To już jest postulat totalnie bezsensowny i o ile taka "12" swoich pasażerów by miała (może nawet więcej niż obecna), o tyle "5" na Krowodrzy Górce odgrywa tak ważną rolę, że nie powinno się jej stamtąd usuwać kosztem czegoś o takiej trasie.
Zieleńczanin pisze: 13 lut 2021, 18:26 Nie wiadomo, kiedy sprawność wróci do pesjańskiej normy... A obawiam się, że pomimo remontu dość prędko...
30/37 to dalej sprawność gorsza od przeciętnej (81%), więc myślę że powinno się udać to utrzymać (w dalszym ciągu oznacza to aż 7 niejeżdżących tramwajów tego typu, czego raczej nie powinno się przekroczyć).
Zieleńczanin pisze: 13 lut 2021, 18:26 Jazda stadna była spowodowana niedopasowaniem taboru do potoków ("50" i NGT6) lub niedopasowaniem taboru do warunków krakowskich ("52" i Wiednie), przez co były przepełnienia i brygada obsadzona powyższym taborem jeździła opóźniona.
Oczywiście sądzisz, że gdyby powróciło f~5 na "50" i "52", tabor na wszystkich brygadach byłby w pełni dopasowany do potrzeb? Przy tej częstotliwości linie te mają aż 45 brygad - ciężko mi uwierzyć, że ani jedna nie byłaby 26m ani wiedeńcem (a jeżeli tabor na tych liniach byłby odpowiedni, bardzo mocno oberwałyby pod tym względem inne linie). Zresztą nawet przy idealnym doborze taboru, w dalszym ciągu nie jestem w stanie uwierzyć, że uda się zachować idealnie równe odstępy między nimi (zwłaszcza na "52", gdzie występuje dużo miejsc kolizyjnych, mogących wpłynąć na to w sposób losowy). Póki ludzie będą się mieścić do taboru 40m+ przy f~7,5 to nie powinno być moim zdaniem powrotu do f~5.
Zieleńczanin pisze: 13 lut 2021, 18:26 W tym momencie wystarczy. Ale po otwarciu Górki Narodowej potrzebne będzie kilka brygad więcej na "18" i "52", no i zapewne przykładowo "19" wydłużona na Górkę Narodową może wymagać taboru 32m.
Osobiście mocno wątpię w to, że "19" zostanie wydłużona na Górkę Narodową (prędzej obstawiałbym jej skierowanie na KG, gdzie zwolni się sporo miejsca). Czy tabor 32m będzie tam potrzebny? Jeżeli wraz z "19" zostanie wydłużona "17", nie byłbym tego taki pewien (daje to jednak w szczycie sumaryczne f~7,5 aż do Łagiewnik). Niestety, jak na razie jakie napełnienia w poszczególnych liniach będą po ukończeniu trasy na Górkę Narodową możemy tylko zgadywać :/.
Zieleńczanin pisze: 13 lut 2021, 18:26 Wg arkuszy najbardziej zapełniony kurs na ciągu krowoderskim (od Towarowego do Krowodrzy) miał zapełnienie 60% w NGT6, może coś pominąłem. Potok z Azorów raczej się zmieści na spokojnie ;)
W dalszym ciągu należy pamiętać jak dużym osiedlem są Azory. Do tego doliczmy jeszcze część pasażerów, przesiadających się tam z autobusów na tramwaj. Być może i 32m wyrobi, jednak jeżeli potoki pasażerskie na tej linii będą dalej rosły w takim tempie, nie byłbym już tego taki pewien.
brovar pisze: 13 lut 2021, 18:34 Czyżby...

Obrazek
pasazer_mobilisu pisze: 13 lut 2021, 18:53 Wiem że albo Ufoki albo składy 2x105Na muszą gdzieś jeździć, ale nie dajmy się zwariować większej pojemności taboru i nie oczekujmy od pasażerów ze nie zauważą negatywnych zmian na liniach, z których korzystają.
W takim razie na odwrót - rozepnijmy wszystkie ufoki i powstałe z nich dwuskłady skierujmy na wszystkie brygady "11", niektóre brygady "21" (te gdzie kursuje/kursują N8x) oraz załóżmy wszystkie brygady "12". Czy ogólne zadowolenie pasażerów wtedy wzrośnie, czy zmaleje? Konstale niestety muszą gdzieś jeździć i mimo wszystko w interesie każdego pasażera powinno być, żeby robiły to w trójskładach - po prostu wówczas będzie ich mniej (będą na mniejszej ilości brygad).
pasazer_mobilisu pisze: 13 lut 2021, 18:53 Ja akurat fanem ogrzewania w KM nie jestem, ale faktycznie przy obecnych temperaturach Ufoki mają kolejny minus w oczach pasażerów.
To akurat jest istotna wada 105Na, jednak być może do końca eksploatacji tych wozów w Krakowie kolejna taka zima już się nie trafi. Zimny trójskład i tak moim zdaniem jest dla pasażera o wiele mniejszym problemem niż kilkadziesiąt zamarzniętych zwrotnic, na skutek czego żadna linia tramwajowa nie może funkcjonować normalnie.
pasazer_mobilisu pisze: 13 lut 2021, 18:53 No właśnie nie jest to zmiana wyłącznie pozytywna, pojemność na plus, ogrzewanie na minus, informacja pasażerka na minus, drzwi które przy zamykaniu nie cofną się przed niczym też na minus.
Najważniejszym parametrem (jeżeli obydwa porównywane tramwaje są wysokopodłogowe) jest jednak pojemność. Co do ogrzewania - fakt, w E1 często grzano (nawet za bardzo), jednak w doczepie c3 często również można było poczuć się jak na Antarktydzie. Co do informacji pasażerskiej - linią "52" wprawdzie często nie jeździłem, jednak z "24" kojarzę, że w 20% przypadków elektroniczne wyświetlacze i tak nie działały. Metalowa tablica z ufoka przynajmniej nie może się zepsuć (a przynajmniej jest to bardzo ciężkie). Co do drzwi - w Konstalu nie są one wprawdzie wyposażone w fotokomórkę, jednak jest ich o wiele więcej, w związku z czym wymiana pasażerów jest łatwiejsza i przytrzaśnięcia zdarzają się bardzo rzadko. Generalnie moim zdaniem jest pozytywnie, chociaż oczywiście E1+c3 miały kilka udogodnień, których trójskłady nie posiadają.
brovar pisze: 13 lut 2021, 19:38 Z normą Euro w autobusach było podobnie.
Jak ten Pan coś mówi, to tak będzie po skończonej dostawie Lajkonika II.
Nie będzie. Zostalibyśmy wówczas z ilostanem wynoszącym 302 (w tym zaledwie 37 tramwajów 40m+), co przy tylu nowych trasach będzie niemożliwe. Dostawy STL2 to lata 2022-2023, co pewnie trochę się przeciągnie (do końca 2023 na pewno, być może nawet początek 2024). W 2023 roku są wybory na Prezydenta Miasta Krakowa - póki nie dotrą dosłownie wszystkie Lajkoniki, nie będzie oczywiście mowy o wycofaniu wysokopodłogowców. Następnie okaże się, że jednak większy ilostan jest potrzebny, jednak wówczas Jacek Majchrowski będzie już pełnił urząd Prezydenta Miasta Krakowa po raz szósty - według obecnego prawa ostatni. Same wysokopodłogowce prawdopodobnie pojeżdżą jeszcze do następnego przetargu (chyba, że o czymś nie wiem i szykują się ogromne cięcia we wszystkich częściach sieci tramwajowej, jednak wszystko to moim zdaniem doskonale wyjaśnił prezes w poście wyżej).
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Awatar użytkownika
pasazer_mobilisu
Ekspert
Posty: 1402
Rejestracja: 18 lut 2020, 6:01

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: pasazer_mobilisu » 14 lut 2021, 4:16

Bayer2003 pisze: 13 lut 2021, 22:46 W takim razie na odwrót - rozepnijmy wszystkie ufoki i powstałe z nich dwuskłady skierujmy na wszystkie brygady "11", niektóre brygady "21" (te gdzie kursuje/kursują N8x) oraz załóżmy wszystkie brygady "12".
Byłoby prościej zostawić 105Na tam gdzie były i nie uszczęśliwiać nimi pasażerów linii, którzy już zapomnieli o tych super pojemnych składach :D
Bayer2003 pisze: 13 lut 2021, 22:46 Czy ogólne zadowolenie pasażerów wtedy wzrośnie, czy zmaleje? Konstale niestety muszą gdzieś jeździć
Jeśli mignie Ci przed oczami tytuł Koniec ze starymi „wiedeńczykami” na popularnej linii tramwajowej a potem zobaczysz na mieście jakim cudem Cię uraczono to Twoje zadowolenie wzrośnie czy będziesz się czuł zrobiony w trąbkę bo zamieniono jeden szrot na drugi?
Bayer2003 pisze: 13 lut 2021, 22:46 Zimny trójskład i tak moim zdaniem jest dla pasażera o wiele mniejszym problemem niż kilkadziesiąt zamarzniętych zwrotnic, na skutek czego żadna linia tramwajowa nie może funkcjonować normalnie.
Zgoda tylko że to nieco inny temat i inna spółka za to odpowiada.
Bayer2003 pisze: 13 lut 2021, 22:46 Najważniejszym parametrem (jeżeli obydwa porównywane tramwaje są wysokopodłogowe) jest jednak pojemność.
Ogólnie tak, ale przypominam Ci że f5 na "52" nie było na długo przed epidemią i linia ta w dużym stopniu dawała radę przy f7,5, a największe napełnienia (lub niezabieralność) to były zwykle brygady E1+c3 które przez mułowatość i problemy z drzwiami łapały opóźnienia, a przez to zbierały więcej pasażerów niż powinny.
Bardzo długo mówiło się też, że Lajkoniki zastąpią składy wiedenskie właśnie na "52" i choć pojemnością są od nich niewiele lepsze to przez szybszą obsługę przystanków i jednoprzestrzenność mogłyby nie występować w nich te problemy jakie miały E1+c3. No i najważniejsze: ilość pasażerów linii "52" spadła (wcześniej dzięki swojej trasie woziła zarówno studentów jak i pracowników korpo) więc dlaczego teraz koniecznie musi być cała w taborze 40m, chociaż są przesłanki by myśleć że dałaby radę w mieszanym 2014N/STL?
Bayer2003 pisze: 13 lut 2021, 22:46 Co do ogrzewania - fakt, w E1 często grzano (nawet za bardzo), jednak w doczepie c3 często również można było poczuć się jak na Antarktydzie.
Wolność wyboru :D W miarę możliwości zimą wybierałem c3 i tylko raz było mi w nim za zimno.
Bayer2003 pisze: 13 lut 2021, 22:46 Same wysokopodłogowce prawdopodobnie pojeżdżą jeszcze do następnego przetargu (chyba, że o czymś nie wiem i szykują się ogromne cięcia we wszystkich częściach sieci tramwajowej, jednak wszystko to moim zdaniem doskonale wyjaśnił prezes w poście wyżej).
Zaciekawił mnie ten pomysł z cięciami. Wiele razy czytałem tutaj, że "na trasę na Ruczaj zrzuciło się całe miasto", więc to może być jakiś trop w stronę tego jak otwierając nowe trasy nie zwiększyć ilości taboru w ruchu :D W 2018 też spore grono miłośników huczało po Internecie, że Jelcze muszą zostać na remont trasy do Bronowic, a jednak miasto postawiło na swoim :D

Kitek
Pomiarowiec
Posty: 1278
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:26

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Kitek » 14 lut 2021, 10:32

Zieleńczanin pisze: 13 lut 2021, 18:26
Bayer2003 pisze: 12 lut 2021, 14:30 Nie mówmy już o skrajnościach. Co do mocnej linii - nie jestem pewien, czy taka na pewno jest Hucie potrzebna - kursuje tam całkiem dużo linii f~15 i wzmocnienie którejkolwiek z nich kosztem zabrania innej wcale nie wyszłaby pasażerom na dobre.
Rzeczywiście dołożenie kursów na "44" nie wyszłoby na dobre Hucie...
No i nie aż tak dawno "4" jeździła co 10 minut cały dzień, i pusta z pewnością nie jeździła.
No i skoro nawet Cichy Kącik dostał (co prawda rykoszetem) mocną linię, to tym bardziej taka powinna pojawić się na Starej Hucie.
Cichy Kącik dostał "być może nieco na wyrost, ale również są to obszary zasługujące na linię o wysokiej częstotliwości" (niedokładny cytat z dyrektora Franka z konferencji zapowiadającej maksymalizację). W Starej Hucie mieszka znacznie więcej osób niż na Kąciku ;) Dodatkowo, komunikacja miejska musi być konkurencyjna dla samochodu także poza godzinami szczytu.
pasazer_mobilisu pisze: 13 lut 2021, 18:53 Wiem że albo Ufoki albo składy 2x105Na muszą gdzieś jeździć, ale nie dajmy się zwariować większej pojemności taboru i nie oczekujmy od pasażerów ze nie zauważą negatywnych zmian na liniach, z których korzystają.
Większość użytkowników rozumie to, niestety mniejszość chce zakrzyczeć większość.
Bayer2003 pisze: 13 lut 2021, 22:46 Poza szczytem w Hucie żadna linia nie ma potoków na f~7,5 i wciśnięcie tam wtedy czegokolwiek na siłę będzie tylko zmarnowaniem funduszy.
To co, "1" też tniemy poza szczytem? :evil:
Bayer2003 pisze: 13 lut 2021, 22:46To, że poza szczytami "4" jeździła pełna przy f~10 może i jest prawdą
Jednak to duże zapełnienie nie było w Starej Hucie tylko w innej części miasta ;)
Bayer2003 pisze: 13 lut 2021, 22:46 Osobiście mocno wątpię w to, że "19" zostanie wydłużona na Górkę Narodową
To był tylko przykład 8-)
Bayer2003 pisze: 13 lut 2021, 22:46W dalszym ciągu należy pamiętać jak dużym osiedlem są Azory. Do tego doliczmy jeszcze część pasażerów, przesiadających się tam z autobusów na tramwaj. Być może i 32m wyrobi, jednak jeżeli potoki pasażerskie na tej linii będą dalej rosły w takim tempie, nie byłbym już tego taki pewien.
Przecież już teraz pasażerowie z Azorów w dużej części korzystają z tramwajów z Krowodrzy Górki (jakaś jest przyczyna, że linia "168" ma przyzwoitą częstotliwość). Dodatkowo, po oddaniu torowiska nie wszystkie autobusy z obszaru Azorów wylecą, spokojnie. Wątpię też by pasażerowie "210" i "230" tłumnie korzystali z oferty tramwajowej z Chełmońskiego, gdy autobus dociera do Bronowic Małych.
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!

pjetrek
Ekspert
Posty: 624
Rejestracja: 22 gru 2020, 17:31

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: pjetrek » 14 lut 2021, 11:07

Kitek pisze: Wątpię też by pasażerowie "210" i "230" tłumnie korzystali z oferty tramwajowej z Chełmońskiego, gdy autobus dociera do Bronowic Małych.
Chyba, że akurat nie bedą mieli wyjścia, bo ich linie zostaną skrócone do nowej pętli i parkingu P+R 🤣

prezes
Pomiarowiec
Posty: 606
Rejestracja: 25 lut 2020, 17:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: prezes » 14 lut 2021, 12:51

Bayer2003 pisze: 12 lut 2021, 14:30 Taboru 32m obecnie jest lekki niedobór, jednak po dostawie 60 STL2 ten stan rzeczy zmieni się w zupełności wystarczającym stopniu. W związku z tym wszystkim potrzebny jest więc tabor MEGA, a nie 32m ;).
Osobiście nie byłbym tego taki pewien. Taboru 40m+ oczywiście także mamy za mało, jednak tabor 32-metrowy także jest istotny i z biegiem czasu będzie wzrastać na niego zapotrzebowanie. Osobiście uważam, że już teraz mamy kilku kandydatów wśród linii do obsługi tym taborem (między innymi "8", "13", "14"), a po otwarciu nowych tras może być jeszcze więcej takich linii, więc taboru 32-metrowego może nadal nie wystarczyć (chyba, że by zostawić kilka Wiedeńców).
Bayer2003 pisze: 13 lut 2021, 22:46 Osobiście mocno wątpię w to, że "19" zostanie wydłużona na Górkę Narodową (prędzej obstawiałbym jej skierowanie na KG, gdzie zwolni się sporo miejsca). Czy tabor 32m będzie tam potrzebny? Jeżeli wraz z "19" zostanie wydłużona "17", nie byłbym tego taki pewien (daje to jednak w szczycie sumaryczne f~7,5 aż do Łagiewnik). Niestety, jak na razie jakie napełnienia w poszczególnych liniach będą po ukończeniu trasy na Górkę Narodową możemy tylko zgadywać :/.
Nawet jeśli "19" nie zostanie wydłużona na Górkę Narodową, to przy "50" z f~7,5 jest prawie pewne, że coś jeszcze tam trafi. Niewykluczone, że taka linia będzie wymagała właśnie taboru 32-metrowego, co także zwiększy na niego zapotrzebowanie. Los linii "17" także jest nieznany. Nie wiadomo właściwie czy nie wyleci po otwarciu Trasy Łagiewnickiej w celu udrożnienia ciągu Łagiewniki-Korona. O tym najpewniej przekonamy się za rok, lecz jeśli tak się stanie, niewykluczone, że "19" także będzie potrzebowała taboru 32-metrowego.
pasazer_mobilisu pisze: 14 lut 2021, 4:16 Jeśli mignie Ci przed oczami tytuł Koniec ze starymi „wiedeńczykami” na popularnej linii tramwajowej a potem zobaczysz na mieście jakim cudem Cię uraczono to Twoje zadowolenie wzrośnie czy będziesz się czuł zrobiony w trąbkę bo zamieniono jeden szrot na drugi?
Racja, część pasażerów nie będzie zadowolona z tego, że na "52" kursują trójskłady. Niektórzy być może docenią je dopiero, gdy wszyscy pasażerowie wrócą do komunikacji miejskiej i dzięki trójskładom nie będzie tłoczno. Jednak w odwrotnej sytuacji, gdyby trójskładów nie było, niezadowoleni byliby pasażerowie takich linii jak np. "11" czy "21", którzy zapewne zostaliby uraczeni składami Konstali powstałymi z rozłączenia trójskładów. W każdej sytuacji ktoś traci, ktoś zyskuje. W przypadku trójskładów, mniej brygad jest wysokopodłogowa.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1385
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 14 lut 2021, 17:47

pasazer_mobilisu pisze: 14 lut 2021, 4:16 Byłoby prościej zostawić 105Na tam gdzie były i nie uszczęśliwiać nimi pasażerów linii, którzy już zapomnieli o tych super pojemnych składach :D
Przed połączeniem trójskładów, składy 2x105Na kursowały na większości brygad "9", zdecydowanej większości brygad "13" oraz wielu brygadach "1". Czy obecnie byłoby to lepsze od ufoków na "52"? Moim zdaniem nie.
pasazer_mobilisu pisze: 14 lut 2021, 4:16 Jeśli mignie Ci przed oczami tytuł Koniec ze starymi „wiedeńczykami” na popularnej linii tramwajowej a potem zobaczysz na mieście jakim cudem Cię uraczono to Twoje zadowolenie wzrośnie czy będziesz się czuł zrobiony w trąbkę bo zamieniono jeden szrot na drugi?
Wzrośnie, ponieważ dla mnie drugi szrot jest lepszy od pierwszego, gdyż linia obsadzona nim będzie lepiej przestrzegać rozkładu, będzie bardziej pojemna oraz będzie wówczas większa szansa, że mój tramwaj nie wybuchnie (co w przypadku E1+c3 niestety się zdarzało). Oczywiście gdybym był pasażerem "52" pewnie wolałbym same Krakowiaki na tej linii, jednak pozbawiłoby to linię "50" wszystkich brygad 40m+. Każdy pasażer chce jak najlepszy tabor na liniach na swoim ciągu i każde roszady taborowe powodują zadowolenie wśród jednych i niezadowolenie wśród drugich.
pasazer_mobilisu pisze: 14 lut 2021, 4:16 Zgoda tylko że to nieco inny temat i inna spółka za to odpowiada.
To prawda, jednak po prostu chciałem zwrócić uwagę, że dla przeciętnego pasażera zimą komunikacja miejska ma większe problemy niż nieogrzewany ufok. Warto zaznaczyć także, że 105Na posiadają dużą ilość drzwi, co obniża temperaturę w środku. Z pewnością wiele pomógłby tutaj powrót ciepłego guzika.
pasazer_mobilisu pisze: 14 lut 2021, 4:16 Ogólnie tak, ale przypominam Ci że f5 na "52" nie było na długo przed epidemią i linia ta w dużym stopniu dawała radę przy f7,5, a największe napełnienia (lub niezabieralność) to były zwykle brygady E1+c3 które przez mułowatość i problemy z drzwiami łapały opóźnienia, a przez to zbierały więcej pasażerów niż powinny.
To prawda i z pewnością przy f~7,5 układ STL/PESA funkcjonowałby lepiej niż E1+c3/PESA, jednak w dalszym ciągu brygady niezabieralne by się zdarzały, co w pełni na tej linii rozwiązuje tylko mieszanka trójskładów i Krakowiaków (w ewentualności z Protramem - jak ten jest sprawny).
pasazer_mobilisu pisze: 14 lut 2021, 4:16 Bardzo długo mówiło się też, że Lajkoniki zastąpią składy wiedenskie właśnie na "52" i choć pojemnością są od nich niewiele lepsze to przez szybszą obsługę przystanków i jednoprzestrzenność mogłyby nie występować w nich te problemy jakie miały E1+c3. No i najważniejsze: ilość pasażerów linii "52" spadła (wcześniej dzięki swojej trasie woziła zarówno studentów jak i pracowników korpo) więc dlaczego teraz koniecznie musi być cała w taborze 40m, chociaż są przesłanki by myśleć że dałaby radę w mieszanym 2014N/STL?
Kiedy mówiono o Lajkonikach na "52", raczej myślano o f~5 na tej linii (wówczas pewnie nawet i same Lajkoniki by tam wystarczyły). Obecnie ilość pasażerów wszystkich linii spadła i na "52" pewnie nawet same STL dałyby radę, jednak kiedyś wróci ona do normy i taborowo trzeba się na to już powoli przygotowywać.
pasazer_mobilisu pisze: 14 lut 2021, 4:16 Wolność wyboru :D W miarę możliwości zimą wybierałem c3 i tylko raz było mi w nim za zimno.
Ja trochę inaczej to zapamiętałem. Być może jednak trafialiśmy na inne składy, a temperatura zależy po prostu od konkretnego egzemplarza.
pasazer_mobilisu pisze: 14 lut 2021, 4:16 Zaciekawił mnie ten pomysł z cięciami. Wiele razy czytałem tutaj, że "na trasę na Ruczaj zrzuciło się całe miasto", więc to może być jakiś trop w stronę tego jak otwierając nowe trasy nie zwiększyć ilości taboru w ruchu :D W 2018 też spore grono miłośników huczało po Internecie, że Jelcze muszą zostać na remont trasy do Bronowic, a jednak miasto postawiło na swoim :D
Mam nadzieję, że w tym przypadku jednak tak się nie skończy. Może bez niektórych linii sieć jakoś by sobie poradziła, jednak na ilostanie wynoszącym 302 nie da się funkcjonować do następnego przetargu (który nawet nie został jeszcze ogłoszony) bez ogromnych i wyraźnie zauważalnych cięć w całym mieście.
Kitek pisze: 14 lut 2021, 10:32 Cichy Kącik dostał "być może nieco na wyrost, ale również są to obszary zasługujące na linię o wysokiej częstotliwości" (niedokładny cytat z dyrektora Franka z konferencji zapowiadającej maksymalizację). W Starej Hucie mieszka znacznie więcej osób niż na Kąciku ;) Dodatkowo, komunikacja miejska musi być konkurencyjna dla samochodu także poza godzinami szczytu.
Słyszałem, że na Cichym Kąciku linia "20" potrafiła mieć naprawdę spore napełnienia i tam f~7,5 akurat zdecydowanie się przydaje. W Starej Hucie mieszka oczywiście o wiele więcej osób, jednak nie należy moim zdaniem tego porównywać - Cichy Kącik to jeden ciąg, a Stara Huta to już dobre kilka. Gdyby policzyć ilość kursów/h na najbliższym ciągu na liczbę mieszkańców, prawdopodobnie wyszłoby to podobnie (chociaż tutaj mogę się mylić). Co do konkurencyjności dla samochodu poza szczytem - jeżeli kursujące wtedy tramwaje nie będą jeździć stadnie, powinna być ona moim zdaniem zachowana :).
Kitek pisze: 14 lut 2021, 10:32 Większość użytkowników rozumie to, niestety mniejszość chce zakrzyczeć większość.
Kto jest w większości, a kto w mniejszości - nie wiadomo. Przy obecnej liczbie wysokopodłogowców niektórzy po prostu zapominają, że wysokopodłogowce istnieją i gdzieś przecież kursować muszą. Konstale w trójskładach mają przynajmniej zauważalną zaletę w postaci dużej pojemności. Dwuskłady względem chociażby NGT6 nie mają natomiast żadnych zalet i czym będzie ich mniej - tym lepiej dla ogółu pasażerów.
Kitek pisze: 14 lut 2021, 10:32 To co, "1" też tniemy poza szczytem? :evil:
Huta (Stara Huta) - obszar na wschód od ulicy Kocmyrzowskiej. Linia "1" tam nie wjeżdża, chociaż oczywiście jest ona w zasięgu mieszkańców niektórych tamtejszych osiedli (np. Krakowiaków oraz Teatralnego). Ponadto jest ona najszybszą jadącą od Wzgórz Krzesławickich do centrum, więc f~7,5 jest tam zdecydowanie potrzebne (w przeciwieństwie do linii "4"), co chyba nie ulega żadnej wątpliwości :D.
Kitek pisze: 14 lut 2021, 10:32 Jednak to duże zapełnienie nie było w Starej Hucie tylko w innej części miasta ;)
To również jest słuszne spostrzeżenie ;).
Kitek pisze: 14 lut 2021, 10:32 Przecież już teraz pasażerowie z Azorów w dużej części korzystają z tramwajów z Krowodrzy Górki (jakaś jest przyczyna, że linia "168" ma przyzwoitą częstotliwość). Dodatkowo, po oddaniu torowiska nie wszystkie autobusy z obszaru Azorów wylecą, spokojnie. Wątpię też by pasażerowie "210" i "230" tłumnie korzystali z oferty tramwajowej z Chełmońskiego, gdy autobus dociera do Bronowic Małych.
"168" pewnie po oddaniu trasy tramwajowej na Azory wyleci (przynajmniej w obecnej formie). Losu "140", a nawet "130" na obecnych trasach również nie byłbym pewny. Wszystko z pewnością nie wyleci, jednak oferta autobusowa w tym rejonie na pewno zostanie wówczas ograniczona. Naturalne jest, że pasażerowie przesiądą się wówczas na tramwaj.
pjetrek pisze: 14 lut 2021, 11:07 Chyba, że akurat nie bedą mieli wyjścia, bo ich linie zostaną skrócone do nowej pętli i parkingu P+R 🤣
Takiego rozwiązania akurat niestety również wykluczyć się nie da.
prezes pisze: 14 lut 2021, 12:51 Osobiście nie byłbym tego taki pewien. Taboru 40m+ oczywiście także mamy za mało, jednak tabor 32-metrowy także jest istotny i z biegiem czasu będzie wzrastać na niego zapotrzebowanie. Osobiście uważam, że już teraz mamy kilku kandydatów wśród linii do obsługi tym taborem (między innymi "8", "13", "14"), a po otwarciu nowych tras może być jeszcze więcej takich linii, więc taboru 32-metrowego może nadal nie wystarczyć (chyba, że by zostawić kilka Wiedeńców).
Po dostawie wszystkich STL oraz STL2 będziemy mieli 135 sztuk taboru o tej długości. Potrzebny docelowo jest on na linie: "3", "8", "9", "10", "13", "14", "18", "22" oraz "24". Jest to łącznie 105 brygad (około 78% wykorzystania), więc mamy jeszcze nawet spory zapas na inną linię (gdyby w przyszłości się rozwinęła). Wszystkim nam wydaje się tylko, że taboru 32m jest i będzie mało, ponieważ we wszystkich wyliczeniach zabierają go brygady "50" lub "52", na które nie starczyło taboru 40m+. Tak będzie zawsze i nie zmieni się to póki tabor najdłuższy nie zostanie zapewniony na wszystkich brygadach linii "50" oraz "52".
prezes pisze: 14 lut 2021, 12:51 Nawet jeśli "19" nie zostanie wydłużona na Górkę Narodową, to przy "50" z f~7,5 jest prawie pewne, że coś jeszcze tam trafi. Niewykluczone, że taka linia będzie wymagała właśnie taboru 32-metrowego, co także zwiększy na niego zapotrzebowanie. Los linii "17" także jest nieznany. Nie wiadomo właściwie czy nie wyleci po otwarciu Trasy Łagiewnickiej w celu udrożnienia ciągu Łagiewniki-Korona. O tym najpewniej przekonamy się za rok, lecz jeśli tak się stanie, niewykluczone, że "19" także będzie potrzebowała taboru 32-metrowego.
Na trasie tramwaju na GN nie ma wielu osiedli i raczej "18" oraz "50" (obydwie z f~7,5) powinny tam wystarczyć. Nawet jeżeli coś jeszcze tam by trafiło, wątpię żeby była to "19". Co stanie się z "17" - nie wiadomo, jednak moim zdanie póki ukończone nie zostaną łuki Wielicka-Nowosądecka, los tej linii jest raczej bezpieczny.
prezes pisze: 14 lut 2021, 12:51 Racja, część pasażerów nie będzie zadowolona z tego, że na "52" kursują trójskłady. Niektórzy być może docenią je dopiero, gdy wszyscy pasażerowie wrócą do komunikacji miejskiej i dzięki trójskładom nie będzie tłoczno. Jednak w odwrotnej sytuacji, gdyby trójskładów nie było, niezadowoleni byliby pasażerowie takich linii jak np. "11" czy "21", którzy zapewne zostaliby uraczeni składami Konstali powstałymi z rozłączenia trójskładów. W każdej sytuacji ktoś traci, ktoś zyskuje. W przypadku trójskładów, mniej brygad jest wysokopodłogowa.
Masz tutaj zupełną rację. Niestety, ale póki będziemy mieć jakiekolwiek wysokopodłogowe tramwaje, jacyś pasażerowie będą musieli z nich korzystać i zadowoleni z tego powodu zapewne nie będą. Wybrać trzeba po prostu najlepszy wariant rozdziału taboru wysokopodłogowego, którym moim zdaniem są trójskłady na linii "52". Z pewnością niektórzy pasażerowie nie będą z tego zadowoleni, jednak będzie to lepsza opcja niż rozłączenie ufoków i skierowanie ich jako 2x105Na na inne linie.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Kitek
Pomiarowiec
Posty: 1278
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:26

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Kitek » 14 lut 2021, 18:15

Bayer2003 pisze: 14 lut 2021, 17:47 Wzrośnie, ponieważ dla mnie drugi szrot jest lepszy od pierwszego, gdyż linia obsadzona nim będzie lepiej przestrzegać rozkładu, będzie bardziej pojemna oraz będzie wówczas większa szansa, że mój tramwaj nie wybuchnie (co w przypadku E1+c3 niestety się zdarzało).
Ty tak piszesz o uffokach, bo w ogóle nie podróżujesz "52" a jednak jeździ nią nadal kilkadziesiąt tysięcy ludzi... Łatwo pisać bzdury jak nie musisz codziennie marznąć w trójskładzie...
Bayer2003 pisze: 14 lut 2021, 17:47 Gdyby policzyć ilość kursów/h na najbliższym ciągu na liczbę mieszkańców, prawdopodobnie wyszłoby to podobnie (chociaż tutaj mogę się mylić).
Co to za innowacyjne metody liczenia podaży? :o
Bayer2003 pisze: 14 lut 2021, 17:47Kto jest w większości, a kto w mniejszości - nie wiadomo.
Łatwo się domyślić śledząc dyskusję :P
Bayer2003 pisze: 14 lut 2021, 17:47To również jest słuszne spostrzeżenie ;).
I właśnie również o to mi chodzi, oprócz zapewnienia mocnej linii w Starej Hucie, również dać f7,5 na linii Bronowice Małe - Teatr Słowackiego. Jest to jednak dziwne, że na tak istotnej relacji nie ma mocnej linii przez cały dzień. Po prostu stosujesz argumentację "nie, bo nie".
Bayer2003 pisze: 14 lut 2021, 17:47Na trasie tramwaju na GN nie ma wielu osiedli i raczej "18" oraz "50" (obydwie z f~7,5) powinny tam wystarczyć.
Podejrzewam, że w ogóle tam nie byłeś, że tak piszesz. Jeśli nie to polecam wycieczkę, szybko zmienisz zdanie ;)
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!

prezes
Pomiarowiec
Posty: 606
Rejestracja: 25 lut 2020, 17:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: prezes » 14 lut 2021, 18:24

Bayer2003 pisze: 14 lut 2021, 17:47 Po dostawie wszystkich STL oraz STL2 będziemy mieli 135 sztuk taboru o tej długości. Potrzebny docelowo jest on na linie: "3", "8", "9", "10", "13", "14", "18", "22" oraz "24". Jest to łącznie 105 brygad (około 78% wykorzystania), więc mamy jeszcze nawet spory zapas na inną linię (gdyby w przyszłości się rozwinęła). Wszystkim nam wydaje się tylko, że taboru 32m jest i będzie mało, ponieważ we wszystkich wyliczeniach zabierają go brygady "50" lub "52", na które nie starczyło taboru 40m+. Tak będzie zawsze i nie zmieni się to póki tabor najdłuższy nie zostanie zapewniony na wszystkich brygadach linii "50" oraz "52".
105 brygad jest na tych liniach obecnie, jeszcze przed otwarciem Trasy Łagiewnickiej, trasy na Górkę Narodową czy przez Meissnera. Po ich otwarciu zapotrzebowanie na tabor 32-metrowy bez wątpienia wzrośnie. Co do "50", o ile teraz w granicach realności jest stworzenie tylu trójskładów, aby zapewnić w pełni tabor 40m+ na "4", "50", "52", to po przedłużeniu "50" do Górki Narodowej zwiększy się ilość jej brygad i będzie to już mniej realne. Zakładając brak zakupu nowych tramwajów, przynajmniej na części brygad "50" będzie musiał pozostać tabor 32-metrowy.
Bayer2003 pisze: 14 lut 2021, 17:47 Na trasie tramwaju na GN nie ma wielu osiedli i raczej "18" oraz "50" (obydwie z f~7,5) powinny tam wystarczyć.
Na trasie tramwaju na Górkę Narodową nie ma wielu osiedli? Przypominam, że trasa tej linii ma biec przez sporą część Prądnika Białego, który jest najludniejszą dzielnicą Krakowa. Po drodze tramwaj będzie mijać wiele blokowisk między innymi przy Pachońskiego, Siewnej, Bociana czy rozbudowujące się osiedle przy Słomczyńskiego i Banacha. Linia ta jest jedną z najbardziej oczekiwanych inwestycji w naszym mieście i bez wątpienia będzie generować spore potoki. 16 kursów/h może tam nie wystarczyć.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1385
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 15 lut 2021, 11:19

Kitek pisze: 14 lut 2021, 18:15 Ty tak piszesz o uffokach, bo w ogóle nie podróżujesz "52" a jednak jeździ nią nadal kilkadziesiąt tysięcy ludzi... Łatwo pisać bzdury jak nie musisz codziennie marznąć w trójskładzie...
Ktoś jednak w tych Konstalach i tak marznąć będzie musiał i zapewne będzie z tego powodu niezadowolony. Osobiście wolałbym chociażby, żeby ufoki kursowały np. na "24" zamiast STL/NGT8 (chociaż oczywiście na linii tej nawet przy E1+c3 nie było takiej tragedii jak w "52"). Z tego co wiem, pomysły takie były, a opisywał to nawet Kaszmir na swoim blogu: https://krabok.wordpress.com/2020/08/24 ... rojsklady/. Niestety, ale w tym przypadku także niska podłoga wygrała z rozsądkiem i zamiast trójskładów na linii tej widzimy dziś ... RP613 (wiem, po dostarczeniu jeszcze kilku Lajkoników powinno się to zmienić). Oczywiście ufoki na "24" nie były priorytetem i tabor niskopodłogowy 32m jestem tam akurat w stanie zrozumieć (w ciągu najbliższych kilku lat nie powinna wystąpić niezabieralność), jednak może lepiej, żeby chociaż trzy linie o największych napełnieniach ("4", "50", "52") miały wszystkie brygady 40m+ ;).
Kitek pisze: 14 lut 2021, 18:15 Co to za innowacyjne metody liczenia podaży? :o
Metoda może dziwna i bardzo nieprofesjonalna, jednak sądzę że gdyby stosowano ją oficjalnie, bardzo dużo ciekawych wniosków dałoby się wyciągnąć :D.
Kitek pisze: 14 lut 2021, 18:15 Łatwo się domyślić śledząc dyskusję :P
W dyskusji pojawiają się różne głosy, zarówno przeciwko trójskładom, jak i za nimi. Każde rozwiązanie w tej kwestii ma niestety pewne zalety i wady i obawiam się, że dyskusja na ten temat będzie co jakiś czas powracać aż do całkowitego wycofania 105Na z krakowskich torowisk. Póki zachowujemy w niej pewne zasady kultury, dyskutować moim zdaniem można - w końcu od tego chyba jest forum ;).
Kitek pisze: 14 lut 2021, 18:15 I właśnie również o to mi chodzi, oprócz zapewnienia mocnej linii w Starej Hucie, również dać f7,5 na linii Bronowice Małe - Teatr Słowackiego. Jest to jednak dziwne, że na tak istotnej relacji nie ma mocnej linii przez cały dzień. Po prostu stosujesz argumentację "nie, bo nie".
Trochę nie rozumiem tej wypowiedzi, skoro kilka postów wcześniej pisałeś, że wysokie całodzienne zapełnienie "4" przy f~10 miało miejsce poza Starą Hutą.
Kitek pisze: 14 lut 2021, 18:15 Podejrzewam, że w ogóle tam nie byłeś, że tak piszesz. Jeśli nie to polecam wycieczkę, szybko zmienisz zdanie ;)
prezes pisze: 14 lut 2021, 18:24 Na trasie tramwaju na Górkę Narodową nie ma wielu osiedli? Przypominam, że trasa tej linii ma biec przez sporą część Prądnika Białego, który jest najludniejszą dzielnicą Krakowa. Po drodze tramwaj będzie mijać wiele blokowisk między innymi przy Pachońskiego, Siewnej, Bociana czy rozbudowujące się osiedle przy Słomczyńskiego i Banacha. Linia ta jest jedną z najbardziej oczekiwanych inwestycji w naszym mieście i bez wątpienia będzie generować spore potoki. 16 kursów/h może tam nie wystarczyć.
Zbyt często może w tamtych rejonach nie bywam, jednak znam wszystkie tamtejsze osiedla i w zasięgu nowej linii tramwajowej nie będzie ich dużo (Prądnik Biały Zachód, część Prądnika Białego Wschód oraz Górka Narodowa). Czy jest tam więcej czy mniej potencjalnych pasażerów niż na innych ciągach z dokładnie 16 kursami/h (Mistrzejowicki, Kurdwanowski) - niech każdy odpowie sobie sam. Moim zdaniem na początek przedłużenie tam "18" oraz "50" w zupełności starczy, a w przypadku problemów z napełnieniami, można zawsze dołożyć tam chociażby "19" lub coś innego.
prezes pisze: 14 lut 2021, 18:24 105 brygad jest na tych liniach obecnie, jeszcze przed otwarciem Trasy Łagiewnickiej, trasy na Górkę Narodową czy przez Meissnera. Po ich otwarciu zapotrzebowanie na tabor 32-metrowy bez wątpienia wzrośnie. Co do "50", o ile teraz w granicach realności jest stworzenie tylu trójskładów, aby zapewnić w pełni tabor 40m+ na "4", "50", "52", to po przedłużeniu "50" do Górki Narodowej zwiększy się ilość jej brygad i będzie to już mniej realne. Zakładając brak zakupu nowych tramwajów, przynajmniej na części brygad "50" będzie musiał pozostać tabor 32-metrowy.
Po otwarciu nowych tras któraś z linii z taborem obecnie 32m może wymagać taboru 40m+. Nawet jeżeli któraś linia będzie musiała też wtedy awansować z 26m do 32m, zapotrzebowanie na tabor tej długości nie wzrośnie. Niestety jestem świadomy, że po przedłużeniu "50" do Górki Narodowej będzie bardzo ciężko zapewnić tam tabor wyłącznie 40m+, dlatego ewentualny następny przetarg powinien być właśnie na tabor o takiej długości.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Kitek
Pomiarowiec
Posty: 1278
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:26

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Kitek » 15 lut 2021, 11:34

Bayer2003 pisze: 15 lut 2021, 11:19 Trochę nie rozumiem tej wypowiedzi, skoro kilka postów wcześniej pisałeś, że wysokie całodzienne zapełnienie "4" przy f~10 miało miejsce poza Starą Hutą.
Spróbuję jeszcze inaczej, na Alei Solidarności są również linie autobusowe jadące do Centrum ("139", "501"). W godzinach pozaszczytowych "139" ma tylko ~f=15. To niech chociaż będzie linia tramwajowa o wysokiej częstotliwości skoro praktycznie całe miasto takową posiada ;)
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!

prezes
Pomiarowiec
Posty: 606
Rejestracja: 25 lut 2020, 17:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: prezes » 15 lut 2021, 13:16

Bayer2003 pisze: 15 lut 2021, 11:19 Ktoś jednak w tych Konstalach i tak marznąć będzie musiał i zapewne będzie z tego powodu niezadowolony. Osobiście wolałbym chociażby, żeby ufoki kursowały np. na "24" zamiast STL/NGT8 (chociaż oczywiście na linii tej nawet przy E1+c3 nie było takiej tragedii jak w "52"). [...] Oczywiście ufoki na "24" nie były priorytetem i tabor niskopodłogowy 32m jestem tam akurat w stanie zrozumieć (w ciągu najbliższych kilku lat nie powinna wystąpić niezabieralność), jednak może lepiej, żeby chociaż trzy linie o największych napełnieniach ("4", "50", "52") miały wszystkie brygady 40m+ ;).
Wysyłanie taboru 40m+ na "24" przy jego obecnym ilostanie byłoby marnotrawstwem, gdyż linie "4", "50", "52" o których wspomniałeś musiałyby być obsługiwane krótszym taborem, co biorąc pod uwagę ich niejednokrotnie spore zapełnienia nie byłoby dobre dla pasażerów.
Bayer2003 pisze: 15 lut 2021, 11:19 Zbyt często może w tamtych rejonach nie bywam, jednak znam wszystkie tamtejsze osiedla i w zasięgu nowej linii tramwajowej nie będzie ich dużo (Prądnik Biały Zachód, część Prądnika Białego Wschód oraz Górka Narodowa). Czy jest tam więcej czy mniej potencjalnych pasażerów niż na innych ciągach z dokładnie 16 kursami/h (Mistrzejowicki, Kurdwanowski) - niech każdy odpowie sobie sam. Moim zdaniem na początek przedłużenie tam "18" oraz "50" w zupełności starczy, a w przypadku problemów z napełnieniami, można zawsze dołożyć tam chociażby "19" lub coś innego.
Trasa tramwaju na Górkę Narodową będzie przebiegać głównie w sąsiedztwie bloków, w których mieszka dużo mieszkańców. Właściwie jedynie końcowy odcinek trasy nie jest jeszcze zabudowany, lecz to kwestia czasu, bo pobliskie osiedle już się rozrasta. Po otwarciu linii, niewątpliwie blokowiska te jeszcze bardziej się rozbudują, bo nowe linie tramwajowe niejednokrotnie odgrywają rolę miastotwórczą. 16 kursów/h może nie wystarczyć i będzie konieczne skierowanie jeszcze jakiejś linii na Górkę Narodową.
Bayer2003 pisze: 15 lut 2021, 11:19 Po otwarciu nowych tras któraś z linii z taborem obecnie 32m może wymagać taboru 40m+. Nawet jeżeli któraś linia będzie musiała też wtedy awansować z 26m do 32m, zapotrzebowanie na tabor tej długości nie wzrośnie. Niestety jestem świadomy, że po przedłużeniu "50" do Górki Narodowej będzie bardzo ciężko zapewnić tam tabor wyłącznie 40m+, dlatego ewentualny następny przetarg powinien być właśnie na tabor o takiej długości.
Dlatego napisałem, że zakładając brak zakupu nowych tramwajów wzrośnie zapotrzebowanie na tabor 32-metrowy. Obecnie ilość taboru 40m+ jest ograniczona i ciężko, aby bez jakiegokolwiek przetargu znacząco zwiększyć jego ilość. Możliwości tworzenia kolejnych trójskładów kiedyś się skończą, więc nie będzie można już w ten sposób powiększać ilostanu najdłuższego taboru. Jako, że w najbliższym czasie będzie przybywać taboru 32-metrowego, właśnie taki trafi na te bardziej popularne linie, na które tabor 40m+ to za dużo lub go nie wystarczy. W takim wypadku nie ulega wątpliwości, że część brygad "50" będzie musiała być obsługiwana taborem 32-metrowym, więc jeśli któraś linia będzie potrzebować awansu do tej długości, 32-metrowych niskopodłogowców może nie wystarczyć i trzeba będzie albo zostawić część Wiedeńców albo posyłać na którąś linię tabor 26-metrowy i niejednokrotnie wymuszać na pasażerach podróżowanie w tłoku. Według mnie lepsza jest ta pierwsza opcja.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości