Według mnie, żeby zrozumieć problem "4" należy przede wszystkim rozpisać jej wspomagacze (takie stricte - nie dołączam "1", "5", "8" czy "52", które też w jakimś stopniu się z nią pokrywają):
- "24" na odcinku Bronowice Małe - Teatr Słowackiego;
- "14" na odcinku Bronowice - Rondo Mogilskie;
- "44" na odcinku Stary Kleparz - Kombinat (tylko szczyt);
- "10" na odcinku Teatr Słowackiego - Plac Centralny.
Czy istnieje w tym mieście jakakolwiek inna linia mająca tak wiele wspomagaczy? Nie, to jedyny wyjątek. Paradoksalnie gdyby zamiast torowiska na Łowińskiego była pętla na Kombinacie, nigdy nie byłoby zapewne mowy o obcinaniu ~f "4" poniżej linii magistralnej... Obecny układ to realnie prowizorka, wynikająca z minimalnych potoków od Kombinatu.
Wg mnie są dwie opcje na trwałe rozwiązanie tego problemu:
a) wydłużenie "44" na Bronowice Małe i puszczenie jej cały dzień;
b) "15" na trasie Bronowice Małe - Ptaszyckiego - Pleszów i wylot "10" (lub ewentualnie "44") z Huty.
Niezależnie od wariantu relacja ta dostanie należne f~7,5, a niektóre linie zamiast robić za jej wspomagacze będą mogły być wykorzystane gdzie indziej, jako że uwolnimy je od synchronizacji z "4". Nie wiem szczerze mówiąc, czy synchronizacja z "4" koliduje z jakiegoś powodu z innymi synchronizacjami, ale wydaje mi się to realne ze względu na ich możliwą mnogość (może na przykład polepszyłaby się synchronizacja na al. Pokoju czy na Kalwaryjskiej?).
Dodatkowo widziałbym wtedy pewne roszady na ciągu bronowickim - osobiście dalej uważam, że miejsce "8" nie jest na Bronowicach Małych
ale to raczej temat na inną dyskusję.