Bezpieczeństwo, kultura jazdy

- Bilety, działalność Miejskich Jednostek, pozostałe tematy związane z krakowską komunikacją miejską
Awatar użytkownika
kbieniu7
Ekspert
Posty: 524
Rejestracja: 21 kwie 2022, 22:38
Lokalizacja: Kurdwanów

Re: Mydlniki

Post autor: kbieniu7 » 21 lis 2022, 11:21

Adrian14 pisze: 21 lis 2022, 10:37 Ej, wszystko ok. Ale Ty naprawdę nie dostrzegasz ludzi łamiących nagminnie przepisy 🙆🙆🙆 To albo mało jeździsz, albo mało widzisz. Sorry. Przechodzenie/przebieganie na czerwonym to w tym kraju standard. Wybieganie pomiędzy pojazdami..... Przechodzenie byle jak i byle gdzie to też norma.... a przechodzenie przez przejście z nosem w telefonie..... Kbieniu7 gdzie Ty jeździsz, że masz tak spokojnie 😁😁😁.
Po Krakowie ;) Od czasu początku pandemii właściwie codziennie. W psychologii jest coś takiego jak "efekt konfirmacji", gdzie skupiamy się i zapamiętujemy informacje, których się spodziewamy.

Chociaż może to też różnica w moim podejściu na drodze? Od zawsze jeżdżąc po mieście jeździłem zgodnie z limitami prędkości (mając na uwadze, że im szybciej jadę, tym inni łatwiej mogą popełnić błąd co do mojej prędkości i położenia), zakładałem, że na każdym przejściu może pojawić się pieszy, nawet niezbyt rozważny. Jadąc przez osiedlowe ulice zakładałem, że w dowolnym miejscu ktoś być może będzie chciał przejść na drugą stronę. Widząc autobus na przystanku miałem na uwadze, że ktoś może zza niego chcieć wyjść lub przebiec na czerwonym próbując do niego dobiec - i ok, tę ostatnią sytuację widywałem może i często ale nie jako reguła i nie jako wbieganie tuż pod koła.

Wchodzenie z oczami w telefonie, to serio, może raz albo dwa... Niebiezpiecznych sytuacji stworzonych przez pieszych naprawdę mało... irytujących może tak - ale nie niebezpiecznych.
Kierman pisze: 21 lis 2022, 10:42 Idąc tym tokiem pociąg powinien ustępować pierwszeństwa samochodom na przejeździe, ponieważ parafrazując Ciebie "Maszynista dysponuje potencjalnie śmiercionośną bronią i powinien zdawać sobie sprawę z konsekwencji"?
Różnica taka, że droga hamowania pociągu jest liczona w setkach metrów, a ruch kolejowy jest z zasady całkowicie sterowany. Przejazdy bez sygnalizacji są na bocznych liniach, przy ograniczonej prędkości (chyba 120 km/h) oraz przy odpowiednio niskim iloczynie ruchu. Jeśli któreś z wymagań jest przekroczone, montuje się sygnalizację przejazdową albo tymczasowo ogranicza się prędkość pociągów (by łatwiej je było zauważyć). No i przekraczanie linii kolejowych jest znacznie rzadsze niż ulic.

Samochód jest w stanie się zatrzymać i rozpędzić na kilkunastu metrach, przy odpowiednio niskiej prędkości i tak samo łatwo z powrotem się rozpędzić. Ponadto ruch drogowy (poza autostradami) w przeciwieństwie do kolejowego nie jest izolowany - ulice są częścią miasta i miejscem, gdzie normalnie dzieje się życie, a na jezdni zawsze może się coś wydarzyć - przechodzący pieszy, przewrócony rowerzysta, piłka wylatująca z boiska, samochód wyjeżdżający z parkingu, itp.

Kierman
Specjalista
Posty: 350
Rejestracja: 20 lut 2022, 9:44

Re: Bezpieczeństwo, kultura jazdy

Post autor: Kierman » 21 lis 2022, 11:57

No ja naprawdę nie rozumiem, dlaczego przez paru cymbałów jadących nieprzepisowo w okolicach przejścia czy pieszych wchodzących bez opamiętania na przejście normalni ludzie mają cierpieć i stać w sztucznych korkach, bo zwężamy im wszędzie ulice. Są dużo lepsze rozwiązania jak po prostu patrolowanie przez drogówkę w szczególności tych miejsc, aby walić mandaty i łapać tych, którzy łamią przepisy, zamontować progi zwalniające przez przejściem (zmusimy kierowcę do zwolnienia do 20km/h) albo zamontowanie tych słupków pomarańczowych, mających na celu zmusić do zmniejszenia prędkości na przejściu przez optyczną iluzję zwężenia jezdni, czy nawet postawienie sygnalizacji.

Adrian14
Ekspert
Posty: 802
Rejestracja: 11 wrz 2020, 11:24

Re: Bezpieczeństwo, kultura jazdy

Post autor: Adrian14 » 21 lis 2022, 12:07

W pełni się z Tobą zgadzam.

fysztof
Ekspert
Posty: 696
Rejestracja: 10 mar 2020, 10:04

Re: Bezpieczeństwo, kultura jazdy

Post autor: fysztof » 21 lis 2022, 13:19

Kierman pisze: 21 lis 2022, 11:57 No ja naprawdę nie rozumiem, dlaczego przez paru cymbałów jadących nieprzepisowo w okolicach przejścia czy pieszych wchodzących bez opamiętania na przejście normalni ludzie mają cierpieć i stać w sztucznych korkach, bo zwężamy im wszędzie ulice.
No i właśnie to trzeba odczarować... Założenie, że to jest 'paru'. I to oczywiście nie ja sam. Ja jadę zawsze bezpiecznie. To inni są wariatami. Na początek na przykład takie dane z badań Polskiej Izby Ubezpieczycieli:
- ponad połowa zapytanych stwierdziła, że można jeździć równocześnie szybko i bezpiecznie
- 66 proc. uważa przekraczanie dozwolonej prędkości w mieście o 10 km/h za bezpiecznie
- 91% kierowców twierdzi, że zawsze bezbłędnie potrafi ocenić sytuację na drodze
A jednocześnie jesteśmy na czwartym od końca miejscu w liczbie zabitych na drogach w całej Europie - za nami już tylko 'śmietanka': Łotwa, Rumunia i Bułgaria.

Później zanalizowane dane z raportu Ministerstwa Infrastruktury „Badanie zachowań pieszych i relacji pieszy-kierowca wrzesień – grudzień 2018 r.”:
- w miastach i małych miejscowościach, czyli tam, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 50 km/h, aż 85 proc. kierowców dojeżdżających do przejścia dla pieszych przekraczało dopuszczalną prędkość

Zacznijmy zmiany od siebie. Zmieńmy najpierw swoje podejście. Nabierzmy dystansu.
Ja właśnie dlatego rozumiem te ograniczenia.

Czy 85% kierowców przekraczających prędkość przed przejściem to naprawdę 'paru cymbałów'?

kot_feliks
Ekspert
Posty: 972
Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57

Re: Mydlniki

Post autor: kot_feliks » 21 lis 2022, 17:22

Kierman pisze: 20 lis 2022, 22:33 Państwo i urzędnicy nie są od niańczenia ludzi, którzy za nic mają prawa fizyki i nie słuchali na lekcjach w szkole, że najpierw masz się upewnić, czy do przejścia nie nadjeżdża auto, a potem na nie wejść. Bo raz auto nie zatrzyma się w miejscu, dwa nie jesteśmy świętymi krowami, by wpierniczać się pod koła samochodów, bo "tak w TV powiedzieli". W obecnej formie przepisów dalej masz obowiązek upewnić się, że nie stworzysz zagrożenia w ruchu drogowym wchodząc na przejście. A jak ktoś się nie potrafi do tego dostosować to jego zdrowie, jego życie.
Już od x wersji przepisów, kierowcy mieli obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przed PdP oraz ustąpienia pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na PdP.

Możesz mi wytłumaczyć w obliczu powyższego, jak to się działo, że mieliśmy tak dużo "wskazujących pod nadjeżdżający pojazd" 90 latków, czy osób o kulach? Nagle dostają nadludzkiej siły i wbiegają pod samochód, czy może idą zapatrzeni w smartfon, a może "biegną tak szybko, że nie sposób ich zauważyć"?

Prawda z obecnymi przepisami, zwężeniami, mandatami itd. jest bardzo prosta: od kilkunastu lat były akcje informacyjno, była poprawa oznakowania itd. tyle, że część kierowców to wszystko miała głęboko w d.... W końcu po kilkunastu / kilkudziesięciu latach ktoś doszedł do wniosku, że skoro sama marchewka nie działa, to potrzeba też kija.
Adrian14 pisze: 21 lis 2022, 7:01 Na Andersa mamy miejsca w dalszym ciągu z dwupasmowym odcinkiem drogi i jakoś po odmalowaniu przejść, dorobienia lepszego oświetlenia nie słyszy się o wypadkach. Dodatkowo nie wiem skąd są te badania ale mam wrażenie, że z każdym rokiem ten odsetek łamiących przepisy pieszych jest większy.
Może dlatego, że te przejścia, gdzie dochodziło na największej ilości wypadków / kolizji, jednak po zmianie organizacji ruchu... nie są już przez dwa pasy ruchu? :mrgreen:

De facto zostało jedno takie przejście, z kilku wcześniej.
Adrian14 pisze: 21 lis 2022, 9:33 [...]Jeżdżę codziennie po mieście i nie ma dnia żebym nie trafił na kilka-kilkanaście sytuacji niebezpiecznych spowodowanych przez pieszych. I nie mówię tutaj o przejściu na czerwonym jak całe skrzyżowanie jest puste (bo to już jest normą) tylko o sytuacjach bezpośredniego zagrożenia.
Tak z ciekawości, po którym mieście jeździsz? Bo raczej nie po Krk, że codziennie widzisz po kilkanaście sytuacji, gdzie piesi stwarzają bezpośrednie zagrożenie :mrgreen:
Adrian14 pisze: 21 lis 2022, 9:33Tylko odkąd piesi dostali "wstęp wolny" na przejście, wielce nagłośnione medialnie to mam wrażenie, że przestrzeganie bezpieczeństwa z ich strony legło totalnie.
Tzn. co takiego niby robią, wchodzą na przejście...?
Adrian14 pisze: 21 lis 2022, 9:33Zwężanie tam gdzie się tworzą korki też nie jest dobre z punktu psychologicznego. Kierowca postoi i jeszcze bardziej się wkurzy, poirytuje i tak tutaj będzie bezpiecznie, ale dalej może próbować nadrobić czas.
Na Mikołajczyka wystarczyłoby, żeby kierowcy nauczyli się co to jest jazda na suwak i co to jest drugi pas ruchu... Jadąc od Obrońców Krzyża korek bardzo często wystaje na r. Hipokratesa, mimo, że cały lewy pas na Mikołajczyka (do zwężki) jest... TOTALNIE PUSTY. Ale to zapewne wina pieszych, rowerzystów i kosmitów. Przecież nie kierowców.

Adrian14
Ekspert
Posty: 802
Rejestracja: 11 wrz 2020, 11:24

Re: Bezpieczeństwo, kultura jazdy

Post autor: Adrian14 » 21 lis 2022, 18:06

Oczywiście że po Krakowie. Pracując od 15 już widziałem dwie sytuacje gdzie pieszy albo wybiegał zza pojazdu wprost pod autobus albo jak przelatywali na przejściu przez czerwone. A to jest bezpośrednim zagrożeniem. Już nie wspomnę że przy centrum masz co 3-4 pieszego wgapionego w telefon więc nie opowiadajcie bajek... Po prostu już na wiele rzeczy każdy jest obojętny.

I jeszcze dodam. Nie usprawiedliwiam nigdzie kierowców. Nie jeżdżą idealnie. Sam wiem, że zdarzy mi się popełnić jakiś błąd. Wydaje mi się, że kultura jazdy od jakiegoś czasu się poprawiła. Chyba, że to efekt podnoszenia kar i zmiany w przepisach. Ale kręcenia z każdej strony bata na kierowców, a olewanie nieprzestrzegania przepisów przez pieszych, rowerzystów czy tych na hulajnogach nie jest w porządku.

kot_feliks
Ekspert
Posty: 972
Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57

Re: Bezpieczeństwo, kultura jazdy

Post autor: kot_feliks » 21 lis 2022, 19:11

Ale ja również widziałem wiele tego typu bezmyślnych zachowań pieszych, tylko to właśnie było kilka takich sytuacji, a na pewno nie kilka - kilkanaście dziennie :)

Adrian14
Ekspert
Posty: 802
Rejestracja: 11 wrz 2020, 11:24

Re: Bezpieczeństwo, kultura jazdy

Post autor: Adrian14 » 21 lis 2022, 20:05

Już dzisiaj naliczyłem 4.... Niestety Feliks ale mało się rozglądasz.

kucyk
Ekspert
Posty: 1820
Rejestracja: 26 sie 2020, 14:39

Re: Bezpieczeństwo, kultura jazdy

Post autor: kucyk » 21 lis 2022, 21:16

Adrian14 pisze: 21 lis 2022, 18:06 Oczywiście że po Krakowie. Pracując od 15 już widziałem dwie sytuacje gdzie pieszy albo wybiegał zza pojazdu wprost pod autobus albo jak przelatywali na przejściu przez czerwone. A to jest bezpośrednim zagrożeniem. Już nie wspomnę że przy centrum masz co 3-4 pieszego wgapionego w telefon więc nie opowiadajcie bajek... Po prostu już na wiele rzeczy każdy jest obojętny.

I jeszcze dodam. Nie usprawiedliwiam nigdzie kierowców. Nie jeżdżą idealnie. Sam wiem, że zdarzy mi się popełnić jakiś błąd. Wydaje mi się, że kultura jazdy od jakiegoś czasu się poprawiła. Chyba, że to efekt podnoszenia kar i zmiany w przepisach. Ale kręcenia z każdej strony bata na kierowców, a olewanie nieprzestrzegania przepisów przez pieszych, rowerzystów czy tych na hulajnogach nie jest w porządku.
Super. Zgadzam się się z Tobą w 100%.

Ja dodam tylko, że wprowadzony w tamtym roku roku przepis dotyczący przejść dla pieszych jest (i od początku był) dla mnie idiotycznym. I nie chodzi mi o sytuacje na zwykłych drogach zarówno tych dwukierunkowych o jednym czy kilku pasach ruchu w każdym kierunku. Sam jeżdżę samochodem codziennie robiąc kilkadziesiąt a czasami kilkaset kilometrów dziennie i zwracam szczególną uwagę na pieszych - nie tylko w miejscach dla nich wyznaczonych.
Paradoksem jest sytuacja na takich ulicach jakie mamy w centrum miasta (Starowiślna, Westerplatte itd.)
Na tych ulicach bardzo często uczestniczyłem w sytuacjach gdzie obserwując pieszych zatrzymywałem się przed przejściami wpuszczając ich na drogę ale oni niestety nie mogli skorzystać z tego przywileju bo w tym momencie obok mnie jechał tramwaj przed którym oni muszą stanąć przed moją maską bo tramwaj ma wg. przepisów pierwszeństwo. Ja wiem tramwaju nie zatrzyma się na kilku metrach (sam takim pojazdem kierowałem kilka lat) ale wygląda to zarówno idiotycznie jak i groteskowo gdzie pieszy wie, że może wejść na jezdnię przed samochodem w celu przejścia na drugą stronę ulicy ale niestety nie może tam szybko dojść bo w tej chwili puszcza tramwaj i tym samym uniemożliwia spokojny przejazd samochodom jadącym równocześnie z tramwajem. :o
Obserwowałem również wielu motorniczych i z wieloma rozmawiałem i oni również podzielają moje zdanie i zawsze w takich sytuacjach także oni czują się niekomfortowo bo nie wiedzą czego mogą się spodziewać po pieszych którzy jacy są każdy wie. A o fakcie korzystania z telefonów przez pieszych na przejściach nie będę wspominał. To jest plaga. Nawet surowe przepisy są dla nich niczym mobilizującym. :evil:

kot_feliks
Ekspert
Posty: 972
Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57

Re: Bezpieczeństwo, kultura jazdy

Post autor: kot_feliks » 21 lis 2022, 21:34

Tzn. obojętnie, jak bardzo "idiotyczny" byłby to Twoim zdaniem przepis, to jednak doprowadził do sporego spadku* ilości wypadków na PdP :) Co oczywiście było do przewidzenia, bo dokładnie tak to wyglądało na całym świecie...

* oczywiście, jeśli nie porównuje środku pandemii, gdzie wszyscy siedzieli w domach ;)

Awatar użytkownika
kbieniu7
Ekspert
Posty: 524
Rejestracja: 21 kwie 2022, 22:38
Lokalizacja: Kurdwanów

Re: Bezpieczeństwo, kultura jazdy

Post autor: kbieniu7 » 21 lis 2022, 23:09

Kierman pisze: 21 lis 2022, 11:57 No ja naprawdę nie rozumiem, dlaczego przez paru cymbałów jadących nieprzepisowo w okolicach przejścia czy pieszych wchodzących bez opamiętania na przejście normalni ludzie mają cierpieć i stać w sztucznych korkach, bo zwężamy im wszędzie ulice.
Bo to nie jest sytuacja typu: przez kilku cwaniaków gapowiczów, musimy męczyć się z wpisywaniem numerów pojazdu przy kupnie biletu; albo przez kilka osób niekulturalnych mamy zakaz picia piwa czy wina na bulwarach. Tu są ofiary śmiertelne, tu giną ludzie. Tak jak wspomniał @kot_feliks, tu kończy się na czarnych workach... :(

Zgadzam się z tym, że można tam było rozważyć montaż sygnalizacji świetlnej, ale niestety to trwa...
Adrian14 pisze: 21 lis 2022, 18:06 Już nie wspomnę że przy centrum masz co 3-4 pieszego wgapionego w telefon więc nie opowiadajcie bajek...
kucyk pisze: 21 lis 2022, 21:16 A o fakcie korzystania z telefonów przez pieszych na przejściach nie będę wspominał. To jest plaga. Nawet surowe przepisy są dla nich niczym mobilizującym. :evil:
Ale serio wgapionego w telefon i ślepo wchodzącego na przejście? Bo korzystanie z telefonu jeszcze nie oznacza, że nie obserwuje jezdni.

Nie opowiadajmy bajek - dla każdego historia innej osoby jest bajką. Zawsze takimi dla mnie są opowieści o powszechnych niebezpiecznych zachowaniach pieszych. No, ale ja to chyba dziwny jestem (jeżdżę zgodnie z limitami i staram się maksymalnie przewidywać możliwe błędy innych użytkowników ruchu) ;) Ale dlatego też przytaczam badania i obserwacje przeprowadzone w bardziej systemowy sposób niż moja własna codzienna pamięć.

Adrian14
Ekspert
Posty: 802
Rejestracja: 11 wrz 2020, 11:24

Re: Bezpieczeństwo, kultura jazdy

Post autor: Adrian14 » 22 lis 2022, 1:21

Ale człowieku. On patrząc na telefon łamie przepisy, niezależnie czy ślepo czy częściowo kuma czacze co się dzieje wkoło, zresztą on nie ma być czujny częściowo tylko maksymalnie. Tak samo jak Ty prowadząc. Przebiegając na czerwonym łamie też przepisy. Przechodząc w miejscu niedozwolonym również łamie przepisy. I często w ten sposób stwarzają się groźne sytuacje. I nie opowiadaj, że ich nie ma. Bo są na porządku dziennym. To, że Ty je przewidujesz nic nie zmienia, poprostu nie dochodzi do wypadku, przepuścisz takiego delikwenta i machniesz ręką. Ale stworzenie zagrozenia wystąpiło, a przyzwolenie na takie coś nie powinno mieć miejsca. Wymagając od jednych wymagajmy od drugich.

Dziś tylko natrafiłem na kilkanaście takich dość niebezpiecznych stworzonych przez pieszych (Tak tak od razu dodam bo wiem co pomyślisz, i kilkanaście gdzie kierowcy też zachowali się niebezpiecznie). Nie biorę pod uwagę telefonów i wogole zachowania na przejściach. Przebiegnie przez trzypasmowe aleje, wybieganie zza autobusu na drugą stronę centralnie pod pojazdy, zmuszenie kierowcy do zatrzymania się bo gość chce sobie przejście koniecznie tutaj mając do przejścia 20-30m jakby był królem i ma w dupie czy go coś przejedzie czy nie. Wszysycy mają zwolnić/zatrzymać się. Cale szczęście, że jednak mamy rozważnych kierowców takich jak Ty którzy wszystko przewidują i nie dochodzi do wypadków, bo byłoby więcej czarnych worków. Tylko jest mały haczyk. Każdy zawsze może się pomylić, mieć gorszy dzień lub czegoś jednak nie przewidzieć.

A jak ja zacznę jeździć z telefonem w ręce na czerwonych, po chodnikach... Gwarantuje, że nie przejadę kilkunastu skrzyżowań i albo będę na uwaga pirat/stop cham albo mnie policja lapnie.... A za 2h pół internetu o mnie napisze. A, przebieganie na czerwonym czy prawie przed samym tramwajem. Czy o tym się mówi.... Czy ktoś zwraca na to uwagę.... Tutaj brakuje egzekwowania przepisów. Jak powiedziałem na początku. Każdy kij ma dwa końce. Jeden jest grubszy drugi chudszy ale są zawsze dwa. I nie mam nic przeciwko karaniu kierowców, przymuszanie ich do zwalniania jeśli to faktycznie pomaga, ale pytam się kiedy zacznie się karanie pieszych, rowerzystów i tych na hulajnogach. Nie incydentalne tylko na szeroką skalę. Również w ramach poprawy bezpieczeństwa i reedukacji.

Co do zwalniania róbmy to z głową. Mamy infrastrukturę pod szeroki pas jezdni to chociaż go wykorzystajmy pod buspasy, a nie wylać beton i położyć słupki czy zakreskowac na biało. Skoro delikatne zwężenie na Andersa zdaje egzamin to czemu od razu posunięto się do wycięcia jednego z pasow.

Kierman
Specjalista
Posty: 350
Rejestracja: 20 lut 2022, 9:44

Re: Bezpieczeństwo, kultura jazdy

Post autor: Kierman » 22 lis 2022, 16:14

Adrian14 pisze: 22 lis 2022, 1:21 A, przebieganie na czerwonym czy prawie przed samym tramwajem. Czy o tym się mówi.... Czy ktoś zwraca na to uwagę.... Tutaj brakuje egzekwowania przepisów. Jak powiedziałem na początku. Każdy kij ma dwa końce. Jeden jest grubszy drugi chudszy ale są zawsze dwa. I nie mam nic przeciwko karaniu kierowców, przymuszanie ich do zwalniania jeśli to faktycznie pomaga, ale pytam się kiedy zacznie się karanie pieszych, rowerzystów i tych na hulajnogach. Nie incydentalne tylko na szeroką skalę. Również w ramach poprawy bezpieczeństwa i reedukacji
Ja Ci powiem jak wygląda egzekwowanie przepisów wobec pieszych. Policja zamiast łapać pieszych jak wspomniałeś wybiegających przed tramwaj, przechodzących przez 3 pasy Alei czy innej bardzo ruchliwej ulicy, albo (o Ci to są dopiero gagatki) rowerzystów, którzy wjeżdżają na przejście bez patrzenia czy coś jedzie albo nierespektujących czerwone światło (bo przecież jak mam czerwone, to zjadę na chodnik i objadę na cwaniaka nie?) to woli stać i łapać studentów przechodzących pod politechniką 5 metrów obok przejścia dla pieszych. W końcu łatwy mandat, nie trzeba się męczyć, a norma dzienna wyrobiona.

Adrian14
Ekspert
Posty: 802
Rejestracja: 11 wrz 2020, 11:24

Re: Bezpieczeństwo, kultura jazdy

Post autor: Adrian14 » 22 lis 2022, 18:35

O rowerzystach i tych na hulajnogach to by można poematy pisać. 😁😁😁

pablo
Specjalista
Posty: 418
Rejestracja: 17 paź 2022, 12:11

Re: Bezpieczeństwo, kultura jazdy

Post autor: pablo » 22 lis 2022, 20:31

Z perspektywy pieszego denerwujące jest to, że przy z skrzyżowaniach często nie może skorzystać z wyznaczonego przejścia, bo centralnie na pasach stoi samochód, który wjeżdża z podporządkowanej na główną, albo dostał zieloną strzałkę i blokuje przejście mając nadzieję, że uda się wstrzelić w lukę i skręcić w prawo. I niestety nadal jest jeszcze sporo kierowców, którzy w takiej sytuacji obserwują tylko jezdnię i auta, i wcale nie zwracają uwagi na pieszych. Faktem jest, że takich sytuacji jest mniej niż kilka lat temu (tak subiektywnie uważam), ale nadal jest to plaga, którą należałoby spróbować ograniczać, bo niby w przepisach jest jasne co i jak, ale niektórzy kierowcy mają to w czterech literach.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości