Koronawirus COVID-19: zmiany w komunikacji miejskiej

[Kaszmir]

Jeśli chcesz równocześnie wzmocnić "13" i "24" to w zamian coś musi wylecieć z ciągu bronowickiego i na stałe trzeba rozstać się z f5 na "52"...

Tak jak pisałem, taka zamiana wymagałaby pockm - więc na razie odpada. Na pewno ciąg bronowicki wymagałby wtedy przebudowy (w przeszłości były takie plany, choćby "13" do Cichego Kącika), natomiast z "52" to się nie gryzie.

[obserwator]

Jak już poruszamy temat ciągu Bronowickiego, to jaka jest jego maksymalna przepustowość po przebudowie?
I tak właściwie po co robiono podwójny przystanek Plac Inwalidów w stronę centrum, skoro w drugą stronę i tak jest pojedynczy?

[Kitek]

Jeśli to prawda, to rozumiem, że 13 i 19 w weekendy i pozostałe linie, które teraz jeżdżą co 30 minut, to też może wrócą dopiero po wakacjach?

Myślę, że "13" i "19" w weekendy wrócą dopiero jak otworzą Krakowską.

"5" to najszybsze połączenie Wzgórz Krzesławickich z centrum.

"5" zyskała mnóstwo pasażerów po maksymalizacji.

"13" z kolei to główne połączenie południa z Kazimierzem. Tu prędzej "6" byłaby to likwidacji i to mógłby być pomysł - zabieramy "6", w zamian wzmacniamy "24", "13" i inne tak by poszczególne rejony nie były stratne. Niestety, całościowo mogłoby to wymagać dużej liczby pockm.

Mimo, że nie jestem fanem "6" to ona całkiem dobrze wspomaga "13" w dojeździe do Korony.

[Kaszmir]

Mimo, że nie jestem fanem "6" to ona całkiem dobrze wspomaga "13" w dojeździe do Korony.

Pytanie czy nie lepsza częstsza "13", choćby z całodziennym ~f=7,5?

[Kitek]

Pytanie czy nie lepsza częstsza "13", choćby z całodziennym ~f=7,5?

Nie wiemy jaka będzie frekwencja po epidemii, ale jeśli będzie wysoka i na "13" znowu miałyby jeździć GT8N to już wolałbym zostawić "6".

[fysztof]

Obawiam się, że f=5 to przez najbliższe kilka lat nie spotkamy... Chyba, że pozostawimy na ciągach po jednej linii (w porywach do dwóch, przy czym ta druga z f=20). Na Kurdwanowie mielibyśmy "50" z f=5, na Bieżanowie "3" z f=5, w Borku "8" z f=5 itp. Tylko przy tendencji krakowskiej do cięcia po cichu gdzie i jak się da, z takich linii w weekend zaraz by się zrobiło f=10, potem f=12 i tak dalej...
A co do wspomnianych 6,13, 24 - wierzę coraz bardziej, że ta pierwsza nie wróci po otwarciu Krakowskiej. "50" zostanie z f=10 (może z f=7,5 od października jeśli wrócą studenci), 24 z f=10 i git. Na Bieżanowie będzie 3 i 13 z f=10 (ta druga pewnie tylko w szczycie...) oraz 9.
Co do Bronowic, przed pandemią w szczycie mieliśmy "8" i "13" z 8 kurs/h, pozostałe trzy linie z 4 kurs/h. W sumie 28 kursów/h. Przy powyższym będzie 8, 13, 14(???) i 24 z 6 kurs/h plus 4 z 3 kurs/h, czyli w sumie 27 kursów/h. Tak bym obstawiał optymistycznie, patrząc że 14 dostała f= 10 teraz. Realnie i ją pewnie potną do f=20.
Coś widzę, że w ogóle będzie przygotowana "remarszrutyzacja-minimalizacja covid'owa".

[Kaszmir]

I tak właściwie po co robiono podwójny przystanek Plac Inwalidów w stronę centrum, skoro w drugą stronę i tak jest pojedynczy?

Zgaduję, że uznano że nawet jeśli nie da się przyspieszyć przejazdu tramwajów w stronę Bronowic, to przynajmniej przyspieszą do centrum. Przepustowość ciągu dalej jest ograniczona tym pojedynczym przystankiem [kier. Bronowice], jednak przynajmniej tramwaje nie będą łapać opóźnienia [kier. centrum].

Na Bieżanowie będzie 3 i 13 z f=10 (ta druga pewnie tylko w szczycie...) oraz 9.

Coś widzę, że w ogóle będzie przygotowana "remarszrutyzacja-minimalizacja covid'owa".

Też mi się tak wydaje. Natomiast już wiemy że Bieżanów dostał więcej - od wczoraj wróciło "49", czyli ma w szczycie trzy linie z ~f=10 ("3", "13", "9+49").

[fysztof]

Też mi się tak wydaje. Natomiast już wiemy że Bieżanów dostał więcej - od wczoraj wróciło "49", czyli ma w szczycie trzy linie z ~f=10 ("3", "13", "9+49").

Prawdopodobnie z dwóch powodów: nowy szpital oraz rykoszetem dzięki wspomaganiu 4 na odcinku Kombinat - Rondo Mogilskie przez 49.
W sumie teraz na południu w szczycie jest wyraźna różnica, ale całościowo nie jest tak najgorzej w tygodniu. Ciąg na Kurdwanów ma 12 kursów/h przez cały dzień (miał 20 w szczycie i 16 poza), a na Bieżanów aż 18 kursów w szczycie i 12 poza (miał 24/16).

[pasazer_mobilisu_bez_klimatyzacji]

Szkoda że nie wrócono do układu sprzed 2018 roku, "9" w szczycie co 10 minut, poza co 20 minut i "4" cały dzień co 10 minut. Teraz Bronowice mają częściej "14", a odcinek hucki "49", niestety stracili z Placu Centralnego chcący dojechać do dworca i Bagateli.

[Kaszmir]

Teraz Bronowice mają częściej "14", a odcinek hucki "49", niestety stracili z Placu Centralnego chcący dojechać do dworca i Bagateli.

"49" się w Hucie nie przyjęła i notuje słabe zapełnienia. Jednak co się dziwić, skoro nawet nie ma koordynacji z "4". Teraz jest trochę lepiej niż przed pandemią, choć i tak z Huty jest takt 13+7.

[tomaszep42]

Przeglądam teraz nocne rozkłady jazdy ważne od piątku i czegoś tu nie rozumiem...184 nie może jechać na wprost przez Dietla (może w dzień większy ruch i trudniej się przeciskać przez tymczasową organizację ruchu)...662 też nie może i zmiana trasy przez Stradom i św Gertrudy...ale 610 już jak najbardziej tak

[Kaszmir]

Przeglądam teraz nocne rozkłady jazdy ważne od piątku i czegoś tu nie rozumiem...184 nie może jechać na wprost przez Dietla (może w dzień większy ruch i trudniej się przeciskać przez tymczasową organizację ruchu)...662 też nie może i zmiana trasy przez Stradom i św Gertrudy...ale 610 już jak najbardziej tak

Błąd ZTP, który był i w komunikacie, i w rozkładach. Komunikat już poprawili ("610" przez św. Gertrudy, jak "662"), za to rozkłady wciąż mają błąd

[ABC]

Na liniach nocnych 662,664,669 w końcu ustalono czas przejazdu pod autobusy, a nie kopiuj wklej z tramwajów. Skończy się jazda 30 km/h.

Na przykład 664 z Kocmyrzowskiego do Mogilskiego w 12 minut, a 669 do pętli w Bieżanowie 7 minut mniej w obie strony. 662 na Maki też 6-7 minut szybciej.

To tylko pokazuje, że tramwaje nocne były za wolne.

[tomaszep42]

Przeglądam teraz nocne rozkłady jazdy ważne od piątku i czegoś tu nie rozumiem...184 nie może jechać na wprost przez Dietla (może w dzień większy ruch i trudniej się przeciskać przez tymczasową organizację ruchu)...662 też nie może i zmiana trasy przez Stradom i św Gertrudy...ale 610 już jak najbardziej tak

Błąd ZTP, który był i w komunikacie, i w rozkładach. Komunikat już poprawili ("610" przez św. Gertrudy, jak "662"), za to rozkłady wciąż mają błąd

Błąd naprawili być może po moim dzisiejszym telefonie do ZTP

[Cukier]

Na liniach nocnych 662,664,669 w końcu ustalono czas przejazdu pod autobusy, a nie kopiuj wklej z tramwajów. Skończy się jazda 30 km/h.

Na przykład 664 z Kocmyrzowskiego do Mogilskiego w 12 minut, a 669 do pętli w Bieżanowie 7 minut mniej w obie strony. 662 na Maki też 6-7 minut szybciej.

To tylko pokazuje, że tramwaje nocne były za wolne.

Jeszcze tylko pospawać "642" z "662" i oby tak zostało na wieki wieków amen. Nocne tramwaje powinny się pojawiać tylko kilka razy do roku i jako dodatkowe kursy linii dziennych a nie osobne linie.