Budżet Obywatelski 2023

[kbieniu7]

Ahoj,

Czy ktoś z Szanownych Użytkowników planuje zgłosić jakiś projekt w tegorocznym Budżecie Obywatelskim?

Ja sam zastanawiam się nad zgłoszeniem drobnych korekt organizacji ruchu i przesunięcia jednego krawężnika na ul. Powstańców Wlkp. tak, aby ułatwić tam przejazd autobusów. Póki co staram się walczyć o to w korespondencji z ZTP, IR oraz ZDMK. Niestety, o ile ZTP wypowiedział się pozytywnie, tak z biura IR niestety natrafiam na (moim zdaniem nieuzasadniony) opór. Jeśli się nie uda, to spróbuję tej ścieżki, nawet jeśli nie jest to najlepsze narzędzie do tego celu. Zakres opisałem w tym wątku (tylko krok 1 i 2):
viewtopic.php?t=1280&start=30#p30384

Na SSC z kolei użytkownik Elineusz zapowiedział, że zgłosi projekt utworzenia wiaty nad całym peronem na Rondzie Mogilskim w kierunku południowym. Krótka dyskusja na tamtym forum pod tym linkiem:
https://www.skyscrapercity.com/threads/ ... -182246372

[Kaszmir]

Czy ktoś z Szanownych Użytkowników planuje zgłosić jakiś projekt w tegorocznym Budżecie Obywatelskim?

Sebastian zwany Jopkiem36 zgłosił projekt upłynnienia przejazdu tramwajów na Pawiej. To tak w dużym skrócie, jest tam parę różnych pomysłów.

Lokalna aktywistka będzie też zgłaszać projekt ucywilizowania przejazdu tramwajów przez Długą - info od Autorki.

[kbieniu7]

Sebastian zwany Jopkiem36 zgłosił projekt upłynnienia przejazdu tramwajów na Pawiej. To tak w dużym skrócie, jest tam parę różnych pomysłów.

Lokalna aktywistka będzie też zgłaszać projekt ucywilizowania przejazdu tramwajów przez Długą - info od Autorki.

Hmm... no to możemy mieć konkurencję między projektami transportowymi... Trzeba będzie pomyśleć, które zadanie wypromować, żeby się nie pokanibalizować.

[kbieniu7]

Ahoj,

Tak się zastanawiam wciąż nad zgłoszeniem do BO ułatwienia wyjazdu autobusom na ul. Powstańców Wlkp., zwłaszcza biorąc pod uwagę koszt i ostatnie - dość nielogiczne - odpowiedzi od IR. Myśląc nad nazwą przyszło mi do głowy "szybciej autobusem", ale to brzmi wyjątkowo podobnie do Waszego projektu z rozjazdami głębokorowkowymi, nie chciałbym bez Waszej zgody używać tej konwencji nazewnictwa

Druga rzecz, czy w razie zaakceptowania projektu, jako PKK zgodzilibyście się na wsparcie medialne, czy wolelibyście "nie robić konkurencji" między projektami komunikacyjnymi?

Sebastian zwany Jopkiem36 zgłosił projekt upłynnienia przejazdu tramwajów na Pawiej. To tak w dużym skrócie, jest tam parę różnych pomysłów.

Lokalna aktywistka będzie też zgłaszać projekt ucywilizowania przejazdu tramwajów przez Długą - info od Autorki.

[tomta1]

Tylko że ten projekt najpewniej nie przejdzie nie z przyczyn merytorycznych, tylko formalnych, o których już sam pisałeś. Nota bene, jedną z największych bolączek BO jest brak możliwości zanegowania projektu z przyczyn merytorycznych. Gdyby nie kwestie związane z realizacją przebudowy przez dewelopera, pewnie projekt by przeszedł, bo przeszkód formalnych (najpewniej) by nie było, a i merytorycznie jest słuszny.

[kbieniu7]

Tylko że ten projekt najpewniej nie przejdzie nie z przyczyn merytorycznych, tylko formalnych, o których już sam pisałeś. Nota bene, jedną z największych bolączek BO jest brak możliwości zanegowania projektu z przyczyn merytorycznych. Gdyby nie kwestie związane z realizacją przebudowy przez dewelopera, pewnie projekt by przeszedł, bo przeszkód formalnych (najpewniej) by nie było, a i merytorycznie jest słuszny.

Ja zdaję sobie sprawę i liczę się z tym. Przy czym uważam, że te przyczyny formalne, o których wspomniał IR, nie do końca są prawdą. Tak, w planach jest przebudowa tarczy skrzyżowania z ul. Kuklińskiego, ale mój wniosek nie nachodzi na ten obszar - tylko z nim sąsiaduje - za to od IR dostaję odpowiedzi albo nie na temat, albo wymijające. Nawet i w innych tematach trochę mam wrażenie, że na zasadzie: "Kowalski nie ogarnie, odpiszmy coś mądrze brzmiącego", podczas gdy ZTP odpisuje, że popiera zmiany.

Ponadto ZDMK w międzyczasie odpisał, że planowany termin zakończenia tego zadania przez dewelopera to kwiecień 2024. Pierwsze pismo w tej sprawie wysłałem do ZTP w 2020 roku, odpisali, że przeanalizują go wraz z wydziałem Inżyniera Ruchu. Mijają lata, cały czas autobusy stoją w korkach, nic się nie zmienia poza kolejnymi cięciami kursów. Modal split z każdym kolejnym badaniem pokazuje coraz większy udział ruchu samochodowego kosztem komunikacji zbiorowej. Nawet drobne zmiany rozbijają się... właściwie nawet nie o fundusze, ani niechęć do zabierania pasów samochodom (bo wiele moich wniosków nie zakładało tego), ale o swojego rodzaju niemoc...

W tym przypadku BO widzę po prostu jako kolejną ścieżkę, by nagłośnić ten wątek. Jeśli przejdzie - super. Jeśli nie, to samym w sobie zyskiem będzie podniesienie tematu i krótka dyskusja na posiedzeniu odwoławczym. Zgłoszony przeze mnie rok temu projekt dobudowy buspasa przy M1 przepadł z powodu przekroczenia budżetu - i ok, racja, nie doszacowałem koszta. Ale za to miał okazję zobaczyć ten projekt wiceprezydent Kulig, który pozytywnie się o nim wypowiedział. Zawsze to szansa na dodatkowy impuls.

[tomta1]

Takie działanie ma dwa możliwe następstwa.

1. Miasto buduje układ drogowy, który zgodnie z umową miał zrobić deweloper. Będą pojawiać się zarzuty, że miasto wyręczyło dewelopera, że zrobiło za niego robotę, że ingeruje się w umowę pomiędzy miastem a inwestorem.

2. Miasto buduje układ drogowy, ale inny, niż był w umowie. Kończy się inwestycja miejska, a za pół roku, miesiąc, tydzień, wchodzi deweloper ze swoim zadaniem i orze wszystko to, co było wybudowane przez miasto. Pojawiają się zarzuty o niegospodarność i trwonienie pieniędzy w czasach kryzysu.

Nie dziwię się, że miasto nie chce wyręczać dewelopera.

Inna rzecz, jak w kontekście nowych przepisów techniczno-budowlanych wymagających analizy ruchu dla przebudów ulic klas Z w górę podejdzie miasto do wszystkich projektów BO pod kątem formalnym.

[kbieniu7]

Takie działanie ma dwa możliwe następstwa.

1. Miasto buduje układ drogowy, który zgodnie z umową miał zrobić deweloper. Będą pojawiać się zarzuty, że miasto wyręczyło dewelopera, że zrobiło za niego robotę, że ingeruje się w umowę pomiędzy miastem a inwestorem.

2. Miasto buduje układ drogowy, ale inny, niż był w umowie. Kończy się inwestycja miejska, a za pół roku, miesiąc, tydzień, wchodzi deweloper ze swoim zadaniem i orze wszystko to, co było wybudowane przez miasto. Pojawiają się zarzuty o niegospodarność i trwonienie pieniędzy w czasach kryzysu.

Nie dziwię się, że miasto nie chce wyręczać dewelopera.

I ja takie tłumaczenie bym kupił - gdyby zakresy obu projektów się pokrywały. Moja propozycja nie zakłada ruszania niczego, co wybuduje deweloper i vice versa. Jakby nanieść je na ortofotomapę: pomarańczowy - zakres przebudowy przez dewelopera; czerwony - zakres infrastrukturalnych zmian z mojej propozycji. Na styku jest tylko kwestia zmiany organizacji ruchu.


Na wylocie z ul. Turbasy wchodzi w grę tylko wysepka z gotowych elementów - nie wiem, czy w takim razie w ogóle to się kwalifikuje jako zmiana inwestycyjna, czy może to podpadać pod samą zmianę organizacji ruchu. Drugi element to zaś ścięcie tego niby-chodnika. Łącznie ~18m2. Do BO nie mam zamiaru zgłaszać dalszej budowy buspasa pod wiadukt, bo to już jest za duża inwestycja na to.


Moja propozycja może spokojnie poczekać, aż zostanie wykonane zadanie dewelopera, które ponoć ma termin kwiecień 2024. Mnie mierzi postawa miejskich jednostek, że każemy sobie czekać parę lat, żeby w ogóle rozważyć pomysł, nawet jeśli to by była sama zmiana organizacji ruchu. Pomysł, analiza i projekt mogą być zrobione wcześniej. Tak, to nie dożyjemy faktycznie nawet drobnych usprawnień, jeśli kilka krawężników będzie musiało czekać dekadę. Swoją drogą, ciekawe kiedy przystanek przy Kablu doczeka się w końcu pełnego humanitarnego wymiaru.

[Kaszmir]

Myśląc nad nazwą przyszło mi do głowy "szybciej autobusem", ale to brzmi wyjątkowo podobnie do Waszego projektu z rozjazdami głębokorowkowymi, nie chciałbym bez Waszej zgody używać tej konwencji nazewnictwa

Druga rzecz, czy w razie zaakceptowania projektu, jako PKK zgodzilibyście się na wsparcie medialne, czy wolelibyście "nie robić konkurencji" między projektami komunikacyjnymi?

Projekty BO to głównie działalność Jopka36 (Sebastiana), myślę że warto byś jego spytał co sądzi

Co do reklamowania, zawsze chętnie nagłaśniamy wszelkie projekty transportowe, kiedyś np. zrobiliśmy post-zestawienie różnych opcji. Tylko trzeba być ostrożnym by głosy się nie rozłożyły - raczej lepiej wybrać jeden główny projekt i na nim skupić nagłaśnianie, przynajmniej jeśli chodzi o ogólnomiejskie Parę lat temu zgłosiliśmy dwa projekty i część głosujących, mając np. tylko jeden wolny punkt, wybierała projekt A, a część B. I żaden nie przeszedł.

[Jelczyk]

A co z montażem krzyżownic głębokorowkowych na Dąbiu. Projekt wygrał, a w temacie wymiany cisza?

[Jopek36]

W tej edycji zgłosiłem taki oto projekt
ZIELONE TOROWISKO WZDŁUŻ PAWIEJ
https://budzet.krakow.pl/projekty2023/5 ... awiej.html

A co z montażem krzyżownic głębokorowkowych na Dąbiu. Projekt wygrał, a w temacie wymiany cisza?

W tym roku ma być ogłoszony przetarg na dokumentację projektową.

[yosujiro]

Pomysł fajny, nawet świetny, ale coś czarno widzę chęci urzędników do aż takich zmian, znowu będzie walka o dopuszczenie go do "konkursu głównego"...

[Scania_9640]

W tej edycji zgłosiłem taki oto projekt
ZIELONE TOROWISKO WZDŁUŻ PAWIEJ
https://budzet.krakow.pl/projekty2023/5 ... awiej.html

W tym roku ma być ogłoszony przetarg na dokumentację projektową.

Pomysł raczej nie przejdzie, tamtędy nierzadko jeżdżą karetki pogotowia, dzięki czemu omijają spory korek, który tworzy się w tamtych miejscach. No i podniesienie do 50km/h raczej też odpada z powodu dużej ilości pieszych.

[Tramwajolog14]

Projekt super, ale ma on jakiekolwiek szanse zmieścić się w milionie złotych?

[suchy]

Pomysł raczej nie przejdzie, tamtędy nierzadko jeżdżą karetki pogotowia, dzięki czemu omijają spory korek, który tworzy się w tamtych miejscach. No i podniesienie do 50km/h raczej też odpada z powodu dużej ilości pieszych.

Nie tylko karetki - jak są jakieś objazdy (np. protesty przy Placu Matejki, maratony, itp), to wiele razy widziałem autobusy jadące od Lubicz, które nie skręcały na jezdnię ogólną razem z autami, tylko wjeżdżały na torowisko i omijały korek aż do samej Politechniki.

Co do prędkości - można byłoby ją wprowadzić POD WARUNKIEM, że na całej długości od Pawiej do Politechniki zostaną zamontowane barierki wzdłuż torów. W innym wypadku również tego nie widzę.