Komunikacja miejska w 2020 roku

- Linie, trasy, rozkłady
Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 5901
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Komunikacja miejska w 2020 roku

Post autor: Kaszmir » 22 lip 2020, 14:39

Kitek pisze: 22 lip 2020, 11:38Nie do końca rozumiem kontekst. W Łagiewnikach również do dyspozycji będzie "106" i "136", które obsłużą część Ruczaju oraz "11" i "578" w dojeździe na Kampus UJ czy obiekty biurowe.
Myślę że ludzie jadący do Kampusu UJ nie będą przesiadać się na "106/136". Z Kobierzyńskiej jest dalej - póki jechał tam bezpośredni "178" to było opłacalne podejść kawałek, przy dodatkowej przesiadce każdy będzie wolał jechać na Grota-Roweckiego. Tym bardziej w przeciwną stronę - pasażerowie raczej nie będzie szli z budynków Kampusu na przystanek "106/136", skoro pod nosem będzie "578" i "11". Tym ważniejsze jest by zapewnić regularne połączenie w kierunku Łagiewnik - tramwaj z ~f=15 i notujący opóźnienia autobus z ~f=15 to ciut mało. Przyda się ~f=7,5 na jednej linii - tu "11+17".
Zieleńczanin pisze: 22 lip 2020, 14:13Chwila chwila, czy Ty właśnie chcesz z pociętych linii autobusowych wygospodarować brygady tramwajowe? :shock:
To normalne zjawisko, zwłaszcza przy otwarciach tras. W 2010 "20" przejęła część wzkm autobusów na Płaszowie, podobnie "12" w 2011 na Ruczaju.

Nie mówię czy to dobrze czy źle, jedynie że tak się dzieje. Oczywiście wymaga to zwiększenia liczby tramwajów, jednak jest to obecnie możliwe dzięki dostawom Lajkoników.

Zieleńczanin
Ekspert
Posty: 781
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:39
Lokalizacja: Zielonki

Re: Komunikacja miejska w 2020 roku

Post autor: Zieleńczanin » 22 lip 2020, 16:17

Kaszmir pisze: 22 lip 2020, 14:39 To normalne zjawisko, zwłaszcza przy otwarciach tras. W 2010 "20" przejęła część wzkm autobusów na Płaszowie, podobnie "12" w 2011 na Ruczaju.
No ale Kitkowi nie chodziło o koszty, tylko o brygady.

Kitek
Pomiarowiec
Posty: 1278
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:26

Re: Komunikacja miejska w 2020 roku

Post autor: Kitek » 22 lip 2020, 20:19

Bayer2003 pisze: 22 lip 2020, 13:39 Co do wygospodarowania brygad - pewne cięcia dotknęły linie autobusowe w rejonie Ruczaju, o czym pisał Kaszmir.
Z tego fragmentu wynika, że te pocięte autobusy zaczną być tramwajami i kierowcy nagle staną się motorniczymi...
Ja natomiast chciałem przekazać, że pojawienie się linii "12" powoduje wyjazd "na miasto" dodatkowych pociągów. I np. przy powrocie 7,5/15 (bez szczytówek "50" i "52") przy równoczesnym istnieniu "12", "17" i wszystkich pozostałych linii liczba brygad będzie wynosić ponad 240 (trzeba by było to dokładnie oszacować). Może nie być na to pieniędzy/taboru/prowadzących. Pragnę przypomnieć, że mamy nadal remonty NGT6 i EU8N, modernizacje GT8S oraz naprawy bieżące NGT8. Również biorąc pod uwagę awaryjność N8S, Krakowiaków i kasacje starego taboru, wpisanie na stan nawet 10 Lajkoników (bo tyle jest realne do września) nie załatwi sprawy.
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1411
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Komunikacja miejska w 2020 roku

Post autor: Bayer2003 » 22 lip 2020, 20:57

Kitek pisze: 22 lip 2020, 20:19
Bayer2003 pisze: 22 lip 2020, 13:39 Co do wygospodarowania brygad - pewne cięcia dotknęły linie autobusowe w rejonie Ruczaju, o czym pisał Kaszmir.
Z tego fragmentu wynika, że te pocięte autobusy zaczną być tramwajami i kierowcy nagle staną się motorniczymi...
Fragment ten był wielkim, ale to naprawdę wielkim skrótem myślowym z mojej strony. Nie sądzę oczywiście, że autobusy zamienią się w tramwaje, a kierowcy w motorniczych. Sądzę jednak, że przy zaistniałych już cięciach autobusowych istnienie "17" jest jedynym gwarantem braku ciasnoty/niezabieralności na Ruczaju. O to chodziło w mojej wypowiedzi, a niestety moje wypowiedzi czasami bywają niejasne :/.
Kitek pisze: 22 lip 2020, 20:19
Bayer2003 pisze: 22 lip 2020, 13:39 Co do wygospodarowania brygad - pewne cięcia dotknęły linie autobusowe w rejonie Ruczaju, o czym pisał Kaszmir.
Ja natomiast chciałem przekazać, że pojawienie się linii "12" powoduje wyjazd "na miasto" dodatkowych pociągów. I np. przy powrocie 7,5/15 (bez szczytówek "50" i "52") przy równoczesnym istnieniu "12", "17" i wszystkich pozostałych linii liczba brygad będzie wynosić ponad 240 (trzeba by było to dokładnie oszacować). Może nie być na to pieniędzy/taboru/prowadzących. Pragnę przypomnieć, że mamy nadal remonty NGT6 i EU8N, modernizacje GT8S oraz naprawy bieżące NGT8. Również biorąc pod uwagę awaryjność N8S, Krakowiaków i kasacje starego taboru, wpisanie na stan nawet 10 Lajkoników (bo tyle jest realne do września) nie załatwi sprawy.
Pojawienie się linii "12" oznacza wyjazd na miasto 7 (słownie: siedmiu) dodatkowych pociągów przy f~15. Czy to dużo? Dla niektórych dużo, jednak na obcięciu szczytówek "50" oraz "52" "zaoszczędzono" moim zdaniem znacznie więcej. 240 brygad to sporo, jednak wydaje mi się, że przy braku "12" oraz f~5 na "50" oraz "52" byłoby ich jednak tyle samo/trochę więcej. Przypominam, że było tak w czasach całkiem niedawnych, więc prowadzący raczej nie zostali od tego czasu zwolnieni (chyba, że ktoś ma takie informacje). Co do pieniędzy - szykuje się olbrzymia podwyżka cen biletów. Przy tak wysokich cenach jako pasażer mam chyba prawo oczekiwać tych 240 brygad na mieście. Zresztą tylu brygad się w najbliższym czasie nawet nie spodziewam, obecnie mamy sporo remontów i zamkniętych torowisk, jakoś wątpię w uruchomienie wszystkiego przed wrześniem. Tabor - ta kwestia faktycznie nie wygląda najciekawiej, naprawy bieżące NGT8 raczej będą jeszcze trochę trwały, tak samo jak remonty NGT6 oraz EU8N. GT8S do zmodernizowania również kilka pozostało i prawdopodobnie ich modernizacje potrwają jeszcze trochę. Dziś osobiście widziałem dwa Krakowiaki na Przejeździe Technicznym, nie wróży to również niczego dobrego. Z N8S sytuacja się trochę poprawiła, HK457, HK459, HK460 oraz HK461 w ostatnim czasie regularnie wyjeżdżają na miasto. Niestety, HK458 nie wyjechał od ponad 3 tygodni, podobnie jak protramowski HK462, więc raczej również nie ma tu zbyt wielu powodów do radości. Moim zdaniem wypadałoby policzyć liczbę tramwajów, w teorii gotowych do wyjazdu, wziąć ~80% z tego i zobaczyć czy wychodzi ponad 240, czy niezbyt. Jeżeli nie - niestety cięcia jakiejś linii będą konieczne, jednak nawet zakładając taki, czarny scenariusz, nie obstawiałbym raczej "17".
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Kitek
Pomiarowiec
Posty: 1278
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:26

Re: Komunikacja miejska w 2020 roku

Post autor: Kitek » 22 lip 2020, 21:18

Bayer2003 pisze: 22 lip 2020, 20:57Pojawienie się linii "12" oznacza wyjazd na miasto 7 (słownie: siedmiu) dodatkowych pociągów przy f~15. Czy to dużo? Dla niektórych dużo, jednak na obcięciu szczytówek "50" oraz "52" "zaoszczędzono" moim zdaniem znacznie więcej. 240 brygad to sporo, jednak wydaje mi się, że przy braku "12" oraz f~5 na "50" oraz "52" byłoby ich jednak tyle samo/trochę więcej. Przypominam, że było tak w czasach całkiem niedawnych.
Na szczytówkach "50" da się "zaoszczędzić" 4 brygady. Jak nie wrócą nocne tramwaje to też mamy dodatkowe wozy gotowe do eksploatacji w dzień ;)
Bayer2003 pisze: 22 lip 2020, 20:57Co do pieniędzy - szykuje się olbrzymia podwyżka cen biletów. Przy tak wysokich cenach jako pasażer mam chyba prawo oczekiwać tych 240 brygad na mieście. Zresztą tylu brygad się w najbliższym czasie nawet nie spodziewam, obecnie mamy sporo remontów i zamkniętych torowisk, jakoś wątpię w uruchomienie wszystkiego przed wrześniem.
Powinno wszystko wrócić do normy przed 1.09. Więcej optymizmu ;)
Bayer2003 pisze: 22 lip 2020, 20:57Moim zdaniem wypadałoby policzyć liczbę tramwajów, w teorii gotowych do wyjazdu, wziąć ~80% z tego i zobaczyć czy wychodzi ponad 240, czy niezbyt. Jeżeli nie - niestety cięcia jakiejś linii będą konieczne, jednak nawet zakładając taki, czarny scenariusz, nie obstawiałbym raczej "17".
Myślę, że mogą coś kombinować z "16" (np. posłać "12" przez Plac Centralny do Mistrzejowic - kiedyś były takie koncepcje i wtedy niejako "12" wchłonęłaby "16" a "49" np. do Tunelu).
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1411
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Komunikacja miejska w 2020 roku

Post autor: Bayer2003 » 22 lip 2020, 22:27

Kitek pisze: 22 lip 2020, 21:18
Bayer2003 pisze: 22 lip 2020, 20:57Pojawienie się linii "12" oznacza wyjazd na miasto 7 (słownie: siedmiu) dodatkowych pociągów przy f~15. Czy to dużo? Dla niektórych dużo, jednak na obcięciu szczytówek "50" oraz "52" "zaoszczędzono" moim zdaniem znacznie więcej. 240 brygad to sporo, jednak wydaje mi się, że przy braku "12" oraz f~5 na "50" oraz "52" byłoby ich jednak tyle samo/trochę więcej. Przypominam, że było tak w czasach całkiem niedawnych.
Na szczytówkach "50" da się "zaoszczędzić" 4 brygady. Jak nie wrócą nocne tramwaje to też mamy dodatkowe wozy gotowe do eksploatacji w dzień ;)
W pełni się z Tobą zgadzam. Nocne tramwaje są idealnym "materiałem" do cięć, zwłaszcza że nigdy nie miewały one zbyt dużych napełnień. Spokojnie można by było zastąpić je autobusami, bez większego uszczerbku dla pasażerów.
Kitek pisze: 22 lip 2020, 21:18
Bayer2003 pisze: 22 lip 2020, 20:57Co do pieniędzy - szykuje się olbrzymia podwyżka cen biletów. Przy tak wysokich cenach jako pasażer mam chyba prawo oczekiwać tych 240 brygad na mieście. Zresztą tylu brygad się w najbliższym czasie nawet nie spodziewam, obecnie mamy sporo remontów i zamkniętych torowisk, jakoś wątpię w uruchomienie wszystkiego przed wrześniem.
Powinno wszystko wrócić do normy przed 1.09. Więcej optymizmu ;)
Również chciałbym w tej kwestii być optymistą, jednak obecnie wyłączone są aż 4 odcinki torowiska. Znając realia krakowskie jakoś średnio wierzę, że wszystkie z nich uda się otworzyć w niewiele ponad miesiąc, chociaż oczywiście bardzo na to liczę.
Kitek pisze: 22 lip 2020, 21:18
Bayer2003 pisze: 22 lip 2020, 20:57Moim zdaniem wypadałoby policzyć liczbę tramwajów, w teorii gotowych do wyjazdu, wziąć ~80% z tego i zobaczyć czy wychodzi ponad 240, czy niezbyt. Jeżeli nie - niestety cięcia jakiejś linii będą konieczne, jednak nawet zakładając taki, czarny scenariusz, nie obstawiałbym raczej "17".
Myślę, że mogą coś kombinować z "16" (np. posłać "12" przez Plac Centralny do Mistrzejowic - kiedyś były takie koncepcje i wtedy niejako "12" wchłonęłaby "16" a "49" np. do Tunelu).
Również uważam, że przy ewentualnych cięciach pierwsza do likwidacji jest jednak "16". "12" przez Plac Centralny do Mistrzejowic - trasa nieco dziwna, jednak w dużym stopniu zastąpiłaby dotychczasową "16". Mam jednak do Ciebie dwa pytania. Po pierwsze - jak rozwiążesz w tej sytuacji kwestię tramwajów na alei Jana Pawła II/Ptaszyckiego? W teorii sama "10" powinna tam wystarczyć, jednak mam co do tego pewne wątpliwości. Po drugie - z "49" chodzi Ci oczywiście o tunel pod Galerią Krakowską i Dworcem Głównym, cnie?
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Kitek
Pomiarowiec
Posty: 1278
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:26

Re: Komunikacja miejska w 2020 roku

Post autor: Kitek » 23 lip 2020, 18:39

Bayer2003 pisze: 22 lip 2020, 22:27"12" przez Plac Centralny do Mistrzejowic - trasa nieco dziwna, jednak w dużym stopniu zastąpiłaby dotychczasową "16".
Owszem, ale gdyby puścić na nią niskacze to z Mistrzejowic do Placu Centralnego w końcu dałoby się dotrzeć bezpośrednio niskopodłogowym wagonem.
Bayer2003 pisze: 22 lip 2020, 22:27Po pierwsze - jak rozwiążesz w tej sytuacji kwestię tramwajów na alei Jana Pawła II/Ptaszyckiego? W teorii sama "10" powinna tam wystarczyć, jednak mam co do tego pewne wątpliwości.
"16" na Ptaszyckiego tłumy nie jeżdżą (góra kilka osób).
Bayer2003 pisze: 22 lip 2020, 22:27Po drugie - z "49" chodzi Ci oczywiście o tunel pod Galerią Krakowską i Dworcem Głównym, cnie?
Tak, poniekąd "odrestaurowanie" dawnej linii "51" oraz dodatkowe wsparcie w Tunelu dla "50". Co więcej, dałoby się bezpośrednio z Bieżanowa do Ronda Mogilskiego podróżować niskopodłogowymi wagonami, co jest dodatkowym atutem ;)
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1411
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Komunikacja miejska w 2020 roku

Post autor: Bayer2003 » 23 lip 2020, 18:56

Kitek pisze: 23 lip 2020, 18:39
Bayer2003 pisze: 22 lip 2020, 22:27"12" przez Plac Centralny do Mistrzejowic - trasa nieco dziwna, jednak w dużym stopniu zastąpiłaby dotychczasową "16".
Owszem, ale gdyby puścić na nią niskacze to z Mistrzejowic do Placu Centralnego w końcu dałoby się dotrzeć bezpośrednio niskopodłogowym wagonem.
To prawda akurat, raczej mieszkańców by to ucieszyło.
Kitek pisze: 23 lip 2020, 18:39
Bayer2003 pisze: 22 lip 2020, 22:27Po pierwsze - jak rozwiążesz w tej sytuacji kwestię tramwajów na alei Jana Pawła II/Ptaszyckiego? W teorii sama "10" powinna tam wystarczyć, jednak mam co do tego pewne wątpliwości.
"16" na Ptaszyckiego tłumy nie jeżdżą (góra kilka osób).
"16" raczej generalnie tłumy nie jeżdżą. Masz chyba rację, "10" raczej na Ptaszyckiego wystarczy, przydałaby się jednak dobra koordynacja tej linii z "12" po Twoich propozycjach zmian, żeby przesiadka dla tych kilku osób nie stanowiła jednak większego problemu.
Kitek pisze: 23 lip 2020, 18:39
Bayer2003 pisze: 22 lip 2020, 22:27Po drugie - z "49" chodzi Ci oczywiście o tunel pod Galerią Krakowską i Dworcem Głównym, cnie?
Tak, poniekąd "odrestaurowanie" dawnej linii "51" oraz dodatkowe wsparcie w Tunelu dla "50". Co więcej, dałoby się bezpośrednio z Bieżanowa do Ronda Mogilskiego podróżować niskopodłogowymi wagonami, co jest dodatkowym atutem ;)
Odtworzenie "51" zamiast "49" z zasady nie jest pomysłem głupim, jednak mam pewne zastrzeżenia co do tego. Po pierwsze - warto byłoby wiedzieć jakie potoki pasażerskie występują pomiędzy południową częścią trasy a Nową Hutą oraz czy sama linia "9" w taborze 2x105Na/E1+C3 na pewno je obsłuży. Po drugie - "51" w jakichś 80% swojej trasy pokrywałaby się z "50", co z kolei stwarza idealną "okazję" do pocięcia "50". Po trzecie - czy na pewno na Dworcu Towarowym/Krowodrzy Górce jest miejsce na kolejną linię tramwajową na pętli? Są to moim zdaniem dosyć ważne aspekty, które należy wziąć pod uwagę.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 5901
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Komunikacja miejska w 2020 roku

Post autor: Kaszmir » 23 lip 2020, 19:14

Kitek pisze: 23 lip 2020, 18:39"16" na Ptaszyckiego tłumy nie jeżdżą (góra kilka osób).
W wariantach 3 i 4 niedoszłej reformy z 2011 roku "502" było wydłużone z Placu Centralnego do Szpitala Żeromskiego, dzięki czemu obsłużyłoby os. Na Skarpie itd., w szczególności zapewniając połączenie z Urzędem Miasta na os. Zgody czy Tomexem. Może to jest pomysł, z tym, że obecnie byłoby to pewnie "152"?
https://krabok.wordpress.com/2014/10/09 ... -schematy/
Bayer2003 pisze: 23 lip 2020, 18:56Po trzecie - czy na pewno na Dworcu Towarowym/Krowodrzy Górce jest miejsce na kolejną linię tramwajową na pętli? Są to moim zdaniem dosyć ważne aspekty, które należy wziąć pod uwagę.
Na Dworcu Towarowym od strony Pawiej mieszczą się najwyżej dwie linie, a i to z trudem.

Kitek
Pomiarowiec
Posty: 1278
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:26

Re: Komunikacja miejska w 2020 roku

Post autor: Kitek » 23 lip 2020, 19:27

Bayer2003 pisze: 23 lip 2020, 18:56Po pierwsze - warto byłoby wiedzieć jakie potoki pasażerskie występują pomiędzy południową częścią trasy a Nową Hutą oraz czy sama linia "9" w taborze 2x105Na/E1+C3 na pewno je obsłuży.
Tłumy całą trasą nie jeżdżą ;) Kluczowy jest odcinek między Bieżanowem a Rondem Mogilskim.
Bayer2003 pisze: 23 lip 2020, 18:56Po drugie - "51" w jakichś 80% swojej trasy pokrywałaby się z "50", co z kolei stwarza idealną "okazję" do pocięcia "50".
"50" i tak potną do f~7,5 ze względów ekonomicznych stąd też ten pomysł ;)
Bayer2003 pisze: 23 lip 2020, 18:56Po trzecie - czy na pewno na Dworcu Towarowym/Krowodrzy Górce jest miejsce na kolejną linię tramwajową na pętli? Są to moim zdaniem dosyć ważne aspekty, które należy wziąć pod uwagę.
Na Krowodrzy Górce przy cięciu "50" zmieściłaby się (choć dwie linie Bieżanów - Krowodrza by mogły wywołać niesmak). A z Towarowego musiałaby zabrana jakaś linia (czy to "17" czy "19" wydłużyć do KG to już inna rozmowa).
Kaszmir pisze: 23 lip 2020, 19:14W wariantach 3 i 4 niedoszłej reformy z 2011 roku "502" było wydłużone z Placu Centralnego do Szpitala Żeromskiego, dzięki czemu obsłużyłoby os. Na Skarpie itd., w szczególności zapewniając połączenie z Urzędem Miasta na os. Zgody czy Tomexem. Może to jest pomysł, z tym, że obecnie byłoby to pewnie "152"?
Kwestia godna rozważenia ;)
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1411
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Komunikacja miejska w 2020 roku

Post autor: Bayer2003 » 23 lip 2020, 19:48

Kaszmir pisze: 23 lip 2020, 19:14
Kitek pisze: 23 lip 2020, 18:39"16" na Ptaszyckiego tłumy nie jeżdżą (góra kilka osób).
W wariantach 3 i 4 niedoszłej reformy z 2011 roku "502" było wydłużone z Placu Centralnego do Szpitala Żeromskiego, dzięki czemu obsłużyłoby os. Na Skarpie itd., w szczególności zapewniając połączenie z Urzędem Miasta na os. Zgody czy Tomexem. Może to jest pomysł, z tym, że obecnie byłoby to pewnie "152"?
https://krabok.wordpress.com/2014/10/09 ... -schematy/
Ciekawy pomysł, myślę że przedłużenie "152" w zasadzie w pełni zastąpiłoby "16".
Kitek pisze: 23 lip 2020, 19:27
Bayer2003 pisze: 23 lip 2020, 18:56Po pierwsze - warto byłoby wiedzieć jakie potoki pasażerskie występują pomiędzy południową częścią trasy a Nową Hutą oraz czy sama linia "9" w taborze 2x105Na/E1+C3 na pewno je obsłuży.
Tłumy całą trasą nie jeżdżą ;) Kluczowy jest odcinek między Bieżanowem a Rondem Mogilskim.
Jeżeli jest tak jak piszesz - ok, ten problem wykluczam.
Kaszmir pisze: 23 lip 2020, 19:14
Bayer2003 pisze: 23 lip 2020, 18:56Po trzecie - czy na pewno na Dworcu Towarowym/Krowodrzy Górce jest miejsce na kolejną linię tramwajową na pętli? Są to moim zdaniem dosyć ważne aspekty, które należy wziąć pod uwagę.
Na Dworcu Towarowym od strony Pawiej mieszczą się najwyżej dwie linie, a i to z trudem.
Kitek pisze: 23 lip 2020, 19:27
Bayer2003 pisze: 23 lip 2020, 18:56Po trzecie - czy na pewno na Dworcu Towarowym/Krowodrzy Górce jest miejsce na kolejną linię tramwajową na pętli? Są to moim zdaniem dosyć ważne aspekty, które należy wziąć pod uwagę.
Na Krowodrzy Górce przy cięciu "50" zmieściłaby się (choć dwie linie Bieżanów - Krowodrza by mogły wywołać niesmak). A z Towarowego musiałaby zabrana jakaś linia (czy to "17" czy "19" wydłużyć do KG to już inna rozmowa).
Z Waszych wypowiedzi wynika, że w okolicy przy "51" zrobiłoby się już bardzo ciasno. Nie jestem ponadto pewien, czy 5 linii na jednej pętli jest na pewno dobrym pomysłem. Wiem, że pętla Krowodrza Górka jest wprawdzie trzytorowa, jednak czy na pewno potrzebna jest na niej taka, niespotykalna nigdzie indziej liczba linii.
Kitek pisze: 23 lip 2020, 19:27
Bayer2003 pisze: 23 lip 2020, 18:56Po drugie - "51" w jakichś 80% swojej trasy pokrywałaby się z "50", co z kolei stwarza idealną "okazję" do pocięcia "50".
"50" i tak potną do f~7,5 ze względów ekonomicznych stąd też ten pomysł ;)
Tak, to jest już pewne. Jednak obawiam się, że przy współistnieniu na większości trasy "50" linii "51", częstotliwość tej pierwszej mogłaby spaść nawet poniżej f~7,5, co może już stworzyć pewne problemy na Kurdwanowie.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Kitek
Pomiarowiec
Posty: 1278
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:26

Re: Komunikacja miejska w 2020 roku

Post autor: Kitek » 23 lip 2020, 19:59

Bayer2003 pisze: 23 lip 2020, 19:48Z Waszych wypowiedzi wynika, że w okolicy przy "51" zrobiłoby się już bardzo ciasno. Nie jestem ponadto pewien, czy 5 linii na jednej pętli jest na pewno dobrym pomysłem. Wiem, że pętla Krowodrza Górka jest wprawdzie trzytorowa, jednak czy na pewno potrzebna jest na niej taka, niespotykalna nigdzie indziej liczba linii.
Na Makach się mieszczą cztery linie (przy niecałych dwóch torach) czy na Bieżanowie (również dwa tory) to na KG nie sądzę by był to duży kłopot.
Bayer2003 pisze: 23 lip 2020, 18:56Tak, to jest już pewne. Jednak obawiam się, że przy współistnieniu na większości trasy "50" linii "51", częstotliwość tej pierwszej mogłaby spaść nawet poniżej f~7,5, co może już stworzyć pewne problemy na Kurdwanowie.
A dlaczego? "50" jest najpopularniejszą linią na Kurdwanowie o bardzo wysokich potokach tamże. Zobacz sobie ile osób popołudniu wsiada na Mogilskim i Grzegórzeckim oraz spójrz na wymianę pasażerską na Kablu ;) W ramach maksymalizacji 2018 miała powstać dodatkowa linia "15" wzmacniająca korytarz "50" z Kurdwanowa do Ronda Mogilskiego.
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 5901
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Komunikacja miejska w 2020 roku

Post autor: Kaszmir » 23 lip 2020, 20:23

Kitek pisze: 23 lip 2020, 19:27A z Towarowego musiałaby zabrana jakaś linia (czy to "17" czy "19" wydłużyć do KG to już inna rozmowa).
Prędzej bym tę nową linię kierował do KG (jeśli już). "17" i "19" tworzą dość zgrany duet i są ze sobą skoordynowane - warto, by choć jedną końcówkę miały wspólną. To zresztą też wynika z praktyki - gdyby np. na DT kończył "19" i nowa linia (nazwijmy ją "51"), to ta nowa linia musiałaby mieć rozkład skoordynowany z "19" (z powodu jednotoru na DT) - tym samym, trudno byłoby ją skoordynować z "9" z którą by się dublowała.
Kitek pisze: 23 lip 2020, 19:59W ramach maksymalizacji 2018 miała powstać dodatkowa linia "15" wzmacniająca korytarz "50" z Kurdwanowa do Ronda Mogilskiego.
Tak, choć wtedy z tego co pamiętam "50" miała zostać z ~f=7,5 w szczycie. Łącznie zatem byłoby wciąż 12 kursów/h.

Zieleńczanin
Ekspert
Posty: 781
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:39
Lokalizacja: Zielonki

Re: Komunikacja miejska w 2020 roku

Post autor: Zieleńczanin » 23 lip 2020, 20:32

Bayer2003 pisze: 23 lip 2020, 19:48 Nie jestem ponadto pewien, czy 5 linii na jednej pętli jest na pewno dobrym pomysłem.
Były już co najmniej 2 razy w historii takie przypadki na Krowodrzy Górce, a zapewne więcej :)
2010-2012:
- "3", "19", "50" - f~10
- "5", "12" (a potem "7") - f~20
2019-2020:
- "50" - f~5
- "3" - f~7,5
- "5", "18", "78" - f~15
Jeszcze na Bieżanowie było 5 linii:
2009-2012:
- "3", "13" - f~10
- "9", "23", "51" - f~20
Kaszmir pisze: 23 lip 2020, 20:23 Tak, choć wtedy z tego co pamiętam "50" miała zostać z ~f=7,5 w szczycie. Łącznie zatem byłoby wciąż 12 kursów/h.
Dokładnie tak miało być.
Notabene wtedy byłoby:
- 12/h od strony Pawiej na Towarowym ("17" z f~7,5);
- 28/h na Krowodrzy ("3", "18" i "50" z f~7,5 i "5" z f~15).
Dosyć dziwnie by było, gdyby wszystkie końcówki dostały rekompensaty za linie f~5, a Krowodrza mająca przed 2018 dwie takie linie dostałaby jedynie... +2/h na "3" i +1/h na "5", co i tak się stało.

Kitek
Pomiarowiec
Posty: 1278
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:26

Re: Komunikacja miejska w 2020 roku

Post autor: Kitek » 23 lip 2020, 20:44

Kaszmir pisze: 23 lip 2020, 20:23Prędzej bym tę nową linię kierował do KG (jeśli już). "17" i "19" tworzą dość zgrany duet i są ze sobą skoordynowane - warto, by choć jedną końcówkę miały wspólną. To zresztą też wynika z praktyki - gdyby np. na DT kończył "19" i nowa linia (nazwijmy ją "51"), to ta nowa linia musiałaby mieć rozkład skoordynowany z "19" (z powodu jednotoru na DT) - tym samym, trudno byłoby ją skoordynować z "9" z którą by się dublowała.
Wszystko zgoda ;) Jeszcze jest kwestia czy Tunel rzeczywiście będzie potrzebować tylu kursów i aż 5 linii (osobiście w to wątpię).
Kaszmir pisze: 23 lip 2020, 20:23Tak, choć wtedy z tego co pamiętam "50" miała zostać z ~f=7,5 w szczycie. Łącznie zatem byłoby wciąż 12 kursów/h.
To prawda, ale była koncepcja wzmocnienia "50" przy obniżeniu jej częstotliwości ;)
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 4 gości