19.06.2023
19.06.2023
Na Kleeberga #HZ278 przytrzasnął dziewczynę.
05.04.2024 awarii doznały #RZ213, #RZ226, #RZ237, #RZ264 i #RZ273. 

Re: 19.06.2023
Okazuje się, że wczorajsza sytuacja była podobna sprzed dwóch lat. Dziewczyna biegła z ręką przytrzaśniętą w drzwiach 20 metrów nim tramwaj zatrzymał się. Pytanie dlaczego znów nie zadziałały żadne zabezpieczenia, a MPK przy remoncie nie zamontowało rewersowania, czy kamery na ostatnich drzwiach.
Do przytrzaśnięć przez Konstale dochodzi nagminnie. Ile jeszcze niewinnych osób musi ucierpieć?
Do przytrzaśnięć przez Konstale dochodzi nagminnie. Ile jeszcze niewinnych osób musi ucierpieć?
05.04.2024 awarii doznały #RZ213, #RZ226, #RZ237, #RZ264 i #RZ273. 

Re: 19.06.2023
Pierwsze pytanie, czy ktoś zna oficjalny przebieg zdarzenia. Nie wiemy, czy poszkodowana wsiadała/wysiadała przed czy po sygnale odjazdu (i czy taki dzwonek w wagonie się pojawił) - a to jest w tej kwestii kluczowe; oraz czy ktoś zaciągnął hamulec bezpieczeństwa - dokładniej w jaki sposób zareagowano; itd.
Na przyszłość rozwiązaniem może być albo wspomniana kamera, blokowanie ostatnich drzwi lub duże nalepki ostrzegawcze informujące "Po sygnale odjazdu nie w(y)siadać" - takowe już się oczywiście znajdują, jednak nad drzwiami i w pośpiechu nie zawsze są widoczne. Niestety, ale przytrzaśnięcia były, są i będą, bo te tramwaje jeszcze trochę pojeżdżą. Liczbę tą można jedynie minimalizować, lecz wykluczyć problem będzie trudno.
Na przyszłość rozwiązaniem może być albo wspomniana kamera, blokowanie ostatnich drzwi lub duże nalepki ostrzegawcze informujące "Po sygnale odjazdu nie w(y)siadać" - takowe już się oczywiście znajdują, jednak nad drzwiami i w pośpiechu nie zawsze są widoczne. Niestety, ale przytrzaśnięcia były, są i będą, bo te tramwaje jeszcze trochę pojeżdżą. Liczbę tą można jedynie minimalizować, lecz wykluczyć problem będzie trudno.
Re: 19.06.2023
Z tego co widziałem to wsiadała po sygnale.LLoan pisze:Pierwsze pytanie, czy ktoś zna oficjalny przebieg zdarzenia. Nie wiemy, czy poszkodowana wsiadała/wysiadała przed czy po sygnale odjazdu (i czy taki dzwonek w wagonie się pojawił) - a to jest w tej kwestii kluczowe; oraz czy ktoś zaciągnął hamulec bezpieczeństwa - dokładniej w jaki sposób zareagowano; itd.
Na przyszłość rozwiązaniem może być albo wspomniana kamera, blokowanie ostatnich drzwi lub duże nalepki ostrzegawcze informujące "Po sygnale odjazdu nie w(y)siadać" - takowe już się oczywiście znajdują, jednak nad drzwiami i w pośpiechu nie zawsze są widoczne. Niestety, ale przytrzaśnięcia były, są i będą, bo te tramwaje jeszcze trochę pojeżdżą. Liczbę tą można jedynie minimalizować, lecz wykluczyć problem będzie trudno.
Wysłane z mojego CPH2481 przy użyciu Tapatalka
Re: 19.06.2023
Dlatego nie zadziałały zabezpieczenia, bo są one z czasów PRL, gdzie przewidywano że blokada drzwi ma zadziałać dopiero gdy przeszkoda ma powyżej 4cm szerokości:brovar pisze: 20 cze 2023, 9:16 Okazuje się, że wczorajsza sytuacja była podobna sprzed dwóch lat. Dziewczyna biegła z ręką przytrzaśniętą w drzwiach 20 metrów nim tramwaj zatrzymał się. Pytanie dlaczego znów nie zadziałały żadne zabezpieczenia, a MPK przy remoncie nie zamontowało rewersowania, czy kamery na ostatnich drzwiach.
Do przytrzaśnięć przez Konstale dochodzi nagminnie. Ile jeszcze niewinnych osób musi ucierpieć?
Wystarczy więc przytrzaśnięcie chudego nadgarstka albo dłoni w pozycji pionowej i blokada nie zadziała. Dodatkowo pamiętaj, że w 105 oprócz mechanizmu drzwiowego nie masz NIC więcej. Nowsze wagony mają np. dodatkowo czujniki ciśnieniowe zamontowane w gumach - więc jeśli podczas zamykania drzwi napotkają przeszkodę i guma się "ugnie", to nastąpi odbicie. Możesz sobie z ciekawości sprawdzić działanie tego na jakiejś pętli - poczekaj, aż drzwi zaczną się zamykać, wtedy złap za gumę (wystarczy na jednym płacie) i ściśnij, tak jakbyś zaciskał pięść.Rozdział 4 Drzwi i okna
§ 8.
6. Drzwi tramwajowe powinny odpowiadać następującym wymaganiom:
8) umieszczenie odwzorowującego przeszkodę sprawdzianu o przekroju 60 mm × 40 mm, krótszym bokiem w płaszczyźnie poziomej pomiędzy płatami drzwi w trakcie ich zamykania, powinno powodować otwarcie drzwi lub zadziałanie blokady ruszenia;
A czemu nie umieścili rewersowania? Z rozmów ze starymi motorniczymi słyszałem, że dawniej były takie próby i było kilka takich wagonów - ale rewersy podobno działały beznadziejnie, drzwi zamykały się nawet kilka-kilkanaście sekund, co chwila odbijały bez powodu (brak przeszkody), bardzo często się psuły, więc zrezygnowano z tego rozwiązania.
Najprostsze rozwiązanie jakie wystarczy zastosować to - NIE WSIADAĆ PO SYGNALE. Naprawdę ludzie muszą ryzykować swoje zdrowie i życie, zamiast poczekać dosłownie SIEDEM minut na tym konkretnym przystanku na kolejny tramwaj (a na trasach w centrum nawet mniej, gdzie tramwaje jadą co 1-2 minuty)? Czy może to był ostatni tramwaj o godzinie 16:00 i kolejny pojedzie dopiero za 2 lata i 4 miesiące?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości