
Gdyby pokusić się o więcej to można by tam zrobić wyniesione pasy rowerowe, czyli coś jak przystanki wiedeńskie na pierwszej obwodnicy.
Przystanek mógłby się nazywać "Bajeczna" od ulicy, która jest obok.
Też jestem podobnego zdania. Może twórzmy w Krakowie przystanki co 100 metrów?Ydhflx pisze: 20 lip 2023, 14:30 Ja również jestem zdania, że za blisko. Nie ma co mnożyć przystanków niepotrzebnie.
250 m do przystanku w stronę Zajezdni Płaszów, na przystanek w drugim kierunku jest już prawie 400 mKaszmir pisze:A nie za blisko istniejącego przystanku "Ofiar Dąbia"? To 250 m (300 do tramwajowego)
Między "Ofiar Dąbia" a "Stoczniowców" jest 1,2 km odległości. Zakładam zmniejszenie tej dziury przez dodanie jednego przystanku w atrakcyjnym miejscu. Określenie tego jako przystanki co 100 metrów jest chyba lekką przesadą?kucyk pisze: Może twórzmy w Krakowie przystanki co 100 metrów?![]()
Przecież wszędzie są osoby z trudnościami w poruszaniu się.
Kaszmir pisze:A nie za blisko istniejącego przystanku "Ofiar Dąbia"? To 250 m (300 do tramwajowego)
Mierzymy odległość do całej komunikacji miejskiej, nie konkretnej linii. 300 m jest do przystanku tramwajowego, który jest ważniejszy i zbiera większe zainteresowanie niż "128"Tramwajolog14 pisze: 20 lip 2023, 16:50 250 m do przystanku w stronę Zajezdni Płaszów, na przystanek w drugim kierunku jest już prawie 400 m.
Kaszmir pisze:Co do odległości, to sama Biedronka rzeczywiście nie jest bardzo daleko, ale np. od bulwarów jest już prawie dwukrotnie więcej. Poza tym dlaczego by tej odległości nie zmniejszyć, jak jest na to miejsce. Nie spowolni to znacznie "128", a wielu osobom ułatwi życie, szczególnie jak idzie ktoś z siatami ze sklepu.
Pośrodku jest rzeka która rozdziela teren i gdzie nie ma zabudowań. W praktyce więc to nie tyle 1,2 km co dwa odcinki po ok. 500 m od brzegów do najbliższych przystanków.Kaszmir pisze:Między "Ofiar Dąbia" a "Stoczniowców" jest 1,2 km odległości.
Przy projektowaniu nowych tras tramwajowych zwykło przyjmować się jako optymalną odległość między przystankami ok. 600-700 m. Dystans 250-300 m to mało, mniej niż trzeba czasem przejść przesiadając się na r. Mogilskim. A wg mnie wspomniany nowy przystanek zbierałby minimalne potoki bo jeśli przeanalizować plan osiedla, sporo osób miałoby do niego tylko minimalnie bliżej niż do tramwaju. Co więcej, kursuje tam tylko "128" które nie jedzie nawet do centrum - w praktyce więc służyłoby głównie osobom jadącym z Bajecznej do pracy w Płaszowie. To wg mnie za małe uzasadnienie. A trudno, żeby ktoś podchodził z osiedla na przystanek "128" i czekał nawet 15-20 minut by podjechać nim... ledwie 250-300 m do tramwaju. Każdy w takiej sytuacji wybierze pójście bezpośrednio na główny przystanek na al. Pokoju.Jaky pisze: 21 lip 2023, 10:47W założeniach planowania sieci komunikacyjnej, 300m to już jak najbardziej wystarczający dystans, żeby stworzyć nowy przystanek, ale tylko pod warunkiem, że współczynnik korzyści będzie większy z racji obsługi dużej liczby pasażerów, aniżeli strat w postaci wydłużenia czasu przejazdu pozostałych pasażerów. Wydaje się, że tutaj mamy dużą korzyść ze względu na sporych rozmiarów osiedla obok
Tylko tramwaj jak ma przeważnie wydzielone torowisko, to może się rozpędzić i realnie skorzystać z dużej odległości między przystankami. Tutaj często bywają korki i w szczycie dla tranzytu czasowo i tak nie miałoby to większego znaczenia, a może niektórym pasażerom by nawet polepszyło sytuację, np. jadąc od strony Płaszowa na szeroko pojęte Dąbie mogą wysiąść wcześniej z autobusu i nie muszą tracić czasu na stanie w korku przed światłami.Kaszmir pisze: 21 lip 2023, 11:14 Przy projektowaniu nowych tras tramwajowych zwykło przyjmować się jako optymalną odległość między przystankami ok. 600-700 m. Dystans 250-300 m to mało, mniej niż trzeba czasem przejść przesiadając się na r. Mogilskim.
Z nowych bloków przy Wiśle jest dużo dalej do tramwaju niż do proponowanego przystanku.Kaszmir pisze: 21 lip 2023, 11:14 ...jeśli przeanalizować plan osiedla, sporo osób miałoby do niego tylko minimalnie bliżej niż do tramwaju.
Zobaczymy jak sytuację oceni ZTP. Moim zdaniem korzyść z lepszego dostępu do KMK dla osiedla i klientów sklepu przeważają nad kilkunastosekundowymi stratami dla pasażerów tranzytowych.Kaszmir pisze: 21 lip 2023, 11:14 Zawsze popieram poprawę obsługi km. Tu jednak uważam, że spowolniłoby się potok tranzytowy, a nie odczuwam realnych korzyści. Osobom jadącym do centrum ten przystanek nie byłby w ogóle przydatny, a pozostałe potoki są znikome.
Autobusy na tych trasach mają przystanki dokładnie w tej samej odległości.Tramwajolog14 pisze: 21 lip 2023, 11:31Tylko tramwaj jak ma przeważnie wydzielone torowisko, to może się rozpędzić i realnie skorzystać z dużej odległości między przystankami.
Dalej, dla mnie nie jest to realny potok. Większość osób jadących z Płaszowa jedzie albo dalej (w stronę Huty), albo ew. do lokali przy przystanku "Ofiar Dąbia". I dla nich "128" ma przystanek bezpośrednio przy skrzyżowaniu.Tramwajolog14 pisze: 21 lip 2023, 11:31a może niektórym pasażerom by nawet polepszyło sytuację, np. jadąc od strony Płaszowa na szeroko pojęte Dąbie mogą wysiąść wcześniej z autobusu i nie muszą tracić czasu na stanie w korku przed światłami.
Z najdalszych bloków do tramwaju jest ok. 500 m, 6 minut piechotą. Jasne, to jest dystans. Sęk w tym, że wg mnie nowy przystanek byłby jeszcze mniej atrakcyjną opcją. Bo trzeba i tak podejść do niego, potem czekać na autobus, tylko po to by podjechać nim... 300 m. Każdy w takiej sytuacji wybierze pójście na piechotę do tramwaju, może oprócz procenta pasażerów którym autobus przypadkowo akurat podjechał gdy szli obok.Tramwajolog14 pisze: 21 lip 2023, 11:31Z nowych bloków przy Wiśle jest dużo dalej do tramwaju niż do proponowanego przystanku.
Oprócz tego procenta pasażerów zakładałem ten przystanek raczej dla osób korzystajacych ze "128", a nie z tramwaju. I tak, ten przystanek nie zbierałby tłumów, ale wielu osobym mógłby ułatwić życie, moim zdaniem znikomym kosztem.Kaszmir pisze: 21 lip 2023, 11:51 Z najdalszych bloków do tramwaju jest ok. 500 m, 6 minut piechotą. Jasne, to jest dystans. Sęk w tym, że wg mnie nowy przystanek byłby jeszcze mniej atrakcyjną opcją. Bo trzeba i tak podejść do niego, potem czekać na autobus, tylko po to by podjechać nim... 300 m. Każdy w takiej sytuacji wybierze pójście na piechotę do tramwaju, może oprócz procenta pasażerów którym autobus przypadkowo akurat podjechał gdy szli obok.
Nie mam nic przeciwko wzmocnieniu tam autobusówKaszmir pisze: 21 lip 2023, 11:51 Gdyby to była linia jadąca do centrum i częstsza (jak dawne "185" do Dw. Gł. Wschód z f12), a sam przystanek postawić przy bulwarach - wtedy mogłoby to mieć sens.
Idąc takim tokiem rozumowania to utwórzmy kolejne przystanki tramwajowe i autobusowe między aktualnymi przystankami "Nowy Prokocim" i "Teligi". W końcu pośrodku między nimi jest Biedronka i Plac Targowy. Ułatwi to przemieszczanie się szczególnie osobom z ograniczonym poruszaniem się co teraz jest dla nich uciążliwe.Tramwajolog14 pisze: 21 lip 2023, 11:31 Zobaczymy jak sytuację oceni ZTP. Moim zdaniem korzyść z lepszego dostępu do KMK dla osiedla i klientów sklepu przeważają nad kilkunastosekundowymi stratami dla pasażerów tranzytowych.
Z przystanku Nowy Prokocim odległość zarówno do Biedronki jak i do placu targowego nie przekracza 200 metrów. Tak samo 200 m nie przekraczałaby odległość między tym hipotetycznym przystankiem a resztą.kucyk pisze: 21 lip 2023, 12:49 Idąc takim tokiem rozumowania to utwórzmy kolejne przystanki tramwajowe i autobusowe między aktualnymi przystankami "Nowy Prokocim" i "Teligi". W końcu pośrodku między nimi jest Biedronka i Plac Targowy. Ułatwi to przemieszczanie się szczególnie osobom z ograniczonym poruszaniem się co teraz jest dla nich uciążliwe.![]()
Odpowiedź:Szanowni Państwo
Uprzejmie proszę o informację, na jakim etapie znajdują się projekt poszerzenia przystanku tramwajowego "Kabel". W szczególności chodzi mi o odpowiedź na poniższe pytania:
a. Na jakim etapie obecnie znajduje się inwestycja?
b. Jakie są przewidywane terminy rozpoczęcia i zakończenia prac budowlanych.
c. Jak na dziś wygląda finansowanie inwestycji? Czy nadal ma być realizowana przez podmiot prywatny?
Przystanek "Kabel" jest najważniejszym przystankiem przesiadkowym na całym ciągu od czasu oddania estakady tramwajowej nad dworcem w Płaszowie. Mimo upływu prawie 8 lat, nadal warunki dla pasażerów są skandaliczne. Kilka lat temu doszło do częściowej przebudowy tego miejsca (w tym budowy zatoki autobusowej, która pomaga tylko kierowcom samochodów) w ramach współpracy z prywatnym deweloperem, jednak stan po przebudowie nadal jest daleki od wystarczającego. Wg informacji w mediach dalsze działania miały zostać podjęte, ale od lat nie ma nowych informacji o tym przystanku.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Odpowiedź:Szanowni Państwo,
Bardzo dziękuję za odpowiedź (IE.0161.1.50.2023 z dnia 21 czerwca 2023). Chciałbym prosić o jedno sprecyzowanie jednej rzeczy:
Czy Etap II przebudowy okolicy przystanku "Kabel" obejmuje również poszerzenie peronu przystanku tramwajowego w stronę Bieżanowa/Kurdwanowa?
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości