Rozdział taboru - tramwaje
-
- Specjalista
- Posty: 205
- Rejestracja: 22 sie 2020, 13:05
- Lokalizacja: Ruczaj
Re: Rozdział taboru - tramwaje
Po przywróceniu "44" można by ją od Teatru Słowackiego, zamiast do Dworca Towarowego (gdzie i tak wozi głównie przypadkowych pasażerów), puścić trasą "24" do Kurdwanowa. Dzięki temu obłożenie "24" nieco by się zmniejszyło, więc będzie można przerzucić Pesy na wydłużoną "50", a wzmocnioną "24" obsadzić Stadlerami i NGT8. Nie będzie to tak szczęśliwe rozwiązanie jak osobna szczytówka wzmacniająca "24", a "44" po starej trasie do Bronowic, ale jeśli nie ma kasy na dwie osobne szczytówki to trzeba jak najlepiej wykorzystać tą jedną, która już istnieje.
PS: Zabieranie Pes z "52" w roku szkolnym to bardzo zły pomysł, chyba najgorszy na jaki ktoś tam "u góry" mógł wpaść.
PS: Zabieranie Pes z "52" w roku szkolnym to bardzo zły pomysł, chyba najgorszy na jaki ktoś tam "u góry" mógł wpaść.
Re: Rozdział taboru - tramwaje
W sumie... w zeszłym roku, przed otwarciem TŁ, nawet kursowała taka linia zastępcza (Kurdwanów - T. Słowackiego - Huta) i nawet się zastanawialiśmy tu na forum, czy to nie przymiarki pod sklejenie "44" i takiej hipotetycznej "7". Dla Kurdwanowa zawsze to by było na plus, choć pasażerowie "4" byliby nieco stratni bo przy T. Słowackiego "4" i "44" nie miałyby wspólnego przystanku w stronę Huty.Mr. Passenger pisze: 23 sie 2023, 21:52Po przywróceniu "44" można by ją od Teatru Słowackiego, zamiast do Dworca Towarowego (gdzie i tak wozi głównie przypadkowych pasażerów), puścić trasą "24" do Kurdwanowa. Dzięki temu obłożenie "24" nieco by się zmniejszyło, więc będzie można przerzucić Pesy na wydłużoną "50", a wzmocnioną "24" obsadzić Stadlerami i NGT8. Nie będzie to tak szczęśliwe rozwiązanie jak osobna szczytówka wzmacniająca "24", a "44" po starej trasie do Bronowic, ale jeśli nie ma kasy na dwie osobne szczytówki to trzeba jak najlepiej wykorzystać tą jedną, która już istnieje.
Re: Rozdział taboru - tramwaje
W takim razie czas na liczby:
Linia "44" ma aktualnie długość 12,4km (kółko 24,8km), co oznacza, że przy rozkładzie w którym każda z jej siedmiu brygad wykonuje 2 kółka w każdym ze szczytów (4 łącznie), liczba jej pociągokilometrów dziennie wynosi 24,8*4*7=694,4.
Hipotetyczna linia "7" z Dworca Towarowego przez Długą, Teatr Słowackiego, Pocztę Główną, przystanek Starowiślna, Stradom, Koronę i Limanowskiego do Kurdwanowa również miałaby siedem brygad, identyczny rozkład oraz długość 11km (kółko 22km), więc liczba jej pociągokilometrów dziennie wyniosłaby 22*4*7=616.
Połączenie tych dwóch linii na Teatrze Słowackiego dałoby długość 19,9km (kółko 39,8km), co prawdopodobnie oznaczałoby jedenaście brygad. Przy rozkładzie również z dwoma kółkami w każdym ze szczytów (4 łącznie), liczba jej pociągokilometrów dziennie wyniosłaby zawrotne... 39,8*4*11=1751,2.
Sumując, w układzie z osobną "7" i "44" wychodzi łącznie 1 310,4 pockm, a przy jednej linii 1751,2 pockm (o 1/3 więcej!). Miłośnicy przesiadek mogą liczyć trasę przez przystanek Miodowa, jednak nie zmieni to wiele w kalkulacji - różnica będzie identyczna
. Jasne, połączona linia będzie miała więcej kursów w ciągu dnia (44 zamiast 28), jednak część tych kursów z pewnością nie będzie zadowalająco napełniona. Do tego linia "4" przy linii połączonej ma gorsze wsparcie (przystanek krótsze i bardziej narażone na opóźnienia), a Długa zostaje wyłącznie z jedną linią "18". Czy warto? Na to pytanie każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Na koniec dodam także, że liczbę pockm na linii "7" dałoby się jeszcze bardziej zmniejszyć, kierując ją na Dworzec Towarowy przez Pawią (jeżeli "19" zostanie przedłużona, od tej strony na Dworcu Towarowym również będzie miejsce) zamiast Długiej, co jeszcze bardziej zmieni różnicę w pociągokilometrach na korzyść dwóch linii.
Linia "44" ma aktualnie długość 12,4km (kółko 24,8km), co oznacza, że przy rozkładzie w którym każda z jej siedmiu brygad wykonuje 2 kółka w każdym ze szczytów (4 łącznie), liczba jej pociągokilometrów dziennie wynosi 24,8*4*7=694,4.
Hipotetyczna linia "7" z Dworca Towarowego przez Długą, Teatr Słowackiego, Pocztę Główną, przystanek Starowiślna, Stradom, Koronę i Limanowskiego do Kurdwanowa również miałaby siedem brygad, identyczny rozkład oraz długość 11km (kółko 22km), więc liczba jej pociągokilometrów dziennie wyniosłaby 22*4*7=616.
Połączenie tych dwóch linii na Teatrze Słowackiego dałoby długość 19,9km (kółko 39,8km), co prawdopodobnie oznaczałoby jedenaście brygad. Przy rozkładzie również z dwoma kółkami w każdym ze szczytów (4 łącznie), liczba jej pociągokilometrów dziennie wyniosłaby zawrotne... 39,8*4*11=1751,2.
Sumując, w układzie z osobną "7" i "44" wychodzi łącznie 1 310,4 pockm, a przy jednej linii 1751,2 pockm (o 1/3 więcej!). Miłośnicy przesiadek mogą liczyć trasę przez przystanek Miodowa, jednak nie zmieni to wiele w kalkulacji - różnica będzie identyczna

https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie
-
- Znawca
- Posty: 129
- Rejestracja: 27 lip 2023, 20:58
Re: Rozdział taboru - tramwaje
Może to jest awaryjne rozwiązanie dla linii 52, choć cztery brygady za wiele nie pomogą.brovar pisze: 10 sie 2023, 11:46 Z resztek Konstali muszą powstać 4 nowe uffa
RZ219+209+245
RZ242+244+243
HZ246+261+247
HZ267+269+289
Re: Rozdział taboru - tramwaje
W stałym układzie linie "4", "24", "50" oraz "52" będą miały łącznie 63 brygady (a z "18", gdzie też taki tabor powinien trafić, aż 82 brygady). Oczywiście przy skróconej "4" będzie to oczywiście jedna brygada mniej, jednak... w dalszym ciągu to o wiele za dużo patrząc na ilostan. Obecnie tramwajów 40m+ jest łącznie 47. Po ewentualnym połączeniu kolejnych 4 ufoków będzie ich 51, czyli ciągle za mało. Do tego warto dodać, że każdy kolejny ufok funkcjonował będzie coraz gorzej (wagony HZ261, HZ267, HZ269 oraz HZ289 były zresztą dawniej w ufokach, gdzie niezbyt się sprawdziły). Spróbować można, na pewno nikomu to nie zaszkodzi, ale też niestety niewiele zmieni na dobreeurokierzaw pisze: 23 sie 2023, 23:12 Może to jest awaryjne rozwiązanie dla linii 52, choć cztery brygady za wiele nie pomogą.

https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie
Re: Rozdział taboru - tramwaje
Przyszłościowo nie byłoby to najgorsze też żeby właśnie 44 była szczytówką dla 4 i 24. Kompensata dla 44 na odcinku od T.Słowackiego mogłaby być 10 do Cichego Kącika jak wspominaliśmy w innych tematach o zmianach po remoncie trasy na Salwator. Oczywiście przy założeniu że 44 będzie po dokładnej trasie 24 od T.Słowackiego do Kurdwanowa a nie krajoznawczo przez Krakowską.Kaszmir pisze: 23 sie 2023, 21:56 W sumie... w zeszłym roku, przed otwarciem TŁ, nawet kursowała taka linia zastępcza (Kurdwanów - T. Słowackiego - Huta) i nawet się zastanawialiśmy tu na forum, czy to nie przymiarki pod sklejenie "44" i takiej hipotetycznej "7". Dla Kurdwanowa zawsze to by było na plus, choć pasażerowie "4" byliby nieco stratni bo przy T. Słowackiego "4" i "44" nie miałyby wspólnego przystanku w stronę Huty.
4+10+44 od Placu Centralnego do T.Słowackiego miałoby f5, od T. Słowackiego 4+10+24 do Bagateli też miałoby f5, potem 10 i 4+24 by się rozjechały no ale idealnie nigdy nie będzie.
Re: Rozdział taboru - tramwaje
Zacznę od tego, że w przypadku autobusów byłem przeciwny robieniu miliona linii w takcie, i jestem tutaj. Nie da się tego wszystkiego skoordynować, a odpowiednie F jest tylko na środkowym odcinku. Do tego rozkłady są mniej czytelne. Jeżeli takie 4 czy 24 ma takie napełnienia że wymaga taboru 40m, to dać większe f, a nie dziwną linię, która jadąc przez całe miasto będzie opóźniona, żeby być skoordynowana z obiema to musiałyby się one zajeżdżać na Bronowicach, a 4 odciąży od Lubicz (bo Teatr Słowackiego jest szalenie antypieszy i nikt nie będzie latał przejściem podziemnym jak mu jedno ucieknie) - odkąd jest ona odciążana przez częste 52, a także 10 z którym się pokrywa aż do Placu Centralnego.
Dalej, jeżeli tramwaje 40m mają trafić na 50, to moim zdaniem powinny na wszystkie brygady. Bo jeżeli zakładamy, że 32m ma nie dać rady, to co drugi kurs przepełniony to też nie jest zadowalające rozwiązanie, prawda? I pewnie musiałyby to być Pesy, bo jak z nimi ma podstacja na Borku problem, to ze Stopiątkami nie ma szans.
Pytanie, skąd je wziąć? 4, 24 i 52 obecnie wymagają takiego taboru. I tu pojawia się problem, bo same 4 i 24 mają za mało brygad, żeby wystarczyło na 50. 52 z kolei nie za bardzo może być wzmocnione, bo pętla na Makach ma za małą przepustowość. I hipotetyczne kursy wariantowe do Łagiewnik nie pomogą, bo problemem jest zajeżdżanie 18 i 52 jak mają różny rozkład.
Same 4 i 24 hipotetycznie mogłyby oddać swoje Krakowiaki, ale musiałoby powstać hipotetyczne 7 i 44 musiałoby trafić na Bronowice. I tu nadal nie jestem pewien, czy 4 by dało radę.
Biorąc to wszystko pod uwagę, stawiam tezę, że nie ma obecnie możliwości rozwiązanie problemu zapełnień 50 poprzez skierowanie dłuższego taboru na tę linię. Pozostaje zatem wzmacnianie, albo 17+19, albo szczytówka, np. do Prokocimia.
Dlatego przede wszystkim należało myśleć kilka lat temu. Rozbudować pętle na Makach, najlepiej do 4 torów. Wejść nad parking jak na Kurdwanowie, jeśliby to było konieczne. Zbudowano za małą, trudno, naprawić póki nie jest za późno (niestety już jest). Wtedy by 52 mogło dostać f-5 i wystarczyłby tabor 32m.
Po drugie porządnie przebudować podstację na Borku. Podczas budowy TŁ i tak był zatrzymywany/ograniczany ruch tramwajowy, trzeba było wykorzystać okazję.
Po trzecie i najważniejsze, kupić tabor 40m. Tu nie trzeba komentarza.
Po czwarte, zbudować pętlę przy Kombinacie. Koszt groszowy w porównaniu do TŁ, czy tramwajów na Meissnera czy GN, a 4 i 44 nie musiałyby robić cyrków z zawracaniem w zajezdni czy przejazdami na pusto do Kopca Wandy. Do tego, gdyby 44 trafiło na Bronowice, to mogłoby być oznaczone jako kursy wariantowe 4.
No ale u nas woli się robić wielkie, słomiane inwestycje. Bo drobnych, które są równie istotne, to nikt nie widzi.
Dalej, jeżeli tramwaje 40m mają trafić na 50, to moim zdaniem powinny na wszystkie brygady. Bo jeżeli zakładamy, że 32m ma nie dać rady, to co drugi kurs przepełniony to też nie jest zadowalające rozwiązanie, prawda? I pewnie musiałyby to być Pesy, bo jak z nimi ma podstacja na Borku problem, to ze Stopiątkami nie ma szans.
Pytanie, skąd je wziąć? 4, 24 i 52 obecnie wymagają takiego taboru. I tu pojawia się problem, bo same 4 i 24 mają za mało brygad, żeby wystarczyło na 50. 52 z kolei nie za bardzo może być wzmocnione, bo pętla na Makach ma za małą przepustowość. I hipotetyczne kursy wariantowe do Łagiewnik nie pomogą, bo problemem jest zajeżdżanie 18 i 52 jak mają różny rozkład.
Same 4 i 24 hipotetycznie mogłyby oddać swoje Krakowiaki, ale musiałoby powstać hipotetyczne 7 i 44 musiałoby trafić na Bronowice. I tu nadal nie jestem pewien, czy 4 by dało radę.
Biorąc to wszystko pod uwagę, stawiam tezę, że nie ma obecnie możliwości rozwiązanie problemu zapełnień 50 poprzez skierowanie dłuższego taboru na tę linię. Pozostaje zatem wzmacnianie, albo 17+19, albo szczytówka, np. do Prokocimia.
Dlatego przede wszystkim należało myśleć kilka lat temu. Rozbudować pętle na Makach, najlepiej do 4 torów. Wejść nad parking jak na Kurdwanowie, jeśliby to było konieczne. Zbudowano za małą, trudno, naprawić póki nie jest za późno (niestety już jest). Wtedy by 52 mogło dostać f-5 i wystarczyłby tabor 32m.
Po drugie porządnie przebudować podstację na Borku. Podczas budowy TŁ i tak był zatrzymywany/ograniczany ruch tramwajowy, trzeba było wykorzystać okazję.
Po trzecie i najważniejsze, kupić tabor 40m. Tu nie trzeba komentarza.
Po czwarte, zbudować pętlę przy Kombinacie. Koszt groszowy w porównaniu do TŁ, czy tramwajów na Meissnera czy GN, a 4 i 44 nie musiałyby robić cyrków z zawracaniem w zajezdni czy przejazdami na pusto do Kopca Wandy. Do tego, gdyby 44 trafiło na Bronowice, to mogłoby być oznaczone jako kursy wariantowe 4.
No ale u nas woli się robić wielkie, słomiane inwestycje. Bo drobnych, które są równie istotne, to nikt nie widzi.
Re: Rozdział taboru - tramwaje
Aktualizacja: jednak MPK ma wysłać od września krakowiaki na... "18".
Wg mnie to zła decyzja. Nawet urzędnicy się zgadzają, że "18" powinna dać radę a to "50" może nie wyrobić. Trasy tych linii są zupełnie różne, więc skierowanie dłuższych wagonów na "18" w ogóle nie pomoże "50". Rozumiem problemy z podstacją na Zakopiańskiej (tam chyba potrzeba jednak większej inwestycji), jednak w takim razie trzeba po prostu zostawić te wagony na "52", zamiast przenosić na "18" bo tak to zamiast jednego problemu (tłok na "50") będą dwa (tłok na "50" oraz na "52").
Wg mnie to zła decyzja. Nawet urzędnicy się zgadzają, że "18" powinna dać radę a to "50" może nie wyrobić. Trasy tych linii są zupełnie różne, więc skierowanie dłuższych wagonów na "18" w ogóle nie pomoże "50". Rozumiem problemy z podstacją na Zakopiańskiej (tam chyba potrzeba jednak większej inwestycji), jednak w takim razie trzeba po prostu zostawić te wagony na "52", zamiast przenosić na "18" bo tak to zamiast jednego problemu (tłok na "50") będą dwa (tłok na "50" oraz na "52").
Re: Rozdział taboru - tramwaje
I to cala filozofia tego miasta... jest problem w punkcie A czy w punkcie B to zmienimy w zwiazku z tym punkt C.....Kaszmir pisze: 24 sie 2023, 16:33 Aktualizacja: jednak MPK ma wysłać od września krakowiaki na... "18".
Nie pierwszy raz takie dzialanie.
-
- Pasażer
- Posty: 33
- Rejestracja: 16 lis 2020, 15:40
Re: Rozdział taboru - tramwaje
Rozwiązaniem tych problemów wydaje się ..... przedłużenie 3, odciążyłaby 50 i 18.
-
- Ekspert
- Posty: 1255
- Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57
Re: Rozdział taboru - tramwaje
Ale wydłużenie '3' kosztuje. A 10 pasów dla aut po 3,50m każdy, nie wybuduje się na takim węźle z Opolską samo.
Wróć na ziemię i zobacz na priorytety:
- cokolwiek dla aut, przeskalowane, bezsensowne - no taaak, budujmy;
- jeden dodatkowy kurs KMK - będziemy się zastanawiać i szukać $ przez rok, a e końcu potniemy coś innego;

Natomiast decyzja z pesami na 18 to jakiś skrajny idiotyzm:
- szacujemy, że na '18' nie będzie problemu;
- szacujemy, że będzie problem na '50';
- cały czas mamy problem na '52'
- co zrobimy? Damy dłuższe wagony z '52' na '18' na złość wszystkim

Wróć na ziemię i zobacz na priorytety:
- cokolwiek dla aut, przeskalowane, bezsensowne - no taaak, budujmy;
- jeden dodatkowy kurs KMK - będziemy się zastanawiać i szukać $ przez rok, a e końcu potniemy coś innego;
Zawsze możesz zrobić takt 4/6, a nie 5/5 i 32m puścić po 4 minutach czekaniaYdhflx pisze: 24 sie 2023, 13:37 Dalej, jeżeli tramwaje 40m mają trafić na 50, to moim zdaniem powinny na wszystkie brygady. Bo jeżeli zakładamy, że 32m ma nie dać rady, to co drugi kurs przepełniony to też nie jest zadowalające rozwiązanie, prawda? I pewnie musiałyby to być Pesy, bo jak z nimi ma podstacja na Borku problem, to ze Stopiątkami nie ma szans.

Natomiast decyzja z pesami na 18 to jakiś skrajny idiotyzm:
- szacujemy, że na '18' nie będzie problemu;
- szacujemy, że będzie problem na '50';
- cały czas mamy problem na '52'
- co zrobimy? Damy dłuższe wagony z '52' na '18' na złość wszystkim


Re: Rozdział taboru - tramwaje
Decyzja sama w sobie zła nie jest i najdłuższy tabor na "18" raczej pusty nie będzie. Gorzej, że skądś zostanie on zabrany. Jeżeli z "52" to pojawia się pytanie czy w całości czy częściowo (bez ufoków). Jeżeli w całości, traci Mogilska i dzielnice nowohuckie, jednak sam Ruczaj i Kapelanka wychodzą na 0 ("18" po przedłużeniu i "52" to prawdopodobnie tyle samo (19) brygad). Jeżeli jednak na "52" pozostaną ufoki, a "18" będzie obsługiwana przez PESY tylko w połowie, Ruczaj również wychodzi na minus. Dlaczego? Do tej pory na kursach w stronę Kapelanki tabor był ułożony na przemian - "18" była obsługiwana przez 33-metrowce, a "52" przez tramwaje najdłuższe. Jeżeli dojdzie do połowicznej zamiany taboru, zarówno 33-metrowce, jak i ponad 40-metrowe tramwaje będą przeważnie jeździć podwójnie, powodując bardzo nierównomierne rozłożenie się potoków. Czyli stracą... tak naprawdę wszyscy.Kaszmir pisze: 24 sie 2023, 16:33 Aktualizacja: jednak MPK ma wysłać od września krakowiaki na... "18".
Wg mnie to zła decyzja. Nawet urzędnicy się zgadzają, że "18" powinna dać radę a to "50" może nie wyrobić. Trasy tych linii są zupełnie różne, więc skierowanie dłuższych wagonów na "18" w ogóle nie pomoże "50". Rozumiem problemy z podstacją na Zakopiańskiej (tam chyba potrzeba jednak większej inwestycji), jednak w takim razie trzeba po prostu zostawić te wagony na "52", zamiast przenosić na "18" bo tak to zamiast jednego problemu (tłok na "50") będą dwa (tłok na "50" oraz na "52").
Obawiam się, że te szacunki mogą okazać się niedoszacowane i zarówno "18", jak i "50" pokażą problemy (obydwie te linie już przed przedłużeniem bywały przepełnione). Nie oznacza to jednak, że jakkolwiek można usprawiedliwić zabieranie najdłuższego taboru z równie przepełnionej "52" czy "24", która od zmiany trasy "6" również w 33-metrowcach sobie niezbyt radzi. Priorytetem jest zakup odpowiedniej ilości taboru ponad 40-metrowego, która wraz z obecnymi Krakowiakami oraz 405N pozwoli obsłużyć jednocześnie "4", "18", "24", "50" i "52" (czyli około 60 egzemplarzy jeżeli chcemy zastąpić ufoki). Gorzej, że nawet podjęcie decyzji o przetargu na 60 tramwajów 40m+ nie sprawi, że pojawią się one w Krakowie na drugi dzień. Pasażerom przyjdzie niestety żyć kilka lat w rzeczywistości, w której mając 47 tramwajów ponad 40-metrowych obsłużyć chcemy 82 brygady, co nie może skończyć się dobrze.kot_feliks pisze: 24 sie 2023, 18:43 Natomiast decyzja z pesami na 18 to jakiś skrajny idiotyzm:
- szacujemy, że na '18' nie będzie problemu;
- szacujemy, że będzie problem na '50';
- cały czas mamy problem na '52'
- co zrobimy? Damy dłuższe wagony z '52' na '18' na złość wszystkim![]()
![]()
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie
Re: Rozdział taboru - tramwaje
Może chcą w ten sposób "zachęcić" ludzi do większego korzystania z 18tki - na zasadzie "nie mieścicie się na Górce Narodowej do 50tki, to proszę korzystać z 18, a potem gdzieś po drodze się przesiadać"kot_feliks pisze: 24 sie 2023, 18:43 Natomiast decyzja z pesami na 18 to jakiś skrajny idiotyzm:
- szacujemy, że na '18' nie będzie problemu;
- szacujemy, że będzie problem na '50';
- cały czas mamy problem na '52'
- co zrobimy? Damy dłuższe wagony z '52' na '18' na złość wszystkim![]()

Re: Rozdział taboru - tramwaje
Jak najbardziej masz rację, rozwalą świetnie funkcjonujący układ. Z moich obserwacji wynika, że bardzo rzadko tramwaje "18" i "52" w taborze do czerwca się zajeżdżały. Bo nie miały opóźnień. Na Stradomiu w stronę Maków na przemian ładnie się układały. Ufoki i Pesy w sumie mają podobną prędkość komunikacyjną. Ale Stadlery moim zdaniem przegrywają, ze względu na mniejszą ilość drzwi oraz wolniejszy system ich zamykania. Tracą po kilka sekund na każdym przystanku. Przy dużym potoku to się może zbierać. I tak jeśli na "52" pozostaną ufoki i Stadlery to przewiduję że te drugie będą mieć czasem obsuwy. Co doprowadzi do tego, że na Stradomiu będą się spóźniać przed "18". A na Makach wyprzedzanie jest bardzo trudne bo są cztery linie. Wiemy jak często psują się ufoki i 30% czasu ich brygad wykonują rezerwy 26 metrowe. Ale gdy padł ufok, na następnej brygadzie "52" była Pesa i zbierała nadmiar pasażerów. Teraz jak padnie ufok, następna brygad to Stadler, który będzie mieć problem w takiej sytuacji z zapewnieniem komfortu pasażerom i zbieralnością.Bayer2003 pisze: 24 sie 2023, 19:07 Jeżeli jednak na "52" pozostaną ufoki, a "18" będzie obsługiwana przez PESY tylko w połowie, Ruczaj również wychodzi na minus. Dlaczego? Do tej pory na kursach w stronę Kapelanki tabor był ułożony na przemian - "18" była obsługiwana przez 33-metrowce, a "52" przez tramwaje najdłuższe. Jeżeli dojdzie do połowicznej zamiany taboru, zarówno 33-metrowce, jak i ponad 40-metrowe tramwaje będą przeważnie jeździć podwójnie, powodując bardzo nierównomierne rozłożenie się potoków. Czyli stracą... tak naprawdę wszyscy.
Mam bardzo kontrowersyjny pomysł na temat ufoków. Uważam, że wszystkie powinny być rozpięte do składów na linie szczytowe, gdyż powodują obecnie więcej zamieszania niż pożytku. A po tych upalnych miesiącach letnich to będzie agonia tych składów. To wymagałoby bardzo dużego przetasowania taboru, ale jest to możliwe.
I trzecia sprawa ciąg na Czerwone Maki dostanie Pesy na "18" zamiast na "52". Ciąg na Kurdwanów dostanie Pesy na "50" zamiast na "24", poszkodowany będzie ciąg w stronę Huty. Jak zabrać, to wiadomo skąd. W roku szkolnym było zwykle 11-12 brygad krakowiaków na "52" i 5-6 na "24". To w sumie za mało aby zapełnić samą "18" a co dopiero "50". Będą tak pewnie mieszać taborem 40 metrowym z 33 metrowym na liniach.
Re: Rozdział taboru - tramwaje
To jakieś pewne info? Z tego co mi pisano, mowa była tylko o PESach na "18".
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 2 gości