Dokładnie tak.
Na 902 przeguby lub dodatkowe kursy.
Dokładnie tak.
Trochę dubel "904" i "69/669", wg mnie lepiej zrobić "620" z Krowodrzy Górki albo nawet Prądnika Białego, a zaoszczędzone wzkm przeznaczyć na więcej kursów.
Przy tych ciągłych cięciach to aż dziw że zostawili tą jedną drogą zabawkę w postaci tramwajów w nocy...
Robert pisze: ↑07 wrz 2023, 9:13 Pytanie czy nie lepiej by było przenieść te nocne zloty na przystanek Starowiślna... do wykorzystania jest tam znacznie więcej miejsca na jezdniach i przystankach. A niektóre trasy byłyby mniej pokręcone.
Lokalizacja między Starym Miastem a Kazimierzem wg mnie też dużo lepsza.
Nie mówiąc o tym że istniałaby mozliwość przesiadki na SKA gdyby pojawiły się jakieś kursy nocne...
To jest największy problem - zwiększenie zapotrzebowania na kierowców. A przecież MPK nawet teraz ma trudną sytuację. Sprawa się komplikuje też o tyle, że przy zmianie T -> A, wg mnie trzeba by zwiększyć częstotliwość z f30 na f20 bo niektóre kursy "6x" są mocno załadowane i krótszy przegubowiec może nie pomieścić pasażerów. Czyli potrzeba by było tym więcej kierowców.damian_krk2 pisze: ↑07 wrz 2023, 9:21Myślę, że głównym problemem wadzącym przy likwidacji 6x jest konieczność zapewnienia dwa razy więcej kierowców na zmianę C w weekend.
Nawet gdyby był to "tylko" milion czy dwa oszczędności, to zawsze są oszczędności które można przeznaczyć na realne wzmocnienie km gdzie indziej. A nocne tramwaje mają więcej wad, choćby wspomniane wleczenie się czy - a może przede wszystkim - ograniczony zasięg. Przykładowo, "64" nie wjedzie w głąb os. Piastów (a pasażerowie o to walczyli jeszcze zanim uruchomiono nocne tramwaje).fysztof pisze: ↑07 wrz 2023, 9:31No i o ile faktycznie tramwaje są droższe niż autobusy, to bądźmy szczerzy - likwidacja kilku kursów nocnych jest kroplą w skali kosztów całotygodniowej KM. Być może dlatego nie warto tak się ostrzyć na te tramwaje, a po prostu rozwinąć nocną sieć w odniesieniu do całotygodniowej komunikacji.
610 nie zostało wydłużone dlatego, żeby Sidzina miała bezpośrednie połączenie z centrum tylko dlatego, że 610 miało blisko godzinę przerwy w Borku i zamiast dokładać kolejną brygadę do obsługi hipotetycznego "675" wykorzystuje się kierowcę i auto będące już na mieście i nie mające nic do roboty. W przypadku konieczności stworzenia nowej, dodatkowej brygady nie byłoby to takie proste.ant_sm pisze: ↑06 wrz 2023, 7:27 Według mnie ZTP dało jasny sygnał, że odchodzi od linii dowozowych, dlatego trzeba walczyć o pełne linie z centrum, a nie wydmuszki dowozowe. Skoro Sidzina może mieć 610, to w czym jest gorszy rejon ul. Sołtysowskiej, że na siłę chcecie mi dać dowozówkę, kiedy mieszka o wiele więcej ludzi niż w Sidzinie. Trzeba się zabrać również za likwidację 642 i 637 na rzecz normalnych linii.
Na pewno jednym z powodów był brak miejsca na zajezdniach, w szczególności w Podgórzu. Nie wiem, czy to był jedyny/główny/istotny powód, ale samo MPK nie ukrywa przed pasażerami braku miejsca, gdzie tramwaje nie nocują/nocowały na zajezdniach, tylko w pętli w Łagiewnikach (to już od lat), Nowym Bieżanowie P+R czy swego czasu ul. Mrozowej; słyszałem też o Czerwonych Makach P+R. Być może w międzyczasie były inne miejsca – trudno mi powiedzieć. Największy problem występuje właśnie w noce, kiedy nie ma nocnych tramwajów – inaczej kilka brygad jeździ w nocy po mieście i nie muszą one blokować innym tramwajom miejsca w PH/PT.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości