kot_feliks pisze: 19 gru 2023, 23:44
Koncarem polecam się przejechać samemu w Zagrzebiu. Nie wiem, czy to wina jakości samych wagonów, czy standardu utrzymania, ale tym jeździ się TRAGICZNIE.
Niestety cena zawsze przekłada się na jakość wykonania. Biorąc jednak pod uwagę, że w ogłoszonych przetargach ma ona wagę 50, jeżeli niszowy producent wystartuje w przetargu, ma sporą szansę wygrać.
kot_feliks pisze: 19 gru 2023, 23:44
Ilość wagonów w poszczególnych przetargach sugeruje, że raczej nikt nie wystartuje z nową konstrukcją. Przy takiej ilości i niepewności opcji to się nie będzie opłacać.
Mniejsi producenci mogą opracować nowe konstrukcje, ponieważ ważne dla nich jest złapanie jakiegokolwiek zamówienia. Dla większych 10 tramwajów to zbytnie ryzyko - jeżeli jakiś z dotychczasowych projektów będzie idealnie pasował pod krakowski przetarg, zaproponują go. Jeżeli nie, nie wystartują.
kot_feliks pisze: 19 gru 2023, 23:44
Obstawiałbym Stadlera, być może Pesę, Modertransa (jeśli się łapią pod kątem wymogów technicznych) i Alstoma (z konstrukcjami odziedziczonymi po Bombardierze, pytanie jak cenowo). Nie mam pojęcia jak CAF.
Stadler wiadomo z czym jeść, Pesa +/- też, Modertrans jest tragiczny pod kątem projektu wnętrza i pytanie, czy chciałoby się im dostosowywać konstrukcję pod wymogi MPK(?), Alstom praktycznie odpuścił rynek PL, choć odziedziczył po Bombardzierze i doświadczenie w Krk i stosowne konstrukcje. CAF nie jest obecny w PL jako producent tramwajów, ale jeśli mają odpowiednią konstrukcję (?), to całkiem dobra opcja na wejście na rynek również tramwajowy (są przecież właścicielem Solarisa).
Alstom ewentualnie zaoferować może odziedziczoną po Bombardierze konstrukcję Flexity Classic. Jedna z ostatnich konstrukcji tej serii to GT8ND-NF4 dla Duisburga - tramwaj dwukierunkowy o długości 33,32m, z układem wnętrza nieco podobnym do krakowskich NGT8 (w końcu to jedna rodzina), jednak od niego węższy - ma zaledwie 2,3 metra szerokości. Być może jednak po drobnej modyfikacji coś podobnego zostanie zaoferowane?
CAF raczej odpada - najbliższa wymogom konstrukcja to Urbos AXL, jednak ma on 30,9m długości - to zbyt mało, a wydłużenie oznaczałoby sporą modyfikację projektu, na co w przypadku takiego producenta większych szans nie ma.
Jeżeli jeszcze chodzi o producentów, zastanawiam się również, czy szans na start w przetargu nie ma jeszcze jeden, dość znaczący, chociaż w ostatnich tygodniach kontrowersyjny gracz - nowosądecki Newag. Samodzielny start jest oczywiście mało prawdopodobny, jednak w poprzednich latach producent ten startował w konsorcjach między innymi z Končarem (Częstochowa 2010), Modertransem (Olsztyn 2012) oraz Bombardierem (Kraków 2013). Od tego czasu oczywiście minęło wiele lat, jednak czy na pewno taki scenariusz należy wykluczyć?
kot_feliks pisze: 19 gru 2023, 23:44
Przy ew. wygranej Stadlera i realizacji całości opcji - czy to byłoby aż takie uzależnienie od jednego producenta? Byłoby 200 szt Stadlerów, ale też przecież prawie 75 bombardierów, 36 pes i co najmniej z 30-40 wagonów innych typów (GT8?).
Zakładając, że Stadler wygrałby 3 przetargi, zostałaby zrealizowana całość opcji oraz żaden tramwaj niskowejściowy nie zostałby skasowany, tabor w Krakowie po realizacji przetargu według producentów wyglądałby następująco:
Stadler - 201 egzemplarzy
Bombardier - 74 egzemplarze
ROTAX/MPK - 40 egzemplarzy
PESA - 36 egzemplarzy
Düwag - 31 egzemplarzy
MAN - 12 egzemplarzy
Protram - 1 egzemplarz
Newag - 1 egzemplarz
Łącznie 396 tramwajów, 201/396 = 51% - zdecydowanie jest to uzależnienie. Oczywiście w przypadku kasacji jakichkolwiek starszych tramwajów 26m, procent ten rośnie.
impuls pisze: 20 gru 2023, 9:23
Termin związania z ofertą do 31.05.24
Otwarcie ofert nastąpi 02.02.2024 co godzinę o 11:00, 12:00, 13:00 (na końcu 42-45 metrowe tramwaje).
Zgłoszenia można nadsyłać na pół godziny przed otwarciem. Czyli po otwarciu I przetargu ktoś może się wycofać z kolejnych lub dopiero wtedy dołączyć. To ważne aby nie blokować sobie wadium po 9 milionów na 4 miesiące. Otwarcie ofert może ulec przesunięciu na późniejszy termin np. ze względu na dużą ilość pytań lub wprowadzenie zmian do zapisu w przetargu. I tak się często dzieje. MPK musi ogłosić wybór ofert przed terminem związania z ofertą. Czyli zrobi to pewnie w kwietniu, może uda się pod koniec marca, najpóźniej na początku maja. Później czas na odwołania, a jeśli ich nie będzie to wysłanie ofert do sprawdzenia w Urzędzie Zamówień Publicznych. W wariancie optymistycznym podpisanie umów nastąpi w czerwcu 2024. Pierwszy egzemplarz dotrze pod koniec 2025 ale to mało realne. Raczej w I połowie 2026 roku dotrą pierwsze tramwaje. Realny scenariusz ale optymistyczny to wprowadzanie do ruchu pierwszych wagonów druga połowa 2026 roku. Pierwsze egzemplarze muszą zdobyć homologację, przeprowadzić szkolenia, testy a to zwykle trwa pół roku.
Dziękuję za wyjaśnienie

.
impuls pisze: 20 gru 2023, 9:23
Czyli na otwarcie tramwaju na Meissnera nie zdążą. A ufoki w tunelu nie pojadą. Zatem "52" będzie musiało zostać podzielone lub dostać niski tabor z innej linii.
Liczba PES (+ Protram) jest wystarczająca żeby obsłużyć w całości linie "4" oraz "52". Na "24" i "50" tramwaje te stanowią mniejszość, więc raczej tymczasowo mogłyby z nich zniknąć.