Kryzys kadrowy

[Transport_Public]

Te ilości braków kierowców to nic innego jak donos jednego z kierowców co widnieje na służbie. Natomiast nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. To że nie ma 13 kierowców (tyle brakowało w piątek), nie oznacza że nie jest wykonywanych 13 prac przewozowych.

[Kojak]

A co oznacza? Bo już wiemy, czego nie oznacza, ale dalej nie wiemy co oznacza.

[pasazer_mobilisu]

Ale przecież ten wymóg obowiązuje dopiero od rozpoczęcia nowej umowy (czyli od października), a nie od JUŻ TERAZ.

To przecież mogli spokojnie zostawić sobie ajentów np. do końca września i dopiero w październiku podpisać z nimi umowy o pracę (w międzyczasie zatrudniając nowe osoby do obsługi powiększonej liczby brygad w nowej umowie).

A jeśli już teraz powywalali wszystkich na UoP, to nie dziw że im rąk do pracy zabrakło - ajent może targać po 200 czy 220h miesięcznie, a na umowie już trzeba się stosować do norm, nie da się robić non stop nadgodzin itp.

Nie wiem czy wysłano już wszystkich na UoP. Ja jednak wiedząc, że czeka mnie za kilka miesięcy znaczny spadek zarobków nie czekałbym na nieuniknione tylko podziękował za współpracę (na nie-UOP jest to zwykle łatwe i szybkie) i poszedł w turystykę.

Spokojnie, MPK też raczej czeka wymóg UoP

Niedobrze.

Nakaz UoP na nowej umowie Mobilisa wynika tylko z czystej złośliwości Arrivy, która zgłosiła taki "pomysł" w trakcie przetargu, a także zgadzania się ZTP na wiele próśb zainteresowanych podmiotów, żeby tylko nie zaczęli się sądzić, że przetarg ustawiony pod Mobilisa (co i tak zbyt mocno się rzucało w oczy).

Dla mnie bez sensu, bo nie tylko Mobilis może zatrudniać w taki sposób, ale ja nie jestem KIO żeby decydować

Nawet w ostatnim wpisie na PKK na facebooku nie ma informacji, że to wypadają kursy Mobilisa. Podane są tylko linie. Przypuszczam, że większość przeciętnych pasażerów i obserwujących profil nie rozróżnia czy to MPK czy Mobilis. Więc jak zwykle będzie, że to MPK nie wyjeżdża. Stronniczość PKK jest widoczna.

Gdyby co zdanie powtarzać, że to Mobilis to odezwałyby się głosy, że fanpage prowadzą pupilki MPK.

A swoją drogą, przytoczony Głos24 początkowo pisał, że... wypadają kursy MPK... także no cóż...

Rzetelność dziennikarska

Byłoby prościej gdyby do dzisiaj organizator komunikacji nie ukrywał tego faktu.

Dziś wreszcie przemówił, że nic takiego się nie stało a informacje o tym co nie jeździ można uzyskać telefonicznie Bareja!

[Bądź Wola Twoja]

A co oznacza? Bo już wiemy, czego nie oznacza, ale dalej nie wiemy co oznacza.

Część prac wiszących na służbie jako nieobsadzone mogą później mieć znalezioną obsługę na przykład przez dyspozytorów, co nie jest aktualizowane na ogólnodostępnej służbie.

PS. W MPK już się zdjęcia służby nie zrobi, gdyż nie jest ona wystawiana w ogólnodostępnym miejscu, a wszyscy mają korzystać ze strony internetowej, gdzie widać jedynie własną pracę.

[Kojak]

Część prac wiszących na służbie jako nieobsadzone mogą później mieć znalezioną obsługę na przykład przez dyspozytorów, co nie jest aktualizowane na ogólnodostępnej służbie.

PS. W MPK już się zdjęcia służby nie zrobi, gdyż nie jest ona wystawiana w ogólnodostępnym miejscu, a wszyscy mają korzystać ze strony internetowej, gdzie widać jedynie własną pracę.

Kiedyś to się dzwoniło do dyspozytora i przez telefon podawał.

Czyli wiemy co może oznaczać, a niekoniecznie co faktycznie oznaczało.
Ale nie ma się co czarować. 5k do łapy to trochę mało, za Świątek Piątek i Niedzielę.

[michasss]

Swoją drogą, skoro brakuje kierowców tylko w Mobilisie, a powtarzane jest że problem ten w tej chwili kategorycznie nie dotyczy MPK, to czemu MPK nie mogłoby wysłać jednej brygady rezerwowej na załatanie dziury choćby na 152? Skoro już teraz wiemy, że problemy na 152 będą występowały do końca długiego weekendu (tak podaje ZTP na swoim FB), a nie ma co ukrywać, jest to ważna linia. Przykładem Gdańska czy Gdyni, na porządku dziennym jest, że w takiej sytuacji jeden przewoźnik wyjeżdża za drugiego.

[Bądź Wola Twoja]

Swoją drogą, skoro brakuje kierowców tylko w Mobilisie, a powtarzane jest że problem ten w tej chwili kategorycznie nie dotyczy MPK, to czemu MPK nie mogłoby wysłać jednej brygady rezerwowej na załatanie dziury choćby na 152? Skoro już teraz wiemy, że problemy na 152 będą występowały do końca długiego weekendu (tak podaje ZTP na swoim FB), a nie ma co ukrywać, jest to ważna linia. Przykładem Gdańska czy Gdyni, na porządku dziennym jest, że w takiej sytuacji jeden przewoźnik wyjeżdża za drugiego.

Bo w MPK też szału z ludźmi nie ma

[Kaszmir]

Jak wspomniano, podane informacje dotyczą braków kierowców. Czasami niektóre dziury są łatane i np. autobus prowadzi inspektor, byle była choć jedna brygada więcej. Natomiast spora część kursów i tak wypada, braku kilkunastu osób nie da się załatać.

Pamiętajmy też, że braki kadrowe nakładają się na inne problemy (korki, utrudnienia) i nieraz dziury w rozkładzie mogą być nawet większe. Np. w środę znów brakło kierowców na dwie "102", jednak brygady nie były pod rząd więc jeśli jeden kurs wypadł, następny powinien jechać. Tymczasem po wpisie na fanpage, dostaliśmy info od pasażera że popołudniu na Miasteczku Studenckim, cytuję:

"nie pojawił się przez godzinę (czyli 3 kursy) autobus linii 102. Żeby było ciekawiej - w obu kierunkach nie jechał również (tu jestem w stanie potwierdzić tylko brak przejazdu przez 40 minut). Ewidentnie przynajmniej 2 brygady wypadły."

Zgaduję, że to przez korki.

[Kojak]

Inspektor Gadżet zamiast szukać dziury w całym i utrudniać życie kierowcom niech się weźmie za produktywna robotę. Core biznes przedsiębiorstwa przewozowego to prowadzenie autobusu, to z tego jest kasa dla spółki, a nie z tego że jegomość będzie się czepiał o brak munduru.

[WIK]

Mamy koniec dnia a żadnego dzisiaj komunikatu nie widziałem. Informacja o tym, że mogą występować zakłócenia na danej linii to żadna konkretna odpowiedź dla pasażera. Powinni informować konkretnie który kurs zostanie odwołany z rozkładu jazdy. Takie wiadomości stosuje się w innych województwach tylko w Krakowie się nie da.

[kbieniu7]

Jak wspomniano, podane informacje dotyczą braków kierowców. Czasami niektóre dziury są łatane i np. autobus prowadzi inspektor, byle była choć jedna brygada więcej. Natomiast spora część kursów i tak wypada, braku kilkunastu osób nie da się załatać.

Pamiętajmy też, że braki kadrowe nakładają się na inne problemy (korki, utrudnienia) i nieraz dziury w rozkładzie mogą być nawet większe. Np. w środę znów brakło kierowców na dwie "102", jednak brygady nie były pod rząd więc jeśli jeden kurs wypadł, następny powinien jechać. Tymczasem po wpisie na fanpage, dostaliśmy info od pasażera że popołudniu na Miasteczku Studenckim, cytuję:

"nie pojawił się przez godzinę (czyli 3 kursy) autobus linii 102. Żeby było ciekawiej - w obu kierunkach nie jechał również (tu jestem w stanie potwierdzić tylko brak przejazdu przez 40 minut). Ewidentnie przynajmniej 2 brygady wypadły."

Zgaduję, że to przez korki.

No i tu się kłania drugi problem, czyli brak próby rozwiązania problemu na najbardziej opóźnieniogennych miejscach. Tam, gdzie da się kubłem farby ogarnąć, to nawet się dzieje, ale powoli się takie miejsca kończą. Od paru lat wrzucam tu swoje pomysły na drobnostki, gdzie wystarczy niewielka przebudowa. Niemniej w starciu z urzędnikami to urasta do wielkich rozmiarów, procedury na cokolwiek to lata, albo w ogóle nie widzą sensu tego robić, bo za duże wydatki, czy coś innego ma być w okolicy robione za kilka lat i lepiej poczekać, by zobaczyć jak tamto się sprawdzi i dopiero wtedy zaczynać myśleć...

[fkolasa]

Temat ucichł a Mobilis jak nie wyjeżdżał tak nadal nie wyjeżdża. ZTP poczarowało, pomydliło oczy, że będą publikować informacje do końca maja i tak było. A w czerwcu dalej Mobilis nie wyjeżdża i każdy ma to gdzieś. W tym tygodniu dwa razy mi się zdarzyło, że autobus nie pojechał. I to nie przez korki, następny był punktualnie, na swojej brygadzie. Zresztą ludzie w kolejnym też to komentowali, że jak zwykle nie jedzie.