Komunikacja miejska w 2024 roku

- Linie, trasy, rozkłady
Awatar użytkownika
yosujiro
Ekspert
Posty: 1645
Rejestracja: 19 lut 2020, 18:54

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: yosujiro » 16 cze 2024, 10:28

Kilka przegubów na Płaszowie ma dorobioną półkę na walizki, po tym jak obsługiwały 292. Problem w tym, że od lat tam nie jeżdżą, a ludzie tylko narzekają na zabrane 3 miejsca siedzące problem z przeróbkami zrobionymi pod wpływem chwili jest taki, że potem zostają na lata niezbyt potrzebne... Więc ja sceptycznie podchodzę do tego typu pomysłów.

Kojak
Ekspert
Posty: 801
Rejestracja: 26 lip 2022, 20:49

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Kojak » 16 cze 2024, 10:32

Bayer2003 pisze: 16 cze 2024, 9:20 Być może Solaris Urbino 12,9 Hybrid lub MAN Lion's Intercity LE 13 nadawałyby się do takiego celu (ewentualnie po pewnych modyfikacjach)?
Solarką nie jechałem, ale ten Man był całkiem spoko, jest tam trochę schowków na bagaż, myślę ze byłyby lepsze niż klasyczny miejski autobus. W końcu jest to linia ze swej natury "turystyczna", w dużej mierze korzystają z niej obcokrajowcy. Powinno być w środku autobusu więcej informacji pasażerskiej w kilku najpopularniejszych językach, dodatkowo widziałbym też coś w formie ulotek, gazetek w kilku językach, tak by turyści mogli sobie zabrać ze sobą mapkę itp tak jak to funkcjonuje w wielu innych miastach na świecie.
yosujiro pisze: 16 cze 2024, 10:28 Kilka przegubów na Płaszowie ma dorobioną półkę na walizki, po tym jak obsługiwały 292. Problem w tym, że od lat tam nie jeżdżą, a ludzie tylko narzekają na zabrane 3 miejsca siedzące Obrazek problem z przeróbkami zrobionymi pod wpływem chwili jest taki, że potem zostają na lata niezbyt potrzebne... Więc ja sceptycznie podchodzę do tego typu pomysłów.
Twój sceptycyzm jest skierowany w złą stronę. To bardzo dobry pomysł z dorobieniem miejsc bagażowych.
Nie można utrudniać ludziom podróżowania na linii lotniskowej tylko dlatego, ze ktoś w Płaszowie nie wie za co bierze wynagrodzenie.
Może napisz w tej sprawie do MPK, niech się zajmą tym, bo widać, ktoś zapomniał, niezły bajzel mają w tym MPK.

Dedykowanie specjalnych autobusów na linie lotniskową i dostosowanie ich do rzeczywistych wymogów tej linii to krok w dobrą stronę.

Awatar użytkownika
Aułrora
Specjalista
Posty: 392
Rejestracja: 30 lis 2022, 2:13
Lokalizacja: Kraków - Kobierzyn

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Aułrora » 16 cze 2024, 15:41

Kojak pisze: 16 cze 2024, 8:23 Co więcej - dla ułatwienia turystów, wprowadziłbym dodatkowe elementy oznakowania tych autobusów, co wymusiłoby oczywiście wytypowanie tych pojazdów tylko do obsługi tej linii, dodatkowe oznaczenia np jakieś naklejki z samolotem i napisem AIRPORT tak by z daleka rzucało się to w oczy.
Bardzo dobra koncepcja, jednakże sądzę, że MPK odpycha się od tego rękami i nogami. Z tego względu że nie użyjesz wtedy tego pojazdu nigdzie indziej niż na linii lotniskowej + byłby to dla nas, Krakowian argument że gdyby chcieli znowu ścinać linię do lotniska, to by wtedy można było mówić:
- Czemu ścinają f czy brygady.
- Te pojazdy powinny jeździć do lotniska a nie stać w zajezdni
- Wydaliście na malowanie i znowu poucinaliście kursy itd.

Może wypaczone myślenie, ale patrząc co MPK z ZTP czasem maniany odwalają. Nie zdziwiłbym się jakby tak było.
"Festina lente 106 ad Łagiewniki" ~ Dawid (czyli ja ;) )

Awatar użytkownika
stefan
Znawca
Posty: 192
Rejestracja: 10 sie 2022, 13:57
Lokalizacja: WNH

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: stefan » 16 cze 2024, 17:13

Jak lotnisko dało pieniążki to MPK chętnie oddało PE191 do obsługi MPL ma stałe, ponadto "przystosowali" do tego w pewnym sensie 188 jako rezerwę.

dlugi_krk
Pasażer
Posty: 40
Rejestracja: 22 gru 2023, 11:48

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: dlugi_krk » 16 cze 2024, 23:19

Zorza Polarna pisze: 16 cze 2024, 15:41 Bardzo dobra koncepcja, jednakże sądzę, że MPK odpycha się od tego rękami i nogami. Z tego względu że nie użyjesz wtedy tego pojazdu nigdzie indziej niż na linii lotniskowej + byłby to dla nas, Krakowian argument że gdyby chcieli znowu ścinać linię do lotniska, to by wtedy można było mówić:
- Czemu ścinają f czy brygady.
- Te pojazdy powinny jeździć do lotniska a nie stać w zajezdni
- Wydaliście na malowanie i znowu poucinaliście kursy itd.

Może wypaczone myślenie, ale patrząc co MPK z ZTP czasem maniany odwalają. Nie zdziwiłbym się jakby tak było.
Na lini 198 jeżdżą autobusy oklejone komunikacją telebus, więc myślę że oklejone promocją lotniska też jakoś dałoby radę używać na innych liniach

Awatar użytkownika
michal49944
Ekspert
Posty: 668
Rejestracja: 15 mar 2024, 17:07
Lokalizacja: Kraków - Os. Podwawelskie

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: michal49944 » 17 cze 2024, 22:52

Wianki 2024
https://ztp.krakow.pl/kmk/komunikaty/907-2024
dnia 22.06.2024
1, 18, 52, 64, 69, 179

Szanowni Pasażerowie,
uprzejmie informujemy, że w dniu 22.06.2024 r. (sobota), ze względu na odbywające się wydarzenie pn. Wianki, zostaną wprowadzone poniższe wzmocnienia w funkcjonowaniu linii KMK:

linie 1 i 18 będą kursować z częstotliwością co 10 min w godz. ok. 16:00 – 23:00;
linia 52 będzie kursować z częstotliwością co 10 min w godz. ok. 9:00 – 23:00;
linie 64 i 69 w nocy z soboty na niedzielę będą obsługiwane taborem o zwiększonej pojemności;
linia 179 będzie kursować z częstotliwością co 20 min w godz. ok. 10:00 – 23:00.

Awatar użytkownika
elot360
Specjalista
Posty: 390
Rejestracja: 09 sie 2022, 8:21
Lokalizacja: Bytom

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: elot360 » 18 cze 2024, 23:23

Co do zmian od 22 czerwca, trochę pod radarem przeszła informacja o linii 572 która zamiast przy Pleszowskiej będzie zatrzymywać się na przystanku Sosabowskiego.

Trudno mi ocenić stratę dla pasażerów mieszkających przy Pleszowskiej, ale zmiana zdecydowanie na plus w kontekście przesiadek na tramwaj. Zwłaszcza że w stronę Huty 572 zawsze jeździło górą przez położenie przystanku Opolska Kładka w tymże kierunku. Zmiana tak oczywista że żal patrzeć jak długo zwlekano z jej wprowadzeniem.

Co innego w przypadku Bronowic, bo to konieczność obsługi Pleszowskiej wymuszał niejako ruch górą. Gdyby nie to że Sosabowskiego jest po prostu lepsza w kontekście integracji z resztą KM w tej okolicy, powiedziałbym że wylano dziecko z kąpielą 😝

Awatar użytkownika
yosujiro
Ekspert
Posty: 1645
Rejestracja: 19 lut 2020, 18:54

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: yosujiro » 19 cze 2024, 4:33

Zdecydowanie większość pasażerów przeniosła się z Pleszowskiej na Sosabowskiego, na tej pierwszej zostały ostatnie niedobitki, więc zmiana na plus.
Jak chodzi o drugi aspekt, to i tak większość kierowców jeździła górą, bo po pierwsze niewygodnie z zatoki było wyjechać do tunelu, a po drugie i tak w tym tunelu teraz ciągle korki przez bardzo "potrzebny" buspas.

Awatar użytkownika
elot360
Specjalista
Posty: 390
Rejestracja: 09 sie 2022, 8:21
Lokalizacja: Bytom

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: elot360 » 19 cze 2024, 10:19

yosujiro pisze: 19 cze 2024, 4:33 Zdecydowanie większość pasażerów przeniosła się z Pleszowskiej na Sosabowskiego, na tej pierwszej zostały ostatnie niedobitki, więc zmiana na plus.
Z mojego doświadczenia pamiętam że te kilka razy gdy czekałem na Sosabowskiego na 172 w stronę Huty, pech zawsze chciał że w tym czasie jechały dwa albo trzy 572 a moje 172 "nagle znikało z mapy". Kończyło się to tym że mniej cierpliwi pasażerowie szli do Pleszowskiej 🤷‍♂️
yosujiro pisze: 19 cze 2024, 4:33Jak chodzi o drugi aspekt, to i tak większość kierowców jeździła górą, bo po pierwsze niewygodnie z zatoki było wyjechać do tunelu
Z tego co pamiętam to chcąc z zatoczki wyjechać do tunelu trzeba było przekroczyć linię ciągłą, więc nawet więcej niż "niewygodnie".

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 6835
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Kaszmir » 21 cze 2024, 0:58

Kojak pisze: 16 cze 2024, 8:23Patrząc również na to jak naturalnie układają się zwyczaje pasażerów tej linii to w przypadku dwóch linii tj 300 i drugiej na wzór starego 292, poddałbym pod rozwagę taki pomysł, by 300 zostawić na takiej trasie jak jest, przez Wolę Justowską, Cracovię i os. Podwawelskie a druga linia wjeżdżająca bardziej w centrum po trasie dawnego 300 czyli przez Bielany, ale nie kończyć jej w rejonie Grunwaldzkiego, tylko właśnie wydłużyć czy to do Nowego Kleparza, czy to wpuścić w I obwodnicę i do Dworca wschodniego.
Gdyby były dwie linie, to nie m potrzeby kierować je po tak okrężnych trasach i wydłużać podróż pasażerom. Niech linia przez Bielany kończy na os. Podwawelskim, a linia przez Wolę Justowską jedzie w stronę Nowego Kleparza.

Kojak
Ekspert
Posty: 801
Rejestracja: 26 lip 2022, 20:49

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Kojak » 21 cze 2024, 5:45

Kaszmir pisze: 21 cze 2024, 0:58 Gdyby były dwie linie, to nie m potrzeby kierować je po tak okrężnych trasach i wydłużać podróż pasażerom. Niech linia przez Bielany kończy na os. Podwawelskim, a linia przez Wolę Justowską jedzie w stronę Nowego Kleparza.
Problematyczne w takim układzie pozostanie samo przesiadanie się. Podróżni objuczeni walizkami, torbami, tobołkami muszą krążyć po np. Rondzie Grunwaldzkim i szukać przystanku, z którego odjeżdża autobus w stronę lotniska. Co zresztą nieraz obserwuję. Tak jak jest teraz z linią 300 - przesiadka jest znacznie łatwiejsza.

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 6835
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Kaszmir » 21 cze 2024, 9:31

ZTP już oficjalnie potwierdza, że woli układ "więcej linii za to rzadziej" :(
ZTP pisze:Doświadczenia zdobyte przy okazji wprowadzania remarszrutyzacji w przeszłości wskazują, że o ile z teoretycznego punktu widzenia lepszym rozwiązaniem dla sprawności i niezawodności sieci jest wprowadzenie mniejszej liczby linii, kursujących z większą częstotliwością, to mieszkańcy preferują układy linii charakteryzujące się większą liczbą bezpośrednich połączeń, nawet kosztem mniejszej częstotliwości kursowania.
https://dziennikpolski24.pl/krakow-prop ... 1-18619399

Zupełnie się nie zgodzę bo doświadczenia pokazują właśnie na odwrót. Wg mnie największy sukces ostatnich lat to maksymalizacja z początku 2018. Maksymalizacja, która zwiększyła częstotliwość linii tramwajowych nawet kosztem (niewielkiego) zmniejszenia ich liczby. Oczywiście nie można iść z tym za daleko, akurat w tramwajach obecny system częstotliwości jest wg mnie optymalny.

Natomiast w autobusach zdecydowano się pójść w drugą stronę i ZTP zbierało w ostatnich latach za to baty. Nawet zmiany autobusowe we wrześniu 2023, które zasadniczo zwiększyły liczbę kursów (przeniesienie brygad z Górki Narodowej w inne strony miasta), zostały przyjęte negatywnie a ZTP zamiast się nimi chwalić, mam wrażenie że schowało je w cieniu. Przykładem "132+139" - kursów jest więcej nawet niż dawniej miało "139", a jednak mam wrażenie że sporo (większość?) osób odbiera zmiany negatywnie.

Nie mówiąc o tym, że często rozdzielenie linii jest wykorzystywane potem do ich ograniczania. "494" początkowo miało być jednokierunkowe, jednak szybko to zmieniono. Ciężko nie odnieść wrażenia, że to po to by móc zawieszać linię przy każdym dniu wolnym czy feriach.
Kojak pisze: 21 cze 2024, 5:45Problematyczne w takim układzie pozostanie samo przesiadanie się. Podróżni objuczeni walizkami, torbami, tobołkami muszą krążyć po np. Rondzie Grunwaldzkim i szukać przystanku, z którego odjeżdża autobus w stronę lotniska. Co zresztą nieraz obserwuję. Tak jak jest teraz z linią 300 - przesiadka jest znacznie łatwiejsza.
Większość nie musiałaby krążyć bo od północy na Alejach byłoby dostępne "292" (i to na tym samym peronie co inne autobusy, np. przy AGH), z kolei "300" jadąc z lotniska dalej zatrzymywałaby się na rondzie Grunwaldzkim tam gdzie obecnie (przesiadka na autobusy w stronę południa). Jedyna różnica to jadąc od południa, np. "144" czy "169" - wtedy trzeba byłoby przejść na r. Grunwaldzkim odcinek 200 m, jak dotychczas w stałym układzie. Nie jest to idealne, jednak nie ma też co stygmatyzować pieszych bo większość z nich prawdopodobnie i tak przeszła z walizką większy dystans w drodze z domu czy z hotelu.

fysztof
Ekspert
Posty: 879
Rejestracja: 10 mar 2020, 10:04

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: fysztof » 21 cze 2024, 18:54

Niestety to w 100% zasługa ZTP, że krakowianie nie lubią i nie chcą mieć 'mniej linii a częściej'. Bo to częściej polegające na wyrównaniu liczby kursów zazwyczaj dotyczy tylko szczytów, ewentualnie dni powszednich. A już międzyszczyty, wieczory, weekendy, wakacje, dni wolne - wszystko było pretekstem do cięć. Ile to już było przykładów, że za dwie linie f=20 mieliśmy jedną linię f=10... tylko dziwnym trafem wyłącznie w szczycie lub w dzień powszedni. A sobota? A niedziela? Jakoś się ZTP 'zapominało'...
Tak więc teraz niech się urzędnicy nie zasłaniają mieszkańcami, tylko może wyraźnie napiszą - sami ściemnialiśmy i sami pod pretekstem zmian robiliśmy ciche cięcia, więc nie dziwimy się, że mieszkańcy takich zmian nie chcą.

Mr. Passenger
Specjalista
Posty: 205
Rejestracja: 22 sie 2020, 13:05
Lokalizacja: Ruczaj

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Mr. Passenger » 22 cze 2024, 16:25

W pełni zgadzam się z przedmówcą, a od siebie dorzuciłbym jeszcze to, że w Krakowie nie robi się absolutnie nic by poprawiać wygodę największych węzłów przesiadkowych. Nie dziwi mnie zupełnie, że ludzie nie chcą się przesiadać, skoro proponuje im się tak "cudowne" węzły jak Rondo Czyżyńskie, Grzegórzeckie, Grunwaldzkie, Mogilskie (w kontekście przesiadek autobus-tramwaj) czy ostatnie "dzieło" miejskich projektantów, czyli Łagiewniki SKA. Z każdym kolejnym remontem i przebudową powstaje coraz więcej bubli, które skutecznie zniechęcają ludzi do przesiadek, a ZTP ma to w nosie, bo tworzenie systemu "tysiąc linii zewsząd dowsząd" jest im bardzo na rękę, bo to doskonała okazja do cichych cięć i szukania oszczędności.

Ydhflx
Ekspert
Posty: 638
Rejestracja: 14 gru 2022, 22:17

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Ydhflx » 22 cze 2024, 18:05

A ja o ile się zgadzam że to jest wina ZTP, to uważam, że sam system linii zewsząd dowsząd prowadzi do tych problemów. Bo oskarża się tu ZTP o cięcia, ale przecież liczba brygad w ruchu nie spada. To gdzie są te brygady? W centrum, gdzie "na wspólnym odcinku" linie zastępujące dawne '139' mają 12 kursów w szczycie. Ale skoro gdzieś jest więcej, to gdzieś jest mniej. A mniej jest wszędzie poza tym wspólnym odcinkiem. Co więcej, to mniej przebija barierę psychologiczną dla "mało". Konkretniej w badaniach wyszło że f-15 jest granicą dla "często". A dużo linii pocięto w międzyszczycie z f15 do f20.

Z drugiej strony, nie mogę nie wspomnieć dlaczego ludzie niekoniecznie chcieli system przesiadkowy - jak wspomniał przedmówca, antyprzesiadkowość węzłów to gigantyczny problem i co budujemy kolejne to coraz gorzej. Dodam więc kilka przykładów. 572 dostało właśnie przystanek na rondzie z tramwajem na GN, czym ZTP udowadnia, że ludzie się przesiadają tam z tramwaju - okoliczne zabudowania mają lepsze dojście do sąsiednich przystanków, gdzie 572 stawał. Ale dlaczego tramwaj tam nawet nie staje??? Podobnie sąsiedni "węzeł" przesiadkowy Wyki/Opolska. Przystanki tam nie są nawet przy skrzyżowaniu, i nie mają tej samej nazwy. Węzeł przesiadkowy Bronowice, którego nawet jeszcze nie ma, bo nie ma pieniędzy. Łobzów SKA, gdzie aby się przesiąść na 140 na Azory pokonujemy 2 albo nawet 3 przejścia dla pieszych. To były przykłady bezmyślności projektantów, ale są również przykłady mentalności/priorytetów: Rondo Ofiar Katynia. 3 poziomy dla samochodów (bo przepustowość musi być), przesiadka między różnymi kierunkami to pesymistycznie 5 (!) przejść dla pieszych. Ale nie tylko na północy, chociaż tam jest najgorzej moim zdaniem; wspomniane było Łagiewniki SKA, gdzie ja się za pierwszym razem zgubiłem XD. Tam to jest i zła mentalność, i zły projekt.

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 9 gości