Przetarg na obsługę linii autobusowych 2024 [Mobilis - dyskusja o nowej umowie 19.10.2024]

[Dr2]

Może np. z powodów organizacyjnych, rozliczeniowych?

A jak to jest, że w innych miastach czy krajach takiego problemu nie ma? Jeździ po dwóch-trzech przewoźników na liniach i informacji szuka się u organizatora.

1.Zgodnie z przepisami, w rozkładzie jazdy powinien być oznaczony przewoźnik realizujący przewóz na danej linii. Jak zatem w rozkładzie oznaczysz pasażerowi, który kurs realizuje który przewoźnik - tak, żeby np. w razie niewykonania konkretnego kursu wiedział, na którą infolinię ma zadzwonić?

A czy Warszawa lub inne miasta to dalej są wyłączone z ogólnopolskich przepisów?
Może najprościej będzie w końcu zwracać się ze wszystkim w jedno miejsce, które powinno organizować i nadzorować funkcjonowanie całego systemu i procesu transportu. W jednym miejscu będzie kompletna informacja, komunikaty i centrum sterowania. A nie 10 kanałów komunikacji - formularzefejsbuki, instagramy, tiktoki, masa informacji, które nie są potrzebne do szczęścia, natomiast kiedy potrzeba to nie ma komunikatów o utrudnieniach.

2. Jak masz jakieś ogromne korki na mieście i autobusy przyjeżdżają opóźnione po 60-90 minut, to w przypadku obsługi przez jednego przewoźnika może on w różny sposób "manewrować" by ratować sytuację - np. realizować odjazdy "słupkowe" (tzn. pojazd odjeżdża wg najbliższej godziny odjazdu na rozkładzie w gablocie).

W tej chwili często nie ma nawet realizowania odjazdów słupkowych, wszak ZTP ostatnio przyznało, że nie kontroluje opóźnień.
Byłoby dwóch przewoźników to byłaby wzajemna dyscyplina, organizator by zarządzał na bieżąco to nie byłoby sytuacji, że przez 60 minut nie są realizowane odjazdy, których w tym czasie powinno być 8, bo jest f-7,5.
Druga linia z f-15, w ciągu 10 minut przyjeżdżają 4 autobusy, 3 z nich zawracają i ruszają z powrotem w godzinne turnee.
Każdy realizował jakiś kurs a niektóre nawet były wykonywane przez dwa autobusy naraz według "słupka". IBISy były we wszystkich pojazdach a i tak nie było żadnej próby wyregulowania tego.
Jak autobus wyjeżdża z pętli to powinien mieć podane opóźnienie danego kursu a nie brygady - bo to pasażera nie interesuje, a przy poprzednich kursach, które nie wyjechały powinna być informacja o niewykonaniu kursu, bo to pasażera interesuje.

W przypadku dwóch czy więcej przewoźników - może okazać się, że AKURAT kolejny kurs w rozkładzie słupkowym nie realizuje MPK tylko Mobilis, przykładowo:
15: 10 (MPK), 25 (Mob), 40 (MPK), 55 (Mob)
16: 10 (MPK), 25 (Mob), 40 (MPK), 55 (Mob)

Czyli co, kierowca MPK będzie sobie wtedy odczekiwał do godziny 16:40, aż nadejdzie czas na kurs rozkładowy realizowany przez MPK, a pasażerowie niech czekają wkurzeni kolejne 17 minut?

Może się okazać również, że oba autobusy powinny być po drugiej stronie miasta i potem i tak trzeba będzie to wszystko poukładać.

[Kojak]

Argument o odjazdach słupkowych jest nietrafny.
Jeśli autobusy maja opóźnienia większe niż częstotliwość kursów, a kursy byłyby realizowane naprzemiennie przez dwóch przewoźników, to obydwaj byliby opóźnieni.
Sytuacja, o której pisze SUCHY jest chyba nierealna. Żeby tak było autobus musiałby zostać albo zdublowany na trasie (np 179 obsługiwane przez MPK musiałoby wyprzedzić inne 179 obsługiwane przez Mobilis) albo sytuacja na drodze musiałaby się rozładować w czasie krótszym niż częstotliwości. Czyli o 16.00 mamy gigantyczne korki i opóźnienia 60 minut a o 16.15 już nie mamy gigantycznych korków.
Wydaje mi się, że to raczej tak nie działa, ruch drogowy owszem reguluje się, wraca do normy ale raczej nie w tempie szybszym niż częstotliwości kursów.
Oczywiście mogłaby być sytuacja, że któryś autobus wypadłby z kursu, bo opóźnienie byłoby równe pełnemu kursowi ale takie sytuacje zdarzają się niezależnie. A rozliczenie następuje chyba za realnie wykonany kurs, a nad tym czuwa główna dyspozytornia.

[Kaszmir]

A jak to jest, że w innych miastach czy krajach takiego problemu nie ma? Jeździ po dwóch-trzech przewoźników na liniach i informacji szuka się u organizatora.

A czy Warszawa lub inne miasta to dalej są wyłączone z ogólnopolskich przepisów?
Może najprościej będzie w końcu zwracać się ze wszystkim w jedno miejsce, które powinno organizować i nadzorować funkcjonowanie całego systemu i procesu transportu.

Dokładnie, nie rozumiem tego udawadniania że "nie da się" zrobić miks przewoźników, w chwili gdy przecież to funkcjonuje (albo przynajmniej funkcjonowało, nie jestem pewny jak jest obecnie) w Warszawie, a nawet i w Krakowie się zdarzyło.

Że przewoźnicy muszą być wpisani do rozkładu? To czemu Warszawa tego nie stosuje? Tu przykładowa linia, gdzie jest info o przewoźnikach?
https://www.wtp.waw.pl/rozklady-jazdy/? ... _vi=TP-MML

Jak kurs jest niezrealizowany albo jest z nim inny problem, to takie rzeczy powinno się zgłaszać do organizatora transportu, a to on już sobie sprawdzi kto i kiedy za to odpowiadał.

Osobiście nie jestem zwolennikiem mieszania przewoźników na jednej linii, wg mnie jednak łatwiej to ułożyć gdy jest jeden. Jednak nie udowadniajmy że "nie da się" bo da się.

[michasss]

Pozwolę sobie zapytać, bo nie mogę znaleźć odpowiedzi. Czy znana jest marka midików, które Mobilis będzie ściągał do obsługi m.in. 102? O przegubach wiemy, o busikach wiemy, o 12m też, ale czy padło gdzieś kto wyprodukuje te o długości ok. 10m?

[Justforfun]

Pozwolę sobie zapytać, bo nie mogę znaleźć odpowiedzi. Czy znana jest marka midików, które Mobilis będzie ściągał do obsługi m.in. 102? O przegubach wiemy, o busikach wiemy, o 12m też, ale czy padło gdzieś kto wyprodukuje te o długości ok. 10m?

Wychodzi na to, że i solówki i midiki będą od Castrosuy.
Oczywiście 120 wypadnie z przetargu, bo wiadomo, Prądnicka.

[kucyk]

Od 19 października Mobilis rozpoczyna nową umowę świadczenia usług przewozowych na terenie Krakowa. Mieszkańcy będą mieć 151 nowych autobusów:

https://lovekrakow.pl/aktualnosci/od-pa ... 55565.html

[tomek_m]

Co jest przyczyną prawie trzy miesięcznego opóźnienia? Kontrakty Mobilisa zawsze się kończyły z końcem lipca.

[LLoan]

Co jest przyczyną prawie trzy miesięcznego opóźnienia? Kontrakty Mobilisa zawsze się kończyły z końcem lipca.

Opóźniony przetarg, a w zasadzie konieczność jego powtórzenia, gdyż w pierwszym nikt się nie zgłosił.

[Castrosua]

Wychodzi na to, że i solówki i midiki będą od Castrosuy.
Oczywiście 120 wypadnie z przetargu, bo wiadomo, Prądnicka.

Przeguby MANa mają 3,295 metra wysokości? Czy wszystkie trasy są ok?

[Ghghgh123]

Czytam ten wątek od początku i już na etapie przetargu kilka razy lista linii i trasy zmieniały się.

Teraz w samym tylko wrześniu ZTP wprowadzał roszady 18 i 24 września, a następnie 25 września wjechał jeszcze jeden komunikat z adnotacją, że nie wszystko jest ustalone.

Wg mnie jest to niepoważne. Sami planiści poinformowali kierowców, że grafiki będą zmieniane, a jak widać do 19 października jeszcze będą dalsze roszady.

Nie wspominając o pasażerach, którzy w wielu przypadkach nie wiedzą jak za miesiąc ich podróż będzie wyglądała.

Wg mnie ostatnia rzecz jaką obecnie opisuje KM w Krakowie, to stabilność i przewidywalność.

[boms]

Takie jest właśnie podejście urzędników do obu operatorów i pasażerów. Najlepszy przykład to komunikaty o remontach i objazdach podawanych na ostatnią chwilę.

[tomaszep42]

Takie jest właśnie podejście urzędników do obu operatorów i pasażerów. Najlepszy przykład to komunikaty o remontach i objazdach podawanych na ostatnią chwilę.

I potem mamy jak mamy, czyli rokrocznie procentowy wzrost indywidualnej komunikacji w tym mieście - czyli innymi słowy coraz więcej Krakowian do podróży wybiera własne autko. Co mnie nie dziwi - jeżeli np ma wybór dojechać do pracy zbiorkomem w 70 minut a własnym autem 25 minut to zapewne wybierze to drugie. Dopóki autobusy utykają w tych samych korkach samochodowych to człowiek rozsądny woli stać w tym korku we własnym aucie niż w zatłoczonym autobusie. "Lekarstwem" na korki w których utykają autobusy jest cięcie linii na pół które w ostatecznym rozrachunku jest czasem ordynarnym skróceniem linii o połowę - patrz 184, do 19 października w weekendy też para 189/192. Na szczęście ktoś zahamował to szaleństwo i powstrzymano zakusy na skrócenie 194 do oś Podwawelskiego. W weekend też się nie wybierze zbiorkomu jeśli rano i wieczorem magistralne linie autobusowe kursują co pół godziny. Gdzie tu można myśleć o zachęcaniu do przesiadek np między 3ma liniami o f~30. Taki prosty przykład - w soboty rano czasem mam pracę w poradni na Komuny Paryskiej- mieszkam na Litewskiej więc dojeżdżam bezpośrednio 194 z przystanku Mazowiecka i często wybieram tą opcję zamiast ubera czy własnego auta. To 194 kursuje wtedy co pół godziny - na Kobierzyńskiej natomiast najczęściej widzę tył odjeżdżającego tuż przed nim 196. To nie można by już tak zrobić żeby ktoś ze 194 mógł złapać to 196? A nie musiał wychodzić pół godziny wcześniej i czekać i kwitnąć na przystanku 29 minut żeby tym 196 jednak pojechać? Tyle się mówi ostatnio o metrze - IMHO Kraków akurat potoków na metro nie ma - ale jeśli ma to tak wyglądać że po jego otwarciu w dni robocze będzie może co 3 minuty w szczycie, ale w niedzielę będzie kursować co 20 minut albo i co pół godziny nad ranem to po prostu będzie śmieszne i żenujące... Dlatego nie byłem nigdy fanem niby ultraczęstych 50tek - tramwaj oznaczony 5x miał wszak jeździć co 5 minut w godzinach szczytu. Jak 20ka kursowała jeszcze Bronowice - Mały Płaszów chciano przerobić ją na 54 - no fajnie że Mały Płaszów miałby jako węzeł przesiadkowy tramwaj co 5 minut - ale tylko jedna linia by została, która w soboty jeździłaby 2x rzadziej a w niedzielę 4x rzadziej - no to już lepiej 2 linie z gorszą ~f ale w ostatecznym rozrachunku tramwaj jednak co 8-12 minut, a nie co 20. Jak ta częstotliwość na 52 wygląda od lat - wiadomo, co 7-8 minut w szczycie to max, mam nadzieję że zmiana jej trasy po oddaniu linii przez Meissnera i Mistrzejowice da tej linii nr np 12, wszak nie jest już "ultraczęstą" linią magistralną. Kolejna sprawa brak pełnej integracji taryfowej z koleją i brak respektowania biletu mieszkańca w SKA na terenie miasta Krakowa - no i co mi po przystanku Kraków Grzegórzki jak mógłbym błyskawicznie spod Hali Targowej do siebie na Kraków Łobzów dojechać, potem ewentualnie 130 pod Urząd Marszałkowski lub spacerek - skoro musiałbym mieć bilet miesięczny metropolitalny 2x droższy albo zapłacić kolejny bilet w pociągu? Nadal muszę jechać 17/19 -> 130 przesiadka pod Politechnikę. Tyle nowych tras tramwajowych na papierze powstaje a prostego prawoskrętu Nowosądecka - Wielicka jak nie było, tak nie ma. Przecież już w 2000 można było go przyszłościowo zrobić, tak jak od dawna jest łuk Mistrzejowice -> oś Piastów. O dojeździe do lotniska nawet nie wspominam bo to po prostu kompromitacja, można by osobny post napisać... I można by tak jeszcze wiele wymieniać...

[Ghghgh123]

W kontekście dyskusji i innego wątku, że MPK wystrzeli od nowego roku z pensjami.

Pamięta ktoś zapisy z przetargu o waloryzacji stawki dla Mobilisa?

Czy mimo, że kontakt zaczyna się 19.10.2024 już 1.01.2025 będzie można podnieść stawkę za wzkm? Czy są w umowie jakieś maksymalne widełki?

[Kaszmir]

https://www.facebook.com/blogkrabok/pos ... Jv8et4kTMl

Garść dodatkowych informacji o stanie przygotowań do planowanych zmian autobusowych od 19 października. W skrócie: w związku z opóźnieniami dostaw pojazdów, najbliższe trzy miesiące będą jeszcze przejściowe, nie wszystkie zmiany i linie zostaną też od razu uruchomione. Bardziej będzie to proces ciągły, z kolejnymi zmianami wprowadzanymi po kolei aż do stycznia - wtedy układ linii powinien osiągnąć stan docelowy.

- Na razie Mobilis ma jedynie ok. połowę z docelowych 91 nowych przegubowych MANów. W związku z tym, od 19 października część kursów będzie wykonywana już nowymi wozami (MANy), a część jeszcze dotychczasowymi pojazdami (10-letnimi Mercedesami). Ma być podział na linie obsługiwane w całości przez MANy i w całości przez Mercedesy.

- Na razie żadna z nowych Scanii nie jest zarejestrowana. Dostawy 12-metrowych wersji mają trwać do końca roku, a 10-metrowych do końca stycznia.

- W okresie przejściowym Mobilis będzie korzystać z obu zajezdni (dotychczasowej przy Na Załęczu oraz nowej na Makuszyńskiego). Docelowo przenosiny w całości na Makuszyńskiego.

- Możliwy transfer linii 102 do MPK, bo nie ma pewności czy zbiorniki gazu zlokalizowane na dachu w nowych Scaniach nie będą zawadzać o drzewa. Decyzja ma zapaść po dotarciu pojazdów.

- Losy linii 413 nie są pewne, na razie zostaje i będzie dalej obsługiwana przez Mobilis.

- 603 i 612 zostają w Mobilis (przynajmniej na razie).

Jeszcze może warto wspomnieć, że stacje tankowania nie będą gotowe na czas więc przez najbliższe tygodnie wozy będą tankowane na Balickiej - kierowcy mają mieć dopisane do krótkich prac przejazdy techniczne na tankowanie. Budynki na Makuszyńskiego też nie będą gotowe, jedynie kontener dla dyspozytora. Ogólnie w najbliższych tygodniach będzie trochę zamieszania, jednak od stycznia powinno być już dobrze.

[Bayer2003]

- Możliwy transfer linii 102 do MPK, bo nie ma pewności czy zbiorniki gazu zlokalizowane na dachu w nowych Scaniach nie będą zawadzać o drzewa. Decyzja ma zapaść po dotarciu pojazdów.

Czyli zamówiono autobusy z myślą o obsłudze konkretnej linii, a nie sprawdzono jaka ich wysokość jest maksymalna do jej obsługi? Nawet jeżeli tak, czy naprawdę drzew nie da się podciąć, żeby autobus pod nimi przejechał? Przejęcie "102" przez MPK oznaczało będzie tam Autosany, które są nieco mniejsze od AMZ czy Scanii, a linia ma spore napełnienia jak na linię MIDI.