Muzeum Inżynierii i Techniki

[Kojak]

Szlag mnie trafia, gdy myślę o zabytkowych autobusach z MPK Kraków zmarnowanych przez Muzeum Inżynierii i Techniki Miejskiej w Krakowie.
Szlag mnie trafia, że żaden z odpowiedzialnych za ten stan rzeczy nie poniósł konsekwencji prawnych i finansowych.

Jeszcze w latach 90-tych funkcjonowała na ul. WAWRZYŃCA jednostka o nazwie "Składnica taboru zabytkowego"
Zgromadzone były stare tramwaje i autobusy
Jednostkę przemianowane na Muzeum Inżynierii Miejskiej, zaś MPK przekazywało tam kolejne autobusy wycofane z ruchu:
Ikarus 280 34101
Ikarus 260 PH118
MAN SL200 16604
Scania 111
Jelcz M11...
Wszystkie te eksponaty zostały zmarnowane, nikt nie poniósł konwencji.
Wstydem dla Krakowa jest, że posiadając ponad 200 krotkich ikarusow I ponad 200 jelczy m11 musieliśmy kupować od innych przewoźnikow, bo nie zadbano o prawidłowe zakonserwowanie przekazanych eksponatów. Na zmarnowanie poszły unikatowe Scania111 i Man SL200.

Najgorsze jest to, że przecież nieporadne Muzeum mogło te eksponaty z powrotem przekazać do MPK w celu odrestaurowania
Ale Muzeum wolało stawać dęba. Mamy tu do czynienia nie tylko z zaniedbaniem ale wręcz ze zła wolą.
Dlatego uważam, że osoby odpowiedzialne za ten stan rzeczy, za zmarnowanie tych zabytkow, za zła wolę powinny zostać pociągnięte przez oblicze sprawiedliwości, osadzone, skazane i ukarane finansowo.
Stąd mój wcześniejszy post, który nie spodobał się niektórym sygnalistom na tym forum (sygnalista - fajna nazwą na donosiciela), że osoby zarządzające powinny zostać pociągnięte do odpowiedzialności finansowej, dosłownie powinny zaplacic za zmarnowane zabytki, że swoich prywatnych pieniędzy, jeśli ich nie mają w odpowiedniej wysokości, uważam, że powinno się poddać pod licytacje ich osobisty majątek i z licytacji pokryć zobowiązania.
Nie może być tak, że urzędnik nie ponosi odpowiedzialności, że robi co chce, często gęsto z braku kompetencji a często gęsto po złości
Szczególnie w przypadku udowodnienia złej woli, wysokość kary finansowej powinna być bardzo duża, dotkliwa, by uchronić inne publiczne sprawy przed urzędniczymi zaniedbaniami.

Wieczna hańba tym co doprowadzili do takiej niegospodarności!

[Ruppert]

Brawo za te słowa, popieram w 100%!
Z tego co słyszałem od znajomego, kończącego współpracę z MIM, Scania CR111 #47740 ma się całkiem nieźle ze względu na aluminiową konstrukcję.
Pytanie co z tymi pojazdami się teraz dzieje? Stoją nadal w byłej zajezdni Czyżyny?

[anonim_048]

Z tego co mi wiadomo, to nie. Podobno są schowane gdzieś w Alwerni.

[Ruppert]

Ostatnio widziane były na mieście, wywożone lawetami w stronę Igołomskiej, ktoś coś więcej?

[anonim_048]

Stoją schowane w halach na Igołomskiej, ale to stan przejściowy.