Album - 150 lat komunikacji miejskiej w Krakowie

[anty_wiedenczyk]

Powstaje album z okazji 150 lat funkcjonowania komunikacji miejskiej w Krakowie i każdy może włączyć się w jego powstanie!

W 2025 roku krakowska komunikacja miejska będzie świętować 150 lat nieprzerwanego funkcjonowania i służby mieszkańcom. Ten okrągły jubileusz to znakomita okazja, aby wspólnie przypomnieć sobie bogatą historię krakowskiego transportu.

Transport miejski od 150 lat jest integralną i niezwykle ważną częścią funkcjonowania i rozwoju Krakowa. W związku z tym Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne SA w Krakowie planuje wydanie specjalnego albumu z wyjątkowymi fotografiami.

Jeżeli w Waszych domach i mieszkaniach, wśród różnych rodzinnych pamiątek są stare zdjęcia, nigdy dotąd niepublikowane, na których widać krakowskie tramwaje, autobusy, przystanki, pętle i inne elementy infrastruktury transportowej, znajdźcie czas, aby te swoje zbiory przeglądnąć i zgódźcie się na ich wydanie w formie niepowtarzalnego albumu. Posiadaczy najstarszych i najbardziej cennych historycznie zdjęć, których wartość potwierdzą eksperci, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie będzie nagradzać.

Do tego wspólnego projektu, jakim będzie wydanie albumu, MPK zaprasza wszystkich mieszkańców Krakowa.

Każdego, kto posiada zdjęcia lub pamiątki związane z komunikacją miejską w naszym mieście, prosimy o kontakt z MPK SA w Krakowie:

kontakt mailowy: foto@mpk.krakow.pl
tel.: 12 254 19 51 (w godz. 7.00-14.00).

Krakowski przewoźnik będzie wdzięczny za każdy kontakt i każde udostępnione zdjęcie. Wspólnie przypomnijmy bogatą historię naszego miasta i komunikacji miejskiej!

https://www.krakow.pl/aktualnosci/28881 ... skiej.html

[Kojak]

Jest bardzo dużo zdjęć krakowskiej komunikacji czy to na fotozajezdni, czy to na phototrans, które nigdy nie zostały wydane drukiem w żadnym Albumie. Czy to wśród osób, o których powszechnie wiadomo, że mają bardzo dużo materiałów (ot choćby właściciele dawnego forum EKK czyli Hubert i Irek), ale też inni dobrze znani w środowisku miłośników krakowskiej komunikacji.
Autorzy tytułowego albumu mogliby sami zgłosić się do tych osób, pozyskując aktywnie zdjęcia, a nie ograniczać się do biernego pozyskiwania, bo nie wszystko się samo zrobi. Część ludzi posiadających zdjęcia z dawnych lat, naprawdę dawnych lat jest już mocno wiekowa i nawet nie ma świadomości, że takie przedsięwzięcie jest organizowane. Uprzedzając pytania, to akurat wiem z pierwszej ręki od osób, które takowe zdjęcia posiadają.

Bardzo podoba mi się ta inicjatywa, życzyłbym sobie, aby tam było więcej zdjęć niż tekstu, naprawdę dużo zdjęć.

[elot360]

Jest bardzo dużo zdjęć krakowskiej komunikacji czy to na fotozajezdni, czy to na phototrans, które nigdy nie zostały wydane drukiem w żadnym Albumie. [...]
Autorzy tytułowego albumu mogliby sami zgłosić się do tych osób, pozyskując aktywnie zdjęcia, a nie ograniczać się do biernego pozyskiwania

Część osób z wymienionych środowisk, szczególnie tego drugiego, jest na tyle próżna że nawet oczekiwałyby aby ktoś się do nich zgłaszał o możliwość wykorzystania ich zdjęcia. Tymczasem tysiące zdjęć dostępnych na licencji uznania autorstwa które są równie wartościowe historycznie a nawet bardziej jeśli się dobrze poszuka. Natomiast to nie ten poziom "prestiżu" i autorzy niechcący się identyfikować z tym snobizmem niekoniecznie są dostrzegani w przestrzeni publicznej.

Inna sprawa, w ogłoszeniu piszą wyraźnie o fotografiach nigdy dotąd niepublikowanych. Czyli wymienione przez Ciebie fotogalerie odpadają Z drugiej strony jeśli sztywno trzymać się treści, jest to dyskryminacja osób które od kilkudziesięciu lat aktywnie archiwizują dzieje między innymi krakowskiej komunikacji publicznej, i na przestrzeni tych lat zdołały znaleźć swoje miejsce w sieci na bieżąco dzieląc się z innymi swoją pracą

[Kojak]

Wydaje mi się, że pisanie tu o jakimś snobiźmie czy próźności to lekka przesada.
Skoro ja coś mam, a Ty to potrzebujesz, bo chcesz to wydac i jeszcze na tym zarobić to dlaczego ja się mam Ciebie prosić, żebyś to ode mnie wziął? To Ty coś chcesz nie ja... masz interes to się zgłoś. A jak chcesz coś na gotowe to się nie dziw, że ktoś się nie narzuca.

Co do tej dyskryminacji - no powiedzmy, że tak, pół żartem pół serio. Przy czym bardziej dyskryminujemy same zdjecia i obiekty na tych zdjęciach niż tych autorów.
Na w/w portalach, ale pewnie i innych jest mnóstwo ciekawych zdjęć, które są znane tylko tym, którzy tam zaglądają, a wydaje mi się, że ten album chyba jednak bedzie targetowany na znacznie szersze grono odbiorców niż tych tylko miłośnicy, któzy mają w małym palcu te strony ze zdjęciami.

[elot360]

Wydaje mi się, że pisanie tu o jakimś snobiźmie czy próźności to lekka przesada.

Pozostańmy tutaj przy różnicy zdań, bo jak mniemam mamy po prostu różne doświadczenia

Skoro ja coś mam, a Ty to potrzebujesz, bo chcesz to wydac i jeszcze na tym zarobić to dlaczego ja się mam Ciebie prosić, żebyś to ode mnie wziął? To Ty coś chcesz nie ja... masz interes to się zgłoś. A jak chcesz coś na gotowe to się nie dziw, że ktoś się nie narzuca.

Sądzę że porównujesz tutaj sytuację adekwatną. Mówisz o sytuacji w której ja wiem że Ty to masz i że jest mi to potrzebne. Tymczasem miasto nie wie że ktoś ma w swoich zbiorach niemalże zabytkową fotografię komunikacji miejskiej w Krakowie, więc jak miasto ma chcieć skontaktować się z jej właścicielem a co dopiero starać się o pozyskanie takiego znaleziska? Czym to się różni od dowolnego konkursu fotograficznego gdzie każdy może się zgłosić, pod warunkiem spełnienia minimalnych wymogów? Domyślam się że jedną rzeczą, mianowicie cokolwiek otrzymają nie zostanie to odrzucone

Co do tej dyskryminacji - no powiedzmy, że tak, pół żartem pół serio. Przy czym bardziej dyskryminujemy same zdjecia i obiekty na tych zdjęciach niż tych autorów.

Same zdjęcia? A te zdjęcia same się wykonały, że tak łatwo przychodzi ci zbagatelizować czyjąś pracę w ich wykonanie?

Na w/w portalach, ale pewnie i innych jest mnóstwo ciekawych zdjęć, które są znane tylko tym, którzy tam zaglądają, a wydaje mi się, że ten album chyba jednak bedzie targetowany na znacznie szersze grono odbiorców niż tych tylko miłośnicy, któzy mają w małym palcu te strony ze zdjęciami.

Co ma piernik do wiatraka? Co obchodzi docelowego odbiorcę albumu skąd dane zdjęcie zostało pozyskane?

[Kojak]

Pozostańmy tutaj przy różnicy zdań, bo jak mniemam mamy po prostu różne doświadczenia

Chętnie je poznam, bo ja mam raczej inne doświadczenia.

Sądzę że porównujesz tutaj sytuację adekwatną. Mówisz o sytuacji w której ja wiem że Ty to masz i że jest mi to potrzebne. Tymczasem miasto nie wie że ktoś ma w swoich zbiorach niemalże zabytkową fotografię komunikacji miejskiej w Krakowie, więc jak miasto ma chcieć skontaktować się z jej właścicielem a co dopiero starać się o pozyskanie takiego znaleziska? Czym to się różni od dowolnego konkursu fotograficznego gdzie każdy może się zgłosić, pod warunkiem spełnienia minimalnych wymogów? Domyślam się że jedną rzeczą, mianowicie cokolwiek otrzymają nie zostanie to odrzucone

W jakim sensie "miasto" ? Album wydawany będzie przez osoby z MPK. I samo MPK prosi o zdjęcia. Fajnie, że prosi za pośrednictwem strony, jednak ja zwróciłem uwagę w pierwszych poście, iż wiem z pierwszej ręki, a więc od konkretnej osoby, o której wiadomo, że ma ona spory zbiór zdjęć, nikt się do niej zgłosił, a sama ta osoba o tym planowanym albumie dowiedziała się ode mnie.
Oprócz ogłaszania tego na stronie MPK, można także bezpośrednio się do takich osób zgłosić. Po prostu szukać bardziej aktywnie.
A czym się różni od konkursu? W konkursie są nagrody

Co ma piernik do wiatraka? Co obchodzi docelowego odbiorcę albumu skąd dane zdjęcie zostało pozyskane?

A jaki był kontekst tej wypowiedzi? Taki,że powiedziałeś, iż zdjecia z w/w portali odpadają, bo mają być tylko te niepublikowane. A ja napisałem, że szkoda, bo te historyczne zdjęcia z tych portali też warto wydać w albumie, bo jednak ten album ma szansę trafić w ręcę osób, które po tych portalach zdjęciowych nie chodzą. I tyle. Także nie za bardzo wiem jaki jest cel Twojego pytania, co kogo obchodzi, a co kogo nie obchodzi. Przeciez ja zupełnie nie o tym pisałem.

A co ma piernik do wiatraka - hmm piernik jest z mąki, mąkę się miele w młynie, a młyn ma wiatrak

[elot360]

Chętnie je poznam, bo ja mam raczej inne doświadczenia.

Chcesz posłuchać że poznałem tam niemiłe osoby a w odpowiedzi usłyszę że poznałeś tam same miłe osoby więc moje doświadczenia z Twojej perspektywy są bezzasadne? Moja opinia jest czysto subiektywna, jej genezę raczej można poznać przy prywatnym spotkaniu niż na forum publicznym bo kogo obchodzą moje prywatne, złe doświadczenia z jakimś środowiskiem? Dlaczego chciałem poprzestać na różnicy zdań, nie mam zamiaru podważać Twojej dobrej opinii

W jakim sensie "miasto" ? Album wydawany będzie przez osoby z MPK. I samo MPK prosi o zdjęcia. Fajnie, że prosi za pośrednictwem strony, jednak ja zwróciłem uwagę w pierwszych poście, iż wiem z pierwszej ręki, a więc od konkretnej osoby, o której wiadomo, że ma ona spory zbiór zdjęć, nikt się do niej zgłosił, a sama ta osoba o tym planowanym albumie dowiedziała się ode mnie.
Oprócz ogłaszania tego na stronie MPK, można także bezpośrednio się do takich osób zgłosić. Po prostu szukać bardziej aktywnie.

Błąd z mojej strony że wspomniałem o mieście a nie MPK, źle mi się wydawało kto jest organizatorem akcji. Natomiast to co chciałem przekazać to że organizatorem jest moloch i moloch nie ma obowiązku znać każdego lepszego zbieracza fotografii by móc się do niego zgłosić bezpośrednio. Owszem, w każdym molochu pracują ludzie i jeśli ci ludzie mają możliwość wyjścia przed szereg, poza schemat to trudno się z tym kłócić. Natomiast nie uważam tego za oczywistość oraz Twojego zdziwienia "dlaczego tego nie zrobią"

A czym się różni od konkursu? W konkursie są nagrody

Posiadaczy najstarszych i najbardziej cennych historycznie zdjęć, których wartość potwierdzą eksperci, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie będzie nagradzać.

---------------------------------------------------------------------

A jaki był kontekst tej wypowiedzi? Taki,że powiedziałeś, iż zdjecia z w/w portali odpadają, bo mają być tylko te niepublikowane. A ja napisałem, że szkoda, bo te historyczne zdjęcia z tych portali też warto wydać w albumie, bo jednak ten album ma szansę trafić w ręcę osób, które po tych portalach zdjęciowych nie chodzą. I tyle. Także nie za bardzo wiem jaki jest cel Twojego pytania, co kogo obchodzi, a co kogo nie obchodzi. Przeciez ja zupełnie nie o tym pisałem.

Nie zrozumieliśmy się, aczkolwiek chciałbym podkreślić że w swojej poprzedniej wiadomości nigdzie nie ująłeś "szkoda". Poza tym uważam że Twoje doprecyzowanie nadaje innego sensu wypowiedzi, w porównaniu do mojej poprzedniej interpretacji. Także rozminęliśmy się

[WDZ]

Ciekawe jak zamierzają zdobyć niepublikowane zdjęcia przedwojenne...