

Przystanki autobusowe natomiast nie mają zmienionej nazwy
Ja bym wyciął Teatr Variete. Około 230m od Grzegórzeckiego, 300m od 'Nullo'. Brak funkcji przesiadkowych. Alternatywnie go przenieść na drugą stronę skrzyżowania i zlikwidować 'Nullo', on ma blisko do Fabrycznej.Kacper pisze: 30 gru 2024, 12:01 I myślę że spokojnie można by iść za ciosem i wyciąć jeszcze coś na Al. Pokoju przed rondem Grzegórzeckim oraz Bieńczycką w kierunku Kocmyrzowskiego![]()
Koło przystanku Teatr Variete jest/są jakieś przychodnie, z których korzysta dużo osób starszych i dla nich ten przystanek to jest duże ułatwienie, nie muszą podchodzić kilkaset metrów do Nullo czy na Rondo GrzegórzeckieYdhflx pisze: 30 gru 2024, 12:33 Ja bym wyciął Teatr Variete. Około 230m od Grzegórzeckiego, 300m od 'Nullo'. Brak funkcji przesiadkowych. Alternatywnie go przenieść na drugą stronę skrzyżowania i zlikwidować 'Nullo', on ma blisko do Fabrycznej.
To może docelowo Teatr Variete i Nullo można zespoić w jeden przystanek, gdzieś pomiędzy. Chyba każdy w okolicy nadal miałby blisko, żadne przesiadki też nie zostałyby popsute.Scania_9640 pisze: 30 gru 2024, 13:29 Koło przystanku Teatr Variete jest/są jakieś przychodnie, z których korzysta dużo osób starszych i dla nich ten przystanek to jest duże ułatwienie, nie muszą podchodzić kilkaset metrów do Nullo czy na Rondo Grzegórzeckie
Nie zgodzę się. Na odcinku Dąbie - Grzegórzeckie przystanki są średnio co 300m. To jest zdecydowanie zbyt gęsto dla dowolnego obszaru poza ścisłym centrum. Dla porównania odcinek Bagatela - Bronowice Małe, również z gęstą zabudową, ma przystanki co 430m, czyli blisko połowę (43%) rzadziej. Na odcinku Grunwaldzkie-CM, również wzdłuż gęstej zabudowy przez praktycznie cały czas, mamy 530m pomiędzy przystankami, czyli 77% rzadziej. Liczba przystanków musi być balansem pomiędzy czasem przejazdu a dostępnością, ale przystanki co 300m to moim zdaniem zdecydowanie za często. Szczególnie w środku ciągu.Cyjan pisze: 30 gru 2024, 14:17 Problem z Nullo / Variete nie jest taki, że przystanki są jakoś blisko wyjątkowo, bo gęstość zaludnienia tam wskazuje na to że powinny być tak jak są, problemem jest jak zawsze Rondo Grzegórzeckie i jego rozpierzchnięte na cztery strony świata perony. Też bym optowała za usunięciem Cystersów jakby peron Mogilskiego ws. Huty był na wysokości ul. Przy Rondzie.
Różnica między Królewską i Ruczajem a okolicami Al. Pokoju jest taka, że tam nie ma żadnych dużych instytucji kultury, miejsc pracy i miejsc które zbierają duże ilości pasażerów okazjonalnych. W takich miejscach KM konkuruje bardzo z autami i taksówkami, a pasażerowie okazjonalni lubią mieć wygodnie, więc trudno. Wspomnę tylko że w tamtym rejonie mają przenieść Filharmonię.Ydhflx pisze: 30 gru 2024, 14:36 Nie zgodzę się. Na odcinku Dąbie - Grzegórzeckie przystanki są średnio co 300m. To jest zdecydowanie zbyt gęsto dla dowolnego obszaru poza ścisłym centrum. Dla porównania odcinek Bagatela - Bronowice Małe, również z gęstą zabudową, ma przystanki co 430m, czyli blisko połowę (43%) rzadziej. Na odcinku Grunwaldzkie-CM, również wzdłuż gęstej zabudowy przez praktycznie cały czas, mamy 530m pomiędzy przystankami, czyli 77% rzadziej. Liczba przystanków musi być balansem pomiędzy czasem przejazdu a dostępnością, ale przystanki co 300m to moim zdaniem zdecydowanie za często. Szczególnie w środku ciągu.
Znowu - kwestia przystanków na rondzie. Tutaj są tak rozjechane, że się formalnie inaczej nazywają. Nie ma serio opcji żeby na tej ogromnej powierzchni ronda rozłożyć te perony? Wystarczyłoby zmienić trochę łuki, w Krakowie rondo/skrzyżowanie to i tak prawie stopka...Kacper pisze: 30 gru 2024, 16:33 Kolejnym takim potworkiem ze zbyt gęstym położeniem przystanków za niedługo stanie się ciąg Srebrnych Orłów - Piasta Kołodzieja. Kolejno po sobie w bardzo małych odległościach tramwaje zatrzymają się na Piasta Kołodzieja, Kleeberga i Rondzie Piastowskim. Tu sytuacja o tyle lepsza, że to sama końcówka trasy, mimo wszystko moim zdaniem nie powinno się aż tak spowalniać przejazdu - choć nie mam pomysłu jak można to inaczej rozegrać.
No raczej ciężko byłoby zrobić perony NA rondzie, bo:Cyjan pisze: 30 gru 2024, 23:22 Znowu - kwestia przystanków na rondzie. Tutaj są tak rozjechane, że się formalnie inaczej nazywają. Nie ma serio opcji żeby na tej ogromnej powierzchni ronda rozłożyć te perony? Wystarczyłoby zmienić trochę łuki, w Krakowie rondo/skrzyżowanie to i tak prawie stopka...
Po odjechaniu z Dunikowskiego tramwaj jedzie ok. 300m, zwalnia do 10km/h na rozjazdach przez 60m, jedzie 100m do Kleeberga (światła) i potem ok. 250m do Piasta Kołodzieja (tam znowu światła), to wszystko daje dystans podobny jak między Grzegórzeckim a Halą Targową, krejzi co?![]()
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 2 gości