Najwidoczniej kierowca był tak pochłonięty prowadzeniem autobusu, że nie usłyszał informacji od pasażera, że drzwi się nie otwierają.yosujiro pisze: 08 maja 2025, 9:24 A to buzi nie ma, żeby krzyknąć kierowcy, szczególnie w tak małym pojeździe?![]()

Sytuacja miała miejsce w pierwszych tygodniach funkcjowania ww. lini, nie wiem jak wygląda to obecnie, może problemy "wieku dziecięcego" dla samej 147-ki oraz autobusów, jakie obsługują wspomnianą relacją zostały już naprawione, co nie zmienia faktu że pewni pasażerowie nie mogli wysiąść na przystanku, na którym docelowo chcieli zakończyć swoją podróż.