Każda z tych tras (Meissnera vs. Brogi) ma swoje wady i zalety

Z jednej strony trasa przez Brogi prowadziłaby na Rakowicką i bezpośrednio do centrum, z drugiej trasa przez Meissnera oferuje większe możliwości przesiadek, docelowo bezpośrednie połączenie do al. Pokoju, a potencjalnie też coś, co obecnie wydaje się lekkim sci-fi, czyli możliwość przedłużenia w przyszłości na tyłach M1 w kierunku Nowohuckiej.
Jeśli na Olszę i Prądnik miałby być jedynie tramwaj, to sensowniejszy wydaje się imho niezrealizowany przebieg przez Brogi. Jeśli natomiast ma być również metro / premetro, to obecny układ daje znowuż większe możliwości
Odnośnie Lubicz, nie wiem, czy tam uda się zrobić coś sensownego bez zamykania przejazdu dla samochodów w relacji Lubicz -> Basztowa. I być może do czegoś takiego należałoby dążyć.