Rozkłady wakacyjne 2025

[Gołąb_NGT8]

Czyli "5" na 100% zawieszona

Zawsze można puścić 138 Al. JP2, Mogilską (jeśli będzie przejezdna dla aut, jeśli nie to Młyńską, Pilotów, Olszyny, Brodowicza, Prażmowskiego), Lubomirskiego, R. Kalinowskiego, Pawią, Słowackiego, Prądnicką, Drą Twardego. Wtedy będzie połączenie NH - KG

[Kaszmir]

Warto też odnotować, że nareszcie zniknęła legendarna 40-minutowa dziura w rozkładach linii "21" w soboty i niedziele Witam z powrotem po 3,5 roku przerwy. Wiem, że nie tęskniliście

Cześć Kitek, dobrze Cię widzieć

Pytanie kiedy będziemy mieć lepszą komunikację. Odpowiedz - JUŻ BYŁA.

W tramwajach najlepsze rozkłady wakacyjne były do 2017 roku. Od 2018 jest coraz gorzej. Nawet maksymalizacja 2018, która przyniosła zwiększenie liczby kursów w roku szkolnym, jednocześnie spowodowała... pogorszenie w wakacje. "23" zlikwidowano więc N. Bieżanów w wakacje jest do tyłu ("49" to tylko rekompensata w szczycie). "4+44" też mają łącznie f10/20, podczas gdy dawniej "4" jeździła cały dzień f10 i to na całej trasie od Bronowic Małych do Wzgórz Krzesławickich.

Rozkładowy kwiatek z "przedwakacyjnych" rozkładów jazdy - synchronizacja tramwajów na ulicy Starowiślnej w kierunku Bieżanowa/Kurdwanowa.

Ja się z kolei ostatnio nadziałem na koordynację "179+304" z Dw. Gł. Zachód, która po godz. 19 wynosi 1+19, a po godz. 22 nawet 0+20 (odjeżdżają o tej samej minucie). A przecież "179" i "304" pokrywają się aż do Bonarki. Rozumiem, że od N. Kleparza jest więcej linii w tamtym kierunku, jednak na pierwszych dwóch przystankach też wsiada bardzo dużo osób. W drugą stronę, tj. do Dworca, też po godz. 21 przyjeżdżają w takcie 1+19.

"6" w niedziele jeżdżąca do 19, przy jednoczesnym zawieszeniu "11" na weekendy to, moim zdaniem, lekkie nieporozumienie. Brak jakiegokolwiek dojazdu do Płaszowa w wieczór od strony Starego Podgórza, połączenie od Filharmonii do Dworcowej ograniczone o połowę.

Tak, tu zresztą znów wraca problem że od otwarcia TŁ (2022) Mały Płaszów został bez pełnego połączenia w stronę Wielickiej. W weekendy tak "6" jak i "11" mają przycięty rozkład. O ile po kilku tygodniach od otwarcia TŁ udało nam się wywalczyć wydłużenie kursowania "6" w soboty do ok. 22, tak dalej kończy trochę wcześniej niż inne linie (ostatni odjazd z Pl. Wszystkich Św.: "6" 21:58, a "13" 23:07 czyli ponad godzinę później). Największym problemem pozostają jednak niedziele gdy wieczorami mieszkańcy w ogóle nie są w stanie wrócić na Płaszów od strony Wielickiej. Trzeba albo polować na "158" kursujące raz na półtorej godziny (!), albo jechać z dwoma dodatkowymi przesiadkami (Kabel, Lipska).

[Kitek]

Tak, tu zresztą znów wraca problem że od otwarcia TŁ (2022) Mały Płaszów został bez pełnego połączenia w stronę Wielickiej. W weekendy tak "6" jak i "11" mają przycięty rozkład. O ile po kilku tygodniach od otwarcia TŁ udało nam się wywalczyć wydłużenie kursowania "6" w soboty do ok. 22, tak dalej kończy trochę wcześniej niż inne linie (ostatni odjazd z Pl. Wszystkich Św.: "6" 21:58, a "13" 23:07 czyli ponad godzinę później). Największym problemem pozostają jednak niedziele gdy wieczorami mieszkańcy w ogóle nie są w stanie wrócić na Płaszów od strony Wielickiej. Trzeba albo polować na "158" kursujące raz na półtorej godziny (!), albo jechać z dwoma dodatkowymi przesiadkami (Kabel, Lipska).

Polecam sprawdzić jakie opcje dojazdu pokazują nam aplikacje w niedzielne wieczory z przystanku Korona, Podgórze SKA czy Dworcowa na Mały Płaszów. Przyznam, że mnogość wariantów jakie pojawiają się na ekranie pokazuje, że "jakiś" ten dojazd jest Sensownym rozwiązaniem wydaje się też złapanie "174"/"178" z Podgórza SKA i przesiadka na "125"/"128" przy Stoczniowców.

To jest kolejny z problemów (czyli rozkłady "6" i "11"), który ZTP stworzył i nie ma żadnego pomysłu od trzech lat jak go rozwiązać. Sytuację ratowały remonty i kierowanie "72", przez co ten problem tymczasowo znikał. Oczywiście, dwie linie z Płaszowa na Estakadę są w weekendy ogromną nadpodażą (zwłaszcza, że trzeba pamiętać iż jesienią ubiegłego roku w rejonie Płaszowa nastąpiły korekty autobusowe, które też nieco zmieniły potoki), jednakże jedna z nich powinna kursować w pełnym wymiarze (zwłaszcza, że Bagry są bardzo popularne w okresie wakacyjnym, czego jesteśmy świadkami już od ubiegłego weekendu).

[Cyjan]

Moim zdaniem jak zwykle miasto zapędza sie w kozi róg bo boi się robić nowe linie i nowe relacje, zamiast tego kręcąc istniejacymi jakieś dziwne amalgamaty - 11 to jest dla mnie po budowie TŁ jeden z nich totalnie. To samo 2, 10 i już za niedługo 16 która z tego co czytam na forum ma rozwiązać przynajmniej tuzin problemów siatki tramwajowej. Zobaczymy - gdyby to zależało od ZTP to by ją najchętniej puścili z Mistrzejowic do Wieczystej

[ant_sm]

Jest słaba koordynacja w dni powszednie 24 i 50 z Kurdwanowa, bo jadą w trakcie 2+8, przy czym 50 jedzie pierwsza i kursy z Borku są zazwyczaj opóźnione 1-2 min więc wtedy odjazdy są praktycznie w tym samym czasie.

[Kowalik]

Jest słaba koordynacja w dni powszednie 24 i 50 z Kurdwanowa, bo jadą w trakcie 2+8, przy czym 50 jedzie pierwsza i kursy z Borku są zazwyczaj opóźnione 1-2 min więc wtedy odjazdy są praktycznie w tym samym czasie.

W ogóle nie dostanie się człowiek np. z Piasków na Lipską w okolice 5:20, ponieważ 50 dopiero kursuje od 5:11, jest jeszcze 24 i przesiadka na 9, jednakże tak zostało sprawnie zrobione by 24 jechało minutę za 9 na Kabel. Trzeba jechać pierwszym kursem 24 by się przesiąść o.. 4:31 i kiblować na Kablu 18 minut, albo iść z buta

[Kaszmir]

Polecam sprawdzić jakie opcje dojazdu pokazują nam aplikacje w niedzielne wieczory z przystanku Korona, Podgórze SKA czy Dworcowa na Mały Płaszów. Przyznam, że mnogość wariantów jakie pojawiają się na ekranie pokazuje, że "jakiś" ten dojazd jest Sensownym rozwiązaniem wydaje się też złapanie "174"/"178" z Podgórza SKA i przesiadka na "125"/"128" przy Stoczniowców.

Dalej dla osób wracających np. z Kazimierza oznacza to dwie przesiadki zamiast jazdy bezpośredniej, i z 15 minut podróży potrafi się zrobić nawet 30-35

To jest kolejny z problemów (czyli rozkłady "6" i "11"), który ZTP stworzył i nie ma żadnego pomysłu od trzech lat jak go rozwiązać. Sytuację ratowały remonty i kierowanie "72", przez co ten problem tymczasowo znikał. Oczywiście, dwie linie z Płaszowa na Estakadę są w weekendy ogromną nadpodażą (zwłaszcza, że trzeba pamiętać iż jesienią ubiegłego roku w rejonie Płaszowa nastąpiły korekty autobusowe, które też nieco zmieniły potoki), jednakże jedna z nich powinna kursować w pełnym wymiarze (zwłaszcza, że Bagry są bardzo popularne w okresie wakacyjnym, czego jesteśmy świadkami już od ubiegłego weekendu).

Kiedyś przeliczałem tu na forum, że nawet w ramach tych samych środków można przenieść kilka weekendowych kursów z "11" na "6" tak, by ta druga stała się całodzienna. Trasa "11" jest dłuższa o 1/3 niż "6" (odpowiednio ok. 13,4 i 10,1 km) więc trzy kursy z "11" dawałyby cztery kursy na "6". W efekcie nie trzeba brać tych kursów z "11" tak dużo, bodajże wystarczyłoby skrócić o dwie godziny w sob i św, by uczynić "6" w miarę całodzienną.

Oczywiście to byłoby trochę na minus dla Czerwonych Maków, jednak rejon ten w ostatnich latach zyskał mocno w weekendy: wprawdzie odrobinę przycięto godziny "11", jednak w zamian "17" stała się całotygodniowa, a "52" zyskało f10 w niedziele.