Propozycje układu linii podczas remontu węzła Piłsudskiego (UJ/AST)

[Mr. Passenger]

Jaka jest szansa na to by "x24", "152" i "502" w czasie remontu zamiast przez Pawią pojechały w stronę Alej Krowoderską (a w drugą stronę Łobzowską)? Nie jest tam specjalnie szeroko, ale obydwie te ulice są jednokierunkowe, więc nie byłoby problemu z mijaniem się autobusów na węższych odcinkach. Z tego co kojarzę to regularnie przejeżdżają tamtędy autokary turystyczne, więc nie jest tam chyba na tyle wąsko by autobus miejski nie dał rady się zmieścić. Dzięki takiemu układowi zapewniony byłby dojazd do "Starego Kleparza", skąd jest wygodniejsze dojście do Rynku i Starego Miasta wewnątrz Plant niż spod "Teatru Słowackiego".
Teoretycznie mogłyby pojechać też Długą, ale jeśli od zawsze w takich sytuacjach "124", "152" i "502" lądowały na Pawiej to chyba były wobec tego jakieś przeciwwskazania.

[canoe_bart]

20 na KG przez tunel.

Ta, może od razu na Górkę Narodową, ot co!



A tak na poważnie, nawet jak w październiku zamkną całkiem Straszewskiego i linie z Bronowic będą kursować przez Basztową, przenosząc tam punkt styczny z pozostałymi liniami, to 20 będzie musiała zostać na I obwodnicy, choćby dlatego, że Salwator będzie potrzebował połączenia z Dworcem, a potencjalna 76 tego nie zapewni.

[Gołąb_NGT8]

Może 724 Salwator -> TAKW (Ugorek) (Kościuszki, Zwierzyniecka, Plac Wszystkich Świętych, Św. Gertrudy, Westerplatte, Lubicz, Prażmowskiego, Grochowska, Pilotów, Ułanów, Jana Pawła II)?

Wtedy i Salwator i GN nie tracą.

[Uli]

Czy na czas remontu nie dałoby się zawrócić jednej linii autobusowej (np. 502) ulicami Garbarską, Karmelicką i Dunajewskiego, tak jak to było w czasie remontu tramwaju na Bronowice? Zostałby wtedy utrzymany dojazd autobusem do Bagateli, co z pewnością przydałoby się wielu pasażerom.

[Bautosz]

Może 724 Salwator -> TAKW (Ugorek) (Kościuszki, Zwierzyniecka, Plac Wszystkich Świętych, Św. Gertrudy, Westerplatte, Lubicz, Prażmowskiego, Grochowska, Pilotów, Ułanów, Jana Pawła II)?

Wtedy i Salwator i GN nie tracą.

Autobusy nie mogą przejeżdżać przez Plac Wszystkich Świętych

[Kaszmir]

No i "124/424" są potrzebne jako dojazd do ronda Grunwaldzkiego i os. Podwawelskiego, szczególnie teraz gdy zamknięty jest most Grunwaldzki.

[tramwajowy]

Autobusy nie mogą przejeżdżać przez Plac Wszystkich Świętych

Możesz przybliżyć dlaczego?

[Bautosz]

Możesz przybliżyć dlaczego?

Na początku napiszę, że zastosowałem skrót myślowy. Chodzi mi o przejazd z obsługą przystanku o tej nazwie, a nie o sam plac. Problem sprawia ul. Dominikańska, szczególnie jej wąski odcinek. Jeśli minie się tramwaj z autobusem to może być dość ciasno, już nie mówiąc o potencjalnej mijance dwóch autobusów. Oczywiście nie jestem kierowcą, jednak nie jestem jedyną osobą na forum, która ma taką obserwację.

[cynamon]

Jaka jest szansa na to by "x24", "152" i "502" w czasie remontu zamiast przez Pawią pojechały w stronę Alej Krowoderską (a w drugą stronę Łobzowską)? Nie jest tam specjalnie szeroko, ale obydwie te ulice są jednokierunkowe, więc nie byłoby problemu z mijaniem się autobusów na węższych odcinkach. Z tego co kojarzę to regularnie przejeżdżają tamtędy autokary turystyczne, więc nie jest tam chyba na tyle wąsko by autobus miejski nie dał rady się zmieścić. Dzięki takiemu układowi zapewniony byłby dojazd do "Starego Kleparza", skąd jest wygodniejsze dojście do Rynku i Starego Miasta wewnątrz Plant niż spod "Teatru Słowackiego".

Czysto teoretycznie tak, praktycznie na pewno nie. Czym innym jest incydentalny albo jeszcze inaczej - nieregularny przejazd - a czym innym jest regularne połączenie. Przegubów tam sobie kompletnie nie wyobrażam, zresztą z tego samego powodu co samych solówek. Na tych ulicach notorycznie ktoś „wystaje” (przez nieumiejętne parkowanie), blokują je taksówki, w wybranych godzinach śmieciarki itp. Samochodem się przeciśniesz, autokarem od biedy zaczekasz, a przy komunikacji miejskiej przełożyłoby się to na regularne opóźnienia. Wyszłaby z tego taka sztuka dla sztuki by pokazać, że się da, ale kompletnie niefunkcjonalna i mielibyśmy drugą Długą - tyle że dla autobusów. Nie wyobrażam sobie by ktokolwiek zgodził się na czasowe zawieszenie miejsc parkingowych po którejkolwiek ze stron, a właśnie tego płynna organizacja takiego ruchu by tam wymagała.

[tramwajowy]

Na początku napiszę, że zastosowałem skrót myślowy. Chodzi mi o przejazd z obsługą przystanku o tej nazwie, a nie o sam plac. Problem sprawia ul. Dominikańska, szczególnie jej wąski odcinek. Jeśli minie się tramwaj z autobusem to może być dość ciasno, już nie mówiąc o potencjalnej mijance dwóch autobusów. Oczywiście nie jestem kierowcą, jednak nie jestem jedyną osobą na forum, która ma taką obserwację.

To wyprowadzę Cię z błędu - nie ma żadnych przeciwskazań na kursowanie autobusów Franciszkańską i Dominikańską. Normalnie tam minie się autobus z drugim autobusem - ostatnio jeździła tam KLM linia 522, kursuje 662, i różne przejazdy okolicznościowe.

[Gołąb_NGT8]

A Długą, tak jak 608?

[Kaszmir]

To wyprowadzę Cię z błędu - nie ma żadnych przeciwskazań na kursowanie autobusów Franciszkańską i Dominikańską. Normalnie tam minie się autobus z drugim autobusem - ostatnio jeździła tam KLM linia 522, kursuje 662, i różne przejazdy okolicznościowe.

Wg mnie to jeszcze nie jest dowód. Ze względu na zloty rozkład nocnych jest tak ułożony, że autobusy nie mijają się przy Pl. Wszystkich Świętych (przy okazji, zapewne chodziło Ci o "669", nie "662" ). Podobnie mogło być z KLM, które zresztą wydarzeniem okolicznościowym.

[tramwajowy]

Wg mnie to jeszcze nie jest dowód. Ze względu na zloty rozkład nocnych jest tak ułożony, że autobusy nie mijają się przy Pl. Wszystkich Świętych (przy okazji, zapewne chodziło Ci o "669", nie "662" ). Podobnie mogło być z KLM, które zresztą wydarzeniem okolicznościowym.

Tak, chodziło mi o 669. Jednak KLM miała taki rozkład, że akurat mijały się w rejonie Dominikańskiej. Nie ma żadnego zakazu przejazdu tamtędy.

[suchy]

Tak, chodziło mi o 669. Jednak KLM miała taki rozkład, że akurat mijały się w rejonie Dominikańskiej. Nie ma żadnego zakazu przejazdu tamtędy.

Zakazu oficjalnie nie ma - bo jak wtedy puszczać tamtędy autobusy nocne? Ale w rejonie kościoła Dominikanów jest bardzo ciasno (w obu kierunkach) - tak że gdy jedzie tamtędy tramwaj, to motorowi często dzwonią na idących pieszych, żeby odsunęli się od krawężnika (bo inaczej mogą dostać lusterkiem w głowę), szczególnie jeśli jest to większa grupka osób. I to dokładnie o to miejsce chodzi - czy autobusy KLM mijały się WŁAŚNIE W TYM MIEJSCU?

Dwa - okazjonalna linia zabytkowa, która wykonała zaledwie parę kursów, to co innego niż regularna linia jeżdżąca co 15-20 minut przez cały dzień 7 dni w tygodniu.

[kot_feliks]

Generalnie minimalna szerokość pasów ruchu jest unormowana rozporządzeniem

Natomiast jeśli tutaj byłoby węziej, to zawsze można postawić znaki określające, kto na tym bardzo krótkim odcinku ma pierwszeństwo.

Serio, nie szukajmy problemów tam, gdzie ich nie ma. To nie jest kręty odcinek kilkuset metrów bez widoczności i z autami parkującymi po obu stronach, tylko króciutki odcinek w centrum miasta, z doskonałą widocznością i bez parkowania.

Do tego z geoportalu wynika, że tam najprawdopodobniej jest "przepisowe" 2x3,0m, a autobusy na co dzień jeżdżą w miejscach, gdzie pasy ruchu są węższe + jest o wiele większy ruch.

(a) przykładowo: 2,80m jest na Mogilskiej w okolicach Cystersów, jak również na dojeździe Konopnicką do r. Matecznego - w obu przypadkach jest o wiele większy ruch + potencjalnie szersze pojazdy na pasie obok;
(b) Mogilska i JPII to zresztą też przykład, gdzie latami "nie dało się" wyznaczyć przystanków autobusowych na jezdni, bo zaraz krowy przestaną dawać mleko, a od początku lipca jakoś takie przystanki są i nagle okazuje się, że działa to całkiem w porządku;
(c) przykładów pewnie można by mnożyć