Rozdział taboru - tramwaje

[Ydhflx]

Przy takiej rekordowej skali remontów i zawieszeń, zastanawiam się czy w ogóle liczenie pasażerów jest miarodajne. Część się przerzuciła na inne linie, część zmieniła przystanki z których korzysta, część pewnie w ogóle zrezygnowała z km na rzecz innych środków transportu.

Obstawiam że taki jest cel. Sprawdzić które linie można zostawić pocięte, które jednak muszą wrócić, a także jaki % pasażerów zrezygnował.

[Ankin]

Obstawiam że taki jest cel. Sprawdzić które linie można zostawić pocięte, które jednak muszą wrócić, a także jaki % pasażerów zrezygnował.

Liczenie to jedno, drugie to kwestia tego jak otrzymane wyniki będą interpretowane przez urzędników z ZTP i osoby stojące nad ww. instytucją.
Czy ktoś może dać gwarancję, że jakiś polityk albo inny urzędnik patrząc na cyferki obrazujące liczbę pasażerów na poszczególnych liniach, nie dojdzie do wniosku, że jeżeli mimo takich cięć jakie zaserwowano w kursach KMK w ostatnim czasie, są nadal chętni do korzystania z komunikacji publicznej, to nie ma potrzeby wracać do stanu sprzed x miesięcy, co patrząc na sytuację finansową miasta jest opcją bardzo kuszącą? Na ww. kwestię zwracał już uwagę kolega @Kowalik, na łamach tego tematu.
Ci co mieli zrezygnować z usług transportu publicznego w Krakowie już to zrobili, ci co wybierają nadal autobus bądź tramwaj, zapewne nie mają dla niego alternatywy...

[impuls]

Z racji dużej ilości remontów Krakowiaków (obecnie cztery z Huty i dwa z Podgórza) doszło do zmian w przydziale taboru. Podgórze wzięło z Huty do obsługi dwie brygady na "52". Efektem ubocznym jest brak Krakowiaków na "24". W okresie akurat najbardziej potrzebnym na "24" w którym na Bronowicach nie ma "13" akurat zabrano ostatnie Krakowiaki. Ponoć teraz w "24" jest cieplutko, no ale zbliża się okres zimny i MPK dba o temperaturę. W rezerwie nadal pozostają cztery ufoki. Ilość wykorzystania taboru 43 metrowego na poziomie 25/37 (sześć w remoncie).

[suchy]

W rezerwie nadal pozostają cztery ufoki.

Bardzo zresztą przydatne - bo wczoraj około 16 padły dwie sztuki (213-235-236 na 52-12 oraz jeśli dobrze pamiętam 264-265-260 na 52-02).

[Kowalik]

Z racji dużej ilości remontów Krakowiaków (obecnie cztery z Huty i dwa z Podgórza) doszło do zmian w przydziale taboru. Podgórze wzięło z Huty do obsługi dwie brygady na "52". Efektem ubocznym jest brak Krakowiaków na "24". W okresie akurat najbardziej potrzebnym na "24" w którym na Bronowicach nie ma "13" akurat zabrano ostatnie Krakowiaki. Ponoć teraz w "24" jest cieplutko, no ale zbliża się okres zimny i MPK dba o temperaturę. W rezerwie nadal pozostają cztery ufoki. Ilość wykorzystania taboru 43 metrowego na poziomie 25/37 (sześć w remoncie).

Cieplutko to mało powiedziane. Wczoraj niestety nie udało mi sie wsiąść pod Bagatelą. Na szczęście następny kurs jest za kwadrans, więc warto poczekać na kolejnego glonojada Taki harmonogram prac przy remontach wozów to są KPINY z pasażerów. W wakacje gdy jest zwyczajnie luźniej to powinny pojazdy o największej pojemności przechodzić remonty, a nie w szczycie przewozowym, a zwłaszcza w dobie remontów i cięć. Niech dają uffoka na 24, zrobi za przecierak na Wielickiej. Uczciwie byłoby ewentualnie wzmocnić 24 w szczycie. Te 2-3h dodatkowego kursowania rano i popołudniu, co 10 minut by ich nie doprowadziło do bankructwa.

[krakus]

Cieplutko to mało powiedziane. Wczoraj niestety nie udało mi sie wsiąść pod Bagatelą. Na szczęście następny kurs jest za kwadrans, więc warto poczekać na kolejnego glonojada Taki harmonogram prac przy remontach wozów to są KPINY z pasażerów. W wakacje gdy jest zwyczajnie luźniej to powinny pojazdy o największej pojemności przechodzić remonty, a nie w szczycie przewozowym, a zwłaszcza w dobie remontów i cięć. Niech dają uffoka na 24, zrobi za przecierak na Wielickiej. Uczciwie byłoby ewentualnie wzmocnić 24 w szczycie. Te 2-3h dodatkowego kursowania rano i popołudniu, co 10 minut by ich nie doprowadziło do bankructwa.

Jest bardzo przytulnie, szczególnie na odcinku od Kurdwanowa do Bagateli w porannym szczycie.
Harmonogram remontów Pesozłomów na najbliższe 2 lata to po 12 wagonów na każdy rok. Weź pod uwagę, że okres wakacyjny to okres urlopów dla pracowników wszystkich stacji obsługi.
Na rezerwę ufoków to nie ma co liczyć skoro są awaryjne.

[suchy]

W wakacje gdy jest zwyczajnie luźniej to powinny pojazdy o największej pojemności przechodzić remonty, a nie w szczycie przewozowym, a zwłaszcza w dobie remontów i cięć.

Ale wiesz że jakby robić remonty WYŁĄCZNIE w wakacje, to wyremontowanie wszystkich wagonów trwałoby jakieś 10-15 lat? Czyli jeszcze byś dobrze nie skończył remontować ostatnich Pes, a już te pierwsze znowu by musiały iść do remontu

No i kiedy mieliby remontować pozostałe wagony (NGT6, NGT8, EU, niedługo pewnie Stadlery)?

[Kowalik]

Źle mnie zrozumiałeś. Chodziło mi o kumulacje remontów, że równie dobrze w czerwcu mogło pójść 6 maxi wozów do TR i być remontowanych w okresie wakacji. Harmonogramy remontów/przeglądów są z góry zaplanowane od dawien dawna. Tak samo jak i remontów tras. I również dobrze zamiast obecnych 6 pes mogłyby być 4 pesy i 2 krótsze pojazdy. Dla chcącego da się zrobić minimalne ruchy, mimo zbliżającego się okresu naprawy, czy limitu km bo zapewne taki również istnieje.

[krakus]

Źle mnie zrozumiałeś. Chodziło mi o kumulacje remontów, że równie dobrze w czerwcu mogło pójść 6 maxi wozów do TR i być remontowanych w okresie wakacji. Harmonogramy remontów/przeglądów są z góry zaplanowane od dawien dawna. Tak samo jak i remontów tras. I również dobrze zamiast obecnych 6 pes mogłyby być 4 pesy i 2 krótsze pojazdy. Dla chcącego da się zrobić minimalne ruchy, mimo zbliżającego się okresu naprawy, czy limitu km bo zapewne taki również istnieje.

Harmonogram remontów jest wcześniej zaplanowany, podobnie jak poszczególne wagony z limitem km.
Oprócz 6 Krakowiaków w remoncie, są i krótsze wagony jak NGT6 czy EU8N.

[Kowalik]

Ok. Czyli na 36 PES, mamy 6 w TR i drugie tyle w zajezdniach, bo na mieście są 24 sztuki. Odpuszczam temat, bo głową betonu nie przebije się. Tak samo jak skład na 13 musi jeździć dożywotnio.

[suchy]

Źle mnie zrozumiałeś. Chodziło mi o kumulacje remontów, że równie dobrze w czerwcu mogło pójść 6 maxi wozów do TR i być remontowanych w okresie wakacji. Harmonogramy remontów/przeglądów są z góry zaplanowane od dawien dawna. Tak samo jak i remontów tras. I również dobrze zamiast obecnych 6 pes mogłyby być 4 pesy i 2 krótsze pojazdy. Dla chcącego da się zrobić minimalne ruchy, mimo zbliżającego się okresu naprawy, czy limitu km bo zapewne taki również istnieje.

Ale wiesz że hala TR nie jest z gumy? Być może w wakacje trwał jeszcze remont innych wagonów - więc fizycznie nie wstawisz tam kolejnych (no chyba, że wywalisz będące w trakcie remontu NGT6 / NGT8 czy EU na plac, niech stoją sobie kilka miesięcy i czekają rozbebeszone )

Dwa - w wakacje zwykle ludzie biorą urlopy i jest mniejsza obsada pracowników, więc również ciężko byłoby zwiększyć moce przerobowe, żeby remontować już remontowane wagony + jeszcze dodatkowo zabrać się za Pesy.

Ok. Czyli na 36 PES, mamy 6 w TR i drugie tyle w zajezdniach, bo na mieście są 24 sztuki. Odpuszczam temat, bo głową betonu nie przebije się. Tak samo jak skład na 13 musi jeździć dożywotnio.

A co, twoim zdaniem wszystkie wagony powinny wyjechać z zajezdni - a w razie awarii albo kolizji zamiast Pesy to MPK wyśle NGT6 (bo przecież nic nie będzie w zapasie) i będą płacić karę za tabor niezgodny z wymogami?

[michal49944]

Dokładnie tak to powinno wyglądać. Wysyłamy WSZYSTKIE Pesy jakie mamy rano dostępne, a dopiero jak coś się zepsuje to zamiast może pojechać NGT8/STL, których też sporo w zajezdni stoi. Kar umownych MPK nie zapłaci, bo to z bliżej niewyjaśnionego powoda ta sama kategoria wielkościowa. Chyba z dwojga złego pasażerowie 24 i 52 wolą pojechać 33m tramwajem tylko jak coś się zepsuje, a nie przez cały dzień, bo jakaś inna Pesa się może zepsuć i koniecznie musi być podmieniona na taki sam tramwaj.

[Kowalik]

Hale nie są z gumy, ale harmonogram napraw jest ustalany zapewne z ponad rocznym wyprzedzeniem, jak nie dłużej. I tworząc go należy mieć na uwadze takie założenia, aby pasażerowie jak najmniej odczuwali utrudnienia z tym związane. Jak widać tworzące go osoby mają to w poważaniu i w jego efekcie z 24 zniknął tabor 40+. Mamy przepełnione 33m, tymczasem 6 PES odpoczywa w zajezdni. Beton w krakowskim MPK jest wiekszy niż na kolei. A kolega Suchy tylko szydzi z osób, które na to zwracają uwagę. Równie dobrze dwie z tych 6 PES mogły pójść miesiąc później do TR. Łatwo jest się śmiać z pozycji pracownika, bo problem go nie dotyczy, nie on codziennie jeździ w ścisku, a osoby z których pieniędzy żyje. Nie podoba mi się takie podejście.

[krakus]

Hale nie są z gumy, ale harmonogram napraw jest ustalany zapewne z ponad rocznym wyprzedzeniem, jak nie dłużej. I tworząc go należy mieć na uwadze takie założenia, aby pasażerowie jak najmniej odczuwali utrudnienia z tym związane. Jak widać tworzące go osoby mają to w poważaniu i w jego efekcie z 24 zniknął tabor 40+. Mamy przepełnione 33m, tymczasem 6 PES odpoczywa w zajezdni. Beton w krakowskim MPK jest wiekszy niż na kolei. A kolega Suchy tylko szydzi z osób, które na to zwracają uwagę. Równie dobrze dwie z tych 6 PES mogły pójść miesiąc później do TR. Łatwo jest się śmiać z pozycji pracownika, bo problem go nie dotyczy, nie on codziennie jeździ w ścisku, a osoby z których pieniędzy żyje. Nie podoba mi się takie podejście.

Strasznie nieszczęśliwym człowiekiem jesteś i roszczeniowym podobnie jak Bayer2003. Wypisz i wymaluj
Nikt nie zmusza Cię do podróży komunikacją miejską, zawsze masz wybór w postaci roweru, hulajnogi czy taryfy.
O pozostałych Twoich uwagach nie wspomnę bo to jak rzucanie grochem o ścianę.

[Kowalik]

Racja. W sumie to i Prezydent może powiedzieć, że mamy hulajnogi itp. Skądś te petycje się co jakiś czas biorą. Roszczenia mam prawo mieć ponieważ kupuję bilet okresowy i mam prawo wymagać, by wsiąść do pojazdu. Czy wymagam czegoś więcej? Kraków to nie Indie by na dachach podróżować. Płacę podatki w tym mieście i żyję w nim, więc mam prawo skrytykować postój taboru w zajezdni. Skoro jesteście wtajemniczeni to proszę przedstawicie ile z tych 6 dziś pozostałych w zajezdni PES wyjechało na miasto, skoro są w rezerwie? Są przewoźnicy w podobnej branży, z mniejsza ilością taboru i jakoś sobie radzą. Nie trzymają 16% rezerwy w zajezdniach.