Aha i wszystkie wymieniane tu osiedla wiszą na dowozowkach tak?i może ja piszę o linii do dworca?ciekawe głupoty piszeszDAMIAN_154 pisze: 29 paź 2025, 22:28 No bo każdy rejon musi "wisieć" na dowozówkach, ale tylko Tyniec musi mieć bezpośrednią linię do samego centrum, najlepiej DGZ![]()
![]()
Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
-
MichalTyniec
- Ekspert
- Posty: 758
- Rejestracja: 22 sie 2020, 15:20
Re: Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
Re: Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
Ja osobiście jestem tego zdania, że nie da się zrobić systemu bezprzesiadkowego i to jest oczywiste jak słońce. Ale do ciężkiej nędzy, jest się w stanie zrobić system transportu zbiorowego w którym przesiadki, dla szarego obywatela nie są problematyczne i nie powodują u niego konkluzji, że przejazd bezpośredni jest lepszy.MichalTyniec pisze: 29 paź 2025, 19:24 No to wnioskuj o autobus z Pod Fortem na Łagiewniki albo Podwawelskie to będziesz mieć parokrotnie punktualniejszy dojazd niż przez całe miasto, prosta sprawa ale jak miasto chce skracać linie to mieszkańcy wielką awanturę robią że trzeba się dwa razy przesiadać.
Mamy takie 106 i 136 i parę x94. Jeżeli byśmy je zestawili jakie relacje i jakie przesiadki umożliwiają 1x6 a x94 to wiadomo kto wygrywa.
194 zapewnia ogrom przesiadek door-to-door oraz ogrom połączeń bezpośrednich co deklasuje ww. 1x6 sprawiając, że na Torfowej czy Zachodniej wiadomo na jaką linię każdy czeka. Jedyną przewagę nad 194 1x6 mają taką, że dowożą do tramwajów na Wadowickiej i linii stojących w Łagiewnikach. I tyle. Nie dowożą np. do Ronda Matecznego, aby chociaż jakoś konkurować z 194 i ją wspierać. Nie jadą za M. Dębnicki aby zapewnić te same unikatowe relacje.
Stąd lepszymi pętlami dla linii z Kobierzyna czy Os. Pod Fortem są właśnie: Nowy Świat, Cracovia Stadion i Rondo Matecznego ale tutaj brak pętli owocuje i to bardzo
Pewnego pięknego dnia powinno się przesiatkować wszystkie linie autobusowe tak aby zazębiały się z większą ilością relacji, a nie ogryzkami. Ewentualnie w lepszych czasach stworzyć nową linię dla okolicy odciążającą 194 na jej najważniejszym odcinku, ale patrząc po odpowiedzi ws. petycji 722 nie stanie się to w najbliższych latach (no chyba, że zakończenie 8PU będzie takim magicznym momentem w którym się coś znajdzie
"Festina lente 106 ad Łagiewniki" ~ Dawid (czyli ja
)
Re: Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
Odnośnie 1x6 i 194 to kolega ma 100% racji. Mogę podać po drugiej stronie Krakowa jak toksyczne stało się rozdzielenie mocnego 139 na 3 inne linie. W okolicach Mistrzejowic gdy podjeżdżam 132 wsiada zaledwie po kilka osób na przystanku, podczas gdy cała reszta zostaje i czeka na 139, które jedzie dalej i oferuje więcej wygodnych przesiadek bądź połączenie bezpośrednie. To chyba powinno dać do zrozumienia wszystkim entuzjastom rodzielania i skracania linii jakie są preferencje pasażerów w Krakowie
Re: Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
Gdzie masz 16 kursów/h na Kurdwanowie w kierunku Alej? Bo "179" to jedyna linia obsługująca ATW na tymże osiedlu, a to f7,5, czyli tyle ile 194+494. Różnica polega głównie na równiejszym takciekarol dżonson pisze: 29 paź 2025, 21:33
Poza tym, tak, to jest relatywnie rzadko. Wola Duchacka-Kurdwanów mają 16 kursów/h w kierunku Alej
Bez stresu, to tylko post 
- karol dżonson
- Pasażer
- Posty: 24
- Rejestracja: 24 wrz 2025, 17:33
Re: Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
Chodziło mi o całość obszaru Wola Duchacka-Kurdwanów-Piaski Nowe, czyli linie 164, 169/469, i 179. Każdy z trzech obszarów które wymieniłem ma po około 50000 mieszkańców, sam Kurdwanów ma sporo ale nie aż tylekrk_kmk pisze: 30 paź 2025, 19:42 Gdzie masz 16 kursów/h na Kurdwanowie w kierunku Alej? Bo "179" to jedyna linia obsługująca ATW na tymże osiedlu, a to f7,5, czyli tyle ile 194+494. Różnica polega głównie na równiejszym takcie
Re: Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
Pełna zgoda. Z tym, że właśnie w Kobierzynie paradoks polega na tym, że 132 jeszcze jesteś w stanie złapać jakąś dogodną przesiadkę i w każdej części trasy trafiamy na jakiś punkt przesiadkowy a tutaj:Kierman pisze: 30 paź 2025, 19:03 Odnośnie 1x6 i 194 to kolega ma 100% racji. Mogę podać po drugiej stronie Krakowa jak toksyczne stało się rozdzielenie mocnego 139 na 3 inne linie. W okolicach Mistrzejowic gdy podjeżdżam 132 wsiada zaledwie po kilka osób na przystanku, podczas gdy cała reszta zostaje i czeka na 139, które jedzie dalej i oferuje więcej wygodnych przesiadek bądź połączenie bezpośrednie. To chyba powinno dać do zrozumienia wszystkim entuzjastom rodzielania i skracania linii jakie są preferencje pasażerów w Krakowie
1x6 ma tylko przesiadki na 3-ch przystankach z czego każdy i tak nie zapewnia nadal bezpośredniego i szybkiego dojazdu do alei (bo o to się głównie rozchodzi)
Na przykładzie sytuacji stania na wspomnianych przeze mnie w poprzednim poście:
106,136,196 -> Przesiadka na tramwaj -> autobus na R. Matecznego w stronę alei.
194 -> Autobus od Grunwalda w stronę alei/gdzie wiatr z alei poniesie.
132 ma tam jeszcze jakichś fanów. Co 129 nie zbierze tam 132 nabierze w drodze na alei 29 Listopada (chociaż ja też jestem za powrotem pełnej 139-tki) ale to, że 136 wozi kuź*a powietrze to jest dramat. Dokładając do tego aspekt, że na tej linii jeździ PRZEGUBOWIEC. Jaki jest sens puszczania linii, która wozi przypadkowych pasażerów i garstkę osób, którym akurat po drodze na Łagiewniki. Marnując przy tym cenne dla ZTP wzkm.
A takie 722 nie dość, że brała tą garstkę pasażerów, mieszkańcy ją polubili, wspomagałaby tramwaje z Borku, już od samego początku mogłaby opróżniać 194 TO NIE. Dla ZTP to ujma na honorze kiedy powstanie linia która mogłaby nawet wspierać tramwaje, które dzięki temu brałyby tylko tych pasażerów, którzy jadą dalej niż do R. Matecznego czy Łagiewnik XD (ten argument staje się żałosny, że aż mi żal jest pracowników, którym ktoś kazał pisać to jak mantrę do pożygu).
"Festina lente 106 ad Łagiewniki" ~ Dawid (czyli ja
)
Re: Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
Ja bym zostawił "136" przynajmniej na odcinku do Kobierzyńskiej, bo razem ze "106" tworzą dodatkowe połączenie dowożące z i do tramwajów na Grota-Roweckiego. Np. w weekendy "106+136" mają f20 i razem ze "194" mogą tworzyć takt f10.karol dżonson pisze: 30 paź 2025, 0:12Alternatywnie można by wchłonąć 191, 151 zostawić w spokoju, a 136 w ogóle zlikwidować. 191 i 136 w dni powszednie mają łącznie tyle samo kursów, zaś takt 106/136 z Kobierzyńskiej do Łagiewnik imo można poświęcić bo dodając w rachubę 196/496 wychodzi że jest nawet nadpodaż w tej relacji, a Skośna (jak i reszta Kobierzyńskiej) myślę że z radością przyjęłaby taką likwidację jeśli wiązałaby się z odciążeniem 194/494.
Ew. "722" mogłoby wchłonąć "191" i "121", oczywiście wtedy z pewną reorganizacją km na Klinach.
Dla mnie nawet Nowy Świat byłby ok. Taką końcówkę też miała linia gdy docierała na Kliny, więc skoro pasażerowie walczą o powrót autobusu, to znaczy, że nawet Nowy Świat ich satysfakcjonował. Tak jak piszesz, trasa do Muzeum Narodowego byłaby jednak zdecydowanie lepsza, wtedy też "194/494" i "722" miałyby w stronę Klin wspólne przystanki przy Jubilacie oraz przy Muzeum Narodowym. Tylko czy pętla przy Cracovii pomieści kolejną linię?karol dżonson pisze: 30 paź 2025, 0:12Jakkolwiek taka linia miałaby wyglądać, na litość boską, błagam, niech ona nie kończy na Nowym Świecie. Widziałem wystarczająco, swoimi oczami i nie tylko - jeśli 722 w obecnym kształcie i f7,5 potrafi być linią widmo wyłącznie przez wyjazd z tej pętli (bo nie widzę innego potencjalnego powodu), to jest to na swój sposób wręcz imponujące.
Jest jeszcze jedna opcja, która tym bardziej zmniejszyłaby koszty, lecz jest mocno kontrowersyjna. Można by połączyć "722" ze "124/424". Uwzględniając wchłonięcie części "1x1" na Klinach, wtedy koszty takiej linii byłyby już bardzo małe, do tego Kliny zyskałyby dojazd do I obwodnicy czy Dworca Głównego. Z minusów to pogorszenie punktualności. Acz po otwarciu tramwaju na Meissnera "124/424" i tak mocno stracą na znaczeniu, o ile w ogóle przetrwają.
Re: Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
To oznacza tak naprawdę nową organizację komunikacji miejskiej na Klinach.Kaszmir pisze: 31 paź 2025, 12:58 Ja bym zostawił "136" przynajmniej na odcinku do Kobierzyńskiej, bo razem ze "106" tworzą dodatkowe połączenie dowożące z i do tramwajów na Grota-Roweckiego. Np. w weekendy "106+136" mają f20 i razem ze "194" mogą tworzyć takt f10.
Ew. "722" mogłoby wchłonąć "191" i "121", oczywiście wtedy z pewną reorganizacją km na Klinach.
Bardzo dobry pomysł, wydłużyć 124 z Ugorka na Kliny. Nawet 1x4 by się zgadzałJest jeszcze jedna opcja, która tym bardziej zmniejszyłaby koszty, lecz jest mocno kontrowersyjna. Można by połączyć "722" ze "124/424". Uwzględniając wchłonięcie części "1x1" na Klinach, wtedy koszty takiej linii byłyby już bardzo małe, do tego Kliny zyskałyby dojazd do I obwodnicy czy Dworca Głównego. Z minusów to pogorszenie punktualności. Acz po otwarciu tramwaju na Meissnera "124/424" i tak mocno stracą na znaczeniu, o ile w ogóle przetrwają.
Re: Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
Może nie byłoby tak źle. Gdyby "722" pojechało Forteczną, to wtedy można "151" skierować na dawną trasę do Judyma, z połową kursów do Klin Porannych. Akurat linia zastąpiłaby wtedy "121" i "191"Kojak pisze: 31 paź 2025, 13:01To oznacza tak naprawdę nową organizację komunikacji miejskiej na Klinach.
Re: Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
121 musi być na 9m autobusie, żeby obsłużyć Kliny Poranne. A 124 to powinni wydłużyć z Ugorka pod Cogiteon przez Życzkowskiego, a w drugą stronę może by to połączenie z 722 nie było głupie.
Tak sobie myślę, że 104 nie ma dużych potoków. Można go puścić autosanami z wjazdem na os. Kliny i Kliny Poranne. Wtedy tak jak Kaszmir proponował 121 i 191 likwidujemy.
Tak sobie myślę, że 104 nie ma dużych potoków. Można go puścić autosanami z wjazdem na os. Kliny i Kliny Poranne. Wtedy tak jak Kaszmir proponował 121 i 191 likwidujemy.
Re: Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
Ogólnie bardzo ciekawe pomysły zostały przedstawione chociaż zastanowiłbym się nad 2 wariantami:
- czy nie dałoby się puścić większych autobusów na Os. Kliny Poranne (czyli powinny zostać zorganizowane):
- czy nie dałoby się puścić większych autobusów na Os. Kliny Poranne (czyli powinny zostać zorganizowane):
- Jeżeli tak:
- Puścić tam 151 z podziałem wspomnianym przez Kaszmira
Gdyby tylko tak jak zabiegali o to użytkownicy forum 155-tka jeździła jak dawne 107 do SKA, aby nie łapała aż takich korków jak w przypadku jazdy naokoło przez Al. Powstańców Śląskich, to by była jakaś szansa na w miarę punktualne połączenie. Pomyślmy nad tym. I wtedy takie 155 miałoby kilka kursów więcej (bo trochę by do niej 104 poszło, reszta do "124 à la 722 à la 119") i by w końcu połączyło Swoszowice z jej największym skupiskiem ludzi w dzielnicy + może zwiększenie kursowania dałoby jakieś szanse na lepszą synchronizację z pociągami.
Wcześniej też byłem wobec scalania sceptyczny, ale patrząc na uszczuplony budżet + potrzebę wypełniania tlenowozów (aby się pieniądze nie marnowały) takie rozwiązanie nie będzie aż tak złe.
- Jeżeli nie:
- 104 puścić po trasie 736 skoro i tak by musiała jeździć w autosanach jak wspominał Jelczyk, które są kapkę krótsze od MSx5x, ale krótsze
To by zawsze byłyby bardziej pełne niż aktualne tlenowozy bo unikalna relacja
- 104 puścić po trasie 736 skoro i tak by musiała jeździć w autosanach jak wspominał Jelczyk, które są kapkę krótsze od MSx5x, ale krótsze
"Festina lente 106 ad Łagiewniki" ~ Dawid (czyli ja
)
Re: Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
Ja tylko tak na marginesie, jak wydłużamy 124 to nie szargajmy numeru 119.
A co byście powiedzieli na alternatywny pomysł wydłużenia 184 zamiast 124? Pewnie padłby argument, że znowu 184 wpadłoby w olbrzymie korki.
A co byście powiedzieli na alternatywny pomysł wydłużenia 184 zamiast 124? Pewnie padłby argument, że znowu 184 wpadłoby w olbrzymie korki.
Re: Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
Sądzę, że to było do mnie. Nie wiem jak już ten twór nazywać bo tak wiele się na niego ma złożyć XD, ale powiedzmy, że następnym razem będę już nazywał to "124" bo ma chyba to największy sens. Przy założeniach jakie przedstawił Kaszmir.Kojak pisze: 31 paź 2025, 21:30 Ja tylko tak na marginesie, jak wydłużamy 124 to nie szargajmy numeru 119.
A co byście powiedzieli na alternatywny pomysł wydłużenia 184 zamiast 124? Pewnie padłby argument, że znowu 184 wpadłoby w olbrzymie korki.
A co do pomysłu. Każdy jest spoko aby na Os. Pod Fortem ratować bo ludzie nie są w stanie wsiąść do 194/494, ale zapewne mieszkańcy Kurdwanowa tego nie darują gdyby do tego doszło. Gdyby to zrobiono należałoby od razu z tym rozwiązać problem brakującego puzzla w układance siatki na Kurdwanowie i Woli Duchackiej. Więc chcąc rozwiązać jakoś problem lepiej nie ruszać drugiego, chociaż nie ukrywam, że również powinien zostać rozwiązany. 124 Kaszmir wybrał właśnie ze względu na to, że wkrótce (z wielkim opóźnieniem ale kiedyś skończą xD) tramwaj do Mistrzejowic ruszy i zapewne 124 będą planowali uciupać. To po prostu byłoby zrobienie wcześniej czegoś co jest nieuniknione. To by nawet 136-stce pomogło bo mogłaby zostać wydłużona na powiedzmy Podwawelskie (tylko wtedy numeracja będzie do du*y gdyż stałaby się wtedy dosłownie kalką 194 z 1x6 a wchłonąć to ciężko bo to mobilis obsługuje) bo byłoby miejsce.
"Festina lente 106 ad Łagiewniki" ~ Dawid (czyli ja
)
Re: Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
Na Podwawelskim już śmiga Mobilisowskie "126", więc skierowanie tam w przyszłości "136" by się nawet przyjęło numerycznie. Nie wiem jak zakulisowo wygląda aspekt 8PU i planów aby po otwarciu ulicy tam przekierować właśnie 136kę, więc jakieś podobieństwo do x94 by zachowało, a jednak zapewniałaby też "unikatowe" relacje. Podciągnięcie "124" do Os. Pod Fortem wydaje się być chyba najlepszą możliwą opcją aktualnie. Daleko idąc, odciążyłoby to też czasami wypełnione "18" na południowej relacji (wiele pasażerów Klin/Ruczaju wysiada na Teatrze Bagatela), czy nawet jakieś odciążenie "52". No a najważniejsze - odciążyłoby to znacznie "x94", więc chyba warto próbować działać w tej kwestii.
Re: Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem
124 też Ci nie daruję, bo za młodu hulałem tym autobusem właśnie z Woli Duchackiej (pamiętam jeszcze czasy jak w weekendy na tej linii jeździły Jelcze M11), ale poważnie mówiąc jeśli 124 ma kończyć na Rondzie Grunwaldzkim, to wydaje się być naturalnym kandydatem do wydłużenia na os. Kliny po trasie 722.Aułrora pisze: 31 paź 2025, 21:52 Sądzę, że to było do mnie. Nie wiem jak już ten twór nazywać bo tak wiele się na niego ma złożyć XD, ale powiedzmy, że następnym razem będę już nazywał to "124" bo ma chyba to największy sens. Przy założeniach jakie przedstawił Kaszmir.
A co do pomysłu. Każdy jest spoko aby na Os. Pod Fortem ratować bo ludzie nie są w stanie wsiąść do 194/494, ale zapewne mieszkańcy Kurdwanowa tego nie darują gdyby do tego doszło. Gdyby to zrobiono należałoby od razu z tym rozwiązać problem brakującego puzzla w układance siatki na Kurdwanowie i Woli Duchackiej. Więc chcąc rozwiązać jakoś problem lepiej nie ruszać drugiego, chociaż nie ukrywam, że również powinien zostać rozwiązany. 124 Kaszmir wybrał właśnie ze względu na to, że wkrótce (z wielkim opóźnieniem ale kiedyś skończą xD) tramwaj do Mistrzejowic ruszy i zapewne 124 będą planowali uciupać. To po prostu byłoby zrobienie wcześniej czegoś co jest nieuniknione. To by nawet 136-stce pomogło bo mogłaby zostać wydłużona na powiedzmy Podwawelskie (tylko wtedy numeracja będzie do du*y gdyż stałaby się wtedy dosłownie kalką 194 z 1x6 a wchłonąć to ciężko bo to mobilis obsługuje) bo byłoby miejsce.
A co do Woli - to nie wątek o Woli i Kurdwanowie, ale 184 powinno wrócić na Kurdwanów po trasie cmentarnego 803. Rozwiązałby się problem tego gniota 155.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot], Bing [Bot], M0096 i 1 gość
