Mr. Passenger pisze: 13 lis 2020, 10:56
prezes pisze: 12 lis 2020, 19:59
Wbrew pozorom nie byłoby to aż tak głupie rozwiązanie. W obecnej formie "12" funkcjonuje jako dubel "22", które według mnie nie ma aż takich napełnień, żeby potrzebowała wzmocnienia. Z kolei gdyby skierować "12" przez Starowiślną i Wielicką, pozwoliłoby to odciążyć "24" na odcinku do Starowiślnej, a także stanowiłoby alternatywę dla "50" w dojeździe do Ronda Grzegórzeckiego i Mogilskiego. Dzięki temu, Kurdwanów odzyskałby także połączenie z Halą Targową, które jakiś czas temu stracił
Czyli robimy kolejnego dubla "19" na trasie Starowiślna-Mogilskie i liczymy na to, że ktokolwiek z Kurdwanowa mając do dyspozycji "50" w dojeździe do Grzegórzeckiego/Mogilskiego wybierze trasę przez Starowiślną? Po co?
Jeżeli ktoś przyjdzie na przystanek i zobaczy tył odjeżdżającej "50" to powinien wsiąść do takiego tramwaju. Czy jest to dobre rozwiązanie - nie wiem, z pewnością lepsze niż obecna trasa "12", jednak na pewno też nie idealne.
Mr. Passenger pisze: 13 lis 2020, 10:56
Kitek pisze: 12 lis 2020, 22:36
Stara "9" pusta nie jeździła, więc taka "12" zdecydowanie mogłaby się przyjąć (z pewnością bardziej niż jej najnowsze wcielenie)
Nie jeździła pusta, bo była wtedy najwygodniejszą opcją dojazdu w rejon Ronda Mogilskiego i zachodniej części Huty dla Bieżanowa (a przez kilka lat również i dla Kurdwanowa). Po otworzeniu estakady i zabraniu "9" jedynymi poszkodowanymi są pasażerowie z Limanowskiego i północnej części Wielickiej, którzy i tak mogą cofnąć się na Kabel i tam się przesiąść lub podjechać na Starowiślną i tam złapać "17" lub "19"
Niektórzy pasażerowie z wymienionych przez ciebie rejonów chcieliby jednak powrotu linii do Hali Targowej. Z pewnością nie jest to duża grupa, jednak nie zapominajmy, że rozmawiamy prawdopodobnie o linii f~15 w GT8N. Potencjalnych pasażerów mamy całkiem sporo - dotychczasowy potok "6" z ciągu kurdwanowskiego do Limanowskiego (dla "12" przystankiem byłby bardzo bliski Plac Bohaterów Getta), część pasażerów "24" od ciągu kurdwanowskiego do Starowiślnej (jako linia alternatywna), pasażerowie z ciągu kurdwanowskiego chcący dojechać do Ronda Mogilskiego/Grzegórzeckiego, którym właśnie odjechała "50" oraz pasażerowie, którzy potrzebują dojechać do Hali Targowej. Nie są to duże grupy, jednak przypominam - f~15 oraz GT8N, pustak to nie będzie

. Dodatkowo (co niewiele wnosi raczej do dyskusji) powiem, że sam bym z tej linii czasami korzystał, chociaż nie dawałaby mi osobiście ona więcej niż obecna oferta.
Mr. Passenger pisze: 13 lis 2020, 10:56
Bayer2003 pisze: 12 lis 2020, 20:47
Moim zdaniem Kurdwanów powinien mieć oczywiście zapewniony bezpośredni dojazd tramwajowy do odcinka między Łagiewnikami a Koroną, jednak taki dojazd powinien mieć zapewniony cały ciąg Kurdwanowski. Znam osoby np. z Woli Duchackiej, które z tej relacji niedwno korzystały ("76"), a teraz muszą się przesiadać
Ale co takiego jest pomiędzy Łagiewnikami a Koroną, że Kurdwanów musi mieć tam zapewnione połączenie? Większość podróży w tamten rejon można załatwić jadać jakimkolwiek autobusem na Mateczny. Nawet po otwarciu Trasy Łagiewnickiej dla większości pasażerów będzie to i tak szybsza opcja. Nie zaprzeczam, że taka relacja może być użyteczna i nie miałbym nic przeciwko gdyby rzeczywiście powstała, ale wątpię by była ona szczególnie oblegana. Zwłaszcza dla pasażerów wsiadających na "Piaskach Nowych" i "Dauna", dla których podróż do Podgórza przez Kurdwanów i Łagiewniki będzie niespecjalnie interesująca.
Nie mam pojęcia, jednak ~miesiąc temu byłem częstym pasażerem "6" w szczycie porannym. Z tramwaju w kierunku Salwatora na Koronie potrafiła wysiąść ponad połowa pasażerów - nie wiem czego chcieli, jednak prawdopodobnie dostać się gdzieś w kierunku Łagiewnik. Autobus na Mateczny wydaje się oczywiście o wiele rozsądniejszym rozwiązaniem, jednak pasażerowie raczej też powinni to wiedzieć, a mimo tego z jakichś powodów wybierają "6" i przesiadkę na Koronie (czyli jest to dla nich mimo wszystko prostsze). Z pozoru logiki to nie ma, jednak moim zdaniem należy się dowiedzieć jaki jest ich cel i dlaczego tak się dzieje.
Mr. Passenger pisze: 13 lis 2020, 10:56
Moim zdaniem w obecnej sytuacji "6" można spokojnie zawiesić, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na wzmocnienie "24", nawet w taki sam sposób jak obecnie "13". W ten sposób zyskają też Bronowice, które ostatnio i tak sporo straciły, a wzmacnianie połączenia z Basztową i dworcem na pewno spotka się z pozytywnym odzewem
Zamiana "6" w szczytówki "24" = cięcia. Kurdwanów w międzyszczycie traci wówczas kursy, a w szczycie jest ich tyle samo, ale są one mniej zróżnicowane. Bronowice lepiej wesprzeć przywracając tam "44", a "14" wydłużyć do BM (jeżeli mieszkańcy tego chcą, może być i na odwrót). Na Długiej i Nowym Kleparzu raczej nikt za "44" płakać nie powinien.
Zieleńczanin pisze: 13 lis 2020, 11:14
Bayer2003 pisze: 12 lis 2020, 14:24
Potok z ciągu kurdwanowskiego do bronowickiego jest niewielki, wręcz niezauważalny.
Oj nie - z tego co pamiętam z opisów więźby ruchu (samej więźby nigdy nie znalazłem

), potok z Bronowic do Kurdwanowa jest naprawdę spory.
Na tyle spory, że dotychczasowa oferta ("24" 32m f~15) pasażerom nie wystarcza? Jakiś z pewnością on jest, jednak na przystankach takich jak Plac Bohaterów Getta, św. Wawrzyńca czy Miodowa odbywa się (z moich obserwacji) całkiem spora wymiana pasażerska. Wobec tego naturalnie zbyt wielki on być nie może i "24" w obecnej formie z pewnością długo jeszcze wystarczy do jego zaspokojenia.
Zieleńczanin pisze: 13 lis 2020, 11:14
Bayer2003 pisze: 12 lis 2020, 20:47
MPK nie chce ich rozpinać, gdyż z pewnością przydadzą się jeszcze - po powrocie do normalnej liczby pasażerów mimo olbrzymiej konsumpcji prądu będą one tańszym rozwiązaniem niż podnoszenie częstotliwości "52" do f~5
Jak słusznie zauważył
Kaszmir, uffoki są tak prądożerne, że taniej puścić 2 E1+c3 niż uffoka. Z tego co wiem, Stadlery (które najprawdopodobniej zastąpią uffoki na "52") są mniej prądożerne niż E1+c3. Przy "52" z f~5 zamiast uffoków wyjechałoby na nią 2x tyle STL, czyli zapewne mniejszy koszt dla MPK przy większej opłacie za wzkm.
Z tym, że oprócz ceny prądu mamy jeszcze wypłatę dla motorniczych - tramwaj autonomiczny w Krakowie jest zaledwie jeden, pozostałe chcąc nie chcąc musi ktoś prowadzić (ten autonomiczny zresztą obecnie także). Gdy weźmiemy pod uwagę konieczność zapłaty dodatkowym 9 motorniczym, sprawa nie wygląda już tak jasno. Ponadto 105Na w dalszym ciągu będą gdzieś jeździć - domyślam się, że dwuskład zużywa 66% prądu, który zużywa trójskład, czyli w dalszym ciągu dosyć sporo. Dodatkowo dwuskładów będzie więcej niż trójskładów, a to oznacza więcej motorniczych. Trzeba bardzo poważnie się zastanowić która z tych opcji na pewno będzie tańsza.
Zieleńczanin pisze: 13 lis 2020, 11:14
Bayer2003 pisze: 12 lis 2020, 22:51
Co do opłacalności czasowej - moim zdaniem wyrównywałaby się ona w okolicach Kozłówka
Nie trzeba zgadywać - wystarczy policzyć

Czas przejazdu Korona - Łagiewniki ZUS = 9 min, więc do Kurdwanowa wyjdzie zapewne 13 minut.
Czas przejazdu Korona - Bieżanowska = 12 minut.
Patrząc po obecnych rozkładach, czas dojazdu na dalsze przystanki ciągu kurdwanowskiego wygląda tak:
1) Korona - Łagiewniki - ...:
- Kurdwanów 13 minut;
- Witosa 14 minut;
- Nowosądecka 16 minut;
- Piaski Nowe 17 minut;
- Dauna 19 minut;
- Bieżanowska 20 minut.
2) Korona - Kabel - ...:
- Bieżanowska 12 minut;
- Dauna 13 minut;
- Piaski Nowe 15 minut;
- Nowosądecka 16 minut;
- Witosa 18 minut;
- Kurdwanów 19 minut.
Jak widać, czas przejazdu zrównuje się już na Nowosądeckiej. Czyli dla ponad połowy ciągu kurdwanowskiego lepsza czasowo jest "6" przez Kabel.
Skąd informacje, że przejazd Trasą Łagiewnicką zajmie tylko 4 minuty? Jeżeli tak będzie to faktycznie opłacalność czasowa średnia, jednak przynajmniej całe osiedle Kurdwanów zyska wówczas na takim rozwiązaniu, a nie tylko jego skrajna część, przy stracie dla pozostałych mieszkańców.
Zieleńczanin pisze: 13 lis 2020, 11:14
Bayer2003 pisze: 13 lis 2020, 10:02
jednak tutaj występuje niestety konflikt taborowy
Do obecnego tunelu E1 nie mogą wjeżdżać, ale był on budowany przez 30 lat na dwa sposoby. Do tunelu PeSTki w Poznaniu akwaria jak najbardziej wjeżdżają, więc nie byłbym zdziwiony, jeśli w nowym tunelu nie byłoby zakazów taborowych.
Akwarium to jednak nie E1, a PST to nie TŁ. Osobiście składu E1+c3 do żadnego tunelu bym nie wpuścił (wybuch lub pożar byłby wówczas poważnym zagrożeniem dla życia pasażerów - utrudniona ewakuacja). Zresztą zamiast zastanawiać się czy można wpuścić szrot do tunelu może lepiej wyremontować Ptaszyckiego i na "10" skierować np. Lajkoniki?
Tutaj kończę moją odpowiedź i przechodzę do innego tematu, bardziej związanego z rozdziałem taboru, czyli tematem wątku. Otóż kilka dni temu wysyłałem tutaj odpowiedź MPK w sprawie trójskładów. Dzisiaj otrzymałem również odpowiedź od ZTP i brzmi ona następująco:

Podsumujmy co wynika z tej odpowiedzi:
- ZTP twierdzi, że łączenie kolejnych trójskładów leży w kompetencjach MPK,
- ZTP uważa, że
obecnie nie ma potrzeby łączenia kolejnych ufoków (co jednak nie wyklucza takiej potrzeby w przyszłości),
- w najbliższym czasie komunikację miejską w Krakowie czekają kolejne cięcia,
- rozdział taboru po powrocie normalności nie jest obecnie analizowany (czyli tutaj może się jeszcze wiele zdarzyć, jednak ten z września raczej już nie powróci),
- w dni powszednie na "24" kursował będzie nowoczesny tabor (prawdopodobnie STL), co zresztą zostało już kiedyś powiedziane.
Osobiście uważam, że na chwilę obecną ciężko się z ZTP nie zgodzić, jednak co Wy sądzicie o tej odpowiedzi?