Prawda jest taka, że przy braku studentów i uczniów w obecnej sytuacji na "52" również tabor 40 m nie jest potrzebny.
W międzyszczycie ilość pasażerów oscyluje w granicach 40-80 osb, a w godzinach 15-17 na Mogilskiej i Kapelance w tramwajach liczba nie przekracza 60 - 100 osb. Natomiast przy Starowiślnej nawet uffoki po 50 osb jeżdżą.
Z tego co powinniście pamiętać uffoki zostały stworzone na zwiększone zapotrzebowanie w sytuacji powrotów studentów i uczniów.
Jak wiemy uczniowie i studenci mają zajęcia on-line, a co za tym idzie nie widzę sensu żeby w dalszym ciągu upierać się przy tym taborze.
Idźmy dalej mówicie, że trzeba ograniczyć częstotliwość w tramwajach, bo jeżdżą puste. Na przykładzie linii "52" zdecydujcie się czy uffoki/Krakowiaki w obecnej sytuacji są za duże, czy też lajkoniki za małe?
Podsumowując, jako pasażer linii "52" uważam, że w obecnej sytuacji pandemicznej i braku pasażerów MPK zaczęło naprawiać Krakowiaki póki jest naprawdę dobry moment niż uprawiać propagandę, a sam ZTP oby ruszył wreszcie tyłek w miasto i zobaczył jakie są rzeczywiste obłożenia w km, a nie zza biurka fantazjował o możliwym potoku w przyszłości.
PS Z moich obserwacji dnia 20.11.2020 w szczycie popołudniowym po godz 16 w rejonie Białucha tramwaje notują takie obłożenie:
"4" - 80 - 100 osb
"5" - 40 - 50 osb
"9" - 40 - 50 osb
"10" - 30 - 40 osb
"52" - 60 - 100 osb
"49" poniżej 10 osb.