Platforma Komunikacyjna Krakowa

Woof pisze: ↑28 lip 2022, 23:44 To bardzo zła sytuacja, że autobusy nie wyjeżdżają na linie miejskie. Jednak kiedy fizycznie nie ma wystarczającej liczby kierowców do obsadzenia wszystkich brygad to należy uznać za sensowne, że planuje się wypadanie kursów z miejskich linii kursujących z wysoką częstotliwością - w najgorszym rozrachunku pasażerowie będą mieć kolejny kurs za 15 minut lub skorzystają z innych linii. Jeżeli linia kursuje raz na godzinę i nie za bardzo istnieją alternatywne drogi dojazdu KM to byłaby to poważniejsza uciążliwość.

Wątpię, by ktokolwiek myślał o ograniczaniu częstotliwości kursowania "139" czy innych obłożonych linii miejskich od września i października. Sytuacja "brygadowa" powinna być wtedy już o tyle lepsza, że duża część kierowców wróci z letnich urlopów wypoczynkowych. Wakacyjne rozkłady jazdy są wprowadzane przecież między innymi dlatego, żeby pracownicy mogli wykorzystać sobie te urlopy.

Już zrozumiem jak jedna brygada wypadnie i będzie trzeba czekać 30min, jeszcze jakoś to zniosę, ale nie k...a 45min czekania na jedną z najważniejszych linii miejskich.

ant_sm pisze: ↑28 lip 2022, 20:10 Wypadły w sensie awarie, czy brak kierowców?

Brak kierowców.

Kaszmir pisze: ↑28 lip 2022, 23:43 Dobrze wyjaśnił to Jorg - dzień dniowi nierówny. Tabor i kierowcy to jedno, a korki to drugie.


Zielonki są bliżej centrum Krakowa niż Tyniec.

Nie będę się spierał o bzdury typu paru metrów różnicy bo taka jest, i nie o tym rozmowa się toczy.

MichalTyniec pisze: ↑28 lip 2022, 23:57 Nie będę się spierał o bzdury typu paru metrów różnicy bo taka jest,i nie o tym rozmowa się toczy

W lini prostej to prawie 5 km na korzyść Zielonek. To pokazuje tylko jak dziwny jest podział administracyjny Krakowa.

Michał pisze: ↑29 lip 2022, 0:31W lini prostej to prawie 5 km na korzyść Zielonek.

Dokładnie, Zielonki są dwukrotnie bliżej centrum Krakowa niż Tyniec.

damian_krk2 pisze: ↑28 lip 2022, 23:49Już zrozumiem jak jedna brygada wypadnie i będzie trzeba czekać 30min, jeszcze jakoś to zniosę, ale nie k...a 45min czekania na jedną z najważniejszych linii miejskich.

Pełna zgoda. Jeśli tak rzeczywiście było, to plama na całości ze strony MPK.

Z drugiej strony, kto pamięta jak MPK potrafiło rozdysponować niskopodłogowce na "52" (parę brygad niskich pod rząd, a potem kilkadziesiąt minut kursy wysokopodłogowe), tego już nic nie zdziwi

Woof pisze: ↑28 lip 2022, 23:44 Jednak kiedy fizycznie nie ma wystarczającej liczby kierowców do obsadzenia wszystkich brygad to należy uznać za sensowne, że planuje się wypadanie kursów z miejskich linii kursujących z wysoką częstotliwością - w najgorszym rozrachunku pasażerowie będą mieć kolejny kurs za 15 minut lub skorzystają z innych linii.

Część linii miejskich ma też tramwaje po częściowo tej samej/podobnej trasie, oczywiście nie wszyscy pasażerowie zdecydują się olać "swoją linię" by podjechać czymkolwiek, ale i tak będą oni w lepszej sytuacji niż mieszkańcy poruszający się po obszarach gdzie jest mniej linii o słabszej częstotliwości.

Woof pisze: ↑28 lip 2022, 23:44 Wątpię, by ktokolwiek myślał o ograniczaniu częstotliwości kursowania "139" czy innych obłożonych linii miejskich od września i października.

To ja już wolę, żeby przewoźnik zagrał uczciwie z pasażerami i organizatorem, i wprowadził takie rozkłady jakie mogą być zrealizowane. "139" jeżdżące w szczycie co 10 minut będzie lepsze od "139" mającego takt 7,5 minuty w szczycie "na papierze", a w praktyce mającego odstępy między kursami raz 7-8 minut, a innym razem 15 lub jeszcze więcej.
Mam na myśli samo wypadanie brygad przez brak kierowców, w praktyce jeszcze dochodzą korki, przez które brygady i tak już wypadały

Woof pisze: ↑28 lip 2022, 23:44 Sytuacja "brygadowa" powinna być wtedy już o tyle lepsza, że duża część kierowców wróci z letnich urlopów wypoczynkowych.

I z lukratywnych kontraktów u przewoźników prywatnych a przynajmniej miejmy nadzieję, że wrócą i jesienią nie czeka nas armagedon.

Szkoda że w 2022 roku dalej 100% pojazdów nie ma GPS (tzn. niby mają ale w zależności od mapy nie wyświetlają się wcale lub jako linie mają podane "?"). Wiedza o tym który kurs na pewno nie przyjdzie ułatwiłaby podjęcie decyzji o skorzystaniu z innej linii/podejściu do innego ciągu komunikacyjnego czy choćby przejściu z przystanku autobusowego na tramwajowy.

Woof pisze: ↑28 lip 2022, 23:44 Wakacyjne rozkłady jazdy są wprowadzane przecież między innymi dlatego, żeby pracownicy mogli wykorzystać sobie te urlopy.

Ilość pracowników na urlopach w wakacje nie różni się aż tak od reszty roku jak w "normalnej" pracy. Nie wiem czy nadal tak jest, ale jeszcze kilka lat temu urlopy miały swój harmonogram, że po miesiącu A następny urlop wypada w miesiącu F, potem będzie w D itp., raz co kilka miesięcy, raz co np. 15.

Tancin pisze: ↑31 lip 2022, 16:33 Ilość pracowników na urlopach w wakacje nie różni się aż tak od reszty roku jak w "normalnej" pracy. Nie wiem czy nadal tak jest, ale jeszcze kilka lat temu urlopy miały swój harmonogram, że po miesiącu A następny urlop wypada w miesiącu F, potem będzie w D itp., raz co kilka miesięcy, raz co np. 15.

Owszem harmonogram urlopów jest dalej - ale i tak zawsze wiadomo, że w lato będą rozkłady wakacyjne, do tego jakieś remonty i związane z tym cięcia brygad (np. w tramwajach), więc sporo ludzi sobie przesuwa część urlopu z tego "miesiąca D czy F" na lipiec-sierpień.