28.07.2022 [testy elektrycznego Ikarusa 120e]

[Kaszmir]

Testowy Ikarus chyba już zdążył nabroić Przy Starym Kleparzu było zatrzymanie, pierwszy w kolejce stał właśnie testowiec:

#utrudnienia_pkk (15:30) Zatrzymanie na Starym Kleparzu > Teatr Słowackiego, brak przejazdu w stronę Długiej i Dworca. Pierwszy stoi testowy Ikarus.

Info, zdjęcia: Joanna.

https://www.facebook.com/PKKinfo/posts/ ... gfUZiELEYl

[damian_krk2]

To co MPK odwala to jest dramat. Zgodnie z rozkładem częstotliwość f-15 na 139. A w realu? Najpierw na przystanku Żeromskiego czekałem 45min na 139, jak udało mi się dowiedzieć 2 brygady wypadły z winy przewoźnika. Następnie po załatwieniu sprawy na Mistrzejowicach okazało się, że czekałem kolejne 30min na 139.

Życzę powodzenia z rozkładami wakacyjnymi. O jakichkolwiek nowych agloekspresach można zapomnieć.

[ant_sm]

jak udało mi się dowiedzieć 2 brygady wypadły z winy przewoźnika.

Wypadły w sensie awarie, czy brak kierowców?

[MichalTyniec]

To co MPK odwala to jest dramat. Zgodnie z rozkładem częstotliwość f-15 na 139. A w realu? Najpierw na przystanku Żeromskiego czekałem 45min na 139, jak udało mi się dowiedzieć 2 brygady wypadły z winy przewoźnika. Następnie po załatwieniu sprawy na Mistrzejowicach okazało się, że czekałem kolejne 30min na 139.

Życzę powodzenia z rozkładami wakacyjnymi. O jakichkolwiek nowych agloekspresach można zapomnieć.

I dziwić się że ludzie na Mydlnikach chcą zmian linii, tyle ciekawe że tam wieczne są problemy na 139, gdzie indziej nie widać aż takich różnic, wielce szanowny dyrektor ma na aglo a miejskie linie są wycinane o połowę!

[Kaszmir]

wielce szanowny dyrektor ma na aglo a miejskie linie są wycinane o połowę!

MPK ma prezesa, nie ma dyrektora.

[MichalTyniec]

MPK ma prezesa, nie ma dyrektora.

Ale to on dysponuje i uruchamia linie które muszą być konsultowane z MPK a potem tak to wygląda, dlaczego okrada się regularnie miejskie linie a nie aglo? I jeszcze wielce zapowiada kolejne agloexpressy.

[Łukasz]

@Kaszmir @Michałowi chyba chodziło o Dyrektora Ł. Franka.

[MichalTyniec]

@Kaszmir @Michałowi chyba chodziło o Dyrektora Ł. Franka.

Jak najbardziej

[Kaszmir]

O rety a co do tego ma dyr. Franek? Czy wszystko w tym mieście musi być jego winą? Niebawem będzie też winny brudowi na ulicach, zwalonym drzewom i organizacji igrzysk w Krakowie.

Skąd w ogóle pewność, że ZTP ma wpływ na to, które linie są obsadzone a które nie? Przypomnę, że wiosną wyszło że MPK cały problem ukrywało przed ZTP. Możecie sobie stąd wywnioskować, jaki jest przepływ (a raczej jego brak) informacji od Przewoźnika do Organizatora.

Niemniej, czyjakolwiek to była decyzja, to jest dla mnie zrozumiałe, że w pierwszej kolejności brygady są wysyłane na linie rzadziej kursujące. Jak autobus kursuje raz na godzinę, to brak brygady byłby jeszcze bardziej bolesny niż gdy kursuje co kilkanaście minut. To raz, a dwa że Miasto jest związane umowami z Gminami - zapewne niewywiązanie się z nich oznaczałoby kary finansowe, które Kraków musiałby płacić. Z pieniędzy podatników, czyli Waszych i naszych.

[Jorg]

To co MPK odwala to jest dramat. Zgodnie z rozkładem częstotliwość f-15 na 139. A w realu? Najpierw na przystanku Żeromskiego czekałem 45min na 139, jak udało mi się dowiedzieć 2 brygady wypadły z winy przewoźnika. Następnie po załatwieniu sprawy na Mistrzejowicach okazało się, że czekałem kolejne 30min na 139.

Życzę powodzenia z rozkładami wakacyjnymi. O jakichkolwiek nowych agloekspresach można zapomnieć.

Dzień dniu nierówny w tym miasteczku. Miałem 139 na rano w zeszły czwartek czy piątek to byłem max -10 przez cały dzień. Bardziej to kwestia sypania się aut lub braku kierowców - chociaż sukcesywnie są przerzucane plany między zajezdniami. Wola wzięła jakieś 139 ostatnio więc powinno być lepiej.

[MichalTyniec]

O rety a co do tego ma dyr. Franek? Czy wszystko w tym mieście musi być jego winą? Niebawem będzie też winny brudowi na ulicach, zwalonym drzewom i organizacji igrzysk w Krakowie.

Skąd w ogóle pewność, że ZTP ma wpływ na to, które linie są obsadzone a które nie? Przypomnę, że wiosną wyszło że MPK cały problem ukrywało przed ZTP. Możecie sobie stąd wywnioskować, jaki jest przepływ (a raczej jego brak) informacji od Przewoźnika do Organizatora.

Niemniej, czyjakolwiek to była decyzja, to jest dla mnie zrozumiałe, że w pierwszej kolejności brygady są wysyłane na linie rzadziej kursujące. Jak autobus kursuje raz na godzinę, to brak brygady byłby jeszcze bardziej bolesny niż gdy kursuje co kilkanaście minut. To raz, a dwa że Miasto jest związane umowami z Gminami - zapewne niewywiązanie się z nich oznaczałoby kary finansowe, które Kraków musiałby płacić. Z pieniędzy podatników, czyli Waszych i naszych.

A mieszkańcy Krakowa kursujący miejskimi liniami to jeżdżą za darmo że można im wycinać kursy? No i właśnie o to chodzi, bo danej gminie trzeba wtedy zapłacić za niezrealizowane kursy a w mieście mieszkaniec to jest gorszy czy co? Bo nie rozumiem, to dany pojazd nie musi jeździć i ludzie mają stać w nieskończoność bo niby na rozkładzie jest że taka super linia z wysoką częstotliwością to nic się nie stanie że nie przyjedzie? I właśnie mam pretensje i będę miał do Ztp i dyrektora bo miejskie linie są zawieszone w nieskończoność i nigdy nie wrócą pewnie, a poczekamy do października i zobaczymy co i z jaką częstotliwością pojedzie, i żeby nie wyszło że obetną na danych liniach po kursie tłumacząc się pomiarami a na nowe agloexpressy będzie dzięki właśnie tym liniom, możesz mieć swoje zdanie na ten temat i bronić ich ale fakty są dokładnie takie jakie widać.

[Mr. Passenger]

A mieszkańcy Krakowa kursujący miejskimi liniami to jeżdżą za darmo że można im wycinać kursy?

Kaszmir chyba wyraźnie Ci wytłumaczył, że prawdopodobnym priorytetem jest obsłużenie w pierwszej kolejności linii z niskimi częstotliwościami, których wypadnięcie kursów jest zdecydowanie bardziej uciążliwe. A to że takowe można znaleźć głównie na aglo to już inna sprawa. Chociaż myślę, że gdybyś przeprowadził dokładne badania to prawdopodobnie znalazłbyś więcej niezrealizowanych kursów "304" niż np. "110" czy "121".

Swoją drogą bardzo ciekawi mnie twoja wizja priorytetu linii miejskich nad aglomeracyjnymi. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że "112" jest wręcz idealnym przykładem linii podmiejskiej, którą różni od aglo tylko to, że 50 lat temu ktoś zadecydował o wciągnięciu Tyńca w granice miasta i gdyby nie ta decyzja to dzisiaj sam byłbyś pasażerem aglo

[MichalTyniec]

Kaszmir chyba wyraźnie Ci wytłumaczył, że prawdopodobnym priorytetem jest obsłużenie w pierwszej kolejności linii z niskimi częstotliwościami, których wypadnięcie kursów jest zdecydowanie bardziej uciążliwe. A to że takowe można znaleźć głównie na aglo to już inna sprawa. Chociaż myślę, że gdybyś przeprowadził dokładne badania to prawdopodobnie znalazłbyś więcej niezrealizowanych kursów "304" niż np. "110" czy "121".

Swoją drogą bardzo ciekawi mnie twoja wizja priorytetu linii miejskich nad aglomeracyjnymi. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że "112" jest wręcz idealnym przykładem linii podmiejskiej, którą różni od aglo tylko to, że 50 lat temu ktoś zadecydował o wciągnięciu Tyńca w granice miasta i gdyby nie ta decyzja to dzisiaj sam byłbyś pasażerem aglo

No to zrób Twoim tokiem myślenia częstotliwość 139 co 25 minut bo i tak jej częściej nie ma, przynajmniej wtedy zawsze się pojawi, świetny plan, co do 112 to chyba się troszkę zapędziłeś, 9km od centrum to ma być linia aglo? I jadąca 27 minut do miasta? Dobry żart

[Kaszmir]

No to zrób Twoim tokiem myślenia częstotliwość 139 co 25 minut bo i tak jej częściej nie ma

Dobrze wyjaśnił to Jorg - dzień dniowi nierówny. Tabor i kierowcy to jedno, a korki to drugie.

co do 112 to chyba się troszkę zapędziłeś, 9km od centrum to ma być linia aglo? I jadąca 27 minut do miasta? Dobry żart

Zielonki są bliżej centrum Krakowa niż Tyniec.

[Woof]

To bardzo zła sytuacja, że autobusy nie wyjeżdżają na linie miejskie. Jednak kiedy fizycznie nie ma wystarczającej liczby kierowców do obsadzenia wszystkich brygad to należy uznać za sensowne, że planuje się wypadanie kursów z miejskich linii kursujących z wysoką częstotliwością - w najgorszym rozrachunku pasażerowie będą mieć kolejny kurs za 15 minut lub skorzystają z innych linii. Jeżeli linia kursuje raz na godzinę i nie za bardzo istnieją alternatywne drogi dojazdu KM to byłaby to poważniejsza uciążliwość.

Wątpię, by ktokolwiek myślał o ograniczaniu częstotliwości kursowania "139" czy innych obłożonych linii miejskich od września i października. Sytuacja "brygadowa" powinna być wtedy już o tyle lepsza, że duża część kierowców wróci z letnich urlopów wypoczynkowych. Wakacyjne rozkłady jazdy są wprowadzane przecież między innymi dlatego, żeby pracownicy mogli wykorzystać sobie te urlopy.