Bielany, Przegorzały, Liszki, Czernichów

[scyzor663]

168 przerwy tylko na papierze. Korki korki korki...

To się zgłasza do dyspozytora i który daje zgodę na przesuwanie brygad czy nie wykonanie danego kursu. Jak jeździłem na pomiarach to zawsze pierwszym pytaniem było "czy była przerwa".

[Kojak]

Przerwa to rzecz święta.
Dopóki nic się nie dzieje, to papierowe przerwy uchodzą. Ale zgodnie z ustawą ma mieć fizycznie co najmniej 15 min nieprzerwanej pauzy w ciągu 6h, między 6h a 9h drugie 15 min, a powyzej 9h trzecie 15 min. Jeśli w pierwszych 6h zrobi co najmniej 30 min zalatwia mu to awansem przerwę do 9h pracy.

Podczas dochodzenia wypadkowego jest to szczególnie sprawdzane. Wyobraźmy sobie sytuację, że doszło do wypadku zawinionego, śmiertelnego a kierowca nie potrafi wykazać, że odebrał odpoczynek... kryminał.

[krk_kmk]

A jak się ma sprawa z przerwami na liniach szczytowych? Dla przykładu linia 433:
brygada 1: jedna przerwa 15 minutowa w ciągu obu szczytów (reszta 13'/5')
brygada 2: wszystkie przerwy poniżej 15 minut każda

[Kojak]

A jak się ma sprawa z przerwami na liniach szczytowych? Dla przykładu linia 433:
brygada 1: jedna przerwa 15 minutowa w ciągu obu szczytów (reszta 13'/5')
brygada 2: wszystkie przerwy poniżej 15 minut każda

Jeśli kierowca pracuje na dwurazowki to nie musi mieć przerwy powyzej 15 min, bo przerwa między szczytami mu to załatwia.
Żaden szczyt nie trwa wiecej niż 6h, oczywiście jesli jest to szczytówka bez łączenia.
Bo zdarzało się, że solówki z dwurazowek wchodziły wieczorem na inną linię obsługiwana za dnia przegubem. Wówczas taki kierowca miał przerwę ponad 20 min nawet. Pamiętam takie łączenia z 201 na 179.

[MM869]

Przerwa to rzecz święta.
Dopóki nic się nie dzieje, to papierowe przerwy uchodzą. Ale zgodnie z ustawą ma mieć fizycznie co najmniej 15 min nieprzerwanej pauzy w ciągu 6h, między 6h a 9h drugie 15 min, a powyzej 9h trzecie 15 min. Jeśli w pierwszych 6h zrobi co najmniej 30 min zalatwia mu to awansem przerwę do 9h pracy.

Podczas dochodzenia wypadkowego jest to szczególnie sprawdzane. Wyobraźmy sobie sytuację, że doszło do wypadku zawinionego, śmiertelnego a kierowca nie potrafi wykazać, że odebrał odpoczynek... kryminał.

No wszystko fajne co piszesz, ale to nie dotyczy linii miejskich. Tam regulacje są trochę inne, fakt muszą być dwie piętnastki (lub 3 jeśli czas prowadzenia pojazdu przekracza 8h) ale od ostatniej nowelizacji nie jest już obligatoryjne kiedy ta przerwa będzie. Jedyny warunek że nie można jej odebrać przed dziennym okresem prowadzenia lub po jego zakończeniu. Na dobrą sprawę jakby rozkład był złośliwie ułożony to kierowca może mieć jedynie 30 lub 45 minut ciągiem przed zjazdem a wcześniej jeździć 8h bez wysiadania i wszystko będzie zgodne z prawem.
Te przerwy na odpoczynek z ustawy o czasie pracy kierowców załatwiają również 15 min przerwy z kodeksu pracy - ta nazywana śniadaniowa (zresztą przysługuje ona każdemu pracownikowi, nie tylko kierowcy).
Radzę zapoznać się dokładniej z rozdziałem 4a ustawy.