Numeracja linii
Re: Numeracja linii
Jeździła kiedyś tam na Dąbie i co z tego? Większości to nie obchodzi. A to, że 50 i 52 mają więcej kursów to nic szczególnego, żeby zasługiwały na specjalne numery. Więcej linii powinno mieć zwiększoną częstotliwość w weekendy.
Re: Numeracja linii
Ja osobiście to 52 bym dał na 12, ale 50 zostawił. Zresztą, 7 ma zostać przypisane do nowej linii na Kurdwanów wspomagającej 24 - jeżeli ona w ogóle powstanie (przed wyborami wszystko jest możliwe, ale to osobny temat).
Re: Numeracja linii
Od dawna o tym mówiłem i ciągle piszę.impuls pisze: ↑12 lip 2023, 13:50 We Wrocławiu 20 lat temu polikwidowali linie 12, 16, 21 i stworzyli sobie Tramwaj plus z liniami 31, 32, 33. Wreszcie się z tego wycofują i będą mieć uporządkowaną numerację od 1 - 23.
https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 79147.html
Kraków też zaczął mieszać najpierw z trzydziestkami w 2005 a później z pięćdziesiątkami w 2008r. z hucznym szybkim tramwajem. Optymalizacja jeszcze bardziej podziurawiła numerację. Może czas na powrót do normalności i uporządkowania linii tak jak zrobią to we Wrocławiu. Słowa adresuję do rozwagi do ZTP.
Wolę czytelną numerację np. tramwajów od "a" do "z" a nie typu linia "a" linia "7x" linia "5x".
Re: Numeracja linii
Słynne huckie "153" ruszono i wylądowało na Bieżanowie. Słynne "141" ruszono z Klin i wylądowało na terenach zapleszowskich. Są numery przypisane do linii, które od lat się nie zmieniają, ale są też takie, które nie potrafią zagrzać miejsca w jednej części miasta. Przykładem mogą tu być "7" i "12". I o ile rzeczywiście, ostatnia cyfra może pomagać w rozeznaniu w liniach autobusowych, tak przy liniach tramwajowych nie jest to takie ważne - tylko dwa ciągi: bronowicki i bieżanowski mają w ten sposób ułożone numeracje ("9" na Bieżanowie trochę to burzy, ale przecież każdy kto tam jeździ wie, że dziewiątką dotrze do celu, to samo z "13" na Bronowicach). Linia "52" od pozostałych linii wyróżnia się tylko tym, że częściej kursuje w weekendy (całą sobotę i pół niedzieli - bo na f5 chyba nie ma co liczyć?). Czy trzon siatki tramwajowej mogą stanowić tylko dwie linie? Moim zdaniem nie. Dlatego również jestem za uporządkowaniem numeracji i wciągnięciem przynajmniej linii "52" do standardowej numeracji. A jeśli załapie się na to również "50" - tym lepiej.Kaszmir pisze: ↑12 lip 2023, 15:44 "7" i "12" by pasowały i pewnie byłyby lepsze, jednak w Krakowie ciężko zmieniać takie rzeczy, ludzie się przyzwyczajają i potem zgłaszają protesty, jak przy zmianach nazw przystanków.
No, może zamiast "7" by bardziej pasowało "x5" ("25"? bo słynną hucką "15" strach ruszać ), zwłaszcza w kontekście walki o wzmocnienie "24" od Kurdwanowa do centrum (historycznie, tak też kursowała "7") czy pokrywania się z "5".
Z drugiej strony, czy te "50" i "52" tak przeszkadzają? Nikogo w błąd nie wprowadzają. Zawsze można powiedzieć, że "5x" stanowią trzon siatki tramwajowej, kursując często nawet w weekendy (w roku szkolnym).
Re: Numeracja linii
Nie chodzi tylko o przyzwyczajenie, a o mieszanie i zmiany bez przyczyny. Nie każdy śledzi z wypiekami na twarzy każdą nowość w km. Przeciętny pasażer wychodzi na przystanek i liczy, że złapie to samo połączenie co wczoraj bez studiowania rozkładów.
I to jest argument uzasadniony potrzebami ludzi, w końcu "komunikacja miejska powinna być dla ludzi". A po drugiej stronie właśnie go nie czuję, bo jaka jest argumentacja za zmianą "50" na "7" czy "52" na "12"? To, że części pasjonatów przeszkadzają dziury w numeracji?
To były sytuacje uzasadnione zmianami w siatce. Huckie "153" połączono ze "163" więc trzeba było wybrać jeden z dwóch numerów - wybrano ten, który pokrywał większą część trasy. "153" na Bieżanowie pojawiło się dopiero parę lat później, i dlatego że było to ostatnie wolne "1x3".
"141" do Klin przed likwidacją wykonywało tylko kilka kursów dziennie i zostało wchłonięte w "151/451". Na Pleszowie pojawiło się po rozcięciu "146" na dwie - numer "141" był pewnie łatwy do skojarzenia.
Re: Numeracja linii
Ja już jakiś czas temu pisałem o tym uporządkowaniu. I wg mnie twierdzenie że ludzie są przyzwyczajeni do numerku jest błędne. Niestety u nas nie ma na tyle stabilnej siatki żeby te numery coś znaczyły, a zmiany są wprowadzane co kilka lat. Chyba już nie ma w Krakowie linii która by jeździła kilkadziesiąt lat po swojej trasie. Nawet powiedziałbym więcej, większość pasażerów nie pamięta jaka trasa jeździła dana linia kilka lat temu xD
Wg mnie najlepiej przejść na taki system:
X - zostawić dla pociągów(ska) czy tam dla tego metra jakby się kiedykolwiek pojawiło
YY - linie tramwajowe (1y,2y... starać się zachować kolejność)
ZZZ - linie autobusowe (tutaj też by się trzeba było zastanowić czy obecny system tj. 1zz, 2zz .. jest czytelny bo o ile 1zz jako miejskie, i 2zz jako aglomeracyjne są jasne to kolejne już nie są takie oczywiste - dlaczego przyspieszone aglo to 3zz a miejskie to 5zz? Żeby to było jakos parzyste/nieparzyste i parami tj, 1zz / 3zz, 2zz/4zz to chyba by było bardziej czytelne)
I co do tramwajowych propozycji:
1 -> 21 (zrobić porządek i połączyć 16 z 21 żeby była jedna często kursująca)
2 -> 27? (tutaj mam mieszane odczucia bo ta linia mało sensowna jest, Kaszmir kiedyś bardzo fajny pomysł proponował z zamianą 10 i 2 w połowie tras tj. 10 Pleszów - Slawator i 2 (27) Kurdwanów - Cm. Rakowicki)
3 -> 23 lub 33
4 -> brak dostępnych 2x, więc 34 (chyba że się zrobi jakąś reorganizację i inne numery się zwolnią)
5 -> 25
6 -> 26
8 -> 28
9 -> 29
10 -> bz
11 -> bz
13 -> bz
14 -> bz
16 -> bz (zrobić porządek i połączyć 16 z 21 żeby była jedna często kursująca)
17 -> bz
18 -> bz
19 -> bz
20 -> bz
21 -> likwidacja (nowy nr dla starej 1)
22 -> bz
24 -> bz
50 -> 15
52 -> 12
Chyba niczego nie pominałem.
ze zmieszczeniem się w 1y i 2y będzie ciężko jeśli nie zrobimy mniej linii a częściej kursujących.
Każda z linii miała by jedna z cyfr ze starej numeracji. Oczywiście wszystko powyżej przy założeniu że nie zmieniłaby się siatka linii - a to wydaje się w jakimś czasie i tak konieczne bo nie wszystko gra tak jak powinno i dochodzą nowe inwestycje (więc znowu zmiany, i to potwierdza że trzymanie się starych numerów i tak jest bez sensu).
Przy planowanym rozwoju linii tramwajowych ciężko kiedykolwiek będzie zachować stałość w numeracji...
Najlepiej byłoby planować rozwój poprzez jasne określanie np. tramwaj na Azory tj. wydłużamy linie nr 3. wtedy trzymanie się starej numeracji ma sens, Tylko u nas ZTP ma zwyczaj decydowania na ostatnią chwilę (najczęściej na kilka dni przed zmianą). Więc bez sensu zakładać wydłużanie konkretnych linii skoro organizator sam nie wie co z nimi zrobi. Mało poważne ale prawdziwe.
Wg mnie najlepiej przejść na taki system:
X - zostawić dla pociągów(ska) czy tam dla tego metra jakby się kiedykolwiek pojawiło
YY - linie tramwajowe (1y,2y... starać się zachować kolejność)
ZZZ - linie autobusowe (tutaj też by się trzeba było zastanowić czy obecny system tj. 1zz, 2zz .. jest czytelny bo o ile 1zz jako miejskie, i 2zz jako aglomeracyjne są jasne to kolejne już nie są takie oczywiste - dlaczego przyspieszone aglo to 3zz a miejskie to 5zz? Żeby to było jakos parzyste/nieparzyste i parami tj, 1zz / 3zz, 2zz/4zz to chyba by było bardziej czytelne)
I co do tramwajowych propozycji:
1 -> 21 (zrobić porządek i połączyć 16 z 21 żeby była jedna często kursująca)
2 -> 27? (tutaj mam mieszane odczucia bo ta linia mało sensowna jest, Kaszmir kiedyś bardzo fajny pomysł proponował z zamianą 10 i 2 w połowie tras tj. 10 Pleszów - Slawator i 2 (27) Kurdwanów - Cm. Rakowicki)
3 -> 23 lub 33
4 -> brak dostępnych 2x, więc 34 (chyba że się zrobi jakąś reorganizację i inne numery się zwolnią)
5 -> 25
6 -> 26
8 -> 28
9 -> 29
10 -> bz
11 -> bz
13 -> bz
14 -> bz
16 -> bz (zrobić porządek i połączyć 16 z 21 żeby była jedna często kursująca)
17 -> bz
18 -> bz
19 -> bz
20 -> bz
21 -> likwidacja (nowy nr dla starej 1)
22 -> bz
24 -> bz
50 -> 15
52 -> 12
Chyba niczego nie pominałem.
ze zmieszczeniem się w 1y i 2y będzie ciężko jeśli nie zrobimy mniej linii a częściej kursujących.
Każda z linii miała by jedna z cyfr ze starej numeracji. Oczywiście wszystko powyżej przy założeniu że nie zmieniłaby się siatka linii - a to wydaje się w jakimś czasie i tak konieczne bo nie wszystko gra tak jak powinno i dochodzą nowe inwestycje (więc znowu zmiany, i to potwierdza że trzymanie się starych numerów i tak jest bez sensu).
Przy planowanym rozwoju linii tramwajowych ciężko kiedykolwiek będzie zachować stałość w numeracji...
Najlepiej byłoby planować rozwój poprzez jasne określanie np. tramwaj na Azory tj. wydłużamy linie nr 3. wtedy trzymanie się starej numeracji ma sens, Tylko u nas ZTP ma zwyczaj decydowania na ostatnią chwilę (najczęściej na kilka dni przed zmianą). Więc bez sensu zakładać wydłużanie konkretnych linii skoro organizator sam nie wie co z nimi zrobi. Mało poważne ale prawdziwe.
Re: Numeracja linii
Akurat jeśli chodzi o mieszanie i zmiany bez przyczyny, organizator transportu pokazał, że potrafi. W 2016 linia "252" zniknęła z Czulic, by po kilkunastu dniach odrodzić się w okolicach lotniska. To samo "243" - wyleciało z Węgrzc Wielkich, by następnego dnia (!) zameldować się w Skawinie. Tak nagłe przejęcia numerów też były uzasadnione zmianami w siatce?
Re: Numeracja linii
Sądzę, że zmiany wynikające z wydłużenia "18" i "50" do Górki Narodowej są zbyt małe, aby bawić się w zmienianie numeracji.
Znacznie lepszą okazją będzie otwarcie tramwaju przez Meissnera do Mistrzejowic. Wtedy można by zmienić numer "52" (które na 99% zmieni trasę), a przy okazji rozdzielić "50" na dwie linie o "normalnych" numerach.
Znacznie lepszą okazją będzie otwarcie tramwaju przez Meissnera do Mistrzejowic. Wtedy można by zmienić numer "52" (które na 99% zmieni trasę), a przy okazji rozdzielić "50" na dwie linie o "normalnych" numerach.
Re: Numeracja linii
Łatwiej zapamiętać. Nie jest to mocny argument, ale do mnie osobiście trafia.Kaszmir pisze: ↑12 lip 2023, 17:54 I to jest argument uzasadniony potrzebami ludzi, w końcu "komunikacja miejska powinna być dla ludzi". A po drugiej stronie właśnie go nie czuję, bo jaka jest argumentacja za zmianą "50" na "7" czy "52" na "12"? To, że części pasjonatów przeszkadzają dziury w numeracji?
52 to możnaby zmienic przy okazji otwarcia tramwaju na Mistrzejowice, skoro i tak będzie bardzo duże zamieszanie w siatce.
4 (drobna zmiana w Hucie) i 8 jeżeli się nie mylę
Re: Numeracja linii
Chyba jest więcej stałych tras od zawsze. http://www.kmk.krakow.pl/linietram_0_9.html i http://www.kmk.krakow.pl/linietram_10_19.html
Re: Numeracja linii
Przyjeżdża turysta z innego miasta, z innego Państwa i dowiaduje się że jest szybki tramwaj. Musi rozkmienić czy linia ma specjalną taryfę, czy zatrzymuje się na wszystkich przystankach, czy warto z niej korzystać. Co daje szybki tramwaj. Może jest wygodniejszy szybszy. Sama nazwa zachęca. Wertuje, wertuje i okazuje się że to taki sam tramwaj jak wszystkie inne. System jest nieprzejrzysty. Dlatego powinno się go zmienić.
Widziałem dzisiaj zawalone "79" i dla krakowian korzystających na co dzień z komunikacji, numeracja nie ma aż takiego znaczenia. Ale tych którzy korzystają okazjonalnie i dla obcych już tak. System powinien być jak najbardziej czytelny, jasny jak w dużej aglomeracji.
Widziałem dzisiaj zawalone "79" i dla krakowian korzystających na co dzień z komunikacji, numeracja nie ma aż takiego znaczenia. Ale tych którzy korzystają okazjonalnie i dla obcych już tak. System powinien być jak najbardziej czytelny, jasny jak w dużej aglomeracji.
Re: Numeracja linii
Patrząc na stronę, ja bym zaliczył 1, 2, 3, 4, 5, 8, 13*, 22krawiec pisze: ↑12 lip 2023, 20:53 Chyba jest więcej stałych tras od zawsze. http://www.kmk.krakow.pl/linietram_0_9.html i http://www.kmk.krakow.pl/linietram_10_19.html
*Nie jestem pewien czy rozumiem autora strony
Moim kryterium był stały trzon trasy, nie dyskwalifikowałem przez drobne zmiany na końcówkach jak 4 z Walcowni na Wzgórza.
Co ciekawe, 8 jest na trasie Bronowice - Łagiewniki od 1946r.
-
- Znawca
- Posty: 135
- Rejestracja: 29 sie 2022, 18:20
Re: Numeracja linii
A pamiętasz może jak 8 jeździła na Cichy Kącik zamiast do Bronowic?Ydhflx pisze: ↑12 lip 2023, 21:26 Patrząc na stronę, ja bym zaliczył 1, 2, 3, 4, 5, 8, 13*, 22
*Nie jestem pewien czy rozumiem autora strony
Moim kryterium był stały trzon trasy, nie dyskwalifikowałem przez drobne zmiany na końcówkach jak 4 z Walcowni na Wzgórza.
Co ciekawe, 8 jest na trasie Bronowice - Łagiewniki od 1946r.
Ex kierowca MPK, PW.
Re: Numeracja linii
Miałem nawet napisane że z drobym wyjątkiem w 2012, ale coś mi się usunęło i zapomniałem napisać jeszcze razJustforfun pisze: ↑12 lip 2023, 21:27 A pamiętasz może jak 8 jeździła na Cichy Kącik zamiast do Bronowic?
Re: Numeracja linii
Ja jak jadę zagranicę, to ograniam sobie komunikację w danym mieście.impuls pisze: ↑12 lip 2023, 21:19 Przyjeżdża turysta z innego miasta, z innego Państwa i dowiaduje się że jest szybki tramwaj. Musi rozkmienić czy linia ma specjalną taryfę, czy zatrzymuje się na wszystkich przystankach, czy warto z niej korzystać. Co daje szybki tramwaj. Może jest wygodniejszy szybszy. Sama nazwa zachęca. Wertuje, wertuje i okazuje się że to taki sam tramwaj jak wszystkie inne. System jest nieprzejrzysty. Dlatego powinno się go zmienić.
Widziałem dzisiaj zawalone "79" i dla krakowian korzystających na co dzień z komunikacji, numeracja nie ma aż takiego znaczenia. Ale tych którzy korzystają okazjonalnie i dla obcych już tak. System powinien być jak najbardziej czytelny, jasny jak w dużej aglomeracji.
Komunikacja głównie ma służyć mieszkańcom, bo są tu non stop. Turysta na kilka dni i wraca do siebie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 0 gości