Tobie nie robi to różnicy, za to wielu innym pasażerom ułatwia zapamiętanie. A skoro części nic to nie zmienia (czyli też nie przeszkadza), a jednocześnie innej części pomaga, to warto jednak o tę numerację dbać.judash pisze: 18 cze 2023, 17:10Jezu, ta zabawa w to, że jakaś końcówka kojarzy się z czymś i co gorsza, próby tłumaczenia tego, są już nudne. Byłoby 187 czy 146, też byłoby dobrze. Po kilku dniach wszyscy by to zaakceptowali.
Numeracja linii
Re: Numeracja linii
Re: Numeracja linii
Oczywiście, że legenda. To była linia reprezentacyjna, coś jak dzisiaj 179, które w większości się pokrywa z trasą 119, stąd pewnie nawiązanie numerem linii i odejście od 1x4 w rejonie Woli Duchackiej.mkm3 pisze: 18 cze 2023, 15:48 Linia legenda? Serio? Bo 119 kursowała do Borku z 25 lat temu i pamięta o tym garstka MKMów? Równie dobrze legendą może być każdy inny numer. A dla 199 to mogłoby być wiele wersji: 104, 108, 118.
Na 119 zawsze były testowane nowe autobusy, tam jeździł piętrowy MAN, jeździł na stałe na tej linii dziadek MAN.
Pewnych świętości nie powinności ruszać

Re: Numeracja linii
W Krakowie mieszka o wiele więcej ludzi niż w reszcie aglomeracji (nawet patrząc na ludność z terenu obsługiwanego przez linie aglo). A tymczasem linii autobusowych miejskich jest tylko nieznacznie więcej od aglomeracyjnych. Ale to tylko taka dygresja. Zgadzam się z opiniami osób, które zauważają, że coraz bardziej dba się o aglo, a coraz mniej o miejskie.Kaszmir pisze: 17 cze 2023, 10:14 Dokładnie. kucyk jak chcesz liczyć przyspieszone "3xx", to tak samo policz miejskie "5xx" (których też jest o jedną więcej niż "3xx"). Jakkolwiek byś nie liczył, miejskich linii jest więcej.
Re: Numeracja linii
A to liczy się liczba linii, a nie ich częstotliwości?pablo pisze: 20 cze 2023, 11:50A tymczasem linii autobusowych miejskich jest tylko nieznacznie więcej od aglomeracyjnych.
Re: Numeracja linii
Dyskutowaliście o liczbie linii.
Re: Numeracja linii
Ale wiecie, że jedna linia miejska długa ma więcej brygad niż cała gmina podmiejska na 10 liniach po jednej brygadzie każda?
Re: Numeracja linii
Wiemy.
Cała dyskusja jest trochę bez sensu, trochę na zasadzie, czy lepiej mieć 70 jednogroszówek, czy może jedną złotówkę?
W sumie to chyba warto zakończyć, bo mało merytoryczne. 



Re: Numeracja linii
We Wrocławiu 20 lat temu polikwidowali linie 12, 16, 21 i stworzyli sobie Tramwaj plus z liniami 31, 32, 33. Wreszcie się z tego wycofują i będą mieć uporządkowaną numerację od 1 - 23.
https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 79147.html
Kraków też zaczął mieszać najpierw z trzydziestkami w 2005 a później z pięćdziesiątkami w 2008r. z hucznym szybkim tramwajem. Optymalizacja jeszcze bardziej podziurawiła numerację. Może czas na powrót do normalności i uporządkowania linii tak jak zrobią to we Wrocławiu. Słowa adresuję do rozwagi do ZTP.
https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 79147.html
Kraków też zaczął mieszać najpierw z trzydziestkami w 2005 a później z pięćdziesiątkami w 2008r. z hucznym szybkim tramwajem. Optymalizacja jeszcze bardziej podziurawiła numerację. Może czas na powrót do normalności i uporządkowania linii tak jak zrobią to we Wrocławiu. Słowa adresuję do rozwagi do ZTP.
Re: Numeracja linii
Wydłużenie 50 do Górki Narodowej mogłoby być dobrym pretekstem do zmiany jej numeru na 7. Dla linii 52 pasuje numerek 12.
Re: Numeracja linii
Bardzo słusznie. Przy okazji oddawania trasy do GN linia 50 powinna stać się "7" a z "52" stworzyć "12".
-
- Ekspert
- Posty: 2055
- Rejestracja: 07 wrz 2020, 13:39
- Lokalizacja: Balice
Re: Numeracja linii
Dla mnie 7 zawsze będzie kojarzyć się z Dąbiem
Re: Numeracja linii
"7" i "12" by pasowały i pewnie byłyby lepsze, jednak w Krakowie ciężko zmieniać takie rzeczy, ludzie się przyzwyczajają i potem zgłaszają protesty, jak przy zmianach nazw przystanków.
No, może zamiast "7" by bardziej pasowało "x5" ("25"? bo słynną hucką "15" strach ruszać
), zwłaszcza w kontekście walki o wzmocnienie "24" od Kurdwanowa do centrum (historycznie, tak też kursowała "7") czy pokrywania się z "5".
Z drugiej strony, czy te "50" i "52" tak przeszkadzają? Nikogo w błąd nie wprowadzają. Zawsze można powiedzieć, że "5x" stanowią trzon siatki tramwajowej, kursując często nawet w weekendy (w roku szkolnym).
No, może zamiast "7" by bardziej pasowało "x5" ("25"? bo słynną hucką "15" strach ruszać

Z drugiej strony, czy te "50" i "52" tak przeszkadzają? Nikogo w błąd nie wprowadzają. Zawsze można powiedzieć, że "5x" stanowią trzon siatki tramwajowej, kursując często nawet w weekendy (w roku szkolnym).
Re: Numeracja linii
Dla mnie argument, że ludzie się przyzwyczajają to bzdura. Po tygodniu jazdy "12" zapomnieliby, że to było "52".
To wymyślanie chorych numerków np. 116 -> 196, to tylko i wyłącznie skażona fantazja ZTP.
To wymyślanie chorych numerków np. 116 -> 196, to tylko i wyłącznie skażona fantazja ZTP.
Re: Numeracja linii
Do Kurdwanowa jeździła też długo.
-
- Ekspert
- Posty: 2055
- Rejestracja: 07 wrz 2020, 13:39
- Lokalizacja: Balice
Re: Numeracja linii
Przez 3 lata, a na Dąbie przez kilkanaście lat licząc z przerwami.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Leonard i 5 gości