Platforma Komunikacyjna Krakowa

A dlaczego osoba oczekująca na przystanku nie odczyta numeru bocznego z czoła pojazdu? Przecież patrzy jaki numer linii najeżdża, a tam numer jest wyraźnie oznaczony? Nie wszyscy dobiegają w ostatniej chwili. Najlepiej aby jeszcze przy każdej zapowiedzi była klepana informacja "Znajdujesz się w pojeździe RP650" Ktoś szuka numeru rozpaczliwie, bo nie ma pojęcia gdzie go szukać i tu chyba jest problem.

Numer boczny wewnątrz pojazdu jest naklejony chyba w 10 miejscach. Już nie szukajcie na siłę problemu.

Kierman pisze: 03 wrz 2024, 10:12 Numer boczny wewnątrz pojazdu jest naklejony chyba w 10 miejscach. Już nie szukajcie na siłę problemu.

Dokładnie. Szukają problemu "na siłę". Może jeszcze chcecie naklejki z numerem na każdej szybie pojazdu? Może na każdym siedzeniu?

Kontynuując z wątku o Zabierzowie ->

LLoan pisze: 12 wrz 2024, 19:18Takie rozwiązanie, jakie zaproponowano: (...) czyli stosowanie dopisków trasy przez w przypadku dwóch takich samych końcówek dla linii jest wymogiem opisanym w nowej Księdze SIP (strona 49):

SIP pisze:sekcję „przez...” należy także stosować w przypadku linii mających te same końcówki, ale różne przebiegi (np. linie z Cichego Kącika do Małego Płaszowa P+R, z czego jedna kursuje przez Rondo Grzegórzeckie, a druga przez Koronę) – należy wyświetlać tę informację do momentu minięcia ostatniego przystanku wspólnego przed rozjazdem obu linii na inne trasy

Jest tu pewna nieścisłość bo czemu dopisek "przez" stosować tylko gdy linie zaczynają z tej samej pętli? Przykład "4" i "5" na ciągu Mogilska - al. Jana Pawła II. Obie jadą do Wzgórz Krzesławickich lecz różnymi trasami. Gdyby (hipotetycznie) zaczynały trasę na tej samej pętli, np. na Wieczystej, to musiałyby mieć dopiski "przez". Ponieważ jednak zaczynają w różnych miejscach - Bronowice Małe, Krowodrza Górka - to nie muszą. Tylko z perspektywy pasażera np. na Stella-Sawickiego, nie robi różnicy gdzie zaczęły trasę dane tramwaje. Ważne jest, że jadą do tej samej końcówki innymi przebiegami.

Takich przykładów jest więcej. "10" i "24" na Westerplatte kier. Kurdwanów czy "19" i "22" na Grzegórzeckiej kier. Borek Fałęcki.

Kaszmir pisze: 12 wrz 2024, 20:46 Jest tu pewna nieścisłość bo czemu dopisek "przez" stosować tylko gdy linie zaczynają z tej samej pętli? Przykład "4" i "5" na ciągu Mogilska - al. Jana Pawła II. Obie jadą do Wzgórz Krzesławickich lecz różnymi trasami. Gdyby (hipotetycznie) zaczynały trasę na tej samej pętli, np. na Wieczystej, to musiałyby mieć dopiski "przez". Ponieważ jednak zaczynają w różnych miejscach - Bronowice Małe, Krowodrza Górka - to nie muszą. Tylko z perspektywy pasażera np. na Stella-Sawickiego, nie robi różnicy gdzie zaczęły trasę dane tramwaje. Ważne jest, że jadą do tej samej końcówki innymi przebiegami.

Takich przykładów jest więcej. "10" i "24" na Westerplatte kier. Kurdwanów czy "19" i "22" na Grzegórzeckiej kier. Borek Fałęcki.

Rozszerzając myśl, czy istotna jest ta sama pętla, czy może ogólnie rejon? Weźmy 13 i 24 na Wielickiej. Obie jadą na Bronowice, choć osobne pętle. Jednak, każdy wie że te pętle są koło siebie. Sądzę, że jeśli w tamtych przypadkach chcemy dopisywać "przez", to tutaj również. Tak samo 17 i 18 na Krowodrzę. Warto też wspomnieć o autobusach, np. 173 i 494 na północ, 173 i 503 na południe, 169 i 503 na północ i pewnie sporo linii do Huty - jak 139 i 501 (kończą ledwie przystanek od siebie), 189 i 502.

Ogólnie sądzę, że istotny % pojazdów jeździłby po mieście z dopiskiem którędy. Moim zdaniem to by obniżyło czytelność głównego kierunku i jest ogólnie bez sensu. Dużo linii jedzie nie najkrótszą trasą, i nikt nie powinien zakładać że jak ma przystanek docelowy X to pojazd jedzie tam najkrótszą trasą. Nie po to na każdym przystanku jest trasa każdego autobusu. Nie bez powodu takie rozwiązanie nie jest powszechnie praktykowane.

Ydhflx pisze: 12 wrz 2024, 22:38 Ogólnie sądzę, że istotny % pojazdów jeździłby po mieście z dopiskiem którędy. Moim zdaniem to by obniżyło czytelność głównego kierunku i jest ogólnie bez sensu. Dużo linii jedzie nie najkrótszą trasą, i nikt nie powinien zakładać że jak ma przystanek docelowy X to pojazd jedzie tam najkrótszą trasą. Nie po to na każdym przystanku jest trasa każdego autobusu. Nie bez powodu takie rozwiązanie nie jest powszechnie praktykowane.

Jak znam życie, to takie rozwiązanie z dopiskiem będzie stosowane jedynie podczas objazdów...

A z ciekawostek, dzisiaj DN076 stał sobie pod ładowarką a na wyświetlaczach miał piktogram... kawy z dopiskiem "ładowanie baterii".
To jakaś nowość, czy raczej inwencja twórcza kierowcy?

Inwencja twórcza

W RP619 na kursie zjazdowym wyświetlacz pokazywał w górnym wierszu Zajezdnia Podgórze, natomiast w dolnym Łagiewniki. Czyżby kolejny eksperyment? Ten wagon akurat ma jeszcze stare tablice LCD, możliwe że to dlatego.

Ten dokument "ujednolicający" to chyba ma działanie odwrotne, bo póki co nazwę małymi literami mają tylko przystanki, którym zmieniono nazwę, nie wszystkie autobusy kursujące do DGZ/W mają ten pociąg na wyświetlaczu, te wariacje z "przez ..." to też losowanie, a na koniec PR765 i tak ma BRONOWICE MAŁE z wielkich na wyświetlaczu xd

Cyjan pisze: 19 wrz 2024, 11:53 Ten dokument "ujednolicający" to chyba ma działanie odwrotne, bo póki co nazwę małymi literami mają tylko przystanki, którym zmieniono nazwę, nie wszystkie autobusy kursujące do DGZ/W mają ten pociąg na wyświetlaczu, te wariacje z "przez ..." to też losowanie, a na koniec PR765 i tak ma BRONOWICE MAŁE z wielkich na wyświetlaczu xd

Rozpoczęto już proces zmian tabliczek zmieniający zapis nazw przystanków, kwestia piktogramów i dopisku przez... to już niestety nieogarnięcie przez przewoźnika.

LLoan pisze: 19 wrz 2024, 12:02 Rozpoczęto już proces zmian tabliczek zmieniający zapis nazw przystanków, kwestia piktogramów i dopisku przez... to już niestety nieogarnięcie przez przewoźnika.

Niekoniecznie musi to być nieogarnięcie przewoźnika, prędzej bym powiedział że "niedoskonałość" posiadanych sterowników Siemens Trapeze Ibis (szczególnie tych starszych czarno-białych), w których zwyczajnie nie ma takiej opcji, żeby kierowca/motorniczy SAMODZIELNIE mógł wklikać informację "przez" albo "trasa skrócona" czy "zmiana trasy". Ale chyba nikt nie oczekuje, że MPK ma z tego powodu wywalić obecne SPRAWNE sterowniki i zakupić jakieś 100 czy 150 nowych sterowników.

Taki sam problem jest z tablicami zewnętrznymi i piktogramami - np. w części Bombardierów NGT6 gdy na Wszystkich Świętych są wyświetlane piktogramy zniczy, to w niektórych wagonach ze starszymi tablicami zamiast znicza wyświetla się (chyba?) kod piktogramu. I na wyświetlaczu pokazuje się wtedy np. "Cmentarz Rakowicki27". I tak samo jak powyżej - MPK nie będzie przecież wymieniać SPRAWNYCH wyświetlaczy na nowe (i wydawać kilku czy kilkunastu milionów złotych) tylko dlatego że na obecnych nie da się wyświetlić piktogramów.

suchy pisze: 20 wrz 2024, 11:01 Niekoniecznie musi to być nieogarnięcie przewoźnika, prędzej bym powiedział że "niedoskonałość" posiadanych sterowników Siemens Trapeze Ibis (szczególnie tych starszych czarno-białych), w których zwyczajnie nie ma takiej opcji, żeby kierowca/motorniczy SAMODZIELNIE mógł wklikać informację "przez" albo "trasa skrócona" czy "zmiana trasy". Ale chyba nikt nie oczekuje, że MPK ma z tego powodu wywalić obecne SPRAWNE sterowniki i zakupić jakieś 100 czy 150 nowych sterowników.

Taki sam problem jest z tablicami zewnętrznymi i piktogramami - np. w części Bombardierów NGT6 gdy na Wszystkich Świętych są wyświetlane piktogramy zniczy, to w niektórych wagonach ze starszymi tablicami zamiast znicza wyświetla się (chyba?) kod piktogramu. I na wyświetlaczu pokazuje się wtedy np. "Cmentarz Rakowicki27". I tak samo jak powyżej - MPK nie będzie przecież wymieniać SPRAWNYCH wyświetlaczy na nowe (i wydawać kilku czy kilkunastu milionów złotych) tylko dlatego że na obecnych nie da się wyświetlić piktogramów.

Dopiski można przecież także zaprogramować jako domyślny kierunek, bez konieczności ich ręcznego wprowadzania (tak jest chyba obecnie). A kwestia piktogramów dotyczy chyba raczej autobusów, gdzie ta kwestia w większości jest łatwiejsza do ogarnięcia.

LLoan pisze: 20 wrz 2024, 11:12 Dopiski można przecież także zaprogramować jako domyślny kierunek, bez konieczności ich ręcznego wprowadzania (tak jest chyba obecnie). A kwestia piktogramów dotyczy chyba raczej autobusów, gdzie ta kwestia w większości jest łatwiejsza do ogarnięcia.

Jasne, można je zaprogramować jako domyślny kierunek - ale TYLKO w przypadku zaplanowanych objazdów, tak jak masz teraz np. 4 "Zajezdnia Nowa Huta PRZEZ PTASZYCKIEGO".

Ale co w sytuacji nagłego objazdu (wypadek, wykolejenie, awaria)? Wg zarządzenia w takiej sytuacji również należy wyświetlać informację "przez" albo "kurs skrócony" (strona 49, punkt 4)?

numer linii w negatywie oznacza także nagłą modyfikację trasy wywołaną sytuacją awaryjną – należy wyświetlać tę informację do momentu minięcia odcinka objazdowego, a potem wyświetlanie numeru linii bez negatywu. Sekcja „przez...” dodawana jest w przypadku zmian fragmentu środkowego trasy, informacja „kurs skrócony” w przypadku skrócenia kursu podstawowego.

Musiałbyś wobec tego zaprogramować KILKA TYSIĘCY końcówek z przeróżnymi wariantami, np.

- Czerwone Maki przez Koronę, Łagiewniki (dla 18 i 52 jeśli nie pojadą przez Grunwaldzki),
- Czerwone Maki przez Aleję Pokoju (dla 52 jeśli nie pojedzie przez Mogilską),
- Czerwone Maki przez Grzegórzecką (dla 52 jeśli nie pojedzie przez Lubicz),
- Czerwone Maki przez Basztową (dla 52 jeśli nie skręci w Westerplatte)
- Czerwone Maki przez Pawią (dla 18 jeśli nie pojedzie przez Długą),
- Czerwone Maki przez Westerplatte (dla 18 jeśli nie pojedzie pod Bagatelę)
- Czerwone Maki przez Starowiślną (dla 18 jeśli nie pojedzie pod Wawel)
- Czerwone Maki przez Kapelankę (dla 17 jeśli nie będzie przejazdu przez Mateczny),
- Czerwone Maki przez Kalwaryjską (dla 11 jeśli nie pojedzie na Kurdwanów),
- itd, itd.

Wyobrażasz sobie teraz motorniczego, który stoi na przystanku, na którym ma zmienić trasę na objazdową - i przewija kilkadziesiąt różnych zakodowanych wariantów, żeby znaleźć ten odpowiedni dla swojej trasy objazdowej?

suchy pisze: 20 wrz 2024, 11:55 Ale co w sytuacji nagłego objazdu (wypadek, wykolejenie, awaria)? Wg zarządzenia w takiej sytuacji również należy wyświetlać informację "przez" albo "kurs skrócony" (strona 49, punkt 4)?

A nie może tego dyspozytornia programować ad-hoc wtedy kiedy jest potrzeba użycia dopisku ? Wraz z graficzną zmianą trasy na mapach i zaznaczeniem rzeczywistych przystanków na trasie objazdowej i przy okazji wygenerowaniem rzeczywistego i nowego rozkładu i też wyświetleniem go na tablicach na trasie objazdowej jak to jest w normalnych miastach?

Bo sytuacja z teraz:
Tramwaje "21" dalej jeżdżą do "Bardosa" oraz "os.Piastów przez PTASZYCKIEGO", 4/22 dalej "Zaj NH przez PTASZYCKIEGO".

Dr2 pisze: 20 wrz 2024, 12:19 A nie może tego dyspozytornia programować ad-hoc wtedy kiedy jest potrzeba użycia dopisku ? Wraz z graficzną zmianą trasy na mapach i zaznaczeniem rzeczywistych przystanków na trasie objazdowej i przy okazji wygenerowaniem rzeczywistego i nowego rozkładu i też wyświetleniem go na tablicach na trasie objazdowej jak to jest w normalnych miastach?

Bo sytuacja z teraz:
Tramwaje "21" dalej jeżdżą do "Bardosa" oraz "os.Piastów przez PTASZYCKIEGO", 4/22 dalej "Zaj NH przez PTASZYCKIEGO".

Nie da się programować na bieżąco - tramwaj wyjeżdżając rano z zajezdni ma wgraną bazę danych z rozkładami na dany dzień (baza zaciąga się w momencie uruchomienia sterownika).

W ciągu dnia gdybyś dokonał jakiejkolwiek zmiany (zmiana trasy, dopiski) - to tramwaj tego nie pobierze na mieście, a dopiero w momencie gdy zjedzie do zajezdni i następnego dnia uruchomi się na nowo. Ale 4:00 we wtorek to już chyba trochę za późno, żeby informować o objeździe z powodu wykolejenia w poniedziałek o 15:00

Jedyną ewentualną opcją byłby reset sterownika pokładowego na mieście (o ile przy takim resecie zaciągają się nowe dane, tego nie wiem). Tyle, że ponowny rozruch trwa około 10-15 minut - żaden motorniczy nie będzie tyle czasu stał i czekał, robiąc niepotrzebne zatrzymanie (tylko po to, żeby na wyświetlaczu pojawił się dopisek np. "Czerwone Maki PRZEZ ALEJĘ POKOJU").

A jechać w dalszą drogę też nie można - bo jak zresetujesz GPS, to gaśnie ci automat biletowy, kasowniki oraz wszystkie tablice kierunkowe. Więc na następny przystanek przyjedziesz z ciemnymi tablicami - pasażerowie nie dość, że nie dowiedzą się o objeździe, to nie będą nawet wiedzieli jaka to linia

Co do podanych przez ciebie przykładów - to jest właśnie zaprogramowana końcówka "na sztywno". Motorniczy ze swojej pozycji ma możliwość ręcznej zmiany jedynie na takie końcówki, które są wgrane do bazy - więc przykładowo na 21 może wyświetlić co najwyżej "Plac Centralny". Ale żadnego dopisku "trasa skrócona" nie ma szans dołożyć.

Ponadto pytanie zasadnicze - jak wygląda "od środka" baza z rozkładami jazdy, trasami, końcówkami, itp, bo nie wydaje mi się, żeby to było wrzucone w formie "słownej", tylko raczej w postaci jakiegoś kodu. Zatem pytanie czy dyspozytorzy na GDR znają się aż tak bardzo na informatyce i programowaniu, że byliby w stanie W BIEGU (w ciągu 1-2 minut) zmieniać zapisy w kodach, żeby na szybko wypuścić nową bazę danych z jakimś objazdem z powodu wypadku