Platforma Komunikacyjna Krakowa

Mnie ciekawi jaki udział wśród kupujących bilety stanowią osoby posiadające Kartę Krakowską. Jeśli rzeczywiście jest ich sporo, a od momentu ostatniej podwyżki biletów i wprowadzenia ulg dla tych osób rzeczywiście przybyła ilość płacących podatki w naszym mieście, może to być całkiem dobre rozwiązanie.

Natomiast jeśli chodzi o dochody z biletów, obawiam się, że dla osób nie posiadających Karty Krakowskiej, podwyżki mogą okazać się na tyle drastyczne, że przesiądą się oni z komunikacji miejskiej do auta, a przecież nie o to miastu powinno chodzić. W związku z porzuceniem KM przez takie osoby, wpływy mogą zmaleć. I tu pojawia się kolejna wątpliwość, czy podwyżki biletów w takim kształcie rzeczywiście satysfakcjonująco załatają dziurę budżetową w naszym mieście czy może zaraz dowiemy się, że urzędnicy zaczną szukać kolejnych metod oszczędności, np. w postaci drastycznych cięć w KM.

prezes pisze: 20 lis 2020, 18:14 Mnie ciekawi jaki udział wśród kupujących bilety stanowią osoby posiadające Kartę Krakowską.

No i ile przybyło osób płacących PIT dla Krakowa.. bo nie sądzę, że mieszkańca gminy ościennej podwyżka cen biletów zmusi do zmiany gminy, gdzie miałyby być wydawane jego pieniądze. Osobiście mimo wszystko wolałbym inwestować w swojej gminie, bo poza komunikacją jest wiele innych dziedzin typu drogi, szkoły itd.

divadsn pisze: 20 lis 2020, 12:39 A swoją drogą to już jest srogi żart, obecnie semestralny po zniżce kosztuje 143 zł

Dla mnie żartem była cena semestralnego po zniżce - poniżej 30zł za miesiąc jazdy dla porównania osoba bez zniżek chcąca korzystać z KM np przez jeden weekend - 28zł za bilet 48h. Teraz uczniowie/studenci z KK zapłacą 35-40zł, czy to dużo?

prezes pisze: 20 lis 2020, 18:14 może zaraz dowiemy się, że urzędnicy zaczną szukać kolejnych metod oszczędności, np. w postaci drastycznych cięć w KM

Już była informacja o możliwym przycięciu szczytów.

mkm3 pisze: 20 lis 2020, 19:05 Osobiście mimo wszystko wolałbym inwestować w swojej gminie, bo poza komunikacją jest wiele innych dziedzin typu drogi, szkoły itd.

Teraz jednak motywacja jest większa, przy normalnym bilecie była różnica 17zł, potem 37zł a teraz nawet 68-78zł. Licząc w skali roku to już nie różnica 200-400zł, a prawie tysiąca.

Ja jestem jedną z osób, które mieszkają w Krakowie ale nie płacą tu podatków. Teraz mam bilet za 106 a po podwyżce ponad 40 zł więcej ?!? To już mi lepiej będzie samochodem jeździć do pracy bo na jedno wyjdzie . Niestety zobaczycie, wpływy zmaleją, po 20:00 będzie f~30, w weekendy będzie f~30 cały dzień a szczyt będzie się kończyć o 8:30 i 16:00. Oby tak się nie stało, lecz idzie to w tę stronę...

prezes pisze: 20 lis 2020, 18:14 Mnie ciekawi jaki udział wśród kupujących bilety stanowią osoby posiadające Kartę Krakowską. Jeśli rzeczywiście jest ich sporo, a od momentu ostatniej podwyżki biletów i wprowadzenia ulg dla tych osób rzeczywiście przybyła ilość płacących podatki w naszym mieście, może to być całkiem dobre rozwiązanie.

W 2019 roku sprzedano około 2 mln biletów okresowych, z czego około 53% były na KK. Bardziej szczegółowo (póki co na szybko):
- na 1 linię - 46%: (procenty poniżej dotyczą udziału w tej grupie biletów)

• N strefa I - 41%

• U strefa I - 5%

- na 2 linie - 31%: (procenty poniżej dotyczą udziału w tej grupie biletów)

• N strefa I - 22%

• N strefa I+II - 5%

• U strefa I - 3%

• U strefa I+II - 1%

- sieciowy - 58%: (procenty poniżej dotyczą udziału w tej grupie biletów)

• N strefa I - 41%

• N strefa I+II - <1%

• U strefa I - 16%

• U strefa I+II - <1%

- semestralny - 22%: (procenty poniżej dotyczą udziału w tej grupie biletów)

• U strefa I - 21%

• U strefa I - 1%

Jutro postaram się zebrać wszystkie rodzaje i wrzucę tutaj tabelkę.

pasazer_mobilisu pisze: 20 lis 2020, 9:53 [...] Część ma też umowy o dzieło lub JDG gdzie zerowy pit nie obowiązuje.

Przy umowie o dzieło masz de facto 8,5% PIT (50% k.u.p.), z czego 38% trafia do gminy (38% z tych 8,5%). Powiedzmy sobie szczerze, że jednak tego typu osoby, szczególnie studenci, nie są głównym targetem do ściągania podatków dla gminy (pomijając zupełnie to, ilu niby studentów będzie się pchać na umowę o dzieło z podatkiem, zamiast na umowę zlecenie, gdzie podatku nie ma?)

Przy JDG już tak prosto nie jest, tyle, że znowuż... po co większości studentów <26 r.ż. akurat JDG, skoro na umowie zlecenia mają mniejsze koszty. JDG się opłaca, owszem, pod warunkiem... że się opłaca (bo wrzucisz wiele rzeczy w koszty, bo masz liniowy PIT, bo to, bo tamto itd.) , tyle..., że student i tak ma zerowy PIT + brak składek zus, więc po co w _większości_ przypadków JDG(?).

A jak ktoś już jest tak "łebski", że jednak z jakiegoś powodu JDG ma, to raczej nie będzie tych swoich większych zarobków wypłacał w najmniej opłacalny dla siebie sposób

pasazer_mobilisu pisze: 20 lis 2020, 19:25 Dla mnie żartem była cena semestralnego po zniżce - poniżej 30zł za miesiąc jazdy dla porównania osoba bez zniżek chcąca korzystać z KM np przez jeden weekend - 28zł za bilet 48h. Teraz uczniowie/studenci z KK zapłacą 35-40zł, czy to dużo?

Żartem to powinna być rzekoma darmowa komunikacja miejska dla uczniów która nie obejmuje uczniów szkół średnich.

Może te 40 zł jeszcze nie jest dużo dla kogoś kto ma tą zniżkę, jednak dla uczniów/studentów z aglomeracji bez KK podwyżka z 220 zł na 370 zł przy obecnej jakości KMK w aglomeracji nie jest tego warte, nie wspominając w ógole o bilecie semestralnym na I+II strefę...

A tak swoją drogą to dla mnie jest to kuriozalne że KMK nie potrafi mieć chociaż 1 kurs na godzinę na każdej trasie, bo "wstaw tu zrzucanie winy na gminę lub inny powód". Może powinno się strefę I tańszą zrobić aby więcej ludzi zachęcić do korzystania z KMK i mieć większe wpływy, a jednocześnie zrobić II stefę droższą aby można było więcej dopłacać wraz z gminami za dodatkowe kursy?

Chyba na logikę powinno być tam taniej, gdzie jest większa dostępność oraz więcej potencjalnych klientów, czy się mylę?

divadsn pisze: 21 lis 2020, 6:02 Żartem to powinna być rzekoma darmowa komunikacja miejska dla uczniów która nie obejmuje uczniów szkół średnich.

Wydaje mi się że celowo wprowadzono tylko dla uczniów podstawówek. To zwykle ich dowożą rodzice dodatkowo korkując miasto. Dzięki darmowym przejazdom mogą oszczędzić nieco czasu nie ponosząc dodatkowych kosztów.

divadsn pisze: 21 lis 2020, 6:02 A tak swoją drogą to dla mnie jest to kuriozalne że KMK nie potrafi mieć chociaż 1 kurs na godzinę na każdej trasie, bo "wstaw tu zrzucanie winy na gminę lub inny powód".

Kursy rzadziej niż co godzinę to nie jest nawet minimum przyzwoitości, ale to problem też miejskich linii np. "120" w weekend jeździ co 80 minut.

@kot_feliks kurde widzę że masz dobrze przeliczone co się kiedy opłaca na JDG faktycznie może być teraz mniej studentów, natomiast chodzą słuchy o planowanym ozusowaniu innych umów więc za chwilę może się już co innego opłacać.

To czy Kraków na tym zyska dopiero czas pokaże - kasy z biletów nie musi być wcale więcej, ale wzrosnąć mogą wpływy z PIT.

divadsn pisze: 21 lis 2020, 6:02 Żartem to powinna być rzekoma darmowa komunikacja miejska dla uczniów która nie obejmuje uczniów szkół średnich.

Może te 40 zł jeszcze nie jest dużo dla kogoś kto ma tą zniżkę, jednak dla uczniów/studentów z aglomeracji bez KK podwyżka z 220 zł na 370 zł przy obecnej jakości KMK w aglomeracji nie jest tego warte, nie wspominając w ógole o bilecie semestralnym na I+II strefę...

Raczej ująłbym, że większym żartem jest utrzymywanie tak dużej grupy osób, której przysługują darmowe przejazdy zwłaszcza w dobie kryzysu, gdy brakuje środków w budżecie. Zlikwidowanie darmowych przejazdów dla uczniów z podstawówek być może sprawiłoby, że podwyżki biletów dla innych nie musiałyby być tak drastyczne.

Co do likwidacji biletu semestralnego dla osób mieszkających poza Krakowem także uważam, że jest to niesprawiedliwe rozwiązanie. Uważam, że osoby bez Karty Krakowskiej także powinni mieć możliwość zakupu czegoś w rodzaju nowego biletu półrocznego.

prezes pisze: 21 lis 2020, 15:21 Co do likwidacji biletu semestralnego dla osób mieszkających poza Krakowem także uważam, że jest to niesprawiedliwe rozwiązanie.

No doszliśmy do takiej dziwnej sytuacji że mieszkaniec może płacić 70zł za normalny, a nie mieszkaniec za ulgowy 74zł

prezes pisze: 21 lis 2020, 15:21 Uważam, że osoby bez Karty Krakowskiej także powinni mieć możliwość zakupu czegoś w rodzaju nowego biletu półrocznego.

Też jestem tego zdania, gdyby wprowadzić coś takiego i obniżyć cenę półrocznego biletu o taki procent jak dla mieszkańców to wyszłoby niecałe 130zł.

pasazer_mobilisu pisze: 21 lis 2020, 8:34 [...]

To czy Kraków na tym zyska dopiero czas pokaże - kasy z biletów nie musi być wcale więcej, ale wzrosnąć mogą wpływy z PIT.

Kraków może na tym zyskać, a sąsiednie gminy mogą stracić, lecz to pokaże nam czas.

Według mnie każdy co płaci PITa, powinien płacić w miejscu zamieszkania, bo wtedy ma realny wpływ na poprawę swojej okolicy.

GoMeZz391 pisze: 21 lis 2020, 21:13Według mnie każdy co płaci PITa, powinien płacić w miejscu zamieszkania, bo wtedy ma realny wpływ na poprawę swojej okolicy.

Miejsce zamieszkania to nie zawsze to miejsce, gdzie spędza się najwięcej czasu. I często w ogóle nie jest to miejsce, z którym ktoś się utożsamia.

Wg mnie opcja z wyborem miejsca płacenia jest dobra - dzięki temu mogę oddać swój podatek temu miejscu, z którym najbardziej się utożsamiam.

PODWYŻKA CEN BILETÓW MOŻE NIE WEJŚĆ W ŻYCIE! WPŁYNĘŁA SKARGA!
https://krakowwpigulce.pl/2020/12/07/po ... lyq4P8u88g

Jeżeli okaże się, że zostały złamane przepisy związane z uchwaleniem podwyżek cen biletów, uchwała może trafić do kosza. W poniedziałek popołudniu do wojewody małopolskiego wpłynęła skarga mieszkańców.

Można płacić BLIKiem w automatach (4 lata za Warszawą? )

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 9364835801

pasazer_mobilisu pisze: 13 sty 2021, 14:53 Można płacić BLIKiem w automatach (4 lata za Warszawą? )

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 9364835801

Ciekawi mnie jak to będzie zaimplementowane w automatach bez dotykowego ekranu. Bo dobrze kojarzę, że takie jeszcze są?