Rozumiem, że budowa porządnych punktów socjalnych na dwóch pętlach przewyższa koszt budowy łuków?suchy pisze: wczoraj, 21:16 Z czego na obu pętlach masz wyłącznie toi-toie bez bieżącej wody... Mmmm, co za przyjemność jeździć z brudnymi rękami 10h i obłapiać zadajnik jazdy, który potem będzie dotykał motorniczy z 2 zmiany![]()
![]()
Rozdział taboru - tramwaje
Re: Rozdział taboru - tramwaje
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie
Re: Rozdział taboru - tramwaje
Budowa nowego punktu socjalnego dla całej JEDNEJ linii tramwajowej co 15 minut - rzeczywiście bardzo to opłacalneBayer2003 pisze: wczoraj, 21:27 Rozumiem, że budowa porządnych punktów socjalnych na dwóch pętlach przewyższa koszt budowy łuków?
Aha, co do Kusttram jeszcze (bo już nie mogę edytować tamtego posta) - wiesz o tym, że tramwaj NIE JEDZIE całej trasy, tylko jest ona podzielona na 2 główne odcinki, a pomiędzy nimi następuje przesiadka?
- De Panne Station (z lewej strony mapy) do Oostende Station (w środku tego drugiego "piku"), czas przejazdu 1:10Cała trasa trwa 2 godziny i 23 minuty, z przesiadką w Ostendzie.
https://moto.pl/MotoPL/7,88389,31900613 ... adasz.html
- Oostende Station do Knokke Station (z prawej strony mapy), czas przejazdu 1:04
Są jeszcze kursy "wtyczkowe" w godzinach szczytu z Nieuwpoort Sint-Bernardusplein (tuż przed pierwszym "pikiem") do Oostende Station (czas przejazdu 44min).
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... schema.svg
https://www.delijn.be/nl/lijnen/5500/?r ... %3A38%3A00
Re: Rozdział taboru - tramwaje
A potem jakiś remont torowiska, konieczność posłania jakiejś linii na objazd i "niedasie", bo punkt socjalny. Na Pleszowie już dziś kończą dwie linie. Na Prokocimiu czasem stoją rezerwy i na pewno ich motorniczowie nie obraziliby się gdyby taki punkt istniał. Na ewentualnej Rżące na pewno "10" nie będzie jedyną linią. Nie rozumiem dlaczego w ostatnim czasie wszędzie tyle piszesz o punktach socjalnych, ale jednocześnie jesteś przeciwny ich powstaniu.suchy pisze: wczoraj, 22:00 Budowa nowego punktu socjalnego dla całej JEDNEJ linii tramwajowej co 15 minut - rzeczywiście bardzo to opłacalne![]()
Dwa - nikt nie wybuduje już teraz tego punktu "na zapas", jeśli nie ma żadnej pewności, że jakikolwiek tramwaj tam będzie kończył.
Masz rację, najwidoczniej Belgowie także lubią utrudniać życie swoim pasażerom. Popatrzmy jednak na Niemcy, a konkretniej Rhein-Neckar. Tamtejsza "4" z Bad Dürkheim Bf do Mannheim Waldfriedhof jedzie godzinę i 38 minut. Linia "4A" również z Bad Dürkheim Bf do Mannheim Käfertaler Wald - godzina i 35 minut. Jest jeszcze linia "5", okrążająca większą część aglomeracji, a kółko na niej trwa dwie godziny i 20 minut. Po Rhein-Neckar kursują także obecnie najdłuższe w Europie tramwaje - Škoda 38T, mające prawie 59 metrów długości.suchy pisze: wczoraj, 22:00 Aha, co do Kusttram jeszcze (bo już nie mogę edytować tamtego posta) - wiesz o tym, że tramwaj NIE JEDZIE całej trasy, tylko jest ona podzielona na 2 główne odcinki, a pomiędzy nimi następuje przesiadka?
- De Panne Station (z lewej strony mapy) do Oostende Station (w środku tego drugiego "piku"), czas przejazdu 1:10
- Oostende Station do Knokke Station (z prawej strony mapy), czas przejazdu 1:04
Są jeszcze kursy "wtyczkowe" w godzinach szczytu z Nieuwpoort Sint-Bernardusplein (tuż przed pierwszym "pikiem") do Oostende Station (czas przejazdu 44min).
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... schema.svg
https://www.delijn.be/nl/lijnen/5500/?r ... %3A38%3A00
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie
Re: Rozdział taboru - tramwaje
Na linii "5" w Rhein-Neckar są przerwy wyrównawcze na węzłowych przystankach, nawet z pasażerami. Jak w pociągu tramwaj stoi kilka minut. Cały system zachodni opiera się na podmienianiu motorniczych w trakcie przelotu linii na przystankach. Na krańcach są małe przerwy kilkuminutowe, typu wyrównawcze. Motorniczy prowadzi tramwaj dwie trzy godziny i następuje podmiana na konkretnym przystanku. Po dłuższym odpoczynku wraca do pracy już do innego tramwaju. Najczęściej takie punkty socjalne są w pobliżu Zajezdni, na krańcach lub dużych węzłach rozjazdowych. Po prostu pojazdy pracują cały czas, a prowadzący nie są przypisani na całą dniówkę do jednego konkretnego pojazdu i brygady tylko kilku. Powoduje to, że taboru może być mniej o ok. 10%. Tramwaje nie muszą odpoczywać równocześnie z prowadzącymi. W Krakowie nie chcą wprowadzić takiego powszechnie stosowanego oszczędnego systemu. Dlaczego - bo nie wiadomo kto porysował pojazd. Są zakłócenia w ruchu i później byłby bałagan z podmianą. Takie tłumaczenie było dobre kilka lat temu. W dobie dzisiejszego monitoringu czy radiofonizacji, systemów GPS, telefonów komórkowych tłumaczenie jest dość śmieszne.
- karol dżonson
- Pasażer
- Posty: 20
- Rejestracja: 24 wrz 2025, 17:33
Re: Rozdział taboru - tramwaje
Nie no bez jaj, abstrahując już od tego że ich brak krótko mówiąc szkodzi pasażerom, to po prostu ludzka przyzwoitość mówi że motorniczym i kierowcom te punkty po prostu się należą. Wstyd dla miasta, wielkie stołeczne królewskie miasto Kraków a tak prozaiczny problem od lat pozostaje nierozwiązany. A ta "tylko" jedna linia co 15 minut to "tylko" ~kilkanaście motorniczych dziennie, którym ten punkt może być potrzebny, ew. być NAPRAWDĘ potrzebny.suchy pisze: wczoraj, 22:00 Budowa nowego punktu socjalnego dla całej JEDNEJ linii tramwajowej co 15 minut - rzeczywiście bardzo to opłacalne
Pętla przy Rakowickim istnieje od 1934 roku, rzeczywiście po prostu nie było na to czasu.suchy pisze: wczoraj, 22:00 Szczególnie, że na to są potrzebne pozwolenia budowlane (...) czy też energetyczne (podpięcie prądu z Taurona potrafi czasem trwać nawet ze 2-3 lata).
To pewnie powszechna wiedza na tym forum ale tak na wszelki dopiszę że w Krakowie też się to czasem stosuje, a przynajmniej kojarzę że od wielu lat motorniczowie regularnie zmieniają się na Lipińskiego w stronę Ruczaju - ale zgaduję że to nie dzieje się w środku zmiany lecz na jej początku/końcu. Niemniej znaczy to tyle, że nawet MPK nie jest do końca przeciwne zmianom w środku trasy.impuls pisze: dzisiaj, 0:10 Cały system zachodni opiera się na podmienianiu motorniczych w trakcie przelotu linii na przystankach. Na krańcach są małe przerwy kilkuminutowe, typu wyrównawcze. Motorniczy prowadzi tramwaj dwie trzy godziny i następuje podmiana na konkretnym przystanku. Po dłuższym odpoczynku wraca do pracy już do innego tramwaju. Najczęściej takie punkty socjalne są w pobliżu Zajezdni, na krańcach lub dużych węzłach rozjazdowych.
Takie podmiany mogłyby być rozwiązaniem nawet i na najbliższe WŚ, np. motorniczy kierujący 85 Rakowicki-Wzgórza wysiada na Czyżynach i udaje się na przerwę do punktu przy pętli autobusowej. Fakt jest to bardzo naciągane rozwiązanie, nie łudziłbym się na sukces w przekonywaniu do tego MPK, ale możliwe nawet i dziś.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości
