Strona 22 z 22

Re: [PESA BYDGOSZCZ] 90 TRAMWAJÓW (30(15+15)+30(15+15)+30(15+15))

: 18 sie 2025, 12:00
autor: Bayer2003
GoMeZz391 pisze: 18 sie 2025, 11:55 MPK informuje o podpisaniu umowy z PESA Bydgoszcz na dostawę 30 wagonów dwukierunkowych o długości 33+

Na ten cel pozyskano dotację z FEnIKSa na niemal 74 mln zł, a wartość kontraktu opiewa na kwotę 558,5 mln netto zł.
Dostawy zaczną się z początkiem 2028, a zakończą się z początkiem 2029 roku.

MPK dalej informuje, iż planuje jeszcze zakup 60 wagonów jednokierunkowych w tym 30 o długości powyżej 43m.

https://www.facebook.com/share/p/173bNYHESi/
Niestety całkowity zanik mózgu wśród osób decyzyjnych w MPK stał się faktem. Na chwilę obecną niestety nie wiadomo czy zakup tramwajów 43-metrowych uda się sfinansować. Jeżeli nie, pasażerowie będą się męczyć w zatłoczonych tramwajach przez kilkadziesiąt lat.

Re: [PESA BYDGOSZCZ] 90 TRAMWAJÓW (30(15+15)+30(15+15)+30(15+15))

: 18 sie 2025, 13:30
autor: fubukiers
Strasznie mi się wizualnie przód nie podoba. niezbyt taki futurystyczny.

Re: [PESA BYDGOSZCZ] 90 TRAMWAJÓW (30(15+15)+30(15+15)+30(15+15))

: 18 sie 2025, 14:19
autor: Hajki
Akurat na wizce z wewnątrz tramwaju widać, źe tramwaj ma jeden kierunek.
Dostawa pierwszych egzemplarzy na początku 2028r - czyli po 30 miesiącach od podpisania umowy. Nie miało być dostawy pierwszego po 17 miesiącach?

Re: [PESA BYDGOSZCZ] 90 TRAMWAJÓW (30(15+15)+30(15+15)+30(15+15))

: 18 sie 2025, 14:27
autor: impuls
Według Transportu Publicznego pierwszy tramwaj ma dotrzeć na początku 2028 roku. Zatem zanim wyjedzie musi przejść Homologację (ok. 6 miesięcy). Zatem w ruchu pojawi się w drugiej połowie 2028 roku - za trzy lata! Po tym ruszy produkcja seryjna na pełną skalę. I 105-i oraz E1 mają wytrzymać jeszcze trzy - cztery lata. W pierwszej wersji przetargu ( przetargi które unieważniono) miały być tramwaje dostarczone w latach 2025 -2026. Zatem nieźle sprawę rozciągnęli w czasie przez te dwa przetargi. W sumie obsuwa o trzy lata.

Re: [PESA BYDGOSZCZ] 90 TRAMWAJÓW (30(15+15)+30(15+15)+30(15+15))

: 18 sie 2025, 14:53
autor: Bayer2003
impuls pisze: 18 sie 2025, 14:27 Według Transportu Publicznego pierwszy tramwaj ma dotrzeć na początku 2028 roku. Zatem zanim wyjedzie musi przejść Homologację (ok. 6 miesięcy). Zatem w ruchu pojawi się w drugiej połowie 2028 roku - za trzy lata! Po tym ruszy produkcja seryjna na pełną skalę. I 105-i oraz E1 mają wytrzymać jeszcze trzy - cztery lata. W pierwszej wersji przetargu ( przetargi które unieważniono) miały być tramwaje dostarczone w latach 2025 -2026. Zatem nieźle sprawę rozciągnęli w czasie przez te dwa przetargi. W sumie obsuwa o trzy lata.
Weź jednak pod uwagę, że to PESA, więc wierzenie w jakiekolwiek dotrzymanie terminów jest naiwnością. Podsumowując - długi czas dostawy, producent słabej renomy, wysoka cena oraz tabor zupełnie niedostosowany do potrzeb pasażerów. Niestety ten przetarg jest totalną porażką MPK pod każdym względem.

Re: [PESA BYDGOSZCZ] 90 TRAMWAJÓW (30(15+15)+30(15+15)+30(15+15))

: 18 sie 2025, 14:56
autor: kucyk
Obsuwają przez dziesięciolecia rozpoczęcia nowych inwestycji tramwajowych (przykładem są Azory) to w czym problem z zakupem tramwajów przesuniętym o 2 czy 3 lata? 😁
Zresztą te dwukierunkowce mają być skierowane właśnie na Azory więc wiemy kiedy najwcześniej ta inwestycja dojdzie do skutku - początek 2029 roku?

Pozdrawiam z gorącej Barcelony i Katalonii. :(

Re: [PESA BYDGOSZCZ] 90 TRAMWAJÓW (30(15+15)+30(15+15)+30(15+15))

: 18 sie 2025, 20:07
autor: Bayer2003
canoe_bart pisze: 18 sie 2025, 19:07 Wspomniałem o Alstomie w Rumunii (w Czechach PESA pokonała CAF), więc nie jest tak, że wielkie tuzy tego świata machają rękoma na zamówienia z EŚW. U naszych południowych sąsiadów, Skoda praktycznie ma monopol na większość segmentów w transporcie szynowym, ale chyba dwa lata temu w Pradze PESA też była blisko wygranej w przetargu na nowe tramwaje. Poza tym RegioJet też czeka na EZT na 200 km/h od PESY pod obsługę trasy Praga-Brno. Gdyby zamawiający nie mieli przekonania do zamawianych pojazdów, to zrobiliby to, co zrobiło DB przy odbiorach Linków.
Przy czym ciągle mówisz o rynku kolejowym, a nie tramwajowym. Często nie wszystkie produkty jednego producenta są dobrej jakości i myślę, że w przypadku PESY może być podobnie.
canoe_bart pisze: 18 sie 2025, 19:07 Nie no, to już są zwyczajne korwinizmy - co by nie powiedzieć o PESIE, to lepiej byłoby mieć producenta na rynku niż go nie mieć, tym bardziej, że dostarczył w legalnej procedurze przetargowej kilkaset wagonów na rynek, które wypada okresowo poddać poważniejszemu serwisowi (a dobrze, żeby to robił ktoś, kto dobrze zna konstrukcję tych pojazdów). I trzeba oddać jednak producentowi, że nie grymasił, gdy trzeba było wymieniać człony na nowe (Częstochowa, I seria), rekonstruować pękające ramy (Tramwaje Śląskie, I generacja) czy odnawiać rdzewiejące poszycia (Tramicusy, Jazzy dla Tramwajów Warszawskich) - wiadomo, lepiej byłoby nie przechodzić takich przygód. Jakby PESA upadła, to kto miałby realizować naprawy gwarancyjne? A co gdyby np. Stadler czy Alstom upadł - przewoźnik zostałby na lodzie, no chyba że podmiot przejmujący zagwarantowałby obsługę serwisową w razie poważniejszych zdarzeń.

Poza tym nie tylko państwo wpompowało pieniądze, bo zrobiły to też banki takie jak EBOiR, mBank czy ówczesny BZ WBK - inaczej Komisja Europejska orzekłaby o niedozwolonej pomocy publicznej w myśl art. 107 TfUE i kazałaby firmie zwrócić całość udzielonego wsparcia, co skończyłoby się jeszcze gorzej niż mogło. Obecnie PESA od paru lat osiąga (choć niezbyt pokaźny) zysk, ma stabilną EBITDA, stabilne przychody na poziomie między 2 a 3 mld zł rocznie, nie mówiąc o dodatnich wskaźnikach ROA i ROE (odnoszących się w dużym skrócie do rentowności spółki). Inna sprawa, że wielu miastom upadek PESY byłby nie na rękę, bo Modertrans też jakością nie grzeszy i ma mniejsze moce produkcyjne niż PESA; Stadler w ostatnich latach się wysoko ceni; Alstom, mimo posiadania zakładów w Chorzowie, nie pali się do startu w polskich przetargach (Warszawa była przez długi czas wyjątkiem); Siemens od dostarczenia Combino do Poznania tak samo, nie mówiąc o Skodzie czy CAF.
Czyli korwinizmem jest stwierdzenie, że upadającej fabryki nie należy ratować za wszelką cenę? Jasne, upadek PESY spowodowałby problemy z naprawami pogwarancyjnymi. Jeżeli jednak fabryka ta potrafiła wypuścić tramwaje z pękającymi ramami i rdzewiejącymi poszyciami, a na naprawę tramwaju po wykolejeniu czekało się 2,5 roku (HG915), być może jednak lepiej było przerwać to błędne koło, pozwalając fabryce upaść, co nie pozostawiłoby opcji powstania kolejnych wadliwych egzemplarzy. Jeżeli chodzi o naprawy, tramwaje powinny być zbudowane w taki sposób, żeby nie trzeba było ich odsyłać w razie poważniejszej awarii do producenta, a dało się je prosto naprawić w TR i to powinno być również zapisane w przetargu. Faktycznie polski producent powinien być obecny na rynku, jednak rynek nie znosi pustki. Gdyby w 2018 roku PESA upadła, być może Modertrans znacząco by urósł i byłby w stanie produkować nawet trzycyfrową liczbę tramwajów rocznie. Być może Newag rozpocząłby seryjną produkcję tramwajów, przy której dostępność części nie byłaby już problemem? Być może mieliby szansę przebić się nowi producenci, jak chociażby SAATZ? Niestety nigdy tego się nie dowiemy, jednak upadek PESY w 2018 roku raczej nie oznaczałby końca tramwajów polskiej produkcji i mógłby wyjść pasażerom na dobre. Jeżeli z kolei chodzi o pomoc państwa, obecnie właścicielem PESY jest Polski Fundusz Rozwoju, czyli spółka należąca do Skarbu Państwa. Czy na pewno wszystkie pieniądze na jej ratowanie wpompowały banki?

Re: [PESA BYDGOSZCZ] 90 TRAMWAJÓW (30(15+15)+30(15+15)+30(15+15))

: 18 sie 2025, 20:46
autor: kot_feliks
Polecam się przejechać Modertransem w jakimś mieście... Sorry, ale pisanie że Modertrans ma lepszy produkt od PESY, a już w ogóle wspominnanie w tym kontekście SAATZ to akurat trochę śmieszne ;)

Natomiast fakt, Newagu trochę szkoda, bo prototyp nie wyszedł najgorzej (lepiej od produkowanych seryjnie moderusów), a patrząc na rynek kolejowy, można się tutja było spodziewać czegoś sensownego.
Bayer2003 pisze: 18 sie 2025, 12:00 Niestety całkowity zanik mózgu wśród osób decyzyjnych w MPK stał się faktem. Na chwilę obecną niestety nie wiadomo czy zakup tramwajów 43-metrowych uda się sfinansować. Jeżeli nie, pasażerowie będą się męczyć w zatłoczonych tramwajach przez kilkadziesiąt lat.
Z jednej strony piszesz, że sam nie wiesz, czy kolejna umowa wykonawcza dojdzie do skutku, a równocześnie widziałbyś w ramach pierwszej umowy wagony 43m zamiast dwukierunkowych. No spoko, a w przypadku braku dojścia drugiej umowy do skutku, co niby pojechałoby na Azory? GT8 z ludźmi ściśniętymi jak sardynki przez kolejne x lat?

Imho bardzo dobrze, że zamawiają najpierw dwukierunki. W drugim kroku zamówione zostaną 43m, a dopiero na samym końcu jednokierunkowe 32m.

Re: [PESA BYDGOSZCZ] 90 TRAMWAJÓW (30(15+15)+30(15+15)+30(15+15))

: 19 sie 2025, 12:28
autor: GoMeZz391
Cześć postów, została wydzielona do nowego tematu.
Zapraszamy tam kontynuować ta dyskusję o producencie, a tu tylko o przetargu.

viewtopic.php?t=2657

~Gz391

Re: [PESA BYDGOSZCZ] 90 TRAMWAJÓW (30(15+15)+30(15+15)+30(15+15))

: 08 paź 2025, 13:29
autor: miki3uwu
Temat trochę umarł, czy w ogóle miasto/MPK się przymierza do zakupu 30 nowych Krakowiaków? Bo z tego co rozumiem to jak na razie podpisana jest umowa na dostawę dwukierunków, ale co z nowymi 43-metrowymi tramwajami?

Re: [PESA BYDGOSZCZ] 90 TRAMWAJÓW (30(15+15)+30(15+15)+30(15+15))

: 08 paź 2025, 15:50
autor: suchy
miki3uwu pisze: 08 paź 2025, 13:29 Temat trochę umarł, czy w ogóle miasto/MPK się przymierza do zakupu 30 nowych Krakowiaków? Bo z tego co rozumiem to jak na razie podpisana jest umowa na dostawę dwukierunków, ale co z nowymi 43-metrowymi tramwajami?
Zapewne zbierają fundusze - żeby móc podpisać umowę, zgodnie z PZP (Prawem Zamówień Publicznych) MUSISZ posiadać środki na realizację tego zamówienia (środki własne, dofinansowania, kredyt) ;)

Ponieważ minimalne zamówienie wynosi 15 sztuk (drugie 15 sztuk to opcja), a cena wagonu którą dała Pesa to 23mln netto (ponad 28mln brutto) = czyli MPK musi posiadać minimum 345mln netto (424mln brutto), żeby kupić podstawowe 15 wagonów. A jak będą chcieli kupić całe 30 sztuk, to licz drugi raz tyle = prawie 850mln brutto :)

Re: [PESA BYDGOSZCZ] 90 TRAMWAJÓW (30(15+15)+30(15+15)+30(15+15))

: 09 paź 2025, 17:17
autor: tomek_m
Brutto to suma jaką trzeba wyłożyć na stół? Czyli z tym całym haraczem dla państwa. Jeśli tak, to ceny powinny być podawane tylko w brutto bo rozstrzał cenowy zwłaszcza przy końcowej kwocie jest ogromny.
345mln netto vs 424mln brutto = 80 mln różnicy.

Re: [PESA BYDGOSZCZ] 90 TRAMWAJÓW (30(15+15)+30(15+15)+30(15+15))

: 09 paź 2025, 18:55
autor: suchy
tomek_m pisze: wczoraj, 17:17 Brutto to suma jaką trzeba wyłożyć na stół? Czyli z tym całym haraczem dla państwa. Jeśli tak, to ceny powinny być podawane tylko w brutto bo rozstrzał cenowy zwłaszcza przy końcowej kwocie jest ogromny.
345mln netto vs 424mln brutto = 80 mln różnicy.
Z tego co mi się kojarzy, to chyba VAT jest do późniejszego odzyskania przez gminę (albo przewoźnika) - no ale najpierw trzeba wyłożyć tą kasę z kieszeni i zapłacić podatek ;)

Re: [PESA BYDGOSZCZ] 90 TRAMWAJÓW (30(15+15)+30(15+15)+30(15+15))

: 09 paź 2025, 19:08
autor: Bayer2003
suchy pisze: 08 paź 2025, 15:50 Zapewne zbierają fundusze - żeby móc podpisać umowę, zgodnie z PZP (Prawem Zamówień Publicznych) MUSISZ posiadać środki na realizację tego zamówienia (środki własne, dofinansowania, kredyt) ;)
Czyli w pierwszej kolejności zamówiono krótsze 33-metrowe tramwaje, mające obsługiwać trasę na Azory, która być może powstanie w 2029 roku, jednak na razie jej realizacja nawet się nie rozpoczęła. Tabor 40-metrowy, potrzebny na wczoraj, na razie nie został zamówiony i nie wiadomo nawet czy uda się pozyskać na niego środki... Niestety jest to ze strony MPK transportowy sabotaż, wymierzony przeciwko pasażerom.

Re: [PESA BYDGOSZCZ] 90 TRAMWAJÓW (30(15+15)+30(15+15)+30(15+15))

: 09 paź 2025, 19:55
autor: kot_feliks
tomek_m pisze: wczoraj, 17:17 Brutto to suma jaką trzeba wyłożyć na stół? Czyli z tym całym haraczem dla państwa. Jeśli tak, to ceny powinny być podawane tylko w brutto bo rozstrzał cenowy zwłaszcza przy końcowej kwocie jest ogromny.
345mln netto vs 424mln brutto = 80 mln różnicy.
W takiej sytuacji musiałbyś wirtualnie doliczać do cen ofert podatek VAT od dostawców spoza PL, bo inaczej oni praktycznie zawsze byliby bardziej konkurencyjni od producentów PL (producent PL podałby cenę brutto, natomiast zagraniczny netto = brutto, bo przy pewną†rzwspólbotowym nabyciu to kupujący nalicza VAT u siebie).