Tu jest pies pogrzebany. Gołym okiem widać, ze Kraków próbuje łatać dziurę finansową przerzucając część kosztów na gminy. A to prowadzi do tego, ze będzie więcej busów.Kaszmir pisze: 06 paź 2025, 0:51 Nie odczuwam też, by gminy były faworyzowane czy traktowane zbyt dobrze. Wręcz przeciwnie, zastanawiam się czy Kraków nie próbuje łatać swojej dziury budżetowej kosztem gmin. Dość przypomnieć, że w ostatnim czasie stawka aglo rosła szybciej niż miejska (np. z 2024 na 2025 miejska wzrosła o 3,3%, a aglo o 9,1% czyli blisko trzykrotnie więcej), a stawka za przeguby aglo jest teraz wyższa nawet od miejskiej (czemu?)
Większa stawka dla gmin, to mniej kursów Aglo.
Mniej kursów Aglo to więcej miejsca dla "prywaciarzy".
