mikolaj.boron pisze: 01 sty 2023, 16:52Częściowo ma to trochę sensu, bo w weekendy od Kleparza jest faktycznie pusto albo korzystają z niej miastowi co się chcą podwieźć przez Aleje. Natomiast w tygodniu jeździ masa studentów/uczniów do przystanku AGH/UR.
Optymalna chyba byłaby trasa do Cracovii. Niech tam wreszcie zrobią punkt socjalny.
tomek_m pisze: 31 gru 2022, 0:08Krowodrza Górka czy Prądnik Czerwony? Tam nie ma już miejsca.
Ja tam wypowiedzi "nie ma miejsca na pętli" traktuję z dużą rezerwą

Tu na forum kilkukrotnie wieszczono że "nie ma miejsca" a potem jednak linie się mieściły. Przykłady? Rzekomo:
- nie było miejsca na "301" na N. Kleparzu
- nie było miejsca na "189" tamże
- nie było miejsca na "244" na N. Bieżanowie
- nie było miejsca na więcej niż jeden autobus na Cichym Kąciku (teraz przez wiele miesięcy kończą tam dwa-trzy)
- nie było miejsca na więcej kursów do Pod Fortem (gdy było tam "114" z f12 - teraz jest "194" z f7,5)
- nie było miejsca na Stokach na przegubowce na "182" i "511"
- nie było miejsca na Dw. Gł. Wschód na przegubowce na "182"
Oczywiście są końcówki, które faktycznie osiągnęły swój limit. Są też takie, gdzie zrobiło się ciasno, jednak nie przeszkodziło to w zmianie trasy. Także wg mnie warto być ostrożnym w tych argumentach
Zieleńczanin pisze: 31 gru 2022, 10:50Można wyszukiwać dowody pod tezę, ale generalnie linie aglomeracyjne jeżdżące dalej niż do pierwszej pętli w mieście można podzielić na cztery kategorie:
1) Agloekspresy - nie wymaga komentarza.
2) Linie, które zostaną skrócone w perspektywie kilku lat - czyli np. "222" czy "257".
3) Linie, dla których pierwsza możliwa pętla oferuje zbyt słabą ofertę przesiadkową - np. "211" czy "250".
4) Linie, które pełnią ważne dla mieszkańców Krakowa funkcje na miejskim odcinku - np. "204" czy "293".
Linie 1) nie będą nigdy skracane.
Linie 2) na pewno skrócone zostaną.
Linie 3) raczej na pewno nie zostaną, jeśli nie dojdzie do poprawy oferty.
Linie 4) mogą zostać skrócone, jeśli przestaną pełnić swoje funkcje na odcinku miejskim.
Ostatni przypadek to casus "244". Ale niestety niektórzy wolą obwiniać ZTP za wszystko i wymagać zapewniania jak najlepszej oferty dla Wieliczki, jakby nie było to w jej interesie. Następnie te same osoby zaczną narzekać, że tnie się gdzie indziej... I niestety robi to tutaj mnóstwo, mnóstwo osób.
Jestem zaskoczony tezami które stawiasz, zwłaszcza że część to zgadywanie.
O skróceniu "2x2" mówi się od... parunastu lat. Na razie się to nie wydarzyło i nie ma żadnej pewności że wydarzy. Co więcej, pętla na Wzgórzach ma mieć ograniczoną pojemność, a kandydatów do skierowania tam wbrew pozorom jest trochę. Do tego - co zwłaszcza pokazały ostatnie lata - oferta tramwajowa na Wzgórzach jest przycinana przy każdej okazji. Coraz marniejszy to węzeł przesiadkowy.
"211" raczej na pewno nie zostanie skrócone? Interesująca teza, zwłaszcza że w zeszłym roku Niepołomice i ZTP zaczęły planować skrócenie linii do Pleszowa, bez żadnej poprawy oferty tramwajowej tamże.
Ważne funkcje miejskie? Jeśli uznamy, że "293" taką pełni, to tym bardziej pełniły je "208" czy "244". I tak samo pełni je masa innych aglo.
Zresztą kwestia "244" była tu szeroko omawiana i przytaczane były argumenty, czemu tak drastyczne skrócenie jest niezrozumiałe. Przypomnę, że sporo osób się zgadza że o ile linia nie musiała docierać np. na Jugowicką, tak zabranie jej choćby z Bieżanowskiej jest niekorzystne.
I co złego jest w zapewnieniu jak najlepszej oferty dla Wieliczki? To jest również w naszym interesie bo im więcej osób z aglo przesiądzie się na km, tym mniejsze będą korki - również w Krakowie. Do tego zmiana trasy "244" tylko jeszcze bardziej dociążyła "301", z którego korzystają też krakusi.
Wreszcie nie rozumiem używania agloX jako kontrargumentu w tej dyskusji. To już nie są linie aglo? A może ich pasażerowie są jakąś specjalną kategorią i tylko oni mają prawo dojechać do centrum? AgloX właśnie udowodniły, że jeśli dać sensowną ofertę, to km aglomeracyjna może cieszyć się olbrzymim powodzeniem. Tylko trzeba 1) sensownej częstotliwości i 2) sensownej trasy, a nie poprowadzonej tam gdzie jest najkrócej.
Także podtrzymuję swoje zdanie - aktualnych przykładów, że aglo nie muszą kończyć na najbliższym węźle, jest sporo.
Zresztą naprawdę tego stanowiska ZTP nie rozumiem - aglo "310" do Będkowic czy "301" do Niepołomic są super (mimo, że poza szczytem czy w weekendy wcale jakiejś szałowej f nie mają), a "208" do Zabierzowa już jest be. Mam wrażenie, że problemem jest tu samo podejście ZTP, które się potrafi zmienić o 180 stopni. Dwa lata temu wzmacniali "125" przegubowcami (bo takie popularne), a teraz jest rozmontowali. Tworzą świetne nowe linie "3xx" do aglomeracji, a jednocześnie inne które mogły być zalążkiem agloX ograniczają. Jeszcze w 2019 dokładali kursów linii "208", a teraz ją zlikwidowali.