Numeracja linii

- Linie, trasy, rozkłady
Ydhflx
Ekspert
Posty: 708
Rejestracja: 14 gru 2022, 22:17

Re: Numeracja linii

Post autor: Ydhflx » wczoraj, 23:44

Ankin pisze: wczoraj, 22:08 Pasażerami to się akurat mało kto w Krakowie przejmuje, więc argument średni ;)
Aha, no to chyba że tak. Może i tysiącom ludzi będzie gorzej, ale ja mam takie widzimisię, więc tak ma być. Życzę ci w życiu skupienia się więcej na innych a mniej na sobie.

Nie wiem też jak mam na poważnie brać np. sugestie zmian tras które proponujesz - skąd mam wiedzieć że nie proponujesz tego żeby samemu mieć wygodniej, bo 'pasażerami to i tak się mało kto przejmuje'?
Ankin pisze: wczoraj, 22:08
Czy dziś, ktoś, rozczula się nad irracjonalną zmianą przystanku Dworzec Główny (chyba taki był, jeżeli się mylę to proszę poprawcie mnie) na Teatr Słowackiego, który baaaaardzo dużo mówi o tym, że w pobliżu jest dworzec kolejowy, szczególnie osobom spoza Krakowa ;)
Przecież argument że 'robiono już absurdalne zmiany' jest argumentem przeciwko, a nie za, bo przede wszystkim przyznajesz, że zmiana jest "irracjonalna".
Ankin pisze: wczoraj, 22:08 Czy ktoś dziś bulwersuje się, że obecna w świadomości pasażerów Basztowa LOT stała się Starym Kleparzem?
itd. itp.
Basztowa LOT była nazwą punktu który przestał istnieć. Dobrze, że została zmieniona, bo wprowadzała w błąd. Czy nazwa "50" wprowadza w błąd? Nie.

PS Proszę mnie oznaczyć jeśli ktoś znajdzie odpowiedź na pytanie "jak ta zmiana pomoże pasażerom". Do tego czasu czytanie tego wątku jest stratą czasu.

Awatar użytkownika
karol dżonson
Pasażer
Posty: 20
Rejestracja: 24 wrz 2025, 17:33

Re: Numeracja linii

Post autor: karol dżonson » dzisiaj, 0:31

Ydhflx pisze: wczoraj, 23:44 PS Proszę mnie oznaczyć jeśli ktoś znajdzie odpowiedź na pytanie "jak ta zmiana pomoże pasażerom". Do tego czasu czytanie tego wątku jest stratą czasu.
Jak teraz o tym myślę, to o ile Krakusi zdecydowanie są przyzwyczajeni do tego że pięćdziesiątki to po prostu linie takie same jak i inne, to dla nowoprzyjezdnych - turystów, ale i przede wszystkim nowo wprowadzających się - faktycznie to oznaczenie może być nieco mylące. "A bo coś tam kiedyś mówili o KST, to pewnie działa jak w Poznaniu, nie?" albo nie daj Boże skojarzą sobie to z autobusami i będą przekonani że te linie pomijają przystanki na trasie. W końcu analogiczne skojarzenie ale z liniami 4x, 6x, 7x i 8x będzie jak najbardziej poprawne. 2x to wiadomo że nie wyjadą poza miasto bo bez torów jest to dosyć trudne do osiągnięcia.

Oczywiście jak ktoś chwilę tu pomieszka to zdoła ogarnąć że te linie tak naprawdę niczym się nie wyróżniają, ale może to ciutkę dołożyć do zdezorientowania w nowym mieście. Zawsze jest to jakiś argument.

Awatar użytkownika
michal49944
Ekspert
Posty: 740
Rejestracja: 15 mar 2024, 17:07
Lokalizacja: Kraków - Os. Podwawelskie

Re: Numeracja linii

Post autor: michal49944 » dzisiaj, 6:41

Naprawdę przecież nikt nie przyjeżdża do Krakowa i nie stwierdza że pojedzie sobie 50, bo jest przyspieszona albo z innego. Tylko sprawdza w Jakdojade/Google Maps itp. i jedzie tak jak mu aplikacja pokazuje. Nie interesuje go czy linia ma numer 7, 50 czy jeszcze jakiś inny. Ważne aby dojechać do celu. Naprawdę nikt na te numerki nie patrzy czy są po kolei czy coś znaczą.

I owszem do zmiany numerów 50 i 52 ludzie przyzwyczają się najdłużej w tydzień, tylko pytanie po co to robić. Bo chyba nie uzasadniacie potrzeby zmiany tym, że komuś na forum nie podoba się dziura w numeracji.

Zgadzam się, że w przypadku sporej remarszrutyzacji gdzie połowa linii zmieni swoją trasę uporządkowanie miałoby sens, ale robienie tego "jak najszybciej" byle uporządkować numerację jest bezsensownym pomysłem.

Kojak
Ekspert
Posty: 937
Rejestracja: 26 lip 2022, 20:49

Re: Numeracja linii

Post autor: Kojak » dzisiaj, 7:40

michal49944 pisze: dzisiaj, 6:41 Naprawdę przecież nikt nie przyjeżdża do Krakowa i nie stwierdza że pojedzie sobie 50, bo jest przyspieszona albo z innego. Tylko sprawdza w Jakdojade/Google Maps itp. i jedzie tak jak mu aplikacja pokazuje. Nie interesuje go czy linia ma numer 7, 50 czy jeszcze jakiś inny. Ważne aby dojechać do celu. Naprawdę nikt na te numerki nie patrzy czy są po kolei czy coś znaczą.

I owszem do zmiany numerów 50 i 52 ludzie przyzwyczają się najdłużej w tydzień, tylko pytanie po co to robić. Bo chyba nie uzasadniacie potrzeby zmiany tym, że komuś na forum nie podoba się dziura w numeracji.

Zgadzam się, że w przypadku sporej remarszrutyzacji gdzie połowa linii zmieni swoją trasę uporządkowanie miałoby sens, ale robienie tego "jak najszybciej" byle uporządkować numerację jest bezsensownym pomysłem.
1. Jeżeli pasażera nie interesuje nr a trasa - co jest prawdą - to po jaka cholere w ogole sa numery, a nie jakies inne oznaczenia? A jeśli sa numery to czemu ida nie w miarę pokolei, a nie sa losowane jak w dużym lotku?
Przecież np linia 1 mogłaby byc linia dzienna, a linia 2 już nocna, linia 3 linia szybkiego tramwaju, a linia r uruchamiana na święta itp pasażerowi - zgodnie z tym co piszą tutaj osoby przeciwne uporządkowaniu numeracji - jest kompletnie obojętne, a samo uporządkowanie nic pasażerowi nie da. Zatem mam taki wniosek racjonalizatorski, żeby kolejne linie jesli jakies powstaną miały numery: 88, 72, 94, 197 (tak wiem, jest to numery autobusowy, ale pasazerowi przecież to obojetne)
Widzimy wyraźnie, ze jednak jakiś sens trzymania porządku z numerami jest, skoro nie robimy jak powyżej.

Natomiast zgadzam sie, ze marszrutyzacja jest dobra okazja do uporządkowania. I skończenia z fikcja propagandową. Bo dla pasażera moze to nie ma większego znaczenia wtedy kiedy jedzie, natomiast ma to znaczenie polityczne, gdy rozmawiamy o potrzebach komunikacyjnych, wówczas łatwo o użycie argumentu: no przecież jest Szybki Tramwaj linia 50.... itp
W tym wzgledzie zmiana ma sens.
karol dżonson pisze: dzisiaj, 0:31
Jak teraz o tym myślę, to o ile Krakusi zdecydowanie są przyzwyczajeni do tego że pięćdziesiątki to po prostu linie takie same jak i inne, to dla nowoprzyjezdnych - turystów, ale i przede wszystkim nowo wprowadzających się - faktycznie to oznaczenie może być nieco mylące. "A bo coś tam kiedyś mówili o KST, to pewnie działa jak w Poznaniu, nie?" albo nie daj Boże skojarzą sobie to z autobusami i będą przekonani że te linie pomijają przystanki na trasie. W końcu analogiczne skojarzenie ale z liniami 4x, 6x, 7x i 8x będzie jak najbardziej poprawne. 2x to wiadomo że nie wyjadą poza miasto bo bez torów jest to dosyć trudne do osiągnięcia.

Oczywiście jak ktoś chwilę tu pomieszka to zdoła ogarnąć że te linie tak naprawdę niczym się nie wyróżniają, ale może to ciutkę dołożyć do zdezorientowania w nowym mieście. Zawsze jest to jakiś argument.
bardzo dobry argument. Zgadzam sie. Wystarczy spojrzeć trochę szerzej, wyjść poza ograniczony horyzont myślowy i argumenty same sie pojawiają.

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 7082
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Numeracja linii

Post autor: Kaszmir » 25 min temu

Kojak pisze: dzisiaj, 7:401. Jeżeli pasażera nie interesuje nr a trasa - co jest prawdą - to po jaka cholere w ogole sa numery, a nie jakies inne oznaczenia? A jeśli sa numery to czemu ida nie w miarę pokolei, a nie sa losowane jak w dużym lotku?
Przecież np linia 1 mogłaby byc linia dzienna, a linia 2 już nocna, linia 3 linia szybkiego tramwaju, a linia r uruchamiana na święta itp pasażerowi - zgodnie z tym co piszą tutaj osoby przeciwne uporządkowaniu numeracji - jest kompletnie obojętne, a samo uporządkowanie nic pasażerowi nie da. Zatem mam taki wniosek racjonalizatorski, żeby kolejne linie jesli jakies powstaną miały numery: 88, 72, 94, 197 (tak wiem, jest to numery autobusowy, ale pasazerowi przecież to obojetne)
Widzimy wyraźnie, ze jednak jakiś sens trzymania porządku z numerami jest, skoro nie robimy jak powyżej.

Natomiast zgadzam sie, ze marszrutyzacja jest dobra okazja do uporządkowania. I skończenia z fikcja propagandową. Bo dla pasażera moze to nie ma większego znaczenia wtedy kiedy jedzie, natomiast ma to znaczenie polityczne, gdy rozmawiamy o potrzebach komunikacyjnych, wówczas łatwo o użycie argumentu: no przecież jest Szybki Tramwaj linia 50.... itp
W tym wzgledzie zmiana ma sens.
bardzo dobry argument. Zgadzam sie. Wystarczy spojrzeć trochę szerzej, wyjść poza ograniczony horyzont myślowy i argumenty same sie pojawiają.
Ponawiam prośbę o pisanie postów poprawnym językiem. Zgodnie z Regulaminem forum, Art. 2 §3, "do obowiązków Użytkownika należy używanie poprawnej gramatycznie, ortograficznie, stylistycznie oraz interpunkcyjnie polszczyzny." Każdy z nas czasem robi błędy i jest to zrozumiałe, lecz w niektórych postach jest tyle byków że zaczynają być trudne do czytania. Jest 2025 rok, wiele przeglądarek automatycznie podkreśla przy pisaniu niepoprawne wyrazy, są też strony które podpowiadają korekty. Naprawdę da się.

Przypominam też, że akceptowalne są posty bez polskich znaków bo niektórzy o to prosili, ze względu na używanie klawiatur które mogą nie mieć odpowiednich symboli. W takiej sytuacji jednak cały post powinien być bez polskich znaków, a nie losowa część wyrazów.

Kojak
Ekspert
Posty: 937
Rejestracja: 26 lip 2022, 20:49

Re: Numeracja linii

Post autor: Kojak » 15 min temu

Ok, będę przykładać większą wagę do interpunkcji. Pisząc z telefonu, ten słownik czasem sam zmienia, albo wstawia jakieś kwiatki.
Swoją drogą - forum nie ma własnego edytora tekstów, który podświetlałby propozycje lub automatycznie edytował jak niektóre wersje Worda ? Kurcze mamy 2025, AI... takie rzeczy już istnieją...

BTW
Czemu możliwość edycji postów jest tylko czasowa? I nie można później wrócić do tego, by wyedytować post np. z błędami interpunkcyjnymi, literówkami ?

Teraz wyedytowałem ten post i nie ma po tym śladu.
A normalną praktyką na forach jest, że post można edytować cały czas i pojawia się na dole stosowna adnotacja, o tym kiedy, ile razy oraz przez kogo post został edytowany.

BTW 2 - przyjmujecie zaświadczenia o dyslekcji ? ;) ;) ;)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], tramwajowy i 9 gości