Poznaliśmy już trasę metra. Jest super. Z jednym małym "ale".
Cały czas mówiono, że tramwaj na "Kliny" nie może jechać 8PU, ze względu na to, że tamtędy pojedzie metro. Był to bardzo często wymierzany argument w zwolenników tego rozwiązania. Na konsultacjach nikt nie chciał słyszeć o tym wariancie (jak również tym do BF).
Jak się okazało kolejny raz zostaliśmy oszukani.
Metro pojedzie nie przez wschód, ale centrum i zachód Kobierzyna. Co sprawia, że ul. 8PU będzie polegać tylko i wyłącznie na autobusach (tak jak to ma miejsce na ul. Kobierzyńskiej).
Moim zdaniem po raz kolejny miasto zabrało się od złej strony do rozwiązywania problemów transportowych w mieście.
Skoro na konferencji mówiono o tym, że to metro ma być trzpieniem transportu zbiorowego i pod niego ma być układana cała siatka i inwestycje. To po jaką cholerę teraz tramwaj, który nigdy nie dojedzie tak szybko na kampus UJ jak metro. Jedyny sens tego tramwaju to obsługa ul. :Humboldta, Grzesiaka, Trockiego jak i Dawida Altera Kurzmana. Tam zapewne w przyszłości powstaną osiedla (co sprawi, że będzie miał kto tym tramwajem jeździć).
Tylko po przeczytaniu studium nachodzi mnie jedna myśl w kwestii stacji w Opatkowicach:
- zapewnienie stacji metra położonej blisko obwodnicy (droga
A4), która w przypadku wybudowania parkingu P+R umożliwi
przesiadkę z samochodów indywidualnych do metra
Linkacz
Stacja ma być ulokowana przy stacji kolejowej, która z kolei jest blisko węzła Zakopiańskiego
Osobiście wątpię aby była możliwość stworzenie ślepego zajazdu na P+R tak blisko węzła. No chyba, że powstanie droga dojazdowa tylko w późniejszym opisie pokaże dlaczego nie ma to sensu.
Jak już pisałem w innych postach ulice Taklińskiego i Ważewskiego nie są przygotowane pod taką dużą liczbę pojazdów (bo w takiej sytuacji mieszkańcy Skawiny będą jeździć do metra przez Korabniki), które by chciała z tego metra skorzystać. A zapewne nie tylko mieszkańcy Skawiny będą chcieli z niego korzystać.
Kolejnym aspektem jest integracja tego wszystkiego z liniami autobusowymi z Skawiny. Jakby to powiedzieć. Przy założeniu, że metro pojedzie tylko do Opatkowic za nic nie będzie możliwości aby te linie miały połączenie z metrem. Jak ktoś będzie chciał taką 283-tką wsiąść do metra to będzie musiał się przesiadać aż 2 razy, co nie będzie takie atrakcyjne dla mieszkańców Skawiny.
Dlatego stworzyłem (zbyt idealistyczną i zakładającą, że to metro powstanie) wizję rozwoju transportu zbiorowego w Kobierzynie i okolicach.
Jest bardzo uproszczony, dla czytelności stąd brak aktualnie istniejących linii takich jak 106,194 ect. jak i M2 gdyż chciałem się skupić na tej odnodze.
Opierałby on się na ponownej analizie tras tramwajowych na os. Pod Fortem w których zamiast tramwaj do Opatkowic (gdyż będzie tam kolej i metro) skierować ją do ogromnego Hubu komunikacyjnego na Łąkach Kobierzyńskich.
HUB: ŁĄKI KOBIERZYŃSKIE
Powodów poza przedstawionymi wcześniej dla których sens jest pokierowania metra tutaj jest jeszcze kilka:
- Opatkowice pozostają spokojną okolicą w której korzysta nie całe południowo-zachodnia aglomeracja, ale tylko Opatkowice i okolice (Libertów, Korabniki)
- Stworzenie tego wraz z MOP-em, usprawniłoby nawet turystom korzystanie z autostrady (istniałaby na niej stacja benzynowa, gdzie najbliższa jest 16 km od lokalizacji mojej wizji Hub-u. W Aleksandrowicach)
- nawet okoliczni mieszkańcy np. Podgórek Tynieckich, Tyńca, którzy mieliby połączenie z metrem dopiero na samej końcówce tychże tras. Zamiast jechać tymi liniami, mogliby wsiąść w pojazd i autostradą dojechać do P+R autostradą i myk jechać metrem (wyszłoby to szybciej niż jazda 112-stką)
- od obu węzłów jest wystarczająca odległość aby móc taki zajazd zrobić. Co zapewne byłoby mniej kosztowne niż robić zjazd i drogę dojazdową i P+R. Po prostu by się stworzyło MOP-a z możliwością wjazdu na niego z obu stron autostrady i obok niego P+R (z brakiem możliwości wjazdu z niego do miasta) oraz 2-gi P+R dla mieszkańców miasta (bez możliwości wjazdu na autostradę). Metro na tym odcinku do Opatkowic byłoby nadziemne.
TRAMWAJE
Tutaj bardziej rozwinę proponowane trasy. Są one doskonale każdemu znane:
- Do węzła Skawińskiego (dla przyszłych mieszkańców Humboldta)
- Z Hub-u do Borku Fałęckiego (wzdłuż Zawiłej, Cm BF i Orzechowej)
- Z Hub-u przez (pod) 8PU
W tej sytuacji chodziłoby oto aby każdy wypełnić siatkę tramwajową w miejscach w której jej brakuje przy okazji ją integrować z metrem.
AUTOBUSY
Tak jak mówiłem dzięki takim rozwiązaniom autobusy z Skawiny miałyby ciągłe połączenie tramwajowe (Węzeł Skawiński) oraz metrem (Łąki Kobierzyńskie), sprawiając, że skawińskie Podlipki miałyby do wyboru aż 3 sposoby dojazdu do miasta (samochód+metro, autobus+metro, autobus+tramwaj) a Rzepnik nawet 4 (gdyż mają niedaleko stację kolejową).
A okolice w Krakowie, które nie miały bliskiego dostępu do żadnego szybkiego środka transportu byłyby wypełniane autobusami. Tutaj przykładowo podałem linie 156, która spinałaby okolice Sidziny, z metrem i tramwajem oraz 506, która spinałaby ul. Skotnicką (po zabraniu stamtąd linii z Skawiny), Dr. Józefa Babińskiego, Zawiłą jak i 8PU z metrem i tramwajami jak i sama byłaby sposobem na dojechanie nią do centrum.
Podsumowanie
Jestem w pełni świadomy tego, że jest wróżenie z fusów, gdyż nie posiadam żadnych wyliczeń ani nie wziąłem pod uwagę kosztów. Nawet nie jesteśmy pewni czy kiedykolwiek postało. Jednak gdybym miał jakąkolwiek siłę sprawczą i pewność, że metro powstanie to w tym aspektach to tak bym tą sytuację rozwiązał