Platforma Komunikacyjna Krakowa

yosujiro pisze: 24 paź 2025, 15:40 Bardziej myślałem o tym pomyśle jako stałej opcji zwiększenia pojemności pętli. Dzięki czemu jakby trzeba było upchnąć tak jak teraz 722, to by było to dużo łatwiejsze.

Gdzie wtedy będzie miejsce dla pojazdów gdy mają długie przerwy? Lub gdy się coś zepsuje? Lub postój wyrównawczy przy pomieszaniu brygad?

Na spokojnie przy żeberku tramwajowym, poza tym zostaje niezagospodarowane trzecie stanowisko w miejscu gdzie proponuje zrobić początkowe dla 253 i 283, na obecny moment wystarczy ono jako przystanek techniczny, nic nie musi tam stale stać. Pojedyncze kursy na liniach mają na CM dłuższe przerwy, rzadko zdarza się kumulacja pojazdów w szczycie przez korki, spokojnie się pomieści. CM to jednak głównie linie aglo, rzadko kiedy są sytuacje pomieszania brygad, najczęściej przez duże korki tylko odbieranie przerw, lub oczekiwanie przez to na powrót na "swój" czas.

Aułrora pisze: 24 paź 2025, 13:20 Linkacz



To co tutaj przedstawił to klasyczne odwracanie kota ogonem i stawianie się w sytuacji alfy i omegi wraz z traktowaniem krakowian jak idiotów...

Jednakże to w kwestii 722 to już petarda:



Fakt pętla przy ul. Czerwone Maki za duża nie jest, ale nie wiem można by było... Wydłużyć tymczasowo 233 do Łagiewnik, 578 do Skotnik Szkoły. Dało się zrobić cokolwiek, ale wiadomo, że nie chodzi o matematykę tylko o pieniądze. A widać, że ten temat w ZTP jest omijany jak ogień bo wtedy wyszłoby szydło z wora.

Franek opowiada bzdury. Teraz nie zmieści się autobus na Makach, ale kilka miesięcy temu jakoś znalazły się magicznie miejsca dla "496" i "736", fakt że była zawieszona "104", także miejsce jak najbardziej jest.

Pozostaje się przyzwyczaić, to wygodna wymówka, zamiast powiedzieć wprost, że nie ma pieniędzy. Ciągle mamią "chcielibyśmy, ale miejsca nie ma". Całkiem niedawno ktoś wyliczył, że zmieściłby się pojazd linii 16 na pętli w Mistrzejowicach, jednak oficjalnie się nie mieści. Trzeba w końcu doprecyzować to hasło "chcielibyśmy, ale nie ma miejsca w obecnym budżecie". Byłoby to uczciwe tylko wiadomo jak bardzo niewygodne.

Ciekawe co pojedzie z Łagiewnik na Czerwone Maki zamiast 11, skoro zdaniem p. Franka autobus zastępczy nie zmieści się na pętli? Pamiętajmy, że przed remontami ten odcinek obsługiwały tramwaje co 7.5 minuty (11+17)

CzarnaPerla pisze: 24 paź 2025, 23:05 Ciekawe co pojedzie z Łagiewnik na Czerwone Maki zamiast 11, skoro zdaniem p. Franka autobus zastępczy nie zmieści się na pętli? Pamiętajmy, że przed remontami ten odcinek obsługiwały tramwaje co 7.5 minuty (11+17)

Literalnie nic, tak już nieraz bywało. Trzeba będzie łatać 578 lub 106, 136 do Lipińskiego. A wykręcą się tym że z CM do Kapelanki i dalej pojedzie "77"

Jest właśnie "578", zawsze mogą ew. dołożyć kursy w brakujących porach (weekendy rano i wieczorem) jako "778" Łagiewniki - Czerwone Maki. Taka linia zajmie ten sam peron co "578".

Między wspomnianymi pętlami kursują też "196/496", choć innym ciągiem pośrodku.

W takim razie wypadałoby tymczasowo dołożyć brakujące przystanki dla 578. Ta przecież pomija Kampus UJ i Grota-Roweckiego/Lipińskiego (zależnie od kierunku).

Kaszmir pisze: 24 paź 2025, 23:47 Jest właśnie "578", zawsze mogą ew. dołożyć kursy w brakujących porach (weekendy rano i wieczorem) jako "778" Łagiewniki - Czerwone Maki. Taka linia zajmie ten sam peron co "578".

Między wspomnianymi pętlami kursują też "196/496", choć innym ciągiem pośrodku.

A nie prościej - bo też o tym myślałem, dołożyć czasowo z dwa wozy na 178 i wydłużyć je do CM? To chyba nie są koszty nie do udźwignięcia dla miasta, a obie linie są zsynchronizowane (przy jednoczesnym dołożeniu wspomnianych przystanków dla 578).

Kaszmir pisze: 24 paź 2025, 11:32 "22": jedzie Kalwaryjską zamiast Kapelanką -> numer bez zmian
"17": jedzie Kapelanką zamiast Kalwaryjską -> numer zmieniony na "77"

Nie chcą przyzwyczajać ludzi do linii "17", być może zostanie ona dawcą dla Meissnera (np. jadąc właśnie tamże).

A tak serio, wpływ pewnie miały % trasy oraz istotność tego procentu

Ydhflx pisze: 25 paź 2025, 14:45 Nie chcą przyzwyczajać ludzi do linii "17", być może zostanie ona dawcą dla Meissnera (np. jadąc właśnie tamże).

A tak serio, wpływ pewnie miały % trasy oraz istotność tego procentu

Myślę że mogło być i tak że 22 nie było zawieszone tylko zmieniało trasę - 2 razy zresztą, początkowo jechało Krakowską. A 17 była już spory czas zawieszona - może nie chciano od razu po odwieszeniu puścić linii "w żółtych tablicach".

Kaszmir pisze: 24 paź 2025, 11:32 "22": jedzie Kalwaryjską zamiast Kapelanką -> numer bez zmian
"17": jedzie Kapelanką zamiast Kalwaryjską -> numer zmieniony na "77"

Ale zauważ, że 22 przez cały ten czas kursowało, jedynie nastąpiła zmiana trasy. Zaś 17 była zawieszona przez pół roku i dopiero teraz wraca na tory.

Gdyby zostawili stary numerek, to obstawiam, że wielu pasażerów zwyczajnie nie zwróciłoby uwagi na zmianę trasy, tylko by się ucieszyli - "ooo 17tka wróciła".

Ma ktoś rozkład "1" sprzed weekendu? Ponieważ teraz patrzę i mam wrażenie, że zabrano jeden lub dwa ostatnie kursy z Salwatora wieczorem

Wsadzania kitów ciąg dalszy. Zgodzić się mogę z argumentem zamiany "14" i "20", ale z "49" to bzdura. Skoro nie może kończyć na Dworcu Towarowym to zapraszamy na Cmentarz Rakowicki. Przez lata na jednym torze zawracały "2" i "11", a wcześniej nawet "12", to teraz mogą kończyć "76" i np. "79".
Podobny kit to "16", która bez problemu mogłaby kończyć na Mistrzejowicach.

Jako, że Brożka będzie od 3.11.2025 nieprzejezdna to linia 11 zostanie skierowana... do Borku Fałęckiego. Jednocześnie jej rozkład zostanie ograniczony do 6:00-18:00 w tygodniu. Szykuje się nam kolejny pustak, osobiście spróbowałbym tą linię gdzieś zawrócić, np na Rzemieślniczej albo w ramach trójkątu torowego na Łagiewnikach, bo taka trasa nie będzie miała dużych potoków