Kojak pisze: 02 lip 2025, 9:03
Może chodzi o politykę.
Wydano kupę kasy na przebudowę tego torowiska w rejonie lotniska i pasuje by to było wykorzystywane.
Jak zrobić autobus dublujący pociąg to sporo osób przeniesie się z pociągu na autobus, bo jest po prostu taniej.
Dziwnie to brzmi, ale takie myślenie może istnieć w głowach pierdzistołków z miasta.
Zdaję sobię sprawę, że argument o dublowaniu pociągu przez autobus jest dla urzędników bardzo kuszącą opcją aby nie wykładać pieniędzy na funkcjonowanie ww. linii, ale sam przyznasz, że dość słabo ten argument wypada choćby w zestawieniu z innymi polskimi miastami posiadającymi dojazd do lotniska za pośrednictwem pociągu, gdzie jakoś nikt nie wpadł na genialny pomysł by w ramach ułatwiania życia potencjalnym pasażerom kasować przy okazji połączenie dworca kolejowego z terminalem lotniczym jak ma to miejsce m. in. w Gdańsku czy Warszawie.
Nie trzeba być specjalnie bystrym aby zdać sobie sprawę, że na linii kolejowej prowadzącej do lotniska zawsze może się coś stać (wypadek, zerwana trakcja, awaria pociągu itd.) przez co pociągi nie będą kursować do/z Balic (na przestrzeni lat od kiedy funkcjonuje obecne połączenie SKA1 takich sytuacji naliczyłoby się conajmniej kilkanaście, jeżeli pamięć mnie w chwili obecnej nie zawodzi) przez co autobus w takich sytuacjach jest zawsze alternatywą w kwestii dojazdu.
Dodatkowo omawiania linia autobusowa nie była przecież swoistego rodzaju ekspresem łączącym dworzec z lotniskiem, który nigdzie się nie zatrzymywał.
Z tej linii korzystało przecież sporo ludzi w obrębie miasta jak i na jego obrzeżach.
Dodatkowo jeżeli urzędnicza kasta tak "boi się" dublowania autobusu z pociągiem to przy obecnych takcie SKA1 wynoszącym f30, puścić autobus w takcie f60 kwadrans przed odjazdem pociągu.
Chętnych zarówno na autobus jak i pociąg nie zabraknie, jestem o tym bardziej niż pewny patrząc choćby na inne miasta w Polsce, które mają połączenia kolejowe + autobusowe (Gdańsk, Warszawa), łączące dworce kolejowe z lotniskiem.
Jak mówi mądre przysłowie dla chcącego nic trudnego, szkoda że osoby odpowiedzialne za zbiorkom w Krakowie, zapomniały o przesłaniu jakie niesie ze sobą ww. sentencja, udowadniając, że w naszym mieście dobro pasażera nie jest priorytetem.
Aspekt finansowy w odniesieniu do ww. linii jest chyba również oczywisty. Na przestrzeni lat pociąg z tego co kojarzę podrożał z początkowych 8 albo 9 PLN do obecnych 20 PLN, co dla wielu osób już jest ceną zaporową a co dopiero mówić kiedy ktoś odbywa podróż w kilka osób? Taniej wyjdzie zrzutka na taxi czy innego Ubera.
Pozostając jeszcze w kwestiach finansów, tyle że tym razem od strony podmiotów odpowiedzialnych za finansowanie lini autobusowej.
Kilka miesięcy temu przeczytałem (obecnie nie jestem w stanie przytoczyć źródła, być może była to strona internetowa Radia Kraków, Dziennik Polski lub jakiś lokalny portal internetowy poruszający kwestie związane z szeroko pojętym krakowskim podwórkiem, więc jeżeli ktoś z Szanownych Kolegów i Koleżanek posiada odnośnik do ww. informacji proszę o podanie), że samo lotnisko jak i Gmina Zabierzów są chętne partycypować w kosztach funkcjonowania ww. połączenia, pozostało to jednak bez odzewu ze strony miasta/ZTP.
