Dojazd do lotniska Kraków Airport

[tomek_m]

Linią pośpieszną, która kursowała na lotnisko była linia H, jadąca spod Tandety (końcówka na ul. Szklarskiej, dalej - jeśli dobrze pamiętam, a było to 30 lat temu, plac Getta, Westerplatte i dalej do Opolskiej) co ciekawe, linia ta była oznaczona kolorem niebieskim, a nie jak inne pośpieszne na czerwono.

Do tego "H" kursowała tylko w weekendy (sobota-niedziela) i tylko w godz 6:00-14:00, była na niej osobna taryfa, kupowało się specjalny bilet u konduktora. Był w każdym autobusie na każdej z brygad. Mam wrażenie że to była linia utworzona na potrzeby ówczesnej giełdy samochodowej zlokalizowanej przy lotnisku. Na terenie Krakowa jednym z jej przystanków był przystanek Imbramowska, kolejny dopiero Motel Krak (obecnie ROK).

[pjetrek]

Do tego "H" kursowała tylko w weekendy (sobota-niedziela) i tylko w godz 6:00-14:00, była na niej osobna taryfa, kupowało się specjalny bilet u konduktora. Był w każdym autobusie na każdej z brygad. Mam wrażenie że to była linia utworzona na potrzeby ówczesnej giełdy samochodowej zlokalizowanej przy lotnisku. Na terenie Krakowa jednym z jej przystanków był przystanek Imbramowska, kolejny dopiero Motel Krak (obecnie ROK).

Też mi się wydaje, że linia H była głownie linią handlową tandeta - plac Imbramowski - giełda samochodowa. A kończyła na lotnisku, bo to było tuż obok. Co do dojazdu do lotniska, to tutaj aż prosi się 192 o te dwa przystanki. Obecnie linia ma około 12 minutowe postoje na Borach i jakieś 24-25 na Dworcu. Minimalnie, ale coś można by tu ponaciągać. Może nawet nie każdym kursem, choć wtedy mielibyśmy trzy warianty DGW - Chełm, DGW - Bory i DGW - Lotnisko. Ale wtedy można by zostawić 300 jako linię ekstraprzyspieszoną z minimalną ilością przystanków.

[Kojak]

Też mi się wydaje, że linia H była głownie linią handlową tandeta - plac Imbramowski - giełda samochodowa. A kończyła na lotnisku, bo to było tuż obok.

To jest całkiem dobry trop, stąd może właśnie literka H, zamiast np F, które wtedy było wolne (D jeździło do Wieliczki, później do Chełma po innej trasie, a linia E do Nowego Brzeska).

Do tego "H" kursowała tylko w weekendy (sobota-niedziela) i tylko w godz 6:00-14:00, była na niej osobna taryfa, kupowało się specjalny bilet u konduktora. Był w każdym autobusie na każdej z brygad. Mam wrażenie że to była linia utworzona na potrzeby ówczesnej giełdy samochodowej zlokalizowanej przy lotnisku. Na terenie Krakowa jednym z jej przystanków był przystanek Imbramowska, kolejny dopiero Motel Krak (obecnie ROK).

Tak w istocie było.

A tutaj mała ciekawostka zdjęciowa
https://zapodaj.net/plik-2Q7Zwz0lx5

[tomek_m]

A tutaj mała ciekawostka zdjęciowa
https://zapodaj.net/plik-2Q7Zwz0lx5

Ale to raczej nie z czasów kursowania tej linii, a jeśli tak to raczej z końcowego okresu Pamiętam przegubowe Ikarusy 280 na linii H, to była inna czcionka, oraz przebieg trasy w trzech linijkach, w środkowej była jeszcze wyszczególniona Autostrada A4.
Korzystałem niejednokrotnie z tej linii na odcinku Imbramowska - Balice giełda(linia H miała w okolicy giełdy specjalny przystanek zlokalizowany tuz po zjeździe z autostrady w stronę portu lotniczego oraz tuz przed wjazdem na autostradę w stronę Krakowa. Linie 208 i 209 miały swój przestanek zlokalizowany ok 300m za węzłem autostradowym w stronę miejscowości Balice. Pamiętam również że Ikarusy 280 nieźle sobie radziły na A4, absolutnie nie były zawalidrogą.
Ale to pierwsza połowa lat 90. Sam węzeł autostradowy przy lotnisku obecnie przebudowany oraz zupełnie inna okolica.

[Kojak]

Ale to raczej nie z czasów kursowania tej linii, a jeśli tak to raczej z końcowego okresu Pamiętam przegubowe Ikarusy 280 na linii H, to była inna czcionka, oraz przebieg trasy w trzech linijkach, w środkowej była jeszcze wyszczególniona Autostrada A4.
Korzystałem niejednokrotnie z tej linii na odcinku Imbramowska - Balice giełda(linia H miała w okolicy giełdy specjalny przystanek zlokalizowany tuz po zjeździe z autostrady w stronę portu lotniczego oraz tuz przed wjazdem na autostradę w stronę Krakowa. Linie 208 i 209 miały swój przestanek zlokalizowany ok 300m za węzłem autostradowym w stronę miejscowości Balice. Pamiętam również że Ikarusy 280 nieźle sobie radziły na A4, absolutnie nie były zawalidrogą.
Ale to pierwsza połowa lat 90. Sam węzeł autostradowy przy lotnisku obecnie przebudowany oraz zupełnie inna okolica.

No a z jakich czasów miałaby to być naklejka? Przecież nie robili naklejek dla nieistniejącej linii.
Ta akurat pochodzi z zajezdni w Płaszowie co dowodzi, że solówki też obslugiwaly tą linie.

I tak mi się coś kojarzy, że tam były różne okresy funkcjonowania tej linii i ona była linia weekendowa w pewnym okresie, a w innym już nie.
Jeśli kojarzysz ikarusy 280 na linii H z inna czcionka i trzyrzędowe napisy, to musiala byc obsługiwana linia przez zajezdnie w Czyzynach. Na Woli nie było H, tego jestem pewien.

Niektóre ikarusy jak dostały szybszy most to potrafiły osiągać nawet do 90km/h, od np 24591 lub 24570 pod odbudowie jak się bidulek zapalił.

[tomek_m]

A tak swoją droga Nowa Huta nie ma bezpośredniego połączenia z lotniskiem. Czy taka przyspieszona linia jadąca np: po trasie 172/572 i dalej albo autostradą (co mało realne ze względu na częste korki na a4 w stronę Balic) albo Balicką i przez Podkamycze miałaby sens?

[tomaszep42]

Pamiętam także Scanię 111 na tej linii H. I chyba kursowała ona tylko w niedziele. Początkowo do Tandety a później to nie wiem czy przypadkiem nie była skrócona do Dworca Gł... Na pewno jeszcze kursowała w listopadzie 1992 - pamiętam że wtedy Wszystkich Świętych było w niedzielę a komunikaty w prasie mówiły o jej nie kursowaniu w dniu 1 listopada

[michal49944]

A tak swoją droga Nowa Huta nie ma bezpośredniego połączenia z lotniskiem. Czy taka przyspieszona linia jadąca np: po trasie 172/572 i dalej albo autostradą(co mało realne ze względu na częste korki na a4 w stronę Balic) albo Balicką i przez Podkamycze miałaby sens?

Nie prościej lekko wzmocnić i wydłużyć 152? Mamy z głowy obsługę Huty, ścisłego centrum i Królowej Jadwigi za jednym razem. Oczywiście powinno to iść razem z wydłużeniem 192.

[tomek_m]

Początkowo do Tandety a później to nie wiem czy przypadkiem nie była skrócona do Dworca Gł... Na pewno jeszcze kursowała w listopadzie 1992

Wg nieistniejącej już strony "KMK Kraków", linia ta kursowała w latach 1990-1993 i faktycznie w 1992 skrócona do Dworca Głównego. I raczej nie jest to błąd co do roku likwidacji linii, gdyż nie kojarzę już na niej Jelczy 120M, które pojawiły się w Krakowie właśnie w 1993. Najczęściej to widziałem na niej Ikarusy280 oraz Jelcze M11. Scanii CR111 nigdy nie widziałem na linii H.

[Kierman]

Już wielokrotnie mówiłem, że tam pieniądze leżą na ziemi, wystarczy się po nie schylić i stworzyć ofertę dla turystów i mieszkańców w postaci kilku linii autobusowych dojeżdżających w różne miejsca w Krakowie. To nie, lepiej dać zarobić Uberom itp.

[fysztof]

Trudno się nie zgodzić... Jestem akurat dość 'świeżo' po służbowej delegacji. Wylot miałem w środę rano, powrót w sobotę popołudniu. Alternatywa to albo dojazd autem w 18 minut albo publiczną z przesiadkami w 45 minut. Także wybór jest prosty...

[Ankin]

Już wielokrotnie mówiłem, że tam pieniądze leżą na ziemi, wystarczy się po nie schylić i stworzyć ofertę dla turystów i mieszkańców w postaci kilku linii autobusowych dojeżdżających w różne miejsca w Krakowie. To nie, lepiej dać zarobić Uberom itp.

Już nawet powrót do stanu przed pojawieniem się SKA1 byłbym sporym sukcesem (tzn. linia łącząca lotnisko z dworcem głównym), ale jak widać na przestrzeni lat, komuś najwidoczniej mocno zależy aby potencjalni pasażerowi nie mieli innej, tańszej alternatywy dla pociągu oraz taksówek w postaci poczciwego autobusu komunikacji miejskiej.
Czy w ogóle ZTP ma jakieś sensowne wytłumaczenie, nie uwłaczające intelektowi przeciętnie rozwiniętego człowieka, dlaczego można uruchomić nocną linię 902 łączącą dworczek kolejowy z lotniskiem, natomiast taka linia w ciągu dnia funkcjonować nie może?

[Kojak]

Czy w ogóle ZTP ma jakieś sensowne wytłumaczenie, nie uwłaczające intelektowi przeciętnie rozwiniętego człowieka, dlaczego można uruchomić nocną linię 902 łączącą dworczek kolejowy z lotniskiem, natomiast taka linia w ciągu dnia funkcjonować nie może?

Może chodzi o politykę.
Wydano kupę kasy na przebudowę tego torowiska w rejonie lotniska i pasuje by to było wykorzystywane.
Jak zrobić autobus dublujący pociąg to sporo osób przeniesie się z pociągu na autobus, bo jest po prostu taniej.
Dziwnie to brzmi, ale takie myślenie może istnieć w głowach pierdzistołków z miasta.

[Ankin]

Może chodzi o politykę.
Wydano kupę kasy na przebudowę tego torowiska w rejonie lotniska i pasuje by to było wykorzystywane.
Jak zrobić autobus dublujący pociąg to sporo osób przeniesie się z pociągu na autobus, bo jest po prostu taniej.
Dziwnie to brzmi, ale takie myślenie może istnieć w głowach pierdzistołków z miasta.

Zdaję sobię sprawę, że argument o dublowaniu pociągu przez autobus jest dla urzędników bardzo kuszącą opcją aby nie wykładać pieniędzy na funkcjonowanie ww. linii, ale sam przyznasz, że dość słabo ten argument wypada choćby w zestawieniu z innymi polskimi miastami posiadającymi dojazd do lotniska za pośrednictwem pociągu, gdzie jakoś nikt nie wpadł na genialny pomysł by w ramach ułatwiania życia potencjalnym pasażerom kasować przy okazji połączenie dworca kolejowego z terminalem lotniczym jak ma to miejsce m. in. w Gdańsku czy Warszawie.
Nie trzeba być specjalnie bystrym aby zdać sobie sprawę, że na linii kolejowej prowadzącej do lotniska zawsze może się coś stać (wypadek, zerwana trakcja, awaria pociągu itd.) przez co pociągi nie będą kursować do/z Balic (na przestrzeni lat od kiedy funkcjonuje obecne połączenie SKA1 takich sytuacji naliczyłoby się conajmniej kilkanaście, jeżeli pamięć mnie w chwili obecnej nie zawodzi) przez co autobus w takich sytuacjach jest zawsze alternatywą w kwestii dojazdu.
Dodatkowo omawiania linia autobusowa nie była przecież swoistego rodzaju ekspresem łączącym dworzec z lotniskiem, który nigdzie się nie zatrzymywał.
Z tej linii korzystało przecież sporo ludzi w obrębie miasta jak i na jego obrzeżach.
Dodatkowo jeżeli urzędnicza kasta tak "boi się" dublowania autobusu z pociągiem to przy obecnych takcie SKA1 wynoszącym f30, puścić autobus w takcie f60 kwadrans przed odjazdem pociągu.
Chętnych zarówno na autobus jak i pociąg nie zabraknie, jestem o tym bardziej niż pewny patrząc choćby na inne miasta w Polsce, które mają połączenia kolejowe + autobusowe (Gdańsk, Warszawa), łączące dworce kolejowe z lotniskiem.
Jak mówi mądre przysłowie dla chcącego nic trudnego, szkoda że osoby odpowiedzialne za zbiorkom w Krakowie, zapomniały o przesłaniu jakie niesie ze sobą ww. sentencja, udowadniając, że w naszym mieście dobro pasażera nie jest priorytetem.
Aspekt finansowy w odniesieniu do ww. linii jest chyba również oczywisty. Na przestrzeni lat pociąg z tego co kojarzę podrożał z początkowych 8 albo 9 PLN do obecnych 20 PLN, co dla wielu osób już jest ceną zaporową a co dopiero mówić kiedy ktoś odbywa podróż w kilka osób? Taniej wyjdzie zrzutka na taxi czy innego Ubera.
Pozostając jeszcze w kwestiach finansów, tyle że tym razem od strony podmiotów odpowiedzialnych za finansowanie lini autobusowej.
Kilka miesięcy temu przeczytałem (obecnie nie jestem w stanie przytoczyć źródła, być może była to strona internetowa Radia Kraków, Dziennik Polski lub jakiś lokalny portal internetowy poruszający kwestie związane z szeroko pojętym krakowskim podwórkiem, więc jeżeli ktoś z Szanownych Kolegów i Koleżanek posiada odnośnik do ww. informacji proszę o podanie), że samo lotnisko jak i Gmina Zabierzów są chętne partycypować w kosztach funkcjonowania ww. połączenia, pozostało to jednak bez odzewu ze strony miasta/ZTP.

[Woof]

Nie widzę problemu we wprowadzeniu specjalnej taryfy na bilety jednorazowe dla autobusów dojeżdżających na lotnisko. Wówczas:
- turyści płacą za bilet np. 12-15 PLN / 3-3,5 EUR
- obowiązują bilety miesięczne, więc pracownicy lotniska zachowują możliwość dojazdu do pracy w standardowej cenie

Pociąg pozostanie bardziej atrakcyjny czasowo, a autobus odrobinę tańszy, wolniejszy, ale oferujący dojazd do wielu ważnych węzłów przesiadkowych.

Fajnym układem byłyby trzy linie przyspieszone na lotnisko, kursujące np. co 20-30 minut każda (więc zapewniające odjazdy średnio co 7-10 minut):
- "300" przez Wolę Justowską do Os. Podwawelskiego
- "308" przez Mydlniki, Armii Krajowej, Czarnowiejską i Nowy Kleparz (jak dawne "208") lub Piłsudskiego i Basztową (jak "601"/"611") do Dworca Głównego
- "372" przez Mydlniki, Opolską w stronę Huty (np. do Czyżyn)