Platforma Komunikacyjna Krakowa

Kaszmir pisze: 12 mar 2025, 12:26 Niestety decyzja o skorzystaniu z Makłowicza była polityczna.

Efekty widać a raczej słychać...

Kaszmir pisze: 12 mar 2025, 12:26Osobiście też uważam - przy całym szacunku do pana Roberta - że lektorem powinna być osoba z dobrą dykcją. Może być też znaną osobą, jednak niech ma przede wszystkim zrozumiałą mowę. Podobnie jak Ty, wiele osób skarży się że obecne zapowiedzi są niezrozumiałe. Twój pomysł z zaproszeniem jakiegoś znanego aktora/aktorki, którzy z racji zawodu muszą mieć wypracowaną dykcję, jest bardzo trafny.

Kilkanaście lat temu w Krakowie był krótki epizod, gdzie przystanki zapowiadał m. in. Pan Krzysztof Globisz oraz Pani Anna Dymna.
Pamiętam doskonale tamten okres i w oparciu o rozmowy ze znajomymi czy najbliższą rodziną nie przypominam sobie aby ktoś się skarżył że komunikaty są niezrozumiałe lub co gorsze irytujące w odbiorze (w odniesieniu do barwy/intonacji głosu lektora), tak jak ma to miejsce obecnie.
Wspomniałeś, że decyzja o wyborze Pana Roberta Makłowicza była wyborem politycznym. Szkoda, że w ramach "nowego otwarcia" w krakowskiej komunikacji miejskiej, z początkiem obowiązywania obecnego kontraktu z firmą Mobilis, miasto nie skorzystało ze sprawdzonych lata temu rozwiązań (niekoniecznie wykorzystując głos poprzednich ww. aktorów) tylko postanowiło na nowo wynajdywać koło, z kiepskim efektem finalnym, z którym jak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, przyjdzie się pasażerom autobusów oraz tramwajów, pomęczyć bliżej nieokreślony okres czasu.

suchy pisze: 12 mar 2025, 9:39 Jak dla mnie, podlinkowany przez ciebie wyżej syntezator - jakkolwiek by go nie ustawiać - i tak słychać że jest syntezatorem (bez żadnej intonacji, płaski i beznamiętny).

To już nawet pan Galon, którego głos był równie "bezbarwny", miał więcej emocji niż ten sztuczny syntezator

W pojazdach "Komunikacji Publicznej Gminy Michałowice" korzystają z tego syntezatora, zapowiada głos "Bartosz". I wszystkie komunikaty są dobrze i wyraźnie słyszalne. Mało kto zwraca uwagę że to syntezator, ważne aby spełniał swoje zadanie. A wynajęcie znanej osoby, aby użyczyła głosu kosztuje. Wątpię aby pan Makłowicz czy inne znane osoby zrobiły to za darmo.

Akurat Makłowicz zrobił to pro bono co było często poruszane jako argument "za"

Może i on zrobił pro bono ale miasto poniosło koszty. Gdzieś to trzeba było nagrać (chyba że robił to w domu do swojego mikrofonu xD), poświęcić czas żeby przygotować teksty, odsłuchać, pociąć, wgrać... Każda taka zmiana to są koszty, które poniesiono po to, żeby było... gorzej.

Cyjan pisze: 12 mar 2025, 17:04 Akurat Makłowicz zrobił to pro bono co było często poruszane jako argument "za"

Szkoda, że nikt odpowiedzialny za realizację pomysłu pt. "Głos Roberta Makłowicza zapowiadającego przystanki w krakowskiej komunikacji miejskiej", nie zrobił przed wdrożeniem ww. planu, listy argumentów za i przeciw.
Jeżeli chodzi o moje subiektywne odczucie, jedynym argumentem za Panem Robertem jest wspomniana przez Twoją osobę jego praca nad użyczeniem swojego głosu, pro publico bono + conajmniej kilka argumentów przeciw angażowaniu znanego "polskiego dziennikarza, krytyka kulinarnego, pisarza, publicysty*" (* za wikipedią) w rolę, do której z całym szacunkiem dla jego osoby, po prostu się nie nadaje.

Ydhflx pisze: 12 mar 2025, 19:19 Może i on zrobił pro bono ale miasto poniosło koszty. Gdzieś to trzeba było nagrać (chyba że robił to w domu do swojego mikrofonu xD), poświęcić czas żeby przygotować teksty, odsłuchać, pociąć, wgrać... Każda taka zmiana to są koszty, które poniesiono po to, żeby było... gorzej.

@Kaszmir wspomniał, że decyzja o wyborze Pana Robera Makłowicza miała podłoże polityczne. Gdyby rozsądek wziął górę nad polityką to po wspomnianym przez Ciebie "odsłuchaniu" raptem kilku próbek głosu/wypowiedzi Pana Roberta Makłowicza, podziękowałoby się jego osobie za chęci i przeprosiło, mówiąc otwarcie, że do roli lektora zapowiadającego przystanki w Krakowie niestety się nie nadaje.

Ydhflx pisze: 12 mar 2025, 19:19 Gdzieś to trzeba było nagrać (chyba że robił to w domu do swojego mikrofonu xD), poświęcić czas żeby przygotować teksty, odsłuchać, pociąć, wgrać...

W sieci było zdjęcie Makłowicza podczas realizacji tych nagrań. W studiu gdzie to realizowano na ścianach były logotypy Radia Kraków.

Ankin pisze: 12 mar 2025, 11:21 Bydgoszcz? Gdynia? Legnica? Elbląg?

Noooo, poziom komunikacji, budżetu czy wielkości samych miast Legnica czy Elbląg można porównywać do Warszawy, Wrocławia i Krakowa...

tomek_m pisze: 12 mar 2025, 14:03 A wynajęcie znanej osoby, aby użyczyła głosu kosztuje. Wątpię aby pan Makłowicz czy inne znane osoby zrobiły to za darmo.

No patrz, stać nas na wymianę dobrych liniówek z dużą czcionką na przystankach na beznadziejne liniówki z małą czcionką - ale nie stać nas na zatrudnienie profesjonalnego lektora, tak jak zrobiły to zacytowane przeze mnie 3 największe miasta - Warszawa, Poznań i Wrocław

Ankin pisze: 12 mar 2025, 12:40 Kilkanaście lat temu w Krakowie był krótki epizod, gdzie przystanki zapowiadał m. in. Pan Krzysztof Globisz oraz Pani Anna Dymna.
Pamiętam doskonale tamten okres i w oparciu o rozmowy ze znajomymi czy najbliższą rodziną nie przypominam sobie aby ktoś się skarżył że komunikaty są niezrozumiałe lub co gorsze irytujące w odbiorze (w odniesieniu do barwy/intonacji głosu lektora), tak jak ma to miejsce obecnie.
Wspomniałeś, że decyzja o wyborze Pana Roberta Makłowicza była wyborem politycznym. Szkoda, że w ramach "nowego otwarcia" w krakowskiej komunikacji miejskiej, z początkiem obowiązywania obecnego kontraktu z firmą Mobilis, miasto nie skorzystało ze sprawdzonych lata temu rozwiązań (niekoniecznie wykorzystując głos poprzednich ww. aktorów) tylko postanowiło na nowo wynajdywać koło, z kiepskim efektem finalnym, z którym jak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, przyjdzie się pasażerom autobusów oraz tramwajów, pomęczyć bliżej nieokreślony okres czasu.

Jak pamiętam Annę Dymną z tych zapowiedzi, to wydawała strasznie "teatralne" wzdychania, prawie jakby doznawała ekstazy

tomek_m pisze: 12 mar 2025, 20:01 W sieci było zdjęcie Makłowicza podczas realizacji tych nagrań. W studiu gdzie to realizowano na ścianach były logotypy Radia Kraków.

Niestety obecnie w wielu rozgłośniach radiowych ludzie siedzący przed mikrofonem mają problem z wyraźnym mówieniem a tzw. "głos radiowy" jest obecnie wręcz na wymarciu, głos który coraz częściej jest wypierany przez "yyyyyy" ; "eeeeee", mówienie w sposób jakby szersze otwarcie ust było swoistego rodzaju torturą itd.
Jeżeli ktoś z takim "warsztatem" odpowiadał za nagrania z udziałem Pana Makłowicza nie powinniśmy być zdziwieni efektem finalnym, który obecnie słyszymy w krakowskich autobusach i tramwajch.
Dodatkowo jeżeli w oparciu o wypowiedź Kaszmira, wiemy że decyzja o wyborze Pana Roberta jako lektora zapowiadającego przystanki, miała podłoże polityczne, to można być bardziej niż pewnym, że takie kryteria jak dykcja, wypowiadane w sposób wyraźny i zrozumiały wyrazy/zdania, niestanowiły niestety priorytetu w trakcie dokonywania nagrań oraz ich późniejszej, ewentualnej obróbki.

suchy pisze: 12 mar 2025, 20:49 Noooo, poziom komunikacji, budżetu czy wielkości samych miast Legnica czy Elbląg można porównywać do Warszawy, Wrocławia i Krakowa...

Nie bardzo rozumiem twój zarzut.
Mniejsze miasta potrafią uczynić SIP praktycznym bo to powinno być priorytem w jego istnieniu oraz działaniu.
Liczy się efekt końcowy a ten przynajmniej w moim subiektywnym odczuciu jest o niebo lepszy ww. miastach niż to z czym obecnie mamy do czynienia w Krakowie

suchy pisze: 12 mar 2025, 20:49 No patrz, stać nas na wymianę dobrych liniówek z dużą czcionką na przystankach na beznadziejne liniówki z małą czcionką - ale nie stać nas na zatrudnienie profesjonalnego lektora, tak jak zrobiły to zacytowane przeze mnie 3 największe miasta - Warszawa, Poznań i Wrocław

Pretensje kierujesz pod zły adres.
Bolączką szeroko rozumianego zarządzania komunikacją miejską (i nie tylko komunikacją) w Krakowie, jest to że zajmują się nią osoby niekompetentne, które zwyczajnie nie czują tematu, za który się zabierają albo na którym teoretycznie powinny się znać.
Efekty potem widzisz oraz słyszysz bo polityk X bądź urzędnik Y postanowił się "wykazać", nie zadając sobie przed wcieleniem w życie swoich światłych wizji, odrobiny wysiłku intelektualnego i nie analizując czy jego bądź co bądź słuszne w założeniu pomysły będą realnie służyć mieszkańcom lub osobom do których są one kierowane.

Nowy dół napisów na wyświetlaczach: w DC731 na 139 (widziany kilka minut temu na Czarnowiejskiej), "Przybyszewskiego" przewijało się w górnej linijce, dolna była zupełnie pusta (jestem pewien na 100% w bocznym, na 60% w przednim).

Zauważyłem, że na linii 179 pojawił się piktogram lokomotywy symbolizujący dworzec. Pytanie dlaczego ten piktogram również towarzyszy drugiej końcówce "Os Kurdwanów"?

Kowalik pisze: 20 mar 2025, 21:39 Zauważyłem, że na linii 179 pojawił się piktogram lokomotywy symbolizujący dworzec. Pytanie dlaczego ten piktogram również towarzyszy drugiej końcówce "Os Kurdwanów"?

132 też w kier. Kombinat

Towarzyszy zapewne dlatego, że kierowca/cy zapominają na dworcu wyłączyć w novamedii jest automatycznie, w trapezie piktogram trzeba nabijać i wyłączać ręcznie.

Czemu na 172/572 czasem jest napisane "172 KOMBINAT"
zamiast "172 Kombinat"?

Cyjan pisze: 05 cze 2024, 20:24

Od dawna ma PR765 taki SIP na telewizorku?... kierunek jest napisany wersalikami

yosujiro pisze: 05 cze 2024, 20:31 Tak, jako jedyny w MPK ma SIP od SiMS, czyli firmy której urządzenia ma Mobilis.

Chyba chodzi o ten egzemplarz

Tylko w PR765 gdzie jest sterownik SIMS. A czemu tak? Trzeba by spytać elektroników z Płaszowa