Przy ostatnich zawirowaniach z wypadającymi kursami, ale i ogólnie podróżując w różnych systemach komunikacji miejskiej, naszło mnie na parę zdań refleksji odnośnie tego, jak Kraków jest w tej kwestii zacofany. Głownie sprawa tyczy się tego, jak w internecie prezentowane są informacje odnośnie rozkładów jazdy, integracji taryfowej czy fakt prawie całkowitego braku informacji o utrudnieniach bieżących.
W niektórych miastach, np. Warszawie (która w wielu kwestiach jest wzorem dla Krakowa, wszakże nierzadko widać, że nasze władze "nie chcą być gorsze" - i dla mnie będzie odniesieniem), transport zbiorowy działa pod osobną marką - w tym przypadku jest to "WTP - Warszawski Transport Publiczny", w skład którego wchodzą: autobusy, tramwaje, metro oraz SKM. We wszystkich wymienionych środkach transportu pasażer podróżuje na jednym bilecie. Każdy jest także wymieniony na wspólnej stronie z rozkładami jazdy, gdzie zawarte są zbiorowo wszystkie informacje istotne dla pasażera całego systemu: komunikaty, wyszukiwarka połączeń, poradnik dla pasażera (gdzie jest wszystko dokładnie opisane w jednym miejscu, po kolei: co wchodzi w skład WTP, na jakim bilecie można podróżować, itp.), osobna zakładka "dla turystów". Mimo kilku niedociągnięć z pełną odpowiedzialnością mogę nazwać WTP wzorem dla działania transportu publicznego w naszym kraju.
Jaka jest krakowska rzeczywistość? W pół oficjalnie istnieje marka, jaką jest KMK - Komunikacja Miejska w Krakowie. Jest ona jednak kompletnie niewykorzystywana. Zaczynając od integracji, która także jest połowiczna (o niewykorzystanym potencjale SKA (które to mogłoby pełnić prawie identyczną rolę jak SKM w Warszawie, co najmniej na terenie gmin ościennych i ewentualnie następnych, czyli w realnym zasięgu Krakowa, niekoniecznie dalej, np. w Sędziszowie czy Tarnowie), które mimo "integracji" nie jest włączone w system można pisać wypracowania - dlaczego nie idzie się dalej ku integracji KMK+SKA na terenie Krakowa i okolic, włączając to drugie w system tego pierwszego? Nawet jeśli wiązałoby się to z koniecznością korekty cen biletów, zawsze można utworzyć osobne bilety KMK+SKA oraz zwykłe KMK.),
idąc dalej: pasażer teoretycznie nie wie na jaką stronę w Internecie powinien wejść, by zasięgnąć informacji na temat funkcjonowania KMK. Zakładamy, że korzysta z propagowanego w ostatnim czasie adresu: kmkrakow.pl - po wejściu na stronę (czyli faktycznie po przekierowaniu na stronę ztp.krakow.pl/kmkrakow), naszym oczom ukazuje się teoretycznie ładna strona, ale niezawierająca zbyt wiele informacji - brakuje poradników z wytłumaczeniem w prostych słowach: co wchodzi w skład systemu KMK, jak są oznaczone tramwaje i autobusy, czy jest kolej miejska (a jeśli tak - to na jakim bilecie) (tak jak na przykład tutaj). Jest poradnik po biletach, choć do dopracowania. Brakuje informacji o dojazdach do najważniejszych punktów w mieście. Jednocześnie w nieco starszej wersji jest strona MPK, gdzie jest prawie, że to samo, a może i więcej, ale w mniej przystępnej wersji. Powinna istnieć osobna strona z samymi informacjami odnośnie Komunikacji Miejskiej w Krakowie. Po raz kolejny, można popatrzeć na Warszawę, nie chcę też przesadnie wychwalać tamtejszych rozwiązań, ale one na to zasługują. Między WTP a KMK jest kolosalna różnica.
Co najważniejsze - w kwestii zmian awaryjnych i bieżących. Obecnie, w przypadku zatrzymań na trasie informacja jest publikowana (choć nie zawsze) na fanpage operatora - czyli profilu na Facebooku MPK S.A. w Krakowie. Rzecz jasna, przewoźnik informuje o objazdach tylko dla swoich linii, więc linie Mobilisu nie są już ujęte. Nie istnieje oficjalny system przekazu informacji, który powinien odbywać się za pomocą:
1) wyświetlania komunikatu na stronie z rozkładami jazdy (w ambitniejszej wersji także w aplikacjach typu JakDojade)
2) utworzenia oficjalnych środków przekazu w mediach społecznościowych WYŁĄCZNIE z informacjami na temat funkcjonowania KMK, bez zapychaczy w formie reklamy marki własnej spółki czy innych zbędnych informacji (tak, jak obecnie przekazuje to MPK)
3) do tego oczywiście tablice SDIP oraz wyświetlacze w pojazdach
Podsumowując - przekaz informacji na linii Organizator - Pasażer jest bardzo słaby, mimo, iż teoretycznie w zasięgu kilku dni prac są opcje i narzędzia, które można stworzyć i wykorzystać, by jak najbardziej ułatwić korzystanie z transportu publicznego i tym samym zachęcić do niego kolejne osoby. Słyszy się od wielu miesięcy, że w teorii tworzone są jakieś nowości i ulepszenia w tym co jest obecnie. Podobno ZTP tworzy swoją aplikację, a MPK chce poprawić stronę z rozkładami. Mimo dobrych chęci, dalej wszystko NIE będzie w jednym miejscu. Co powinno się wydarzyć?:
- KMK jako marka transportu publicznego w Krakowie
- dążenie do integracji z SKA (na jednym bilecie do kasowania czy zapisanym KK/KKM w ROZSĄDNEJ CENIE) w okolicy Krakowa
- ogarnięcie strony, gdzie wszystko związane z KMK będzie w jednym miejscu: rozkłady jazdy, wyszukiwarka połączeń, komunikaty planowane/aktualne/awaryjne, poradniki dla pasażera, taryfa i strefy biletowe, obsługa biletów długookresowych
- wykorzystanie istniejącej infrastruktury do polepszenia informacji pasażerskiej
Myślę, że nie da się całkowicie ze mną nie zgodzić. Owszem, w niektórych aspektach może za bardzo się zapatruję na Warszawę, aczkolwiek jest ona tutaj jako punkt odniesienia. Jest parę aspektów, nad którymi można dyskutować. Ale z pewnością debaty wymaga to, że jak najszybciej należy poprawić markę Komunikacji Miejskiej w Krakowie. Choć nie wiem, czy w Krakowie nie będzie to tylko marzenie...
Marka "KMK"
Re: Marka "KMK"
Profil na FB "Razem w Ruchu" to dawny profil ZIKiTu, ma wiele obserwujących, ale poza dublowaniem informacji z stron Krakow.pl czy ZDMK niewiele się dzieje. Profil można by zmienić na "KMK- Komunikacja Miejska w Krakowie" i dodać tam moderatora z MPK, Mobilis i ZTP, którzy publikowaliby bieżące utrudnienia.
Na stronie kmkrakow.pl pewnie też nietrudne byłoby dodać sekcję z utrudnieniami, która "zaciągałaby" informacje z wspomnianego profilu.
Na stronie kmkrakow.pl pewnie też nietrudne byłoby dodać sekcję z utrudnieniami, która "zaciągałaby" informacje z wspomnianego profilu.
Re: Marka "KMK"
Teraz tworzona jest anty-marka KMK, i to nie chodzi o ostatni czas związany z brakami kadrowymi w Mobilisie czy wcześniejsze „afery” w MPK.
W komunikacji nic nie dzieje się dobrego. Brak konsultacji społecznych, decyzje są podejmowane nieprzemyślanie, na zasadzie cieszcie się że w ogóle coś jeździ.
Po macoszemu traktowana jest komunikacja autobusowa, ciągłe cięcia czy inne skuteczne działania zmierzające do odpychania pasażerów. Rozkłady weekendowe porażka, zwłaszcza linii odjeżdżających z Dworca, szczególnie wieczorami.
Brak integracji biletowej - o czym była mowa.
Nawet nie ma co porównywać się z Warszawą, bo nawet im do pięt nie dorastamy. Krakowek jak był zapyziałym miastem to dalej będzie. Może turystom tu dobrze, bo przyjeżdżają na chwilę i nie przemieszczają się na dłuższych odległościach. Mieszkańcom żyje się coraz trudniej.
I jeszcze jedno, markę KMK nie tworzą tylko ZTP, ale również i radni i bezradni, urząd marszałkowski i prezydent. Coś tu nie pyklo i chyba prędko nie pyknie.
W komunikacji nic nie dzieje się dobrego. Brak konsultacji społecznych, decyzje są podejmowane nieprzemyślanie, na zasadzie cieszcie się że w ogóle coś jeździ.
Po macoszemu traktowana jest komunikacja autobusowa, ciągłe cięcia czy inne skuteczne działania zmierzające do odpychania pasażerów. Rozkłady weekendowe porażka, zwłaszcza linii odjeżdżających z Dworca, szczególnie wieczorami.
Brak integracji biletowej - o czym była mowa.
Nawet nie ma co porównywać się z Warszawą, bo nawet im do pięt nie dorastamy. Krakowek jak był zapyziałym miastem to dalej będzie. Może turystom tu dobrze, bo przyjeżdżają na chwilę i nie przemieszczają się na dłuższych odległościach. Mieszkańcom żyje się coraz trudniej.
I jeszcze jedno, markę KMK nie tworzą tylko ZTP, ale również i radni i bezradni, urząd marszałkowski i prezydent. Coś tu nie pyklo i chyba prędko nie pyknie.
Re: Marka "KMK"
Konsultacje społeczne jakieś są, ale... raz pytają dzielnice o zdanie, innym razem robią spotkania, a jeszcze innym nie ma żadnych konsultacji tylko narzucona decyzja, bo jacyś mìtyczni mieszkańcy coś pisali lub "bo tak", ale okraszone argumentem znalezionym na siłę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość