tomek_m pisze: 08 lip 2025, 21:12
Ankin@ przecież na tego radnego ktoś zagłosował inaczej by się nie dostał na Wiejską...
Na poprzedniego jak i obecnego prezydenta Krakowa też ktoś głosował, na poprzednią i obecną ekipę w sejmie też ktoś głosował itd. co jasno dowodzi tego, że ludziom odpowiada taka polityka i działania podejmowane przez ich reprezentantów.
Gdybym był mieszkańcem rejonów ul. Meissnera, skłamałbym gdybym napisał, że obecnie budowany tramwaj do Mistrzejowic nie będzie mi służył, że się z niego nie cieszę itd. co nie zmienia faktu jak już kilkukrotnie o tym wspomnieliśmy, że dodatkowa linia w stronę N. Huty, odchodząca od obecnej pętli przy Cmentarzu Rakowickim nawet przy obecnej budowanej trasie jest bardzo potrzebna (na czas remontów, w przypadku awarii na nitkach biegnących przez Mogilską czy Al. Pokoju itd.), której może kiedyś się doczekamy (albo przy dobrych wiatrach nasze prawnuki

)
tomek_m pisze: 08 lip 2025, 21:12
Pod rondem Polsadu podobno mają być przygotowane komory rozjazdowe, więc może w dalekiej przyszłości jakoś to połączą z ciągiem od Górki Narodowej...
Oby. Powyższe połączenie jest z tego co kojarzę od kilku lat nawet prezentowane na stronie o krakowskich tramwajach na Wikipedii i opisane jako linia tramwajowa „Rondo Barei–Górka Narodowa” – od Ronda Barei, ulicą Strzelców, nad linią kolejową, planowaną ulicą Iwaszki, do pętli na Górce Narodowej.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tramwaje_w_Krakowie
Bayer2003 pisze: 08 lip 2025, 22:23
[...] Za to jeżeli to: okaże się prawdą, utworzenie połączenia z Cmentarzem Rakowickim będzie w przyszłości możliwe względnie tanim kosztem, chociaż zapewne ze względu na gęstą zabudowę konieczne byłoby zbudowanie niemal całej takiej trasy jako tramwaju podziemnego.
Politycy bajdurzą w Krakowie o metrze więc zamiast przepalać kasę oraz tracić czas na analizy z których nic nie wynika i wynikać nie będzie mogą zrobić coś pożytecznego dla mieszkańców i wybudować linię która jest potrzebna na wczoraj a fakt, że pójdzie w zdecydowanej większości pod ziemią, będzie mógł dodatkowo łechtać ich rozbuchane ego
