Czerwone Maki, Ruczaj

[Łukasz]

Linia 194 będzie skrócona do ronda Grunwaldzkiego
https://lovekrakow.pl/aktualnosci/linia ... 35701.html

Od poniedziałku autobusy linii nr 194 nie będą dojeżdżać do Czerwonych Maków - dowiedział się portal LoveKraków.pl

[Kaszmir]

Linia 194 będzie skrócona do ronda Grunwaldzkiego
https://lovekrakow.pl/aktualnosci/linia ... 35701.html

Od poniedziałku autobusy linii nr 194 nie będą dojeżdżać do Czerwonych Maków - dowiedział się portal LoveKraków.pl

Będą skrócone nie do Ronda Grunwaldzkiego, a do Osiedla Podwawelskiego.

[Adrian]

Wstyd, hańba.
Dojazd bezpośredni z akademików na Ruczaj @#!% strzelił.
Jak zepsuje się teraz tramwaj na ciągu Ruczaj, również nie ma alternatywy.
194 posiadało bardzo dobre zapełnienie, czasami ciężko było wsiąść na 3-4 przystanku rano. Ludzie nie wysiadali na ciągu Czerwone Maki - Rondo Grunwaldzkie..

[zubrzyk111]

A sam pamiętam, jak w 2014 robiłem na tej linii pomiar i autobus z Czerwonych Maków po 7 rano szybko zrobił się niezabieralny...

[yosujiro]

No to niedługo po epidemii zwolnią się kolejne przeguby, bo podejrzewam, że po skróceniu 12m będzie optymalne. No chyba że przytną przy okazji częstotliwość... To wtedy nie.

[Kaszmir]

Wg mnie chcą sprytnie wykorzystać, że teraz nie ma studentów - większość uczelni ma zajęcia online do końca semestru. A spora część pasażerów "194" to byli właśnie studenci. Raz, że pewnie teraz autobusy są trochę puściejsze, a dwa że nie będzie aż takich protestów - bo studenci siedzą w domach, często poza Krakowem i brak "194" dostrzegą dopiero jesienią.

Do tego ZTP powie, że od Grota-Roweckiego, a po części także od Ruczaju, jest dalej "114".

Pytanie, co w październiku...?

[Kitek]

Decyzja o skróceniu "194" jest szokująca. Po pocięciu "18" na Ruczaju autobus zyskał bardzo mocno i sporo osób np. na Norymberskiej w porannym szczycie czekało na "194" i już od Grota-Roweckiego bywały glonojady... Teraz ten potok w 100% przejmą tramwaje (zwłaszcza linia "18", bo teraz pasażerowie jadący między I a II obwodnicą wybierali autobus, tabor 32m na "18" będzie niezbędny, tak samo pozostawienie "52" co 5 minut).
Z drugiej strony jest potok z Krowodrzy do Kapelanki, dotychczas był tramwaj i autobus. Teraz do dyspozycji pozostanie tylko "18" (będzie "wesoło" rano od Krowodrzy do Bagateli...) No i "114" nie będzie wyrabiać na Kapelance, ponieważ ma swój spory potok z Pod Fortem.

[Kaszmir]

Teraz ten potok w 100% przejmą tramwaje

Myślę, że część przejmie (albo spróbuje przejąć) "114". Ciągi na Kobierzyńskiej ("114") i Bobrzyńskiego ("194") dzieli kilkaset metrów - osoby mieszkające między nimi pewnie przerzucą się właśnie na "sto czternastkę".

Z drugiej strony jest potok z Krowodrzy do Kapelanki, dotychczas był tramwaj i autobus. Teraz do dyspozycji pozostanie tylko "18" (będzie "wesoło" rano od Krowodrzy do Bagateli...) No i "114" nie będzie wyrabiać, ponieważ ma swój spory potok z Pod Fortem.

Podejrzewam, że spora część zostanie przy "194" i będzie się przesiadać na r. Grunwaldzkim - bo "18" jednak mocno kluczy i jeździ naokoło.

[pasazer_mobilisu_bez_klimatyzacji]

No to niedługo po epidemii zwolnią się kolejne przeguby, bo podejrzewam

Zwolnią się odrazu bo "nowa trasa" jest o dobry kwadrans krótsza. Przecież nie wydłużą o tyle przerw tylko zmniejszają ilość brygad.

Pytanie, co w październiku...?

Obecnie nikt o tym nie myśli.

na "194" i już od Grota-Roweckiego bywały glonojady

ZTP rozwiązał problem tłoku w autobusach z Ruczaju

tabor 32m na "18" będzie niezbędny

Na to są szanse.

tak samo pozostawienie "52" co 5 minut

Na to nie ma szans.

[Kitek]

Myślę, że część przejmie (albo spróbuje przejąć) "114". Ciągi na Kobierzyńskiej ("114") i Bobrzyńskiego ("194") dzieli kilkaset metrów - osoby mieszkające między nimi pewnie przerzucą się właśnie na "sto czternastkę".

Dorzucanie "114" jeszcze większości pasażerów "194" bez zwiększenia jej częstotliwości skończy się tragicznie...

Podejrzewam, że spora część zostanie przy "194" i będzie się przesiadać na r. Grunwaldzkim - bo "18" jednak mocno kluczy i jeździ naokoło.

Tu możesz mieć rację, ale to życie zweryfikuje czy pasażerowie zmienią swoje nawyki czy nie

tak samo pozostawienie "52" co 5 minut

Na to nie ma szans.

To musiałyby Wiedeńce całkowicie wylecieć z "52", żeby choć trochę upłynnić ruch. No i przed epidemią dyrektor Franek wspominał o linii szczytowej na ciągu Kapelanki, kto wie co wymyślą...

[sorig]

Może jest szansa, że to zmiana tylko na czas zawieszenia zajęć na uczelniach. Wzkm tramwajowe są przecież droższe niż autobusowe. W perspektywie skrócenie "194" i stworzenie w zamian linii tramwajowej wcale nie musi dać oszczędności.

[pasazer_mobilisu_bez_klimatyzacji]

To musiałyby Wiedeńce całkowicie wylecieć z "52", żeby choć trochę upłynnić ruch. No i przed epidemią dyrektor Franek wspominał o linii szczytowej na ciągu Kapelanki, kto wie co wymyślą...

No może i wylecą gdy pojawi się więcej Stadlerów, teraz to pasażerom żadnej linii nie życzę by zabrano im NGT8.
Opowieści o linii na Ruczaj były kiedy? Nie jakoś przy skracaniu 14? Nawet jeśli były takie plany to sytuacja zmieniła się diametralnie.
"52" miało 12 kursów na godzinę w szczycie rok temu, niedawno już poszło do mediów że tramwaje nie będą jeździć co 5 minut, więc nie oczekiwałbym powrotu.

[Łukasz]

W poniedziałek na KMK Za Kółkiem było info, że ZTP powinien wyciąć linię 194 z Czerwonych Maków i proszę bardzo ZTP spelnił marzenia osoby, która prowadzi KMK za kółkiem.

[pasazer_mobilisu_bez_klimatyzacji]

Faktycznie tak było:

[Zieleńczanin]

Podejrzewam, że spora część zostanie przy "194" i będzie się przesiadać na r. Grunwaldzkim - bo "18" jednak mocno kluczy i jeździ naokoło.

"194" naprawdę mocno kluczy, trasa przez Czarnowiejską i Stachiewicza jest z perspektywy samego dojazdu Krowodrza - Kapelanka naprawdę mocno naokoło...
Generalnie wygląda na to, że całkiem niezłym sposobem może być przesiadka z/na "164", chociaż oczywiście nie dojeżdża ona z samej Krowodrzy.