Gdyby nocne tramwaje miały nie wrócić to tak, choć nie całe "642" bo linia jednak ma zbyt pokręconą trasę po Hucie. Ja bym wtedy rozciął "642" na Stokach.Cukier pisze: 04 cze 2020, 10:10Jeszcze tylko pospawać "642" z "662" i oby tak zostało na wieki wieków amen.
Jeśli jednak tramwaje nocne wrócą i ZTP nie będzie chciało zrezygnować z obecnej formy "62", to kiedyś myślałem o czyś podobnym z "601" które kończy na al. Przyjaźni - dokładnie tam, gdzie zaczyna "642". I rozdzielić:
- "642": Rondo Kocmyrzowskie - ... - Na Stoku,
- "601": Mydlniki - ... - Al. Przyjaźni - dalej po trasie "642" - Na Stoku.
Ma to swoje wady i zalety, lecz przynajmniej ludzie odzyskaliby bezpośrednie połączenie z centrum. Wzkm się w miarę bilansowały, a dla MPK oznaczało to nawet oszczędność jednej brygady ("601" i "642" mają blisko godzinne postoje na pętli).
Teraz, gdy "642" pojedzie przez os. Kolorowe, można też pomyśleć o podobnym połączeniu z "608".