Rozkłady powakacyjne 2020

[Krakowianin]

Moim zdaniem też, dlatego optuję za utrzymaniem f10/20, w porównaniu z układem z 8 stycznia 2018 mamy dwie linie więcej.

Jakoś nie widzę niektórych linii m.in. 1,3, 50 czy 52 w dobie pandemii jak studenci wrócą co 10 minut jedynie, dlatego co f-7,5 musi wrócić, ale z korektami...

[Bayer2003]

Ponadto niektórym zależy na relacji Huta-Podgórze, co z krakowskich linii zapewnia tylko "10". Zakończenie tej linii w centrum nie wyjdzie więc na korzyść chyba nikomu (dla niektórych byłaby to decyzja negatywna, dla innych neutralna).

Kontrargumentem za jest zwiększenie punktualności. Natomiast zgadzam się z Tobą, też uważam że plusy (m.in. punktualność) są jednak mniejsze niż minusy.

Wydaje mi się też, że (prawie?) nikt z postulujących zamianę końcówek "2" i "10" nie odniósł się do naszego głównego argumentu, czyli osłabienia relacji z Podgórzem, w tym spięcia głównych węzłów przesiadkowych - r. Mogilskiego i r. Matecznego.

Problemy z punktualnością zdarzają się w zasadzie tylko na liniach obsługiwanych przez E1+c3 lub GT8x. Rozwiązaniem byłaby więc wymiana taboru na "10" (chociażby na STL), przy czym musiałby się to wiązać z wymianą torowiska na Ptaszyckiego :/.

Mogilskie z Matecznym (wprawdzie po innej trasie) łączą również "17" oraz "19", więc osłabienie tej relacji byłoby stosunkowo niewielkie (przy czym jednak odczuwalne). Głównym argumentem jest utrata bezpośredniego połączenia Huty z Podgórzem, gdyż właśnie ta relacja najbardziej na takiej zmianie by ucierpiała.

Mamy to! "44" wraca, lecz na trasie do... Dworca Towarowego. Chyba mogę zostać prorokiem Do tego odcinek do Walcowni zostaje uznany za wyłączony trwale, więc "22" na stałe do Kopca Wandy. Z kolei "6" tymczasowo do Cichego Kącika.

Powrót „44” i inne zmiany powakacyjne 2020 – tramwaje
https://krabok.wordpress.com/2020/08/21 ... -tramwaje/

Odcinek torowiska do Walcowni zostanie uznany za trwale nieczynny, w związku z czym „22” już tam nie wróci. Dalej wyłączony będzie też jeden tor na Salwatorze, przez co „6” pojedzie objazdowo do Cichego Kącika. Do tego wciąż w dni powszednie obowiązywać będą obniżone częstotliwości co 10/20 minut (zamiast 7,5/15) – dobrze chociaż, że w weekendy kursowanie co 20 minut ma być z powrotem wydłużone do końca dnia.

* „1”, „2”, „3”, „4”, „8”, „10”, „13”, „16”, „17”, „19”, „24”, „52” – wrócą na stałe trasy („8”, „19” – od 29 sierpnia),
* „6” – będzie skierowana na tymczasową trasę: Kurdwanów – … – Filharmonia – Cichy Kącik, kursowanie bez zmian we wszystkie dni tygodnia,
* „22” – trasa Kopiec Wandy – Borek Fałęcki zostanie uznana za stałą (od 29 sierpnia),
* „44” – nowa linia na trasie Kopiec Wandy – Kombinat – jak linia „4” – Stary Kleparz – Długa – Dworzec Towarowy, tylko w godzinach szczytu, co 20 minut,
* „70” – likwidacja,
* „0” – nowa trasa stała: Dajwór – Limanowskiego – Krakowska – Św. Gertrudy – Dominikańska – Cichy Kącik – Basztowa – Westerplatte – Starowiślna – Dajwór.

Żegnamy więc pętlę Walcownia raz na zawsze . Jest to dosyć logiczna decyzja, ponieważ Huta ArcelorMittal w zasadzie upadła, a zawracanie tramwajów na KW jest po prostu tańsze niż na Walcowni. Z drugiej strony jednak linia ta to kawał historii i zawsze jakoś tam będzie szkoda jej zamknięcia.

"44" - dobrze, że linia ta powróciła, przynajmniej na odcinku Kombinat - Stary Kleparz będzie ona wspomagała dosyć napełnioną "4". Ciąg bronowicki wprawdzie dalej nie dostaje wsparcia, jednak układ ten powinien już niektóre problemy rozwiązać. Dodatkowa zaleta - zapewnienie bezpośredniej relacji Długa-Mogilskie-Huta, z której również powinni skorzystać niektórzy pasażerowie.

"6" - w wątku tym pojawiały się głosy, że linia na CK powinna kursować przez PWŚ. Tymczasowa zmiana trasy linii "6" da odpowiedź na to, czy jest to dobre rozwiązanie.

Zmiana częstotliwości - niestety, przy obecnym stanie finansów zmiana konieczna :/. Mam jednak dwa pytania - po pierwsze czy wszystkie linie f~7,5 staną się liniami f~10, a linie f~15 liniami f~20, czy może będą pewne linie, przechodzące np. z f~15 do f~10? Po drugie - co z liniami "50" oraz "52"? Są to dosyć ważne oraz napełnione linie i f~10 może na nich nie wystarczyć.

Podsumowując - moim zdaniem zmiany jednoznacznie ciężkie do ocenienia, zobaczymy co z nich wyniknie i przede wszystkim czy f~7,5/15 wróci z powrotem od października (co niektórzy tutaj piszą), czy też nie.

[pasazer_mobilisu]

Mam jednak dwa pytania - po pierwsze czy wszystkie linie f~7,5 staną się liniami f~15, a linie f~10 liniami f~20, czy może będą pewne linie, przechodzące np. z f~15 do f~10?

Coś pomieszałeś

Po drugie - co z liniami "50" oraz "52"?

Krakowiaki i Uffoki?

[Bayer2003]

Mam jednak dwa pytania - po pierwsze czy wszystkie linie f~7,5 staną się liniami f~15, a linie f~10 liniami f~20, czy może będą pewne linie, przechodzące np. z f~15 do f~10?

Coś pomieszałeś

Dopiero teraz uświadomiłem sobie co ja napisałem . Już oczywiście poprawione, wielkie dzięki za wyłapanie błędu .

Po drugie - co z liniami "50" oraz "52"?

Krakowiaki i Uffoki?

I może Protram 405N . Tak, to pewne, przy czym mam wątpliwości, czy na f~10 taki tabor na pewno na te linie wystarczy (a dłuższego przecież nie ma).

[pasazer_mobilisu]

Tak, to pewne, przy czym mam wątpliwości, czy na f~10 taki tabor na pewno na te linie wystarczy

Też mam wątpliwości, natomiast tego jak będzie nie wiem ani ja, ani Ty ani nawet dyrektor ZTP.

Ciężko wyobrazić sobie scenariusz że wracamy do 240 brygad i f7,5/f15 ale niektóre tramwaje wożą powietrze, więc zmniejszamy ilość kursów.

Większe szanse są w drugą stronę: robimy f10/f20 i jeśli sytuacja będzie tego wymagać dorzucamy więcej kursów - może jakieś wtyczki, może tylko w szczytach, może część linii a nie wszystkie (tutaj problemem będzie zachowanie synchronizacji).

Nie mam jednak wątpliwości, że liczba pasażerów będzie mniejsza niż rok temu - praca zdalna, rowery/UTO, ktoś się mógł na KMK obrazić i zakupić 4 kółka, a ktoś (np. dzieci do szkół) może być wożony np. z powodu bezpieczeństwa.

Jestem też ciekaw czy kryzys i ogólna niepewność nie wpłynęła na liczbę studentów w ogóle - może ktoś ma takie dane z jakiejś krakowskiej uczelni?

No i jeszcze osławiona druga fala, której przyjście jesienią może znów zamknąć szkoły, pożyjemy - zobaczymy.

[Bayer2003]

Tak, to pewne, przy czym mam wątpliwości, czy na f~10 taki tabor na pewno na te linie wystarczy

Też mam wątpliwości, natomiast tego jak będzie nie wiem ani ja, ani Ty ani nawet dyrektor ZTP.

Trzeba będzie po wakacjach dobrze podejść do kwestii pomiarów - już po pierwszych dniach sytuacja zacznie się stawać jasna.

Ciężko wyobrazić sobie scenariusz że wracamy do 240 brygad i f7,5/f15 ale niektóre tramwaje wożą powietrze, więc zmniejszamy ilość kursów.

To akurat prawda. Moim zdaniem zmniejszenie częstotliwości liniom "2", "16", "17" czy "21" wyjdzie tylko na dobre.

Większe szanse są w drugą stronę: robimy f10/f20 i jeśli sytuacja będzie tego wymagać dorzucamy więcej kursów - może jakieś wtyczki, może tylko w szczytach, może część linii a nie wszystkie (tutaj problemem będzie zachowanie synchronizacji).

Szczerze to osobiście zostawiłbym f~10 i f~20 i obserwował napełnienia. Na odcinkach, gdzie będą one spore, od października utworzyłbym kolejne dwie lub trzy linie f~20 w godzinach szczytu (robocze nazwy: "7", "15", "23", lecz w przypadku znaczącego pokrywania się z trasą innej linii może być i "4x"). Zdecydowanie byłoby to najlepsze rozwiązanie, pytanie tylko - na ile realne?

Nie mam jednak wątpliwości, że liczba pasażerów będzie mniejsza niż rok temu - praca zdalna, rowery/UTO, ktoś się mógł na KMK obrazić i zakupić 4 kółka, a ktoś (np. dzieci do szkół) może być wożony np. z powodu bezpieczeństwa.

Z pewnością, jednak czy będzie to liczba mniejsza niż rok temu o ponad 20% (taka będzie skala cięć)? Osobiście wątpię, jednak zobaczymy.

[Lw25]

Sprawa jest rozwojowa, na UJ decydują dziekani i jeden z moich właśnie zmienił decyzję z zajęć stacjonarnych na hybrydowe. I to nie 50/50, a 25% na uczelni i 75% zdalnie.

[Krakowianin]

Sprawa jest rozwojowa, na UJ decydują dziekani i jeden z moich właśnie zmienił decyzję z zajęć stacjonarnych na hybrydowe. I to nie 50/50, a 25% na uczelni i 75% zdalnie.

Teraz bądź tutaj mądry i jak ułożyć transport pod studentów?

[NowaHutaWschód]

Niech lepiej juz zostawia 70, pojezdzi 2 tygodnie i znowu beda jakies zmiany. 10 na stala trase, ale która? Na Salwator czy Cichy Kącik?

[mkm3]

Niech lepiej juz zostawia 70, pojezdzi 2 tygodnie i znowu beda jakies zmiany. 10 na stala trase, ale która? Na Salwator czy Cichy Kącik?

Niestety na takie jak były przed remontami.

Co do zarzutu z zamianą końcówek "10" i "2", którą proponowałem, to przecież nikomu się nie dogodzi, żeby zapewnić bezpośrednie relacje. A w czym problem dla jadących z Huty przesiąść się na inną linię? Ciągle doszukujecie się, że jakaś relacja jest potrzebna, to tak trzeba byłoby linii pierdyliard, żeby każdy był usatysfakcjonowany. Skoro mamy niby promowany system przesiadkowy, coraz więcej ludzi kupowało sieciówki czy jak studenci maja semestralny bilet to im to lotto.

[Bayer2003]

Niech lepiej juz zostawia 70, pojezdzi 2 tygodnie i znowu beda jakies zmiany. 10 na stala trase, ale która? Na Salwator czy Cichy Kącik?

Stała trasa "10" ma swoje zakończenie raczej nie na Salwatorze/CK, tylko na Łagiewnikach . Zakończą się remonty, więc nie ma raczej zbytnich powodów do dalszego trzymania "70".

Niech lepiej juz zostawia 70, pojezdzi 2 tygodnie i znowu beda jakies zmiany. 10 na stala trase, ale która? Na Salwator czy Cichy Kącik?

Niestety na takie jak były przed remontami.

Co do zarzutu z zamianą końcówek "10" i "2", którą proponowałem, to przecież nikomu się nie dogodzi, żeby zapewnić bezpośrednie relacje. A w czym problem dla jadących z Huty przesiąść się na inną linię? Ciągle doszukujecie się, że jakaś relacja jest potrzebna, to tak trzeba byłoby linii pierdyliard, żeby każdy był usatysfakcjonowany. Skoro mamy niby promowany system przesiadkowy, coraz więcej ludzi kupowało sieciówki czy jak studenci maja semestralny bilet to im to lotto.

Przesiadki to potrzeba dobrej koordynacji, która przy taborze E1+c3 raczej nigdy się nie udaje. Sama w sobie przesiadka nie jest wielkim problemem, jednak czekanie kilka minut na kolejny tramwaj już tak. Decyzja o powrocie starej dobrej "10" po ponad roku z pewnością ucieszy wielu mieszkańców Krakowa .

[pasazer_mobilisu]

już po pierwszych dniach sytuacja zacznie się stawać jasna.

Obawiam się że sprawa jest dynamiczna, nawet nie tylko ze względu na decyzje o trybie działania szkół/uczelni, a różnych sposobów kombinowania, ktoś zobaczy że o 7-9 jest tłok to jeśli ma możliwość zmieni środek transportu albo godziny podróży - wszędzie gdzie pracowałem robiły się grupki przyjeżdżających na 7 i na 10, bez względu na to czy chodziło o KMK czy dojazdy autem jeżdżenie na 8-9 było po prostu mniej komfortowe i dłuższe.

To akurat prawda. Moim zdaniem zmniejszenie częstotliwości liniom "2", "16", "17" czy "21" wyjdzie tylko na dobre.

Nie wiem jak "17" ale reszta to linie z potokami pasażerskimi na autobus przegubowy, niższa f to problem przy przesiadkach, ale jeśli ktoś całą podróż odbywa tylko jedną z tych linii to wielkiej różnicy nie odczuje.

Na odcinkach, gdzie będą one spore, od października utworzyłbym kolejne dwie lub trzy linie f~20 w godzinach szczytu

Trochę się zrobi przez to bajzel, już mamy dwie linie więcej (niektórzy przecież marzyli o systemie mniej linii, a częściej), a zanim nowe linie zyskają pasażerów minie trochę czasu. My sobie czytamy komunikaty ZTP zwykle w dniu opublikowania, ale większość pasażerów o nowej linii dowie się dopiero gdy zobaczy jadący na niej pojazd.

Z pewnością, jednak czy będzie to liczba mniejsza niż rok temu o ponad 20% (taka będzie skala cięć)?

Spadek z 8 na 6 i z 4 na 3 kursy na godzinie to 25%, są jednak nowe linie więc właściwie trzeba by było policzyć każdy ciąg i popularne relacje z osobna i wtedy można jakąś wartość podać. Ja jednak myślę że może być mniej pasażerów o blisko 20%.

Teraz bądź tutaj mądry i jak ułożyć transport pod studentów?

Jedynie dostosowując ofertę do zmieniających się potrzeb.

Sprawa jest rozwojowa, na UJ decydują dziekani i jeden z moich właśnie zmienił decyzję z zajęć stacjonarnych na hybrydowe. I to nie 50/50, a 25% na uczelni i 75% zdalnie.

25% zajęć na uczelni daje możliwość by nie ściągać wszystkich studentów jednocześnie, ktoś może to zrobić dla bezpieczeństwa, a przy okazji KMK na tym skorzysta.

Skoro mamy niby promowany system przesiadkowy

No właśnie niby, przecież dochodzą dwie kolejne linie i jesteśmy dalej od "mniej ale częściej". Ludzie też nie lubią przesiadek, jeśli nie muszą lub nie zaoferują im one naprawdę sporego zysku czasowego to wolą połączenia bezpośrednie, Kaszmir nieraz przytaczał o ile minut dłuższe połączenie bezpośrednie będzie chętniej wybierane od krótszego ale z przesiadką.

[NowaHutaWschód]

Niech lepiej juz zostawia 70, pojezdzi 2 tygodnie i znowu beda jakies zmiany. 10 na stala trase, ale która? Na Salwator czy Cichy Kącik?

Stała trasa "10" ma swoje zakończenie raczej nie na Salwatorze/CK, tylko na Łagiewnikach . Zakończą się remonty, więc nie ma raczej zbytnich powodów do dalszego trzymania "70".

Niech lepiej juz zostawia 70, pojezdzi 2 tygodnie i znowu beda jakies zmiany. 10 na stala trase, ale która? Na Salwator czy Cichy Kącik?

Niestety na takie jak były przed remontami.

Co do zarzutu z zamianą końcówek "10" i "2", którą proponowałem, to przecież nikomu się nie dogodzi, żeby zapewnić bezpośrednie relacje. A w czym problem dla jadących z Huty przesiąść się na inną linię? Ciągle doszukujecie się, że jakaś relacja jest potrzebna, to tak trzeba byłoby linii pierdyliard, żeby każdy był usatysfakcjonowany. Skoro mamy niby promowany system przesiadkowy, coraz więcej ludzi kupowało sieciówki czy jak studenci maja semestralny bilet to im to lotto.

Przesiadki to potrzeba dobrej koordynacji, która przy taborze E1+c3 raczej nigdy się nie udaje. Sama w sobie przesiadka nie jest wielkim problemem, jednak czekanie kilka minut na kolejny tramwaj już tak. Decyzja o powrocie starej dobrej "10" po ponad roku z pewnością ucieszy wielu mieszkańców Krakowa .

Akurat ostatnia stała zmiana była na CK

[Kaszmir]

Brzmisz jakbyś miał jakąś bombę, jeśli to będzie "138" na Mrozowej to będę zawiedziony

To też lecz przede wszystkim nowa linia Borek Fałęcki - Swoszowice - Kurdwanów, możliwe że pojedzie nawet do Dworca Płaszów (!)

Co do zarzutu z zamianą końcówek "10" i "2", którą proponowałem, to przecież nikomu się nie dogodzi, żeby zapewnić bezpośrednie relacje. A w czym problem dla jadących z Huty przesiąść się na inną linię?

Właśnie chodzi o przesiadki - ronda Mogilskie i Grzegórzeckie nie są dla większości docelowym punktem podróży, a jedynie węzłem przesiadkowym. Ci ludzie i tak się już przesiadają i dlatego właśnie te przystanki powinny wg mnie być dobrze spięte. Piszesz "przesiąść się na inną linię", jednak innej nie ma - "17" kursuje tylko przez parę godzin, a "184/484" zostało właśnie zabrane.

Nie upieram się przy "10". Nawet wolałbym "19" z dwukrotnie większą liczbą kursów, również w weekendy, zamiast "10". Jednak Wy chcecie ją po prostu zabrać, nie dając nic w zamian.

[Kitek]

Mamy to! "44" wraca, lecz na trasie do... Dworca Towarowego. Chyba mogę zostać prorokiem Do tego odcinek do Walcowni zostaje uznany za wyłączony trwale, więc "22" na stałe do Kopca Wandy. Z kolei "6" tymczasowo do Cichego Kącika.

"6" będzie mieć pełny całotygodniowy rozkład czy taki jak przed remontem Krakowskiej? Cieszę się, że linia ta wraca z sensownym rozkładem i mamy połączenie tramwajowe z Kącika na Krakowską i Wielicką, zobaczymy jak się będzie sprawować.
"44" - cieszę się, że "czwórka" odzyskuje częściową godność (pełna godność byłaby gdyby linia ta pojechała do Bronowic Małych)
"22" - to dobrze, że nie będą nas łudzić, że Walcownia wróci i uznano trasę tymczasową za stałą

Pisałem 100 razy, że f7,5/f15 nie wróci, a np. Zieleńczanin był przekonany, że częstsze tramwaje wrócą.

Na razie nie będzie potrzeby wyższej częstotliwości, bo we wrześniu może być różnie

To oczywiście zależy od danych zajęć, myślę że takie ćwiczenia z "Języka C" jakie pamiętam z UJ-otu nic by nie straciły na zdalnej formie.

No ale np. na moim kierunku przeprowadzenie laboratoriów z Chemii organicznej zdalnie jest niemożliwe. Na Ruczaju prawie wszystkie Wydziały będą funkcjonować w miarę normalnie (z wyjątkiem Wydziału Zarządzania i kierunków informatycznych).

Jestem też ciekaw czy kryzys i ogólna niepewność nie wpłynęła na liczbę studentów w ogóle - może ktoś ma takie dane z jakiejś krakowskiej uczelni?

Co masz na myśli?

Trzeba będzie po wakacjach dobrze podejść do kwestii pomiarów - już po pierwszych dniach sytuacja zacznie się stawać jasna.

Zachęcam Ciebie i wszystkich Forumowiczów do obserwacji (zdjęcia i filmiki będą bardzo mile widziane ) od 1.09.